na pewno jest to antena, pytanie tylko od czego. znając ludzka fantazję i twórczość może to być kilka rzeczy. tak jak pisali moi przedmówcy może to być antena od GPS( jeśli jeździło jako auto służbowe to wielce prawdopodobne, że to od jakiejś smyczy pod GPS, pracodawcy lubią sprawdzać pracowników), od viatola, jakaś prymitywna antena do tel lub po prostu do radia. żeby się przekonać trzeba by kable wybebeszyć i sprawdzić do czego są podłączone.
mam jeszcze jedną teorię. w poprzednim aucie miałem cos podobnego, nawet nie wiecie jakie było moje zdziwienie jak przekonałem się, że to ustrojstwo łapało i zaczyna piszczeć jak miśki na szuszare mnie łapali. za pierwszym razem nie wiedziałem co się dzieję bo jechałem wolniutko w terenie zabudowanym i myślałem, że radio szuka lepszej częstotliwości. za drugi czy za trzecim razem się połapałem od czego to jest.