I to jest najlepsze rozwiązane. Zawsze będę twierdził że najlepszy akumulator to ten kupiony najbliżej miejsca zamieszkania/postoju auta bo w razie W zaniesiesz w ręku na reklamację a i oni sprzedają zazwyczaj to z czym mają najmniej problemów z reklamacjami. Nikt się nie chce potem użerać ze zdenerwowanymi klientami awanturującymi się od rana że ledwo -4 a auto po 2 dobach postoju już nie odpaliło.
Kolejnym priorytetem jest pochodzenie: od lat staram się wybierać polskie marki bo zwyczajnie nie mamy się czego wstydzić i robimy akumulatory na światowym poziomie, do tego kupując swoje wspierasz swoich