Korekty mam na dobrych poziomach, w granicy 0,4 każdy. DPF wypala się co 600 w mieście i co 1200 kiedy tylko jeżdżę na trasach. Spalanie 5,5 to miałem na trasie ale służbowym firino 1,3 multijet. Nie wiem jak croma może osiągnąć takie spalanie.
Tylko jeszcze jedna istotna albo nie sprawa, to że nie mam klap wirowych a egr jest zaslepipny na amen.
Niektórzy twierdzą że ta cała ekologia typu klapy oraz EGR ma jednak wpływ na mniejsze spalanie. Ci którzy się trudnią modyfikacjami twierdzą, że nie. Jakoś niespecjalnie się dziwię, że tak twierdzą Ja ekspertem nie jestem więc się wypowiadać nie będę. Tutaj trzeba byłoby sprawdzić to samo auto w tych samych warunkach np. na hamowni, z włączonym tempomatem przed i po modyfikacji.
Italians Do It Better
Kolega z pracy mi ciągle o tym dupę truł, więc dla świętego spokoju w serwisie rzuciłem takie hasło . Potem doczytałem w instrukcji, że co 60 tys. należy robić regulację.
Prawdę mówiąc jestem bardzo zaskoczony na plus bo odczuwalnie auto mniej pali i trochę lepiej odpala. Ostatnio miałem tryb jazdy mieszany - 400 km trasy i reszta po mieście, z korkami włącznie. Na dystrybutorze wyszło 50,5 litra przy przejechanych 830 km, czyli niecałe 6,1 l/100 km. Jednocześnie nic nie grzebałem w oprogramowaniu i uzbrojeniu silnika - dalej mam EGR i DPF.
Komp pokazuje dużo mniejsze spalanie przy ruszaniu i rozpędzaniu na dwójce, trójce. Jak puszczę gaz spalanie od razu wskakuje na kompie na 2,0 l, wcześniej trochę to zajmowało. Także szczerze polecam, choć tak naprawdę nie wiem w jakim stanie były u mnie luzy. Koszt zabawy - to jakieś 300-400 PLN w ASO, z wymianą uszczelki pokrywy włącznie.
Jeszcze jedna rzecz mnie trapiła w aucie - miałem takie sytuacje, że auto miało opóźnioną reakcję na gaz. Było to w momencie kiedy hamowałem silnikiem na skrzyżowaniu i od razu chciałem dodać gazu. Ostatnio tego nie zaobserwowałem, ale jestem na tyle krótko po regulacji, że trzeba się temu przyjrzeć
Z tego co wyczytałem w wersji 16V nie ustawia się luzow, gdyż mamy w tych silnikach hydrauliczne popychacze, zostaje mi jedynie odkręcić czynnik doladowania i umyć go, w innym wypadku przyzwyczaić się do spalania takiego jakie jest, chociaż motor na na pewno najechane 300 tys więc co się dziwić że spalanie większe niż jednostek z dużo mniejszym przebiegiem.
Boch, daj znać z ciekawości jak efekty po regulacji luzów.
Nowszy_00 - z wtryskami to miałem tak, że korekty miałem na właściwym poziomie, i z desperacji wlałem LM. Po przejechaniu baku na jednym wtrysku korekta poszybowała daleko poza normę - miałem coś na poziomie 4.
tutaj jest wątek o diodzie informującej o wypalaniu (podłączenie pod bezpiecznik F40 ogrzewania tylnej szyby, które się aktywuje w modelach "8V" przy wypalaniu DPFa; w 2.4 chyba tez nie działa z tego co koledzy pisali w poniższym wątku); u mnie ten mod nie działał więc przeszedłem na ICar2 (BT)+DPF Monitor (aplikacja):
https://fiatklubpolska.pl/croma-446/...niu-dpf-22978/
moje Fiaty: 125p -> 126p <-> Palio Weekend <-> Croma
I takie spalanie jak najbardziej jest prawdopodobne.
A wracając do lm ostatnio dodałem jakiegoś STP do czyszczenia wtryskiwaczy i os tej pory na zimnym silniku zamiast normalnego pomruku jaki ma mój silnik słyszę trekotanie zaworów lub coś takiego. Tylko że objaw ten jest tylko i wyłącznie na biegu jałowym, jadąc kultura pracy silnika od razu wraca do normy.
Oczywiście, ale nie wiem kiedy to nastąpi, może na wiosnę, bo na razie mam dużo różnych zawirowań...
Piszesz, że wlałeś Liqui Moly, ale co to było? Preparat do czyszczenia wtryskiwaczy czy olej 2T? Ja zamieniam się w wielkiego sceptyka wszelkiej dodatkowej chemii do silników. Uważam że jest to swego rodzaju szarlataneria czyszcząca jedynie kieszenie klientów. Moim zdaniem nie ma szans na skuteczne czyszczenie wtryskiwaczy przy okazji aplikacji dodatków do baku. Stosowałem zarówno środki popularne jak STP czy LM oraz te drogie jak Archoil i rezultaty były właściwie żadne. Potwierdziły to pomiary korekt przed i po. Być może jest jeszcze jakiś sens stosowaniu technologii zwanej Liqui Moly Jet Clean Tronic czyli czyszczenie układu wtryskowego w układzie zamkniętym na odcinku urządzenie Jet Clean Tronic/pompa CR/wtryskiwacze/powrót/filtr/Jet Clean Tronic z pominięciem zbiornika paliwa. Nie znalazłem jednak w internetach wiarygodnych opinii potwierdzonych logami z korekt. Nic moim zdaniem nie zastąpi profesjonalnego czyszczenia zdemontowanych wtryskiwaczy.
Co do oleju 2T poprawiającego smarność ponoć suchego współczesnego paliwa zdanie mam podobne. Stosowałem olej 2T, który zalecany jest szczególnie w przypadku sporych korekt na +. Początkowo miałem wrażenie, że jest nieco lepiej, natomiast logi korekt wtryskiwaczy mówią co innego - korekty systematycznie pogarszają się, co jest prawdopodobnie oznaką zużycia eksploatacyjnego. Pozostaje zatem oddanie auta do serwisu specjalizującego się w regeneracjach wtryskiwaczy. Jakie mogą być koszty, wiadomo, to nie jest tania impreza. Pewnie dlatego tak mało osób decyduje się na regenerację i nabija kabzy sprzedawców chemii do motoryzacji
Italians Do It Better
Zalałem LM Diesel Spulung. LM zalałem ze dwa razy, a zrobiłem już swoim wozem 45 tys. km.
Poza tym też nie zalewam żadnych dodatków, mixolów itp. Jakoś tak nie mogę się przekonać Jedni piszą, że super, inni że lipa. Wychodzę z założenia, że gdyby trza było coś dolewać do baku to instrukcja albo serwis coś by mówił na ten temat.
Wtryski poszły do regeneracji, co dokładnie było to nie wiem. W ASO wyjęli wtryski i zawieźli do swojego zaprzyjaźnionego warsztatu. Z tego co wiem to jeden przelewał, koszt całej zabawy z regeneracją wtrysku wyszedł mnie koło 500-600 PLN (chociaż było to grubo ponad 2 lata temu i piszę cenę z głowy).
Z innych źródeł słyszałem też, że w MultiJetach wtryski są w zasadzie nie do zdarcia, z zastrzeżeniem ze jakieś denko lubi się zużyć i naprawa nie jest relatywnie droga.