Temat: Croma czy warto  

Witam. Po kilku samochodach w manualu myślę o aucie z automatem. Na myśl przychodzi mi fiat croma. Prosiłbym was o informację na czym mam się skupić. Na jakim silniku.z góry dziękuję. W zamian mogę powiedzieć coś o autach które miałem scenic 1-2,carens. Passat...

Warto. Nie ma auta o takich wymiarach w tej cenie. Jak robisz sporo km to diesel. Benzyny są Opla i są takie nijakie. Sprawdzić trzeba czy skrzynia manualna w dieslu nie huczy na 5-6 biegu. Auto niebite albo porządnie zrobione nie gnije. I poszukaj tu na forum bo było sporo tematów o twoim zapytaniu

Ja z tymi wymiarami to bym nie przesadzał. Croma aż tak duża wewnątrz nie jest. Po pierwsze szerokość cromy raczej bliższa jest segmentowi C niż D. Po drugie bagażnik, zaledwie 500l. Generalnie warto ale cudów się nie spodziewaj. Minusy: altek, maglownica, m32, klapy wirowe.

Dzięki manic.soory że dopiero odpisuje ale nie mogłem. Gdybyś mógł powiedzieć coś o skrzyni automat w cromie bo to mnie interesuje.no silnik 2.4 bo 1.9 150km ma kolega w alfie gf i powiem ze do carensa nie ma szans, Wiem że nie ma idealnego samochodu sam miałem kilka ale manual i zdaje sobie sprawę ze Bedzie miał mniej miejsca jak w moim carensie ale będę jeździł we trzech bagażnik pusty,

Kufer nie powala, ale w środku miejsca jest wyjątkowo duzo-szczegolnie na nogi i z tyłu.

Dokładnie. Croma jest trochę innego typu niż większość kombi na rynku i ja też muszę przyznać, że jest dużo miejsca. Bagażnik jest duży jednak traci na funkcjonalności ze względu na to, że kanapa się nie rozkłada w sposób płaski. Ogólnie Croma jest samochodem fajnym szczególnie jak jest z wersji emotion
Wszystko jednak zależy od tego co kto oczekuje. Bo 1,9 nie bo, bo...wyścigi? Nawet bym powiedział tak...cieszę się, że nie mam 2,4 i cieszę się, że nie mam 1,9 16V. Silnik 8V jest w zupełności wystarczający i ma mniej rzeczy które mogą się zepsuć i wiadomo to nie od dziś Materiały nie porażają mocno jakością i spasowanie wnętrza jest przeciętne. Auto do miasta jest zwinne i sprytne.

Odpowiadając na pytanie autora wątku mogę jasno odpowiedzieć, że warto a szczególnie z automatem. Co do obszerności wnętrza i jego wygody to wszyscy jesteśmy chyba zgodni, że dzięki "nadmuchania" nadwozia kombi siedzi się wyżej. Miejsca dla wszystkich pasażerów jest naprawdę sporo. Do Cromy się siada a nie wsiada i dzięki temu widoczność jest OK. Pamiętajmy, że ten samochód wszedł do produkcji prawie 13 lat temu a to w motoryzacji cały wiek. Bagażnik fakt nie powala patrząc na wielkość samochodu ale trzeba się go nauczyć. Wielopoziomowa podłoga (taką mam w swojej Cristy) naprawdę robi robotę i przy wyjeździe wakacyjnym na górnym pokładzie zostają tylko walizki a w parterze można poukładać inne manele. Ja dodatkowo zakupiłem wkład za koło zapasowe z Bravo II aby dodatkowo lepiej zagospodarować tą wnękę (nie miałem zapasu mam tylko Fix&Go a w ori był tylko krzyżak styropianowy). Co do skrzyni automatycznej. Ja sobie ją bardzo chwalę i mimo wielu opinii nawet na tym forum uważam, że fajnie się spisuje w tym samochodzie. Jej także się trzeba nauczyć ale jak słyszę, że za wolno zmienia biegi jest ospała itp. to nie wiem czy ja mam taki wyjątkowy samochód (może pod koniec produkcji zmienili oprogramowanie na szybsze) albo inni zapominają, że można przejść na manual i trochę inaczej pogonić rydwan. Co do awaryjności te ASINY nie są ani bardzo dobre ani złe w porównaniu z innymi ASB. Należy pamiętać o wymianie oleju, rozsądnej eksploatacji wg. znanych zasad, kontrolować błędy (skrzyni i ABSu bo one także sieją na ASB) i już. Podstawa to kupić dobrze a to już może być (znając nasze realia) sztuka. Wszystko znajdziesz na forum. Brać najlepiej z końca produkcji w bogatych wersjach.

Dzięki bardzo. Już wiem więcej. Chcę wyjaśnić. Nie kupuje auta na wyścigi. Ale chce włączyć drive i koniec. A z powodu lekkiego problemu z kręgosłupem chcę siadać wyżej jak np. W scenicach na które złego słowa nie powiem. Kolega ma volvo s60 automat jeździ 12lat i nie narzeka. Drugi bmw e39 automat, mówi tylko taki.ale są to auta niskie.dlatego szukam coś wyższego. Dlaczego croma? Brałem pod uwagę ml,zafire,c4 Picasso. Croma mi podeszła ale niewiem nic na temat automatu.czy wymienia się olej, czy ma bagnet do sprawdzenia stanu oleju?pytam nie że mi się nie chce, tylko nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi. Czy ma naprawdę tak mało miejsca na prawą nogę bo kokpit, tak wyczytałem. Jeżeli możecie porównać do innego auta jeżeli chodzi o ilość miejsca do innego auta, być może będę miał rozeznanie.

Napisał robertk7474

Nie kupuje auta na wyścigi. Ale chce włączyć drive i koniec. A z powodu lekkiego problemu z kręgosłupem chcę siadać wyżej ...

To "będzie Pan zadowolony". Ja mam także problemy z kręgosłupem i mogę stwierdzić, że fotele w Cromie bardzo mi odpowiadają. Szczególnie jak trafisz wersje z pełną regulacją (poznasz po tym, że są dwie dźwignie przy fotelu). Croma to zwierze autostradowe albo na długie trasy, które dzięki przyzwoitemu wyciszeniu nie są męczące. Co do skrzyni nie ma ona bagnetu do sprawdzenia poziomu oleju.

Napisał robertk7474

Czy ma naprawdę tak mało miejsca na prawą nogę bo kokpit

Ja osobiście tego nie stwierdziłem może przez to że siedzi się wyżej. Jak będziesz miał tempomat to obie nogi masz wolne. Nic nie zastąpi samodzielnych oględzin, subiektywne odczucia każdy ma inne i jazd próbnych. Nawet jeśli nie kupisz danego egzemplarza to zawsze jest materiał porównawczy jak chodzi ASB itp. Szukaj egz. blisko siebie nawet tych starszych właśnie dla porównania. Jak już będziesz zdecydowany to wtedy można szukać w większej odległości od miejsca zamieszkania.

Abramsik.nic nie piszesz jaki masz silnik przy swojej cromie.co sądzisz o 2.4 ,przyzwyczaiłem sie do zrywniejszych aut,ale co prawda zaczynałem od malucha po wojsku ,xsara Picasso. Scenic 1,2 .carens 3.teraz passat b5fl 1.9 z138.1 km na 178.4km.ale tak jak pisałem kupuje automat, dlatego pytam kogoś o wszelkie informacje. Dziękuję.

Napisał robertk7474

Abramsik.nic nie piszesz jaki masz silnik przy swojej cromie

wystarczy się trochę "rozejrzeć" i sam sobie odpowiesz na to pytanie...

Mikoz.poprosilem tylko o informację na temat samochodu. Jeżeli to dużo przepraszam. Gdybyś zapytał mnie o scenica ,carensa,czy innego wspomnianego prze ze mnie powiedziałbym wszystko co wiem. Z poważaniem.

Masz to napisane po lewej stronie postu. Pod Nickiem. Tam widać wszystkie dane

Kolego @robertk7474 nie jestem wielkim specem. Myślę, że wiele z moich doświadczeń mogę Tobie przekazać telefonicznie. Dzwoń jak mogę to odpowiem na Twoje pytania. Pozdro.

1.9 16V 150 KM w manualu robi robotę, ale z automatem faktycznie może być słabo. Do automatu to 2.4 albo 1.9 z wirusem na 180 KM/380 Nm i też będzie dobrze latać.

Nie rozumiem skąd mit, że 1.9 8V 120KM jest mniej awaryjny. W 1.9 16V 150KM wystarczy zrobić porządek z klapkami w kolektorze i powstaje super bezawaryjny, dynamiczny traktor, który zadowala się niewielką ilością paliwa jak na masę i gabaryty rydwanu.

W tamtych latach ten silnik to chyba najbardziej udany diesel. Tarcza sprzęgłowa wyposażona w sprężyny tłumiące jak przy klasycznym kole zamachowym znacząco wydłuża trwałość dwumasy. Awarie DKZ w tym silniku są rzadkością, a fabryczne DKZ wytrzymują spokojnie 300 tysięcy (chyba, że ktoś nie umie jeździć to wszystko zarżnie).

DPF w tym silniku również nie jest problematyczny i nie rzadko wytrzymuje 300 tyś.

Wtryskiwacze CR trwałe, a jednocześnie chyba najtańsze i najprostsze w skutecznej regeneracji. Zdarza się, że nówki można wyrwać za 450-500 zł sztuka. Porównując to do piezoelektryków za 2000 zł sztuka nieregenerowalnych to chyba nie trzeba więcej tłumaczyć.

Wadą jest kultura pracy na biegu jałowym, jest to typowy bocian i jest głośny.

Natomiast wytłumienie wibracji w kabinie jest na wysokim poziomie. Siedziałem w znacznie droższych samochodach np. BMW e60 530d, gdzie na wolnych obrotach czuć na kierownicy, że mamy do czynienia z traktorem, podczas gdy w cromie na kierownicy nie wiemy czy silnik pracuje, czy nie.

Wadą jest spasowanie plastików, skrzypiące na dziurach klapy klimatronika, beznadziejne działanie klimatronika w trybie auto, wada fabryczna wiązki do pompy wspomagania (naprawa polega na zamontowaniu nowej wiązki z ASO i nie jest specjalnie kosztowna), głośna praca nawiewu (szum powietrza z kratek jest nadwyraz głośny jak na tą klasę samochodu).
Inną wadą są ciut słabe hamulce, wolę hamulce typu brzytwa od początku skoku pedału, a tutaj na początku jest słabo dopiero mocniejsze wduszenie daje efekt.

Zaletami dla mnie jest wystarczająca dynamika wersji 150 KM w manualu, komfortowe i nieźle wyciszone zawieszenie, wygoda podróżowania w długich trasach. Fabryczny system audio również jest niezły.

Ja gdybym drugi raz miał kupować crome to chyba szukał bym pewnej wersji 2.4 lub 1.9 150 z automatem. Z tego co udało mi się wyczytać to jedyna wada tego automatu to mechatronika, która cierpi z powodu braku wymian oleju. Natomiast nowa mechatronika to koszt ok. 3500 zł plus ok. 500 zł wymiana i powinien być spokój. Później co 40 000 - 60 000 wymieniać olej, który do tej skrzyni jest śmiesznie tani i wchodzi go niewiele, a filtr niewymienny więc koszty wymian oleju są pomijalne.

Porównując to do słabego manuala jakim jest M32, który poza tym, że pluje łożyskami, to dodatkowo kulturą pracy również nie grzeszy może się okazać, że automat to niezły wybór.

Można sporo o tym samochodzie pisać, ale ma jedną niepodważalną zaletę. Kosztuje ułamek tego co konkurencja w podobnym roczniku, klasie i wyposażeniu. W związku z tym jak kupimy taki wóz, zainwestujemy 5 - 7 000 zł w pakiet startowy to mamy pewny, spory, wygodny i dynamiczny dupowoz w przyzwoitej cenie. Niestety ta zaleta jest jednocześnie największą wadą, samochód jest trudno sprzedawalny.

Pozdrawiam.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka