Temat: Brak klina na pompie paliwowej - i walka z klapami wirowymi.  

Witam.
Jestem w trakcie walki z klapami wirowymi.
Croma poliftowa 2008 - jtd 150km w automacie.
Auto mam od września i tak od września się za to zabierałem. ale w końcu trzeba a przy okazji rozrząd wymienię. wymienie olej, zrobię płukankę itp itd.
Porozkręcałem egr (utknął na amen - ta cześć mechaniczna) kąpiel 15 minut w myjce ultradźwiękowej przywróciła go do życia.
Potem ta flansza do której przychodzi egr (kolektor plastikowy) jakiś rzeźnik przede mną zaślepił blaszką z 4 otworami i porozwalał gwinty. Blaszkę wkleił na silikon i lekko podociągał śruby na tyle na ile. W jednym już był otwór na m7 i do tego już rozwalony.
W ruch poszedł heli coil. udało mi się nawet tam w m7 rozwierconym przegwintować i przywrócić wszystkie śruby na m6.
We wszystkie otwory wkręciłem helicoil m6 i na klej wkleiłem sprężynki. Zostawiłem do wyschnięcia. Wydaje mi się że problem "papierowych" gwintów mam z bani.
Ta flansza ma jakby podwójną ściankę. Wewnętrza jest nacinana - to całe te przestrzenie między ściankami zawalone nie tyle mazią co zbitą sadzą. prześwit malutki był tylko w miejscu gdzie wchodzi EGR a tak całość zawalona. Kąpiel w myjce w 50st C i wyczyszczone na błysk. No prawie bo agresywne środki zmatowiły aluminium.
Ten separator oleju z tyłu to jakiś żart. dwie 10-tki i 13 schowana. Ok - schowana ale u mnie separator przykręcony po środku śrubką to jak odsunąć go aby tą 13-tkę odkręcić. Masakra - jakoś się udało. Jutro bedę się martwił jak to skręcić.
Wracając do tematu.
Wykręciłem trzy śruby mocujące pompę, ściągaczem DIY zwaliłem ją i delikatnie wyciągałem .
Klina brak - w ogóle nie było.
Pompa ma natomiast wbity kawałek rurki w ośkę.
Dodałem jako załącznik.
To fabryczne rozwiązanie? Czy czyjś patent?
Swoją drogą. ośkę pompy mogę kręcić ręką. Dość lekko chodzi. To normalne? W stilo pamiętam (115km) tak lekko chyba nie chodziła.
Na razie zakończyłem na wyjęciu pompy.
Jutro tylko wykręcę szpilkę i mogę wykręcać kolektory.
20190118_220113.jpg

Jak wymieniałem rozrząd i kolektor na taki bez klap, to też klina nie było.

A rowek na klin w ogóle jest??bo cos nie widze. Widocznie na stożku sie blokuje..

Dlatego też się tym nie przejmowałem, bo u mnie było miejsce na klin, ale na stożku się właśnie blokuje.

A może pompa CR ma dawać stale cisnienie niezależne od kąta położenia wału, stąd nie jest potrzebny ten klin pozycjonujący. Jak jest stożek to on zapewnia przenoszenie momentu z koła pasowego na wał pompy.

Do końca nie rozumiem o co Ci chodzi . Co miałby klin do tego?Pompa Cr nie daje stałego ciśnienia żadna. Jest to pompa tłoczkowa i ciśnienie jest pulsacyjne jak to w każdej pompie. W nowszych furach listwa cr jest już mniejsza i tam kąt ustawienia rozrządu w stosunku do ustawienia pompy ma duże znaczenie.Trzeba zgrać suw sprężania z suwem pracy pompy - listwa cr ma za mała pojemność by zapewnić odpowiednią ilość paliwa .

Napisał desmo999

Trzeba zgrać suw sprężania z suwem pracy pompy - listwa cr ma za mała pojemność by zapewnić odpowiednią ilość paliwa .

Nie jestem mechanikiem i to mnie zainteresowało. W nowszych samochodach rozwalili sens szyny CR? Uprzedzam dziwne odpowiedzi, znam kąt wtrysku i jego ustawianie w pompach rotacyjnych (1Z, AGR) oraz wymiany rozrządu w w/w oraz w Cromie.

No tak trochę zapewne by skomplikować wymiany itd i pewnie koszty. Jakiś czas temu wymieniałem pompę w silniku Kuboty i niestety zrobiłem to bez większego zastanowienia i dupa silnik nie chodził na wysokich obrotach. Ostatecznie musiałem połowę silnika rozebrać by wszystko na znaki ustawić- rozrząd na kołach pod pokrywą. W autkach niestety to samo jest pojemnosc listwy jest dużo mniejsza i niestety nie jest już tak hop siup z wymianą pompy bez blokad.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Pewnie wyzsze cisnienia pracy nowych cr tez ma na to wplyw...tak mi się wydaje

Jedna zasada jest w 100% pewna. Wymiana rozrządu na blokady a nie na flamastry!

Tak to jest zawsze najlepsze rozwiązanie.

Poskładałem kolektor.
O dziwo. Klapki wszystkie były i dość fajnie chodziły. Nie chodziły wszystkie równo. Dwie otwierały się na 100% a dwie na 60% - lecz chodziły lekko i nie były za mocno ufajdane.
Z tego co zaobserwowałem to siłownik dość ciężko chodził.
Klapy wyrwałem - ośki wyszły górą. Wkleiłem zaślepki. Nie potrzebnie bo trzeba je wbijać młotkiem ale dzięki klejowi mam pewność iż będzie się wsio trzymać.
Dlaczego klapy mimo wszystko out?
Tykająca bomba (w pozmianowych kolektorach) i Fakt iż gdy go kupiłem to w pamięci miał zapisany błąd 2009 chyba - nie pamiętam ale on był odpowiedzialny za klapy. Po wykasowaniu - wszystko OK - błąd nigdy się nie pojawił.
Auto miało muła w dolnych zakresach. 1, 2 tak za 2800obr. na wyższych biegach biegach niżej obroty schodziły. Jak przyszły przymrozki to zaczął się dramat. Tak przy zero C paliło jeszcze ok ale przy -3 -5 odpałało jak traktor jakby nie chodziło na wszystkie gary i po kilkunastu sekundach zaczynało chodzić w miarę równo.
Oczywiście wtryski wykluczam bo we wrześniu wymieniałem (regeneracja)
Znalazłem info chyba tutaj i na vectraclub i tam definitywnie ludzie pisali iż odpalanie jak traktor to wina klap wirowych.

Egr dąłem nowy - NTY (tajwański) za całe 150zł - miałem dylemat czy zakładać reanimowanego Pierburga czy to nowe COŚ.
Postanowiłem iż nie dam ani grama silikonu pod EGR i tak też uczyniłem.
Na allegro można kupić uszczelki do EGR (krajowe)
Na wlocie (okrąkła rura) dałem od strony wydechu metalową uszczelkę, potem blaszkę z 3 dziurkami i uszczelkę tworzywową.
Na wylocie EGR (od kolektora) dałem, uszczelkę tworzywową, blaszkę 4 -dziurki, uszczelkę tworzywową. Z czuciem poskręcałem EGR do kolektora i zobaczymy czy będą przedmuchy.
Auta jeszcze nie odpalałem bo mam dolot zdemontowany bo w poniedziałek chce się zająć rozrządem.

Wydarzyła mi się poza tym byba.
Przy montażu MAP sensor (czujnik doładowania) rozklekotał się plastik w który wkręt się wkręca. Jest tak wyrobiony i się nie trzyma.
Wy też tak macie że MAP sensor (czujnik ciśnienia doładowania) w kolektorze pozmianowym - plastikowym wkręca się czujnik wkrętem?

W poniedziałek myślałem iż użyje znowu heli-coil. Wykręcę filtr paliwa dla lepszego dostępu i nagwintuje na sprężynkę na m5. Po czym wkleję ją klejem trudnodemntowalnym. Zazwyczaj też kleje anaerobowy też sklei połączenie metal-plastik ale dłużej to potrwa. Dzięki temu śrubką m5 będzie można wkręcać.

Pomiń ten klej i wszystko będzie dobrze.

Tak, w poliftowych kolektorach jest na taki wkręt wkręcany czujnik.

Dokładnie taka sama. Ledwo trzyma się czujnik. Mógłbym dać dłuższą ale nie chce przewiercić kolektora.

Co do rozrządu.
Dobrze że kupiłem blokady rozrządu bo szukałem informacji czemu nie ma znaków na obudowie wokół koła rozrządu bo takowych u siebie nie znalazłem.
Do stilo 115km też miałem blokadę wału (ta blacha wyglądająca jak jebitny klucz blokowana o wał i na szpilkę przykręcana) ale nie używałem tego. Zgrane na wale, zgrane na rozrządzie i finito. (na znaki)
Tutaj widzę dramat z zawieszeniem silnika. W stosunku do 8V masakra. Na plus łatwiejszy dostęp do pompy wody.
Kupiłem we wrześniu zestaw Contitecha.
Na YT na kanale zrób to sam gość wymienia rozrząd i tam robi taki patent że wpycha deskę między miskę a łapę. Faktycznie jest tam tyle miejsca? Ciężko podeprzeć silnik od spodu na kanale.
https://www.youtube.com/watch?v=o9oIO5m9qQk


Po rozrządzie chcę olej zmienić. Od wrzesnia przyznaje się bez bicia nie zmieniałem od momentu jak go kupiłem. jakoś nie było keidy. Zrobiłem ją raptem 2kkm.
Kupiłem 4 filtry na wszelki wypadek. 2 filtrony i 2 ufi. (sprawdziłem, mają oringi po dwa)
Doleje na pierwszy ogień 2 puszki mannolu (płukanki) - zlać wsio. Wymienić filtr oleju.
Zalać dieslem przepłuka, wymienić filtr.
Po tym zabiegu zalać olejem właściwym. Kupiłem Orlen Platinum 5w40 do DPF. Dlaczego Orlen? W dobie podrabiania wszystkiego - oglądałem ekstremalne testy spalania oleju na YT w wysokiej temperaturze i Orlen wygrywał z połową innych olejów. Trochę się naczytałem na forach. Wniosek nasuwał się jeden, że te markowe były pewnie podrabiane. Orlena jeszcze odpukać, nikt nie podrabia.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

I mam pytanko odnośnie filtrów oleju. W Filtronie gość mnie zbił z tropu, że od marca 2008 wkład filtru jest inny, dłuższy.
Zaryzykowałem i wziąłem krótszy, ten starszy, krótszy. W przypadku UFI brak info odnośnie zmiany. Moja Croma jest z 2008 roku. W ogóle inne obudowy filtra były stosowane w Cromach po 2008 roku? Czy to filtron coś namieszał w katalogu?

Tak wprowadzili zmiany, nawet w katalogu Mann jest w zmianka o tym