Temat: Błąd ABS, ESP, Hill Holder oraz szalejąca wskazówka prędkościomierza  

Cześć,
dzisiaj dopadł mnie problem z tytułu. W internetach wyczytałem, że może to być:
- uszkodzony czujnik któregoś koła,
- uszkodzona wiązka,
- czujnik pedału hamulca (jutro sprawdzę, czy światła stopu działają).
Jednak nie daje mi spokoju szalejąca wskazówka prędkościomierza, bo z tym objawem się nie spotkałem w internetach. Objaw ten ukazał się dopiero po ponownym uruchomieniu silnika już na parkingu pod domem.

Przejechałem 100 km i 5 km od celu na wzniesieniu poczułem jakbym najechał na kamień (aż drążek skrzyni jakby podbiło do góry), po chwili drugi raz i aż szarpnęło autem (włącznie z obrotami), a następnie pojawiły się błędy ABS i kontrolka poniżej (żółta kontrolka - kółko, w nim trójkąt i wykrzyknik) wraz z długą listą niedostępnych systemów. Ogólnie nic się nie działo dalej, więc ostrożnie pojechałem pod dom i sprawdziłem, czy hamulce w miarę działają (czy nie ma uczucia, że jakieś koło nie hamuje, wszystko idzie jak wcześniej, bardzo dobrze).
Jako że przyczynę błędów będę w stanie zdiagnozować u mechanika w weekend, to jednak martwią mnie dwie pozostałe kwestie - prędkościomierz oraz to uderzenie/podbicie. Czy ktoś już się z tym spotkał? Czy mógł to być czujnik, który się urwał i został zmielony przez lub coś w ten deseń? Niestety ze względu na pogodę i późną porę nie byłem w stanie teraz niczego zobaczyć (zresztą, bez kanału pewnie nie zobaczę). Tak zwane "nie wiem, nie znam się, więc pytam", jeśli piszę jakieś wymyślone teorie, to musicie mnie zrozumieć.
Ostatnia kwestia, że mechanika mam umówionego na sobotę, ale 100 km od miejsca, w którym aktualnie przebywam. Wiem, że to wróżenie z fusów, ale jeśli ktoś miał podobne błędy, to może ktoś poratuje i podpowie, czy można choćby w nocy wybrać się w taką trasę z takimi usterkami?
Poniżej dołączam filmik z nagraniem, jak to wygląda po ponownym uruchomieniu auta (już nim nie jeździłem, bo się bałem i nie znalazłbym szybko miejsca parkingowego).
PS: piszczenia wystraszyłem się konkretnie, ale przestałem się go bać, gdy zobaczyłem, że prędkościomierz wariuje i to pewnie kontrolka od niezapiętych pasów. Jedna zagadka rozwiązana.

Hmm na moje to coś z wiązkami, odczytaj kody błedu. Za dużo awarii na raz by to tylko czujnik
Może to nie kamień tylko jakąs kunę Ci wciągłego??ktora Ci wiązke na kolację podżerała??Mi.ostatnio całe te wygłuszenie pod klapa rozwaliły

Miga Tobie zegarek, jakis moduł po CAN przestał odpowiadać.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Zegarek to wiem - radio zmieniałem, nie robiłem osiowania proxy
Zwierzę to ciekawy temat. Dzisiaj po pracy postaram się sprawdzić co nieco organoleptycznie. Pewnie dużo nie dojrzę i temat pozostanie do weekendu...

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

tak jakby masę tracił , trop ze zwierzakiem może być dobry

Potrafia narozrabiać te szkodniki. Bratu w zeszlym tyg w v50 wiazki od czujnikow dpf wsunełyjuz 2gi raz hehe pewnie smaczne są

Ze dwa lata temu miałem podobną choinkę na zegarach...nagle w czasie jazdy zaświeciła się połowa kontrolek, prędkościomierz szalał, pojawił się błąd ABS, ESP, HH. Kilkanaście razy powtórzyła się taka sytuacja. Podczas gdy na desce świeciła się choinka, silnik lekko poszarpywał i jakby nie miał pełnej mocy. Ale nie za każdym razem.

Po podłączeniu do kompa żadnych błędów. Znajomy mechanik zaczął od oczyszczenia styków na pompie ABS, do tego contact spray. I pomogło. Do tej pory problem się nie powtórzył - no chyba że to kwestia przypadku.

Przerabiałem to samo. Kostka na wtryskiwaczu uszkodzona i nie ma styku

Kostka na wtryskiwaczu? A to w taki sposób może zadziałać?

No niestety może. Wiem to z autopsji

Ja bym jeszcze sprawdził akumulator i jego ładowanie. W Stilo takie przeboje to norma przy słabym zasilaniu. Przydałoby się również podpiąć auto pod MES.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Napisał Sewegr

No niestety może. Wiem to z autopsji

Miałeś zapisany błąd kostki wtryskiwacza w sterowniku silnika?

Napisał hubert_rs

Ze dwa lata temu miałem podobną choinkę na zegarach...nagle w czasie jazdy zaświeciła się połowa kontrolek, prędkościomierz szalał, pojawił się błąd ABS, ESP, HH. Kilkanaście razy powtórzyła się taka sytuacja. Podczas gdy na desce świeciła się choinka, silnik lekko poszarpywał i jakby nie miał pełnej mocy. Ale nie za każdym razem.

Po podłączeniu do kompa żadnych błędów. Znajomy mechanik zaczął od oczyszczenia styków na pompie ABS, do tego contact spray. I pomogło. Do tej pory problem się nie powtórzył - no chyba że to kwestia przypadku.

Potwierdzam, u mnie pomogło to samo, lecz problem co jakieś kilka miesięcy pojawia się cyklicznie :-)

Bardzo dziękuję za przesłane sugestie! Mam nadzieję, że dzięki nim szybko uda się rozwiązać problem. Odezwę się po weekendzie, co było przyczyną.
Akumulator odrzucam, bo sytuacja wydarzyła się po 3 trasach w ciągu 3 dni na łącznie ok. 300 km - a błędów z ładowaniem nie widziałem na desce.

Kolego szukaj czegoś co moZe zakłócić linię CAN , cewki od wtrysków ? szukaj czegoś co musi być pierdolnięte większym prądem , w bęnzynie mam pewniaka takich zachowań , ale w dieslu nie bedę się wymadrzał , moze to być tylko przetarta wiązka elektryczna i od tego bym zaczął

Napisał Damn

Bardzo dziękuję za przesłane sugestie! Mam nadzieję, że dzięki nim szybko uda się rozwiązać problem. Odezwę się po weekendzie, co było przyczyną.
Akumulator odrzucam, bo sytuacja wydarzyła się po 3 trasach w ciągu 3 dni na łącznie ok. 300 km - a błędów z ładowaniem nie widziałem na desce.

Błędne myślenie. Podmień na inny akumulator!