Szanowni ...
Mam problem nastepujacy-
Seicento 900/2000 rok SPI nie dzialal silnik wentylatora, sprawdzilem bezpiecznik za akumulatorem 20 A , byl spalony, wymienilem na nowy tyle tylko ze nie majac innego wlozylem 40 A . Silniczek na chwile zadzialal po zwarciu wtyczki kabla od czujnika chlodnicy i stanal. Sprawdzilem ponownie bezpiecznik ten 40 A , jest caly, zwarlem przewody przy czujniku temperatury przy chlodnicy ponownie i nic to nie dalo. Po podlaczeniu bezposrednio do akumulatora wiatraka chlodnicy dziala tyle tylko ze chodzi bardzo ciezko, wiec wymienilem na uzywany . Ten nowy uzywany chodzi jak talala normalnie prawie dron tyle tylko ze dziala na krotko od akumulatora, po wpieciu go w instalacje na swoim miejscu i zwarciu przewodow przy chlodnicy nic sie nie dzieje, cisza. Moje pytanie brzmi, czy popelnilem DUZY blad wymieniajac bezpiecznik 20 na 40 A i wlasnie wtedy cos poszlo innego , coś przed czym mial chronic amperaż 20 A ja pozwolilem na wieksze napiecie i cos spalilem. Prosze o pomoc i po dokladnym wczytaniu sie w moj problem o odpowiedzi.
Zycze milego wieczoru, moze nowy dzien i Wasze sugestie pomoga mi sie jutro usmiechnac.