Mój tatul ma siecento 1,1 na LPG (dostał po mnie).
Problem jest taki, ze tatul zamula - jeździ na niskich obrotach... i wtedy silnik strzela. Czy to normalne?
Mój tatul ma siecento 1,1 na LPG (dostał po mnie).
Problem jest taki, ze tatul zamula - jeździ na niskich obrotach... i wtedy silnik strzela. Czy to normalne?
Nie.Napisał Siwy1982
niech walnie sobie setkę i już nie bedzie zamulałNapisał Siwy1982
Co do autka to-świece, kable, filtry-to na początek do sprawdzenia.
Czy na benzynce jest to samo czy tylko na LPG?
Kable, świece i filtry są wymienione. To samo kolektor czy jak to sie tam nazywa.
A strzela tylko na gazie. Na benzynie jeździ normalne.
regulacja gazu i filtr gazu (jeśli nie był wymieniany)Napisał Siwy1982
?????????Napisał Siwy1982
Heh... jak to wytłumaczyć.
Cała instalacja była poddana kontroli. Warsztat wymienił przewody wysokiego napięcia, filtry, i świece + nie koletor tylko redutkor.
Ogólnie daliśmy auto zlecając naprawę tak, zeby silnik nie strzelał (a strzela najczęsciej jak jest wilgotne powietrze, po deszczy np. i zimą) - i warsztat sam już nie wie w czym problem. Komputer nic nie wykazuje a silnik jak strzelał tak strzela... aż dziura się wypaliła w obudowie filtra powietrza. Teraz tam zaślepka jest założona.
i to jest konkretna i ważna informacja.Napisał Siwy1982
[size=2][ Dodano: 2009-03-10, 11:44 ][/size]
wilgoć gdzieś ci się dostaje do prądu.
[size=2][ Dodano: 2009-03-10, 11:45 ][/size]
jakie masz te nowe kable WN?
aparacik zapłonowy sprawdź-styki w środku itp.
Jakie? Niebieskie.
Niestety w kwestii silników etc. to jestem lamka straszna - dopiero zaczynam łapać co i jak.
[size=2][ Dodano: 2009-03-10, 11:55 ][/size]
Ale jeśli mówisz,że wilgość to wilgoć+prąd=zwarcie lub przebicie. Hmmm
Może spróbuję jeszcze do swojego zaprzyjaźnionego warsztatu, bo tatul to jeździ do autoryzowanego Fiatowskiego bo ma bliżej.
Zobaczymy.
pewnie Janmory-wieczorem odpal autko (musi byc ciemno) i zobacz czy iskry nie skaczą po kablach.Napisał Siwy1982
[size=2][ Dodano: 2009-03-10, 11:57 ][/size]
jedź na regulację gazu do gazowników a nie do ASO.
Siwy1982, ywal przewody wysokiego napiecia zloz czarne fabryczne
jesli bedziesz mial przebicia jak ci podaje Sucre79, ( mozesz sprawdzic w nocy) masz cewke do wymiany
innej opcji brak
wiesz dobrze że czasami standardowe opcje się nie sprawdzająNapisał Animek
![]()
Sucre79,no zgadza sie ale 95 % przypadkow strzalow z gazu na niskich obrotach jest spowodowana zlymi kablami badz uszkodzona cewka
![]()
a u mnie w lanosie strzały na gazie się też zdażają i też po deszczyku przeważnie, ale z tą różnicą że trochę wpada pedał gazu i w kabinie śmierdzi gazem jak stopięćdziesiąt. Są to strzały z kolektora, spowodowane przeciążaniem silnika. Tak powiedział mi tata. Silnik buczał na zbyt małym biegu to ja mu gazu a on bum. Ogólnie uznałam wtedy, że auto na gaz to auto specjalnej troski, ale trudno..tacie też się zdaża go przeciążyć jak jest zimny(tylko, że rzadziej). Być może styl Twojej jazdy różnił się od stylu jazdy tatula i sytuacja była podobna?
ija ale suchara wykopałaś
Nawiązując do tego co napisałaś.
1. Dobrze wyregulowana instalacja LPG, oraz sprawny układ zapłonowy nie ma prawa strzelać bez względu na to ile gazu wciskasz.
2. Śmierdzenie gazem w kabinie może świadczyć o nieszczelności układu, bądź zbyt bogatej mieszance.
A to że po(dczas) deszczyku strzela to wina wypadania zapłonu z przebić kabli wysokiego napięcia.
Too[color=blue] Fiat [/color]Too Furious - R.I.P.
a tata mówił o kolektorze, który dostając za dużo gazu puszcza go mimochodemnie wiem nie znam się, nigdy nie byłam mechanikiem. Przepraszam za wypociny, chciałam być uprzejma. ;]
ija ale nikt się tu na Ciebie nie gniewa
Wracając do Lanosa to Twój tatko jest w błędzie, takie zjawisko nie ma mieć prawa, najlepiej niech odwiedzi gazowników.
Ja jak miałem nieszczelną instalację to mimo, że nie czułem zapachu gazu zawsze po jeździe samochodem zaczynała mnie boleć głowa.
Too[color=blue] Fiat [/color]Too Furious - R.I.P.