Witam, przyjechał do mnie CC900 z usterką która wyglądała tak> włączamy zapłon, pompa chodzi wtrysk leje. Okazało się że coś w komputerze się upaliło, jakaś końcówka mocy czy coś takiego. Zostało to zrobione, komputer założony, auto odpaliło normalnie ale... nie do końca chodziło. Jakoś dziwnie chodził i zaczęła palić się "marchewa". Auto dziwnie chodziło i paliło bardzo dużo. Pojechałem na komputer, pokazało błąd wtrysku. Dzisiaj wymieniłem cały wtrysk z obudową razem z potencjometrem przepustnicy i czujnikiem temperatury. Wyciągnąłem cały zestaw z na 100% chodzącego auta bez żadnych błędów, a w tym moim dalej pali się marchewa. Wydaje mi się że chodzi lepiej trochę, ale dalej się pali błąd i nie wiem gdzie dalej uderzyć. Czy coś dalej w komputerze? Obwód wtrysku, czujnika temp powietrza/cieczy, potencjometru przepustnicy sprawdzone, czujnik cieczy, przepustnicy,powietrza wszystko sprawdzone. Czy może to być jeszcze jakieś uszkodzenie komputera?