Witam wszystkich, mam problem z migaczami mianowicie chodzi o to ze jeden kierunkowskaz miga jak szalony, a drugi zachowuje sie normalnie. W czym moze tkwic problem ?
Witam wszystkich, mam problem z migaczami mianowicie chodzi o to ze jeden kierunkowskaz miga jak szalony, a drugi zachowuje sie normalnie. W czym moze tkwic problem ?
ale jeden to jedna lampa czy jedna strona??? jeśli strona to sprawdź żarówki czy wszystkie mrygają czy nie..
Witam
Jeżeli jedna strona to masz spaloną żarówkę lub gdzieś nie masz styku na żarówkach lub kablach
No siemka sorry panowie że zacząłem temat i sie nie udzielam ale teraz żonka jeździła do pracy samochodem a ona nie przywiązuje wagi do takich dupereli, ale wczoraj udało sie dopadłem tego czerwonego diabła i co sie okazało wszystko jest oki. Migacze sie uspokoiły. Tak do wiadomości nie przyglądałem sie problemowi z zewnątrz jak to wygląda, poprostu podczas jazdy włączając migacz w prawo zapierdalał jak mały helikopterek, a w lewo migał spokojnie, chodzi mi o kontrolke na desce jak i przekaźnik (tak to sie chyba nazywa)
Człowiek uczy sie przez całe życie, a i tak umiera głupi.
Cześć
Do pewności sprawdzi se żarówki i styki bo ta sytuacja może się powtórzyć ja tak kiedyś miałem był spokój na 3-4 dni i znowu tak się działo może być jakaś żarówka nadpalona lub styki zaśniedziałe
styk którejś żarówy do przeczyszczenia...
Spoko dzięki za rady. Warto było się tu zarejestrować.![]()
Człowiek uczy sie przez całe życie, a i tak umiera głupi.
wybaczcie że podpinam się do problemu o migaczach ale poprostu nie chcę zakładać nowego tematu. U mnie z kolei na desce kontrolka kierunkowskazów miga jak szalona, lecz to nie idzie w parze z mruganiem światełek na zewnątrz. Tylne migacze migają szybko, a przednie ani boczne wcale. Dziś wymieniłam bezpieczniki i żaróweczki, ale te też strajkują. Podejrzewam zatem elektrykę. Słusznie?
Proszę o rady i z góry dziękuję za pomoc.
ija, na początku powyjmuj żarówki i przeczyść miejsca w których dotykają styków w gniazdach. Sam to przerabiałem dwa razy i pomogło.
takim preparacikiem do czyszczenia styków czy jakoś po domowemu działa?
ija, znajomy który mi to pokazał to użył rękawa bluzy i starej szczoteczki do zębów
Poprostu chodzi o usunięcie takiego białego nalotu
biały nalocik to akurat znalazłamok, dziękuję bardzo za radę, zaraz pójdę do autka i je popieszczę a potem napiszę jakie są tego efekty
jeszcze raz dzięki
[size=2][ Dodano: 2010-04-26, 13:55 ][/size]
blado żiyć. Wyjęłam żarówki, poczyściłam szczoteczką, faktycznie osad znikł, ale dalej nie świecą. Coś musi być na kablach a tego sama nie ruszę... Dzięki za pomoc
[size=2][ Dodano: 2010-04-26, 14:22 ][/size]
sprawdziłam jeszcze bezpieczniki pozycyjek, bo okazuje się, że też nie świecą. Przy okazji spostrzegłam, że byćmoże brakuje mi 2 bezpieczników ułożonych poziomo na nie pionowo, które są nie opisane zarówno w instrukcji jak i tam na tablicy. Kompletnie się nie znam na tych elektrobzdurach i nie wiem do czego one są (o ile mają być) dlaczego ich nie ma itd. Znów liczę na pomoc...
ija, a żaróweczki na pewno dobre? Wolfram się nie utlenił (tzn żarówka czarna zrobiła)?
Co do tych brakujących bezpieczników to skoro nie są opisane to widocznie w danej wersji wyposażeniowej ich nie ma![]()
Too[color=blue] Fiat [/color]Too Furious - R.I.P.
żarówska mam nowiuśkie. Teraz i tak nic nie wskóram, gdzyż moja błękitna strzała siedzi w warsztacie. Miałam tylko nadzieję, że taką drobnostkę to będę umiała sama naprawić... no, ale widocznie nie umiem. Do elektryka wybiorę się kiedy indziej. I tak dziękuję za pomoc Panowie![]()
[size=2][ Dodano: 2010-05-03, 11:37 ][/size]
kto zgadnie co to było ten mistrz.
Rozpięta kostka pod nakładką słupka z lewej strony.
Co do tych bezpieczników,to są to bezpieczniki zapasowe.