Temat: Porady dotyczące jazdy samochodem z filtrem DPF  

Witam! Nie znalazłem podobnego tematu więc postanowiłem taki założyć

Posiadam Bravo II z silnikiem 1.6 120KM który posiada filtr DPF.
Pragnę zapytać się was jak radzicie sobie z tym filtrem?
Ile zazwyczaj potrzeba czasu i jakich obrotów aby temeperatura w filtrze wypaliła sadze a filtr posłużył jak najdłużej ?
Ile km wynosi wasza trasa? Mieszkam w Gdańsku i myśle aby raz w tygodniu przejezdzać obwodnice trójmiasta (ok 30km) aby filtr posluzył mi jak najdłużej. Myślicie że taka trasa będzie dobrym rozwiązaniem?

Jeszcze co myślicie o takich specyfikach?
PRO LINE DPF Płyn do płukania LM5171

Czy to nie aby specyfik który stosuje się tylko do filtrów ale FAP tzw mokrego?

ileż to już razy był wałkowany ten temat na różnych forach.Aż dziw bierze że dalej ludzie o to pytają.

nie znalazłem tam odpowiedzi na swoje pytania min o obrotach. A patrzylem nie tylko w modelu Bravo i korzystalem nawet z wyszukiwarki...

Co prawda mam inną pojemność ale konstrukcja jest bliźniacza więc:
- nie wymagany jest jakiś określony poziom obrotów - wystarczy że silnik jest uruchomiony
- ważne abyś potrafił rozpoznać moment wypalania (nierówna praca, wyjący wentylator, powolne opadanie wartości spalania chwilowego, dymek z rury, lekkie "zamulanie" itp) i nie wyłączał silnika podczas tego procesu, i zaraz po - nie jest to sygnalizowane żadną kontrolką.
- zależnie od przebiegu, wypalanie w wypadku gdy jeździsz po mieście może odbywać się nawet co 150-200 km (lub mniej) - w wypadku gdy filtr jest sprawny proces wypalania inicjalizuje sterownik na podstawie tego co sobie sam policzy (liczba uruchomień, przebieg, temperatura, styl jazdy itp)
- w moim przypadku wypalanie trwa 9-10 minut a zimie minuta-dwie dłużej
- jeżdżenie po obwodnicach byłoby nieopłacalne wobec powyższego, bo ileś % przebiegu robiłbyś "na daremno". Chyba że akurat tyle masz do Mamy/Mamusi, na obiadek hehe
- co do specyfików - na pewno nie zaszkodzą. Ale czy warto? ja nie zauważyłem różnicy...
- oczywiście idealnym przypadkiem jest jazda z obrotami powyżej 2 tys przez cały proces ale jak napisałem powyżej - jeżeli nie trzeba to nic na siłę.
Ogólnie noszę się z zamiarem wycięcia tego dziadostwa - pierwszy objaw niedomagania będzie w tym wypadku wyzwalaczem. Póki co nie mam z nim problemu, początki były trudne ale z czasem się oswoiłem. Trochę denerwuje ciągle obserwowanie objawów ale sam chciałem Autem jeżdżę od 15 tys km, a przebiegu ma 173 tys, a może i więcej - whoj knows...

Witam,

nawiązując do wypalania filtra,

Jeżdżę 80% po mieście co jakiś czas dłuższa trasa ok 70 km. Jednak nie mam żadnych z DPF.
Jedyna zasada jakiej sie trzymam to dokończenie rozpoczętego procesu wypalania DPFu.
Banalnie łatwo jest rozpoznać kiedy ten proces sie rozpoczyna.
Jadąc ze stałą obrotową predkościa silnika 2200-2700 nagle wzrasta spalania chwilowe do ok 10-12l a samochód staje się odrobinę "mułowaty".
To oznacza początek procesu wypalania. Wrzucam 3 bieg/~2500 obrotów i po kilku kilometrach filtr wypalony a spalanie chwilowe spada do normalnego poziomu.

Cała filozofia


Pozdr

Rzadzik27 nie masz racji, jeśli chodzi o sygnalizowanie.
Ja jeżdżę głównie po mieście i jeszcze ani razu nie miałem procesu wypalania. Ponadto w zestawie wskaźników jest kontrolka (żółto-pomarańczowa) od filtra DPF, Jeśli się zaświeci tzn. że filtr jest zapchany i należy kontynuować jazdę do momentu jej zgaśnięcia.

Napisał wojtas85

Ja jeżdżę głównie po mieście i jeszcze ani razu nie miałem procesu wypalania.

Tak Ci się tylko wydaje... No chyba że po mieście przejechałeś 100 km

Napisał wojtas85

kontrolka (żółto-pomarańczowa) od filtra DPF, Jeśli się zaświeci tzn. że filtr jest zapchany

Zgadza się , ale kontrolka sygnalizuje stan w którym już bezwzględnie procesu przerwać nie można. Oprócz tego są jeszcze wypalania "w tle" i jak napisał Markub - jeśli to przypilnujesz to z dużym prawdopodobieństwem nie będziesz miał żadnych problemów.
Poczytaj, bo użytkując autko z DPF w tak beztroski sposób szybko możesz się przekonać o skutkach takiej "zabawy"...

Rzadzik27 muszę się chyba jednak z Tobą zgodzić. Teraz okazuje się, że coś z moim autem jest nie tak. Nie ma mocy do 2000 obr/min. Wymieniłem filtr powietrza i oczyściłem przepływkę i jest ciut lepiej. Obstawiam, że to EGR lub DPF. Rozmawiałem z kolegą, który miał Ducato i jemu też w ogóle się kontrolka nie zapalała. Wyjął DPF i okazało się, że jest zapchany. Kazał mi sprawdzić chwilowe spalanie na biegu z górki bez nogi na gazie, jak wartość będzie 0 to DPF jest ok, a jak nie to zapchany. Włożył na dzień do jakiegoś płynu, który oczyścił filtr i wtedy dopiero poczuł moc samochodu. Ja nigdy nie wyczułem żadnych oznak, że następuje wypalanie. Od kiedy mam ten samochód to z mocą było tak samo. U Was ciągnie od samego dołu?

Pamiętam czasy, kiedy też się nad tym doktoryzowałem jak jeździć, kiedy się wypala, a kiedy nie, jaki specyfik dolewać, a może olej taki, albo inny, może Low-Saps a może MID. Od kiedy wywaliłem to dziadostwo DPF EGR, to zwyczajnie sobie jeżdżę i bezsensownym myśleniem nie zawracam sobie głowy. Takie moje spostrzeżenie off-topic. Każdy zrobi jak uważa.

Chyba to by było najrozsądniejsze rozwiązanie, muszę nad tym pomyśleć. EGR zaślepiłeś? Najpierw muszę mieć pewność, że tu jest przyczyna.

Zakres czynności był taki:
1. Zgranie oryginalnego firmware silnika do komputera
2. Mechaniczne wycięcie filtra DPF - teraz puszka jest pusta - nie ma w niej wkładu filtra
3. Programowe wyłącznie DPF oraz EGR - obecnie MultiECUScan pokazuje, że filtr jest "niezapchany" i następuje normalna regeneracja - sterownik silnika dostaje takie informacje
4. Wgranie mocniejszego programu uwzględniającego poprzednie modyfikacje
5. Dodatkowe zaślepienie pełną blaszką zaworu EGR - Uwaga! do 1.6 MJet i 2.0 MJet pasują te same blaszki, silnik 1.9 ma inne.
6. Cieszenie się bezproblemową jazdą.

Operację przeprowadziłem w 2013 roku. Wtedy samochód miałem od roku i przez rok borykałem się z "manewrami" opisanymi przez Was powyżej. Miałem już tego po dziurki w nosie. Samochód jest z 2010 roku i jestem drugim właścicielem. Do 2012 roku, kiedy go kupiłem pojazd miał przejechane 100kkm. Operację wywalenia ekosyfu przeprowadziłem przy przebiegu około 120kkm. Od tej pory nie mam żadnych problemów z silnikiem. Używam oleju Motul XCESS 5W40 Full SAPS.

Pomiar_Jura-Tuning.jpg

Powyżej wykres z ówczesnych pomiarów na hamowni. Pierwszy pomiar z usuniętym filtrem DPF i zaworem EGR, drugi po wgraniu mocniejszego programu. Silnik to 2.0MJet. Dodam tylko, że samochód nie dymi na czarno, z rury wydechowej nie śmierdzi. Jeździ się dużo lepiej nie tylko ze względu na wyższą moc, ale reakcja na naciśnięcie pedału gazu jest dużo szybsza. Nie ma takiej zwłoki jak dawniej przy filtrze DPF i zaworze EGR.

Ile Cie wyniosło wycięcie filtra i zaślepienie EGR? Doszły mnie słuchy, że u mnie w okolicy taka usługa kosztuje 1500 zł jeśli chodzi o filtr i za taką cenę są w stanie odkupić, czyli suma sumaru wychodzę na 0. Plus przeprogramowanie.

Napisał wojtas85

Ile Cie wyniosło wycięcie filtra i zaślepienie EGR? Doszły mnie słuchy, że u mnie w okolicy taka usługa kosztuje 1500 zł jeśli chodzi o filtr i za taką cenę są w stanie odkupić, czyli suma sumaru wychodzę na 0. Plus przeprogramowanie.

1200 zł na gotowo za wszystko. Wywalenie DPF, zaślepienie EGR, mocny program + hamownia.

Napisał wojtas85

Kazał mi sprawdzić chwilowe spalanie na biegu z górki bez nogi na gazie, jak wartość będzie 0 to DPF jest ok, a jak nie to zapchany.

Nie jestem do końca przekonany czy najniższe chwilowe spalanie pokazywane we Fiatach będzie wynosić 0. Mnie się zdaje, że sterowniki w naszych autach pokazują wartości od 2 do 25L/100. Tak na pewno jest w Stilo. Jeśli w Bravo II jest inaczej proszę o sprostowanie.

Czy oddaniu filtra do regeneracji po jego montażu należy uruchomić w MES procedurę "wymiana filtra dpf" w celu skasowania parametrów filtra?
Mój filtr chyba osiąga już swój koniec i zastanawiam się nad regeneracją