Witam. Jak w temacie czy warto kupić fiata bravo 2 2007 rocznik 1.9 120km diesel z wyciętym filtrem DPF. Auto ma być używane w większości po mieście. Sprzedający powiedział że bez filtra będzie można jeździć po miescie.
Proszę o nanjakies opinie.
Witam. Jak w temacie czy warto kupić fiata bravo 2 2007 rocznik 1.9 120km diesel z wyciętym filtrem DPF. Auto ma być używane w większości po mieście. Sprzedający powiedział że bez filtra będzie można jeździć po miescie.
Proszę o nanjakies opinie.
Sam filtr lub jego brak to chyba trochę za mało, żeby ocenić no i miasto miastu nierówne. Ile chcesz dziennie jeździć i w jakich warunkach - to oceń.
Chyba, że masz do wyboru z filtrem lub bez, a cała reszta taka sama. To wtedy bez filtra bym brał.
Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka
Mam tylko jeden model na oku bez filtra. Wycięty zaraz po ściągnięciu z Włoch samochodu. Później jezdzony 3 lata właśnie w mieście przez żonę znajomego. Ja jeżdżę przeważnie na odcinkach 5-7 km. Od czasu do czasu jakaś trasa 30-40 km, ale większość to jednak miasto. Drugie pytanie to czy można mieć jakieś problemy z powodu braku filtra/ mandat lub problemy z badaniami technicznymi?
Moim zdaniem robisz zbyt krótkie odcinki, żeby był sens kupowania pojazdu z silnikiem wysokoprężnym. W zimie notorycznie silnik będzie niedogrzany. I to jest zasadniczy mankament w wypadku Twojej eksploatacji. To, czy będzie DPF, czy też nie, to już sprawa drugorzędna, choć przy tak krótkich trasach w aucie z DPF pojawią się z czasem jeszcze większe problemy. W Twoim wypadku zdecydowanie odradzam Ci diesla. Najlepiej mała benzyna wolnossąca lub z turbo. Rozważałeś inne samochody prócz Bravo?
Co do odpowiedzi na pytanie drugie, to na SKP sprawdzą jeśli silnik kopci i to widać np. już na wolnych obrotach. Na drodze policja może skierować taki pojazd na badania techniczne. Zasadniczo SKP jeszcze póki co nie sprawdzają pojazdów na obecność/nieobecność lub/i sprawność filtra cząstek stałych. Choć parcie ku temu jest coraz to większe i być może tego doczekamy.
Nie wiem jak na zachodzie z tym jest. Jeśli ktoś się z tym spotkał niech napisze. Ja słyszałem na ten temat masę legend, ale żadnej jakoś nie udało się potwierdzić.
Narazie biorę pod uwagę tylko auta z pewnego źródła i wypadł akurat diesel. Fiat mi się podoba, jeśli by byl w benzynie już bym go kupił. A że diesel to jestem kropce, niby znajomi jeżdżą po mieście dieslami i nie mają problemów, ale sam nie miałem nigdy diesla i gdyby nie ten znajomy to nawet bym nie pojechał ogladac.. Nie mam parcia żeby kupić auto juz dzisiaj, ale chciałbym niedługo wymienić. Problem w tym że nie chce kupować od handlarza i nie mam dużego wyboru na dzień dzisiejszy.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Sama jazda po mieście nie stanowi problemu, lecz trzeba jeździć po tym mieście tak długo, ażeby silnik zdążył się nagrzać. Jeśli swoje 7 km przejeżdżasz w pół godziny, to będzie ok. Ale jeśli w niecałe 10 minut, to silnika dieslowskiego nie nagrzejesz. Diesel dużo dłużej się nagrzewa. Mała benzyna 1.2 w Puncie 1.2 nagrzewała mi się zimą w parę kilometrów. W Bravo 2.0 Diesel muszę przejechać około 10 kilometrów, żeby silnik osiągnął nominalną temperaturę pracy. Gorzej kiedy dodatkowo masz DPF. Z resztą poczytaj w internecie jakie są problemy i konsekwencje długotrwałej eksploatacji niedogrzanego silnika.
Ostatnio edytowane przez vitos ; 10-04-2018 o 14:18
Rozumiem. Ogólnie jak już jeżdżę autem to przeważnie nie w jedno miejsce i robię kilkunastominitowe postoje i tak jak np dziś byłem w 3 miejscach i zrobiłem 35km po mieście.
prawdopodobnie i tak kupię ten samochód z powodu dobrej ceny do stanu, pojeździe do zimy i zobaczę najwyżej na wiosnę sprzedam..bo potrzebuje kupić pewne auto do miesiąca i nie wiem czy coś innego mi się trafi.
Bardziej zastanawiam się czy nie będzie jakichś problemów z tym wyciętym filtrem podczas kontroli np na drodze.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Mam taki model tylko z DPF'em.
Z początku tylko miasto ok. 5km odcinki i powiem że strasznie się męczył. Nie mówiąc o spalaniu. W mieście ja mieszkam ok 40 tys. co moment przejście, światła, stop lub ustąp i średnie spalanie (nie mam ciężkiej nogi) ok 8-9 L/100km (moja żona lekko ponad 11 ).
Do tego dochodzi odwieczny wybór: eko = katowanie dwumasy, lepiej jest mieć ciut wyższe spalanie i trzymać te < 1,5 rpm.
Od niedawna robię dziennie ok 70km (2x35km).
Na początku na całym baku były 2 cykle wypalania DPF. Teraz po ok 6 miesiącach i niedawnej zmianie filtrów i oleju na Motul (może to przypadek) wypalanie co ok 1-1,5 baku.
W trasie jak cię nic nie pędzi to spokojnie średnie jestem w stanie utrzymać na poziomie 5,5L/100km.
Ale teraz mając to doświadczenie to zgadzam się z @vitos. Drugi raz kupiłbym benzynkę Bez względu na to że diesel'ek byłby z pewnego źródła.
Ja mam fabrycznie bez tego filtra - 1.9 120KM z końca 2007 roku i po mieście daje radę. Spalanie w ruchu wyłącznie miejskim to 7 litrów, w takim mieszanym to lekko ponad 6 a na trasie poniżej 6-tki spokojnie. Oczywiście wszystko zależy od tego jak jeździsz. Najgorzej tak jak ktoś wyżej wspomniał jest z nagrzewaniem. W moim nagrzewał się powoli ale jak już temperatura się ustaliła to wskazówka nie opadała ani trochę. Poszukaj wersji z automatyczną klimą i dodatkową elektryczną grzałką, to przynajmniej w kabinie będzie cieplej Niestety w manualnej taka grzałka (PTC) raczej nie występowała - a w automacie częściej. Dodatkowo jest opcja dołożenia. Na krótsze dystanse na pewno będzie lepsza benzynka bo się szybko zagrzeje i trochę mniejsze koszty eksploatacji - ale w T-Jetcie też jest dwumasa, turbo, pękające kolektory - no i skrzynia M32. Jest wersja 90 koni ale to trochę za mało na tę budę. Ja swojego kupiłem trochę z ciekawości - nie miałem wcześniej diesla a z racji mojego sposobu jazdy pod uwagę brałem tylko ten bez DPF i jak najprostszy konstrukcyjnie. Polecam poszukać takiego - fabrycznie bez DPF najczęściej szły krajówki, głównie z powodu konieczności dopłaty około 3 tysięcy do takiego filtra
Jak chcesz benzynę i zakładać lpg to tez się zastanów czy jest sens. Auto zanim się przełączy na gaz to tez potrzebuje trochę czasu. Do tego dolicz serwis, przegląd, tankowanie lpg i pb i brak miejsca na koło zapasowe...
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Mogę się mylić ale 1,9 120km w 2007 roku nie miały montowanego dpf więc jak ktoś mógł wyciąć coś czego nie było? 🤔
Chyba mogły mieć - tylko jeżeli auto było z salonu polskiego to nikt nie chciał dopłacić 3 tysięcy do takiego ustrojstwa
[QUOTE=Czeslavv086;324650]Witam. Jak w temacie czy warto kupić fiata bravo 2 2007 rocznik 1.9 120km diesel z wyciętym filtrem DPF. Auto ma być używane w większości po mieście. Sprzedający powiedział że bez filtra będzie można jeździć po miescie.
Proszę o nanjakies opinie.[/QUOT
Rocznie robię około 18000 kilometrów z czego 5000 po trasie... Pod koniec życie DPF czyli przy przebiegu 100000 zaczął się wypalać, co 80 km... Wyciąłem go i to była najlepsza decyzja. Auto lepiej się zbiera, nie kopci, wszystko jest O.K. Dziś mam 150000 najechane i błogi spokój.
Kupiłem benzyne turbo 120km i po problemie. Teraz będę pisał w innych tematach. Dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam
Temat do zamknięcia.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka