Witam, posiadam fiata bravo 1,4 lpg z 2007 roku. Problem polega na tym że wyrzuca check engine i komputer diagnozuje awarie czujnika temperatury cieczy. Co za tym idzie wentylator na chłodnicy startuje na maxa i pracuje jakiś czas po wyjęciu kluczyka (chwile). Czujnik temperatury zmieniany 3 razy. Układ szczelny i odpowietrzony. Po wykasowaniu błędu wentylator chodzi normalnie. Silnik łapie normalną temperature i wszystko jest ok. Dzisiaj zauważyłem że wyrzuciło check engine po wciśnięciu przycisku od klimatyzacji ( tej śnieżynki). I wszystko od nowa!! Check sie świeci komputer pokazuje awarie czujnika temperatury cieczy!!!! Co ma piernik do wiatraka? Silnik oczywiście świruje temperaturą bo jak termostat otwiera to dostaje strzał lodowatego płynu i temp spada termostat zamyka sie i dogrzewa i od nowa.