Temat: Rozwiązane usterki  

Mamy tu gdzieś dział "rozwiązane usterki" ?
Spędziłem nad tą usterką pół dnia, częściowo z nogami na oparciu, wisząc głową w dół, więc to krótko opiszę, może oszczędzę komuś pracy.

Ostatnio zdarzało mi się, że po włączeniu zapłonu, lampki na przycisku klimy i obiegu zamkniętego lekko się żarzyły. Nie działał wtedy nawiew, termometr ani nic innego związanego z nawiewami. Czasem też w miejscu przebiegu pojawiał się napis error, lub jakaś niesamowita temperatura (-50, +96 itp.)

W poszukiwaniu usterki rozgrzebałem całą konsolę środkową (niepotrzebnie). Zwarcie znalazłem na jednej z 3 wtyczek za wiatrakiem (środkowa z grubymi kablami). Całkiem niezłe dojście po zdemontowaniu schowka.

P.S. Mamy tu gdzieś opis bezpieczników, zauważyłem tam za schowkiem sporo wolnych miejsc na bezpieczniki i przekaźniki, ale nie wiem co do czego.

Ja ostatnio miałem do czynienia z inną typową usterką - słaba masa w tylnych światłach.

Jeśli którekolwiek ze świateł tylnich działa w niewłaściwy sposób (u mnie z każdym światłem dodatkowo zapalały się przeciwmgielne, a że brakowało prądu to wszystko przygasało. Dodatkowo kontrolka od przeciwmgielnych migała w rytm włączonego kierunkowskazu to należy wyczyścić oprawki od żarówek w tylnich lampach, ja użyłem do tego pilnika, dobrze też obejrzeć żarówki czy nie mają jakiegoś nalotu i złącza. Miejsca styku posmarować wazeliną techniczną.

Może warto zmienić nazwę tematu na "Typowe usterki"?

(hasła do szukajki: światła, z tyłu, kierunkowskaz, kierunkowskazy, stopu, przeciwmgielne, masa)

Ostatnio miałem niespodziankę w Brava 1.6 16V. Podjechałem jak co dzień pod pracę, zgasiłem silnik, standardowo. Po powrocie do samochodu i przekręceniu kluczyka rozrusznik kręci, ale zapłonu brak... Po chwili zorientowałem się, że po przekręceniu kluczyka w pozycję kiedy świecą kontrolki, nie słychać delikatnego bzyczenia pompy paliwa. Znajduje się ona z tyłu w baku, pracuje kilka sekund i się wyłącza, rozpoczyna pracę ponownie po zapaleniu silnika.

Diagnoza:
W bagażniku pod dywanikiem po prawej stronie znajdziemy okrągłą klapę, pod nią znajdziemy wtyczkę z zawleczką, dochodzą do niej 4 kable, 2 grubsze to zasilanie pompy, sprawdzamy czy dochodzi napięcie, specjalną probówką albo żarówką na 12V. Należy oczywiście w tym celu przekręcić stacyjkę, powinno świecić kilka sekund i zgasnąć. Przydadzą się 2 osoby, albo wystarczy klapnąć tylne siedzenia, i obserwować samemu
W moim przypadku brakowało masy (niebiesko - czarny przewód), a że byłem kawałek od domu obrałem trochę izolacji z ww przewodu za wtyczką i dopiąłem masę do "zapięcia" oparcia przy drzwiach ("goła blacha"). Pompa ruszyła i pojechałem do domu, rozwiązanie takie polecam jako awaryjne.

Kable lecą lewą stroną przy progu, przy nogach kierowcy znajduje się czujnik zderzeniowy, o dziwo wpięty jest właśnie na masie, zdjąłem małą, zaokrągloną klapkę, można sprawdzić miernikiem albo baterią i żarówką czy kabel między wtyczką pompy a wtyczką czujnika ma ciągłość.
U mnie problemem był słaby styk w tym miejscu, jeden ze styków wyglądał na przegrzany i pokrył się nalotem, trochę papieru ściernego i wazeliny technicznej albo WD40 do zabezpieczenia i powinien być spokój, można jeszcze ścisnąć delikatnie styki we wtyczce, albo podgiąć czymś cienkim elementy wewnątrz styków.

A już myślałem na początku, że to awaria pompy i już miałem kupować, dobrze, że najpierw sprawdziłem...

Nic skomplikowanego, ale może komuś się przyda.

Hasła do szukania: bbm, bravo, brava, marea, nie pali, nie odpala, pompa paliwa, nie pracuje, brak zasilania pompy, pompy, masa, masy, czujnik zderzeniowy.

Ostatnio robiłem oświetlenie w bagażniku natknąłem się na problem, gdy po podłączenie LED'ów pod kable z oryginalnego światełka - one cały czas świeciły. Za świecenie/nie świecenie odpowiadają 2 "pipsztoki". Pierwszy

umiejscowiony jest pomiędzy stykami w karoserii i to on wciśnięty włącza/wyłącza prąd w bagażniku, drugi
w klapie ten tylko wciska. Pierwszy problem był taki, że po wciśnięciu pierwszego lampka dalej się świeciła - okazało się, że w środku tego

jest sprężynka i miedziana blaszka która była niewystarczająco odgięta na boki i stale dotykała styków po bokach wystarczy troszkę ją wyprofilować i gra. Mimo, że sam przełącznik działał to po zamknięciu bagażnika światło nie gasło. Po długich debatach wpakowałem kumpla do bagażnika w celach obserwacyjnych a sam operowałem klapą. Wyszło wtedy na jaw, że drugi "pipsztok"

ma wyrobiony boczek od zamykania i mija się z tym dolnym, osobiście podłożyłem kawałek kabelka przy skręcaniu by wyprofilować styki ale teraz myślę że można było tego górnego odwrócić i też by działało. Mam nadzieję, że komuś się przyda, i zaoszczędzi trochę czasu.

Ja miałem to samo tyle że wyłącznik zupełnie inny w zamku klapy - wymieniałem po prostu na inny microswitch..