Temat: Widzieliście? :)  

Fiat Brava 1,4 bez turbo , Full bajera Chorzów

Poległem

Lol. Ale za 5000zł to chyba nie sprzeda

Naoglądałem się już takich ogłoszeń dużo, ale to było fajne

Pisownia zachowana.

Auto świetnie trzyma sie drogi zwłaszcza gdy stoi na parkingu. Wnętrze czyste i zadbane , mało palone za to dużo pite.
Samochód garażowany od 3 do 5 godzin tygodniowo ( podczas zakupów w galerii parkuje na podziemnym)
Samochód posiada troche rdzy na tylnim nadkolu ale rudego z imprezy nigdy nie wygonisz.
Przebieg oryginalny ale jesli chcesz moge cofnąć , w Polsce popularny przebieg to 175 tyś
Auto nie posiada żadnych wad ukrytych gdyz wszystkie są widoczne gołym okiem.
Pasek cos piszczy ale jak mam jechac do mechanika bez prawka?
Jedyny minus w tym aucie to ten na akumulatorze!
Wydech wydaje dźwieki niczym odgłosy godowe jeleni, przyciąga przez to wszystkie gimnazjalistki z pobliskich wiosek.Dlatego musze szybko sprzedac bo żone i sąsiadów denerwuje , że siedzą pod blokiem i całą noc wyją.
Fiat nie był bity bo nie stosuje przemocy na samochodach
W ostatnim czasie w aucie wymieniłem sprzęgło i choinke zapachową WUNDER BAUM ( bo troche ryba smierdziało , wiecie czemu)

Ogloszenie wkleiłem parę dni temu w temacie z linkami z allegro/tablicy itp..

Autka szkoda, ze taki idiota nim jeździ...

A niby czemu idiota, skad takie okreslenie kolego?

Może to nie McLaren F1, e takie nastawienie właściciela świadczy o tym jaki ma stosunek do swojego samochodu. Innymi słowy być może sie myle, ale jeśli taki był jego stosunek był właśnie taki, to nie wykluczone, ze kupiec też zauważy, ze właściciel w ten właśnie sposób go traktował

Perełki nie perełki. Ten kto używał fiaciora przez kilkadziesiąt tysięcy, najwidoczniej wie, czego szukać w nowym nabytku.
Chyba tak lepsze takie ogłoszenia niż "niemiec płakał jak sprzedawał."

Napisał miloszk

Może to nie McLaren F1, e takie nastawienie właściciela świadczy o tym jaki ma stosunek do swojego samochodu. Innymi słowy być może sie myle, ale jeśli taki był jego stosunek był właśnie taki, to nie wykluczone, ze kupiec też zauważy, ze właściciel w ten właśnie sposób go traktował

Że co?

Napisał byrrt

Że co?

Też nie rozumiem ;d