Podczas kupna samochodu popelnilem kolokwialny blad i nie sprawdzilem czy dziala...nawiew. Marea wyposazona jest w klimatronik.
Ogrzewanie nie dziala wogole - NIC. Nie dziala wiatrak na zadnym biegu chlodne - gorace powietrze (po przylozeniu reka do nawiewu nie czuje roznicy w temperaturze mimo zmianu temperatury pokretlem) Po prostu trup!
Bylem juz pogodzony z tym ze musze sie szykowac na wymiane wiatraka a tu nagle!!!
Wracalem pewnego dnia z lotniska po zostawieniu na nim zony gdy po 4h jazdy nagle wlaczlo sie ogrzewanie!!!!!!Bez zadnego stukania pukania - po prostu!!
Najpierw zaczelo dzialac na pelen max, nie reagujac na zmiane biegu nawiewu temperatury ani ustawienia nawiewu, po prostu pelna para.
Po 30 minutach sprobowalem pokrecic temperatura i sila nawiewu i okazalo sie ze wsztstko dziala. Czujnik temperatury w climatroniku ladnie reagowal na krecenie itp - slowem 100% wlasciwego dzialania.
Wrocilem do domu, wylaczylem silnik po czym znowu wlaczylem - wszystko ok. 2h pozniej pojechalem do sklepu - dziala.
Pomyslalem ze juz mam problem z glowy niestety na nastepny dzien okazalo sie ze znowu nic nie dziala!!
Skomle o pomoc. Nadchodza zimne miesiace a ja musze to naprawic.
auto potrzebne jest mi do pracy poniewaz pracuje 60km od domu i nie mam za bardzo jak dostac sie tam bez auta.