Temat: Świecąca kontrolka wtrysku, ale żadnych objawów  

1 post na forum więc witam wszystkich, mój niby problem polega na świecącej się kontrolce wtrysku w fiacie bravo 1.9 jtd dziś jeździłem normalnie i jak miałem wracać do domu zapalam auto ale kontrolka nie gaśnie, ale też nic się nowego nie dzieje aut jedzie jak jechało, przyśpiesza tak samo nie dymi nie falują obroty, fiata mam 2 tygodnie wiec nie wiem to jakaś standardowa usterka przejmować się sprawdzić coś od razu?

Diagnostyka i podłączenie pod komputer w celu odczytu błędów z ECU, kontrolka wtrysków może oznaczać wszystko i można piękną listę pisać i zgadywać co to może być, może być to pierdołka za 20zł lub też początek poważnej usterki za $$$$$

Uwaga uwaga nastąpił cud i kontrolka sama zgasłą po zatankowaniu(świeciła się rezerwa) czy ta kontrolka bd sie świecić gdy bd problem z pompa paliwa w baku?

Mogło być tak że była ostra rezerwa i pompa zaciągnęła syf z dna baku i gdzieś się zapchała przez co podawała słabe ciśnienie na wtryski. ECU wyłapywał w ten sposób błąd gdyż nie mógł dawkować odpowiedniej ilości paliwa względem powietrza, przez co powstawała nieodpowiednia mieszanka.

Warto zrobić przegląd układu paliwowego, czyli sprawdzić pompę, najlepiej wymienić filtr paliwa (nie wielkie koszty i 10min roboty).

Nie warto jeździć na ostrej rezerwie gdyż można uszkodzić przez to nawet wtryski

Napisał Virusek

Nie warto jeździć na ostrej rezerwie gdyż można uszkodzić przez to nawet wtryski

Już tak nie przesadzajmy.. Na dnie powinno być takie samo paliwo jak w całym baku - przecież podczas jazdy to się miesza..
Kontrolka raczej nie miała nic wspólnego z brakiem paliwa - najlepiej zerknąć na komputer żeby być spokojniejszym..

"Jedyny błąd jaki sterownik jest w stanie wykryć w związku z wtryskiwaczem to nieprawidłowa rezystancja cewki/pobór prądu". coś takiego napisał mi pewien koleś grzebiący na codzień w elektronice Fiata.

byrttt byś się zdziwił co można znaleźć dnie baku w kilkuletnim samochodzie

Jak masz pełny bak paliwa wiadome jest że syf zostaje rozcieńczony względem ilości paliwa, lecz gdy np. w baku jest tylko 3-2 litry paliwa syfu względem paliwa jest pełno

Napisał Virusek

Nie warto jeździć na ostrej rezerwie gdyż można uszkodzić przez to nawet wtryski

Jeżeli dba się o filtr paliwa nic się wtryskom stać nie może. Sama pompa ma też przecież ma filterek.

Napisał Virusek

Jak masz pełny bak paliwa wiadome jest że syf zostaje rozcieńczony względem ilości paliwa, lecz gdy np. w baku jest tylko 3-2 litry paliwa syfu względem paliwa jest pełno

No skoro syf na pełnym baku się rozcieńczy to na pustym baku syfu już nie ma jezyk1.gif
A tak na poważnie, jeżeli sytuacja miała miejsce jeden raz a teraz nic się dziwnego z autem nie dzieje, to daj sobie na luz.

Napisał qolejowy

No skoro syf na pełnym baku się rozcieńczy to na pustym baku syfu już nie ma

Właśnie.. Ja jeżdżę od pełnego do rezerwy, nie jeżdżę za często na stację - tylko jak muszę..

Miałem na myśli ostrą rezerwę, też mi się zdarza jeździć na rezerwie, ale max 20 km i tankuję

mnie jako posiadaczowi instalacji LPG zdarzało się dość często jeździc na oparach benzyny. po ostatnich przygodach z wtryskiwaczami jeżdżę z conajmniej połową zbiornika. przypomnę, że jeden był uszkodzony mechanicznie (tzw. lejący wtryskiwacz), a drugi elektronicznie. co było przyczyną, niewiadomo. na wiosnę mam w planach czyszczenie zbiornika.

potwierdzam słowa kolegów - w starym baku może wytworzyć sie niezły syf który zatrzymuje się w ssaku wew. baku. Czasami nawet swojego rodzaju "błoto" sie wytrąca gdy tankujemy chrzczoną benzynę. Od czasu do czasu nie zaszkodzi dolać preparatu STP lub zwykłego rumu na kościach
Ja osobiście polecam tańsze paliwo od naszych rosyjskich sąsiadów często jakość jest lepsza od lipy jaką możemy dostać na naszych stacjach paliw.

Napisał ka_czor

Ja osobiście polecam tańsze paliwo od naszych rosyjskich sąsiadów często jakość jest lepsza

Potwierdzam, jeżeli ma się stałego dostawcę to paliwko miodzio, tyle że my mamy blisko do granicy więc i tego importowanego paliwa mamy w okolicy więcej.

Fajnie macie z tym paliwem.. Gdybym tylko mógł takowe kupować..

Ciekawe, czy u kolegi coś się poprawiło, czy nie, bo ja zauważyłem u siebie to samo.
Różnica taka, że na krótkich odcinkach (np. po mieście) kontrolka się nie zapala. Dopiero jak się wyjedzie w trasę tak na 20 km, to potrafi się zapalić, po czym samoistnie gaśnie (w międzyczasie nie wyłączam silnika).
Żadnych objawów, ani zwiększone spalanie (chociaż od początku nie było małe po mieście 9, po trasie 7 - silnik 1.4, nie mam LPG), ani szarpanie, nierówna praca. Nic się nie dzieje, oprócz tego, że się pali kontrolka.

Pytanie jest, czy zawracać sobie tym głowę.