a mianowicie...
gdy odpalam auto "marchewka" nie gasnie dopoki silnik nie zagrzeje sie troche... wtedy tez uto strasznie sie muli i nie chce przyspieszac... gdy juz zlapie temp i zgasnie kontrolka idzie jak burza... dopoki znow sie nie zapali marchewa... ( przewaznie zapala sie na 4 i 5 biegu... a rozpedzenie auta na 5 powyzej 120 graniczy z cudem... dodam jeszcze ze jak np spod swiatel daje buta to idzie normalnie dopoki nie wlacze 4... wtedy zaczynaja sie problemy....