Temat: rozrzad wymiana  

Czy już czas? mam 213 tysięcy a rozrząd wymieniałem przy 147 000 czy już czas i czy pompę tez powienienem wymienić ??

Różne źródła, różnie to podają, ale masz już na tym rozrządzie nakręcone prawie 70 tysięcy, więc moim zdaniem już pora go wymienić. Co do pompy to jeżeli napędza ją pasek rozrządu to dla własnego spokoju lepiej ją też wymienić.

to tak uczynię.

Facet w warsztacie powiedział mi 700 zł za wymiane z czego 200 zł robota. umarłem ze śmiechu I sam zrobie czyli następny tutorial bedzie ma moim blogu

FIAT BRAVA SERVICE MANUAL 1.4 12V

Drogo Ci policzył za rozrząd, a wiesz chociaż jaka marka rozrządu.

No niestety ale mechanicy liczą sobie ceny takie jakby każdy z nas zapłacił za kupno tych części. A zniżki które mają w sklepach czy hurtowaniach plus robocizna wlicza się w zysk.
Mi jak kupiłem swoją maryśkę za wymianę plus części krzyknął na dzień dobry 800 pln plus dodatkowe koszty jeżeli podczas naprawy się ujawnią.
Części do rozrządu kupił mi koleżka który ma zniżki w sklepie i za komplet zapłacił 430 zł.

No no kolego Barmak,ciekawy blog Na pewno sam dasz radę,więc zostaje tylko kwestia zakupu dobrych części i do boju.

Qolejowy ja dałem za rozrząd do mojego 350 zł i też sam wymieniłem,ale pytając wcześniej o cenę to mechanicy mówili że w okolicach 250 zł za samą robotę.

Napisał Zielony

ja dałem za rozrząd do mojego 350 zł

W ogóle zauważyłem że niektóre części do mojego silnika są droższe niż te do JTD. Dobrze tylko że nie mam dwumasy, no i sam silnik jest dużo mniej skomplikowany.
No mi też krzyczeli podobnie płacząc że dojście ciężkie, że trzeba mieć specjalne przyrządy. No ale że to nie pierwsze moje auto, też sam sobie dałem radę.

Tak koledzy zakasam rękawy i do dzieła od nowego roku. W tym moim rozrządzie jest rolka napinacza w cenie pompy cieczy ciekawostka hehe.

lukq

Drogo Ci policzył za rozrząd, a wiesz chociaż jaka marka rozrządu.

- mam teraz taki sposób może śmieszny ale sprawdzony jeżeli musze już dać cos do mechanika to sam kupuje czesci i to co można maluje sprajem na czerwono ( kropeczkę oczywiście nie całosć ) po naprawie na kanał do siebie i widzę czy zrobione.

Kiedyś zawiozłem tuleje gumowo metalowe do wachacza delphy a założyli ni chińskie gówno i zobaczyłem to na kanale a potem pojechałem do nich i zrobiłem niezły syf


Takie śmiesznawe podsumowanie. Nie naprawiam samochodu u mechaników bo jestem żyła i nie chcę im dać zarobic tylko nie znalazłem jeszcze takiego po którym nie trzeba by było poprawiać roboty.
A pozatym nie ma nic przyjemniejszego niż pier......ć się w głowę grzechotką

Napisał barmak

- mam teraz taki sposób może śmieszny ale sprawdzony jeżeli musze już dać cos do mechanika to sam kupuje czesci i to co można maluje sprajem na czerwono ( kropeczkę oczywiście nie całosć ) po naprawie na kanał do siebie i widzę czy zrobione.

Części też zawsze kupuje sam i nie jakieś chińskie tylko lepsze.
Jak mechanik mój mi oddaje samochód to zawsze wręcza mi stare rzeczy. Więc też mam jakąś pewność że wymienił wszystko, zaś z tym markerem to bardzo dobry pomysł.
Choć z drugiej strony jestem taki, że stoję z reguły przy mechaniku i mówię że jeszcze to trzeba poprawić itp.

panowie, a czy coś takiego opłaca się kupić - rozrząd INA? a może skfa kupować? co lepsze?

INA i SKF to praktycznie to samo, więc śmiało możesz kupić.

Apropos rozrządu, to czy możecie mi powiedzieć co ile tysięcy kilometrów należy wymienić pasek rozrządu w Maryśce 2.4 JTD?

Nie wiem jak w Disel'u ale w chyba podobnie jak w benzynie.. U nas zaleca się co około 90tyś (choć wg. książki to chyba nawet 120 czy 160) lub co chyba 5 lat.. Niektórzy wymieniają nawet wcześniej..

Zrobione mam od ostatniej wymiany 65 tys. jak będę miał 70 to wymieniam Myślę, że to bezpieczny okres w którym nic nie powinno się stać, a lepiej wymienić i dmuchać na zimne niż się sparzyć.