Temat: Problemy z odpaleniem, brak pomysłów 1.2 16V  

Witam. Auto oprowadza mnie do szewskiej pasji. Ostatnio był problem z odpalaniem, najpierw na ciepłym silniku, później na zimnym. Po podłączeniu pod kompa wyskoczyły błędy czujnik położenia wału i sonda lambda. Kupiłem najpierw czujnik, nic nie pomogło, nowa sonda też nic nie dała. Objaw wygląda następująco... Silnik kręci rozrusznikiem normalnie i auto odpala, po zgaszeniu niezależnie czy ciepły czy zimny, rozrusznik nie kręci. Rozrusznik wyciągnąłem, nasmarowałem, dostał nowe tulejki, szczotki w porządku. Na krótko pod akumulatorem śmiga jak szalony. Wystarczy podpięcie na kable od innego aku i pali na dotyk, o Co chodzi ? Akumulator dodam, że jest nowy.

Skoro na krótko kręci jak głupi, to bym obstawiał problemy z wzbudzeniem elektromagnesu. Sprawdzałeś kabel, który go wzbudza? Miernik w dłoń i ktoś drugi, kto będzie próbował odpalić, a ty mierz czy pojawia się napięcie.

Jak podpinasz inny aku i silnik odpala to może twój jest rozładowany .

aku nowy, ładowany dzień wcześniej. Jutro to sprawdzę, dzięki za pomoc. Tak jak napisałem, po podpięciu na kable, odpala na strzał. Podłączyłem przed chwilą auto pod kompa, po wymianie na nową sondę, błąd pokazuje się nadal :/ napięcie minimalnie się podnosi. Co może być jeszcze przyczyną błędu sądy ?

Napisał Robkoo

Co może być jeszcze przyczyną błędu sądy

przepływomierz lub nieszczelność wydechu przed lub w okolicy sondy.

Proponowałbym przeczyścić dobrze klemy. Czasami niewidoczny nalot daje dużą izolację, przejedź wewnątrz klemy papierem ściernym , albo małą szczotką drucianą. Dodatkowy akumulator podpinasz na zewnętrzną część klem więc tam dobrze kontaktuje.

klemy są nowe, gdzie w 1.2 znajduje się przepływomierz ? Dodam, że kupiłem zamiennik sondy, może przez to dalej wywala błąd ?

Napisał Robkoo

gdzie w 1.2 znajduje się przepływomierz ?

W 1.2 16v jest czujnik ciśnienia w kolektorze ssącym .

Zanim zaczniesz pruć wszystko po kolei sprawdź podłączenia masy do silnika i nadwozia.

20 min temu dziewczyna próbowała odpalić i odpalił bez problemu Przed chwilą rozrusznik nie zakręcił Padaka z tym autem totalna.

Wyczyść te klemy jak koledzy radzą. Wygląda, że coś gdzieś Ci nie łączy. A jak próbujesz odpalić wtedy, kiedy rozrusznik nie chce zakręcić to przygasają światła lub gasną kontrolki na desce?

Ale klemy mam nówki, kupione miesiąc temu. Światła nie wiem czy przygasają, kontrolki na desce nie, daje na zapłon i kontrolki gasną, przekręcam dalej i lipa, nie kreci w ogóle

Może ten nowy akumulator jest nic nie wart. po prostu nie sprawny. w tamtym tygodniu w pracy też tak miałem, nówka prosto z półki do auta i wogóle nie kręci. woltomierz a on miał tylko 9.5v cały dzień ładowania i po dwóch dniach stania znów 10v. poszedł na reklamację.

sprawdzałem napięcie i miał ponad 12V, przełożyłem większej mocy i działo się to samo. Nie wiem czy to może mieć coś wspólnego ale pare miesięcy temu okazało się, że poszła uszczelka pod głowicą, oddałem auto do mechanika, naprawili. Może coś spartolili ? Silnik chodzi równo, obroty nie falują, fajnie się zbiera, chodzi cichutko. Plynu nie ubywa, nie kopci. Sam już nie wiem ;(

Bierzesz kabel rozruchowy (nie chińskie gie z marketu, porządny kabel wytrzymujący duży prąd) i łączysz klemę minusową z silnikiem. Do bloku, kolektora, tam gdzie najłatwiej i będzie dobre połączenie elektryczne. Sprawdzasz czy zapala. Weź kogoś do pomocy, kabel może spaść i będzie problem.
Zapali - szukasz dlaczego nie ma dobrego połączenia pomiędzy akumulatorem a silnikiem.
Nie zapali - trzeba myśleć dalej.