Temat: pompa wodna, czy wymieniac  

Witam wszystkich,tak jak w temacie zabieram sie do wymiany rozrzadu i nie wiem czy wymieniac pompe wodna??!! Wymienialem ja przy wczesniejszej wymianie czyli jakieś 50tys km temu i nie wiem czy teraz tez to zrobic czy ja zostawic....... Przebieg w mojej bravce to 210 tys. Prosze o wasze opinie na ten temat.

Jaka to była pompa ?? wirnik plastikowy czy żeliwny ?? jeśli żeliwny to nie sadzę żeby coś jej było po 50 tys. możesz spokojnie zostawić tym bardziej jeśli auto utrzymuje stałą temp. i nie widać żadnych wycieków z pod pompy ...

to była żeliwna. A co do wycieków to jutro zobacze jak ona tam wyglada pod tym kontem.

Mimo wszystko wymieniłbym pompę. Nikt Ci nie da gwarancji, że za 10 - 15 tys. km. się nie rozpadnie. Dla świętego spokoju bym wymienił.

Ja bym nie wymieniał jak mu się wysra to wymieni i tyle ,jest praktycznie nie możliwym żeby sama pompa spowodowała większe szkody niż niewydolność układu chłodzenia bądź ubytek płynu ... wszystkie które wymieniałem były albo nieszczelne albo wirnik plastikowy już nie dawał rady na wskutek ubytku materiału ...

Dla spokoju lepiej wymienić.

Napisał QBOSS

Ja bym nie wymieniał jak mu się wysra to wymieni i tyle ,jest praktycznie nie możliwym żeby sama pompa spowodowała większe szkody niż niewydolność układu chłodzenia bądź ubytek płynu ... wszystkie które wymieniałem były albo nieszczelne albo wirnik plastikowy już nie dawał rady na wskutek ubytku materiału ...

Też mam dylemat na dwymianą .. i mniej martwi mnie to iż pompa może stracic na wydajności bo i tak sobie poradzi tylko chodzi o samo łozysko i rolkę.. równie dobrze możnaby którąś zzostawić bo wygląda dobrze
Wiem że różnica w cenie samego rozrządu do JTD ok 210zł a z pompą jest sporo ok 50% .. jeszcze mam z miesiąc/dwa na podjęcie decyzji

Ja pompę o ile nie wykazuje oznak nadmiernego zużycia wymieniam raz na 120 tys czyli co drugą wymianę paska i rolek - jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się że po wyjęciu pompa była w opłakanym stanie ,spokojnie popracowała by jeszcze trochę tak więc myślę że spokojnie możesz zostawić - to takie pitolenie przewrażliwionych ludzi że trzeba od razu wszystko wymienić oczywiście jeśli nie liczysz się z pieniędzmi to jak najbardziej wymieniaj ale niejednokrotnie byłem świadkiem kiedy to stara oryginalna rolka pracowała dłużej niż nowy zamiennik - kwestia dobrego obejrzenia poszczególnych elementów ...

Zasadnicze pytanie - jeżeli jest na rozrządzie wymień razem z rozrządem. Jeżeli jest na pasku pomocniczym - co 2gą wymianę lub nawet można czekać aż zacznie szwankować..

hehe - ja mam pompe od nowosci auta i sie własnie tak zastanawiałem czy moze w lato wymienic nie mam na rozrządzie

Moja pompa też siedziała tam od nowości ,wymieniłem dopiero niedawno po 130 tys i nie miała oznak nadmiernego zużycia ,jeszcze spokojnie by posłużyła a w JTD napędza ją pasek rozrządu tyle że konstrukcja jej jest pancerna

ja swoja chyba wymienie bo widze jakiś delikatny wyciek na niej.... bo miałem termostat walniety i troszke na nim tak jeżdzilem( może ze 3-4 miesiace...) tak ze nie bede ryzykowal i płacił pozniej mechanikowi jeszcze raz za ta samą robote... ale dzieki wszystkim za rady

No to jak już coś widać to nie ma się co zastanawiać tym bardziej że nie robisz tego samemu

Kolego ja bym wymienił pompę dla świętego spokoju, tak tez zrobiłem wymieniając rozrząd, co sie okazało, pompa wody była w tym aucie od nowości ( rok produkcji taki jak auta) wiec ciesze się, że wymieniłem ( miała pozatym lekki luz na wirniku ale to dało sie zdiagnozować po ściągnięciu. I tak ruszasz rozrząd, więc gdzie tu logika żeby potem w razie awarii ruszać to jeszcze raz. Przy okazji rozrządu mój mechanik polecił jeszcze wymianę uszczelniaczy ( chyba wałka rozrządu czy coś takiego) koszt niewielki jakies 30-40zł a jedna robota. Pomyśl, pompa to nie jakis wielki wydatek, wiec uwazam, że nie warto ryzykować w skrajnym wypadku niedomagania układu chlodzenia.