Cześć.

Mam problem z moją 'nową' Marysią. Mianowicie na jałowych obrotach falują obroty tak na oko 830-870 obrotów. Nie jest to duży zakres ale widać to. Przy okazji słychać że coś lekko telepie gdy obroty spadają. Gdy dodam gazu żeby było około 1000obr silnik przestaje nierówno pracować. Dzisiaj patrzyłem pod maske szukając przyczyny i zauważyłem, że na jałowych obrotach pasek wielorowkowy porusza się na boki po rolce, która jest między kołem pasowym a klimatyzacją. Pasek jest na niej stroną gładką, bez rowków. Po dodaniu gazu pasek już się nie przemieszcza na boki po tej rolce. Przy ruszaniu autem lekko trzęsie, z tego co się do tej pory dowiedziałem może być to poduszka. Widziałem że górna łapa silnika ma już popękaną gumę więc jest na pewno do wymiany. Wczoraj gdy wrzuciłem 4 bieg nawiewu zauważyłem, że wtedy obroty falują mocniej. Koło pasowe wymieniałem. Teraz podejrzewam sprzęgło alternatora. Może wiecie czy to na pewno to albo macie jakieś inne pomysły.

Pozdrawiam