Ostatnio zauważyłem, że klima słabo chodzi. Mechanik stwierdził, że czynnik jest, klima miała sprawdzaną szczelność, jest ok. Kompresor chodzi, pompuje ciśnienie prawidłowe. Mechanik mówi, że wentylatory załączają się bardzo późno, przy granicznym ciśnieniu i to jest wina tego, że bardzo słabo chłodzi. Zauważyłem, że po włączeniu klimy wentylatory nie pracują, a mają pracować.
Trochę poszukałem, zacząłem sprawdzać przekaźniki.



Na włączonym silniku napięcia wyglądają tak (czerwone gniazda):

Górne gniazdo:
-piny poziome: prawy - 12V stałe, dolny 0V (masa)
-piny pionowe: górny - 12V stałe, dolny 0V lub 6V (w zależności czy klima jest włączona/wyłączona)

Dolne gniazdo:
-piny poziome: prawy - 12V stałe, dolny 0V (masa)
-piny pionowe: górny - 12V stałe, dolny 0V lub 6V (w zależności od klimy)

Jak jedne pin pionowy miał 0V, to ten z innego gniazda miał 6V, w zależności od tego czy klima włączona czy wyłączona. Przy wyjmowaniu dolnego przekaźnika czasem włączały się wentylatory, gdy była klima, ale same z siebie się wyłączały. Przekaźniki oba sprawdziłem podłączając je do akumulatora, było słychać cykanie, ale nie jestem pewien czy na pewno dobrze złączają.
Po złączeniu pinów poziomych górnego gniazda wentylatory uruchamiają się. Po złączeniu pinów poziomych dolnego gniazda nic się nie dzieje.

Sprawdzałem bezpieczniki, są ok. Próbowałem zamieniać miejscami przekaźniki, też to nic nie dało.

Oprócz tego ściągnąłem wyłącznik (przełącznik?) który jest na chłodnicy, ale tam nie wiem które piny jak sprawdzić.

Czy napięcia są prawidłowe? Czego to jeszcze może być wina?