Witam,
Ostatnio mojemu silnikowi przytrafiają się dziwne drobne niedomagania które ciężko jednoznacznie sklasyfikować. A mianowicie:
1. Czasem stosunkowo długo muszę kręcić rozrusznikiem aby odpalać nie zależnie od temp. powietrze i silnik.
2. Często podczas hamowania obroty spadają do 700, po odpuszczeniu pedały wracają na 850 i dalsze hamowani nie powoduje ich spadku.
3. Czasem podczas jechania z jednakową prędkością silnik zaczyna szarpać, czuć że raz ciągnie mocniej raz słabiej a zmiany mają dość dużą częstotliwość. Dzieje się tak zwłaszcza przy prędkościach obrotowych 1700-1900.
4. Na zimnym silniku brakuje mu mocy na niskich obrotach, powyżej 2300 dostaje kopa i wystrzeliwuje jak z procy, chyba nawet lepiej niż na ciepłym (na zimnym staram się nie przekraczać 2500). Choć może być to subiektywne odczucie po mule z wcześniejszych obrotów.
5. Na "gorszym"paliwie - Nesta - przy ciężkim bucie zostawia za sobą szaro-czarną chmurę (nie czarny obłok jak TDI czy TDCI). Na BP ultimate znacznie mniej dymi i turbo "turbo dziura" wydaje się mniejsza.
6. Czasem około 2700 obrotów się "przytnie".

Na początku zalałem lepsze paliwo. Sprawdziłem aku - ok. Byłem na kompie i błędów nie ma, ale nie sprawdziłem go w "w ruchu" bo znajomy nie miał czasu-może uda mi się w poniedziałek.
Obstawiam erg, przepływomierz/lewe powietrze, ewentualnie moja "boska" pompa paliwa znowu świruje lub coś z wtryskami, ale jak nie pokazuje błędu...
Sprzęgło się kończy wymienię w przyszły weekend.