Problem Fiat BARCHETTA 1.8 zbyt wysokie ciśnienie w cylidrach 16 bar

Witam mam problem z autem barchetta 1.8 16v.
Problem polegał na tym ze auto miało nie równe ciśnienie w cylindrach 12, 12, 13, 13 bar i brało olej.
wiec postanowiłem zmienić pierścienie tłokowe i oddałem głowice do obróbki na wymiana uszczelniaczy zaworowych i docieranie gniazd zaworowych i zaworów...
Po złożeniu auta i odpaleniu okazuje się ze ma zbyt wysokie ciśnienie i olej wyrzuca przez odmę i bagnet kompresja na zimnym silniku po 16,5 bar. na rozgrzanym po 16 bar uszczelka grubości 1.65 mm. czy ktoś wie w czym tkwi problem wysokiego ciśnienia w cylindrach ???

Napisał Paweł507

czy ktoś wie w czym tkwi problem wysokiego ciśnienia w cylindrach ???

Źle dobrane pierścienie?

Kolega ata ma rację.

Wysłano z GT-I9100 z użyciem Tapatalk

Napisał ata

Źle dobrane pierścienie?

Pierścienie a co one maja do tego ?
ze przedostaje się olej i zwiększa kompresje ?
Pierścienie zawsze dobiera ten gościu co robi obróbkę głowicy dostaje tłok ze starymi pierścieniami i dobiera na wzór a potem sprawdza nowe pierścienie na tłoku.
pierścienie na tłoku nie maja luzu góra dół. tylko zastanawiają mnie pierścienie olejowe bo dał mi segmentowe a zawsze robiłem na jednolitych
[COLOR="Silver"]

[SIZE=1]---------- Post dodany o 21:48 ---------- Poprzedni post dodany był o 21:27 ----------[/SIZE]

[/COLOR]jeszcze mnie zastanawia czy przypadkiem nie jest to winna głowicy ? bo jak by przypadkiem zawory wydechowe nie otwierały się do końca to kompresja by się podniosła ? dodam ze rozrząd jest ustawiany na blokadach wiec pomyłkę rozrządu można wykluczyć. lecz jest problem z wariatorem w tym aucie trochę klepie (wariator kupiony po regeneracji który nie wytrzyma tyś km)

Po pierwsze ciśnienie w cylindrze masz tylko na zamkniętych zaworach, niepełne otwarcie w cyklu wydechu nie wpływa na ciśnienie sprężania (wpływa, ale minimalnie).
Po drugie źle dobrane albo źle spasowane pierścienie zmieniają stopień sprężania. Mocno zużyty albo "za cienki" pierścień zgarniający powoduje WZROST ciśnienia - taki paradoks (nie zbiera oleju, jego nadmiar gromadzi się w przestrzeniach pomiędzy pozostałymi pierścieniami i dodatkowo "uszczelnia" - oczywiście kosztem strat oleju). Za duże pierścienie uszczelniające też spowodują wzrost kompresji (na krótko i kosztem szybszego zużycia gładzi cylindra).

W zasadzie to nie jest temat do rozwiązania na forum, za dużo niewiadomych. Na początek trzeba wiedzieć jaka była przyczyna "brania oleju". Nie wiem jakie ciśnienia ma katalogowo ten silnik, 12-13 bar to w miarę normalne wartości. Bez rozbierania silnika wiele rzeczy da się sprawdzić, ale informacje o stanie tłoka / cylindra i pierścieni będą tylko POŚREDNIE. Dobra, znam magika który posługując się TYLKO miernikiem ciśnienia powie co jest do wymiany i myli się raz na 10. Ale tak "normalnie" da się jedynie stwierdzić że COŚ jest do naprawy. Może pierścienie, może głowica, może cylinder - bez gwarancji że "na pewno TO i nic więcej".

Jedna rzecz mi się nie podoba, napisałeś:

olej wyrzuca przez odmę i bagnet

Taki objaw to typowo uszkodzenie uszczelki pod głowicą, a przecież głowica podobno była robiona? Dobrze zrobiona? na pewno?!?

Napisał ata

Taki objaw to typowo uszkodzenie uszczelki pod głowicą, a przecież głowica podobno była robiona? Dobrze zrobiona? na pewno?!?

samochód stał dość długo nie używany i jak to fiat lubi brać olej i gościu chciał zrobić mała regeneracje silnika zęby trochę mniej tego oleju brał.
znowu jak by była uszczelka walnięta i kompresja dostawała się do oleju to by nie miał na wszystkich cylindrach równego ciśnienia ? nigdy nie miałem takiego problemu od niego zawsze po złożeniu wszystko grało nawet przed tym samochodem robiłem stilo z takim samym silnikiem i wszytko było ok nikt nie wie czego jest przyczyna wysokiego ciśnienia gdyby było niskie to sprawa wiadoma

po próbie olejowej kompresja 21 bar.

ILE?!?

Jedno pewne - zawory są szczelne. Takie ciśnienie to prawie diesel.

Nadal uważam że masz źle dobrane pierścienie. Ewentualnie może być coś z uszczelką pod głowicą, może w tych silnikach były stosowane uszczelki o różnych grubościach? (zależnie od wersji silnika)

Jak by nie patrzyć silnik wymaga dokładnego sprawdzenia, a właściwie ponownego rozebrania. Moim zdaniem, nie wiem jak inni.

Kurka, toż to diesel jak Ata zauważył. Manometr jest dobry? To już chyba zostaje jak Ata zauważył - źle dobrane pierścienie.

Dziś rozebrałem silnik...
i okazuje se ze to winna pierścieni bo wyglądają fatalnie luz na zamku w cylindrze na pierwszym pierścieniu (uszczelniającym) 0.47 na zbierającym 0.55
wymiarowo pierścienie 1,5 1,5 3mm ok tylko olejowe zamiast jednolitych są segmentowe i prawdopodobnie tego jest przyczyna.
na poniedziałek zamówiłem nowe pierścienie co tez nie jest małym wyczynem znaleźć jednolite pierścienie olejowe

A jednak to chyba nie pierścienie po wymianie pierścieni i odpaleniu auta nadal 16 bar

O matko ja bym chyba odpuścił z tym motorem :/

Powyżej 14-15 występuje samozapłon, normalnie ten silnik nie powinien mieć więcej niż 11,5-12.

Co tam było robione? Głowica to wiem, ale czy przypadkiem komuś sie ręka nie omsknęła i nie pojechał jej przy planowaniu 1mm zamiast 0,1mm?

Czy ty znasz historię tego samochodu? Może głowica była już wcześniej robiona? Nie można w nieskończoność wymieniać UPG, bo każde planowanie powoduje zwiększenie kompresji. Normalnie można pominąć ten efekt, bo 0,1-0,15 mm nie zwiększy sprężania znacząco.
Poszukaj w danych technicznych albo dowiedz się jaką powinna mieć grubość (wysokość) głowica (nowa) w tym silniku, porównaj ze swoją - może tu jest problem?
Na szybkiego policzyłem że zjechanie głowicy o 0,5 mm powinno zwiększyć ciśnienie o około 1,5 bar (może nawet więcej, brałem wymiary przybliżone i liczyłem palcach). Trochę poszperałem w necie, 13 bar ten silnik ma jak jest nowy albo "jak nowy". Czyli już na początku miałeś trochę dużo, biorąc pod uwagę jakieś zużycie silnika.

odpuścić.... Nie trzeba znaleźć usterkę

Napisał Paweł507

trzeba znaleźć usterkę

Ogólnie racja ale jak się czyta i wyobraża sobie koszty...ehh