Fiat 500 pojawił się w odświeżonej wersji. Zmiany mają podkreślić uwodzicielski charakter włoskiego auta. Ile są warte? Sprawdzamy to na przykładzie wersji Lounge z turbodieslem 1.3 Multijet.
Choć od debiutu „500-ki” minęło już 7 lat, samochód do dziś cieszy się sporym wzięciem na rynku. Stylistyka retro zapewniła mu oryginalność, a rozwiązania techniczne przejęte z Pandy II – rozsądne koszty użytkowania. Teraz pojawiła się odświeżona wersja włoskiego modelu. Zmiany nie są rewolucyjne i trudno nazwać je liftingiem. Mają raczej podkreślić lifestylowy styl fiacika, a że diabeł tkwi w szczegółach, postanowiliśmy przyjrzeć się im bliżej.
Istotną nowinkę widać dopiero po zajęciu miejsca w kabinie.
Z zewnątrz „500-ka” pozostała bez zmian. Pojawiły się jedynie nowe kolory nadwozia i wzory alufelg, które mają podkreślać charakter retro modelu. Otwieramy więc drzwi i wsiadamy. We wnętrzu czeka na nas zupełna nowość, która od razu rzuca się w oczy.
Chodzi o zegary – nie są analogowe, lecz cyfrowe (z 7-calowym wyświetlaczem TFT). Wyglądają atrakcyjnie (można zmieniać ich konfigurację) i pasują do stylu wnętrza. Są też kopalnią informacji o najważniejszych parametrach jazdy – od prędkości (dominująca), obrotów silnika, informacji o stanie paliwa i temperaturze cieczy chłodzącej, poprzez spalanie, średnią prędkość jazdy i zasięg, aż do wskazań ekojazdy, daty oraz godziny. Wszystko jest czytelne i łatwe w obsłudze.
Do tego: chromowane detale, panoramiczny szklany dach, lakierowany przedni panel deski rozdzielczej, skórzane wykończenie oraz nagłośnienie Interscope Sound System (naprawdę zapewnia pozytywne wibracje i jest warte dopłaty 1600 zł). W takiej konfiguracji i z takim wyposażeniem Fiat 500 może zauroczyć. Niestety, jest kilka małych „ale”...
Dodatki nie są tanie, mimo to warto się nimi zainteresować.
Po pierwsze: za cyfrowe zegary w testowanej wersji Lounge trzeba zapłacić 1000 zł. Po drugie: spasowanie niektórych plastików (głównie w okolicy nóg) pozostawia trochę do życzenia (do górnej części wykonania kokpitu nie mamy zastrzeżeń). Po trzecie: życzylibyśmy sobie lepszego wyciszenia kabiny.
Niestety, nasz fiacik do najcichszych maluchów nie należał. O ile na hałas powietrza opływającego nadwozie przy prędkościach autostradowych możemy przymknąć oko (w końcu Fiat 500 to miejski samochodzik), o tyle na ten dochodzący z układu napędowego – już nie. Na myśli mamy hałas dochodzący spod maski silnik. Po zimnym rozruchu mieliśmy wrażenie, że siedzimy za sterami starego dostawczego diesla, a nie szpanerskiej i nowiutkiej „500-ki” z nowoczesnym turbodieslem.
Fiat 500 1.3 Multijet zużywa bardzo mało paliwa!
Musimy jednak zaznaczyć: hałaśliwość 95-konnego turbodiesla to efekt nie najlepszego wyciszenia kabiny, bo jeśli chodzi o dynamikę naszej „500”, to nie mamy zastrzeżeń. I jeszcze to spalanie! Fiat 500 1.3 Multijet pali naprawdę niewiele. Minimalne zużycie paliwa, jakie udało nam się osiągnąć, to 3,7 l/100 km (spokojna jazda poza miastem z prędkością 70-80 km), a średnie spalanie z całego testu wyniosło 4,9 l/100 km (pokonaliśmy grubo ponad 1000 km w różnych warunkach – w mieście, poza nim, na autostradzie i drodze ekspresowej).
Na koniec cena. Testowany Fiat 500 1.3 Multijet wersji Lounge kosztuje 61 500 zł. Czy to dużo? I tak, i nie. Z jednej strony płacenie za malucha ponad 60 000 zł można uznać za lekką przesadę. Tym bardziej, że po doliczeniu cyfrowych zegarów (1000 zł), zestawu audio Interscope Sound System (1600 zł), atrakcyjnie wyglądającej skórzanej tapicerki (4000 zł) oraz lakieru pastelowego lub metalizowanego (1100 lub 1800 zł) cena osiągnie blisko 70 000 zł. Z drugiej, otrzymujemy naprawdę dobrze wyposażony, uroczy i bardzo oszczędny samochodzik.
Podsumowanie
Fiat 500 1.3 Multijet Lounge oryginalnie wygląda, ma dobre wyposażenie i pali tyle, co nic! Do tego cyfrowe zegary, czyli największa nowość, mogą się podobać – ich projekt współgra z charakterem kabiny i podkreślają oryginalność tego sympatycznego małego auta. Przydałyby się jedynie nieco lepsze wyciszenie wnętrza. Generalnie fiacik przekonał nas do siebie i otrzymuje piątkę z małym minusem.
Fiat 500 – wymiary Fiat 500 – wymiary
Dane techniczne
1. Sil*nik – t.diesel/R4/16, ustawiony poprzecznie, wtrysk common rail, po*jem*ność sko*ko*wa 1248 ccm, Moc maksymalna 95 KM/4000 obr./min. Mak*s. mo*ment ob*rotowy 200 Nm/1500 obr./min.
2. Osiągi (dane fabryczne) – przyspieszenie 0-100 km/h 10,7 s, prędkość maksymalna 180 km/h, zużycie paliwa: w mieście 4,7 l/100 km, poza miastem 3,1 l/100 km, średnie 3,7 l/100 km.
3. Skrzy*nia bie*gów – man. 5, napęd: przedni, hamulce (przód/tył): tarczowe/bębnowe, opony testowanego auta 185/55 R 15, masa własna 1055 kg, ładowność 365 kg, średnica zawracania 10,8 m, pojemność zbiornika paliwa 35 l.
Plusy
- oryginalny styl
- bogate wyposażenie
- udany projekt zegarów
- niskie spalanie
- niezła dynamika
Minusy
- słabe wyciszenie kabiny
- trochę zbyt wysoka cena
Źródło: onet.pl