Witam,

Niedawno kupiłem Uno, które nie jest w idealnym stanie i ucząc się dopiero wszystkiego, próbuję własnymi siłami doprowadzić go do porządku :)

Problem, który mnie spotkał polega na tym, że nie miałem migaczy bocznych (jedno urwane a w drugim przepalona żarówka), więc wymieniłem i naprawiłem. Działa. Ale teraz po tym wszystkim przestało świecić światło cofania. Nie wiem dlaczego, dzień wcześniej wszystko było OK.
Żarówka OK, bezpiecznik OK (wg. papierów ten sam bezpiecznik odpowiada za światło cofania jak i kierunkowskazy - więc dziwne :) Wiem że jest jeszcze gdzieś włącznik światła cofania, ale za bardzo nie wiem gdzie jest i jak się do niego dostać :) choć z drugiej strony chwile wcześniej działało.. zbieg okoliczności? ;)

Możę ktoś z Was miałby jakąś wskazówkę dla mnie?

dziękuję:)

teyot, jak ze stykami elektrycznymi? Czyściłeś? Jak nie to polecam, u mnie ze światłami już się różne ,,cuda'' działy i za każdym razem pomagało rozebranie lampy(lamp) do najmniejszej śróbki i czyszczenie połączeń elektrycznych.

No szczerze mówiąc nie robiłem tego, bo dzień wcześniej było OK i pomyślałem że coś nie tak z połączeniami bądź bezpiecznikami.. Ale będę musiał w takim razie wyczyścić :) dzieki

Włącznik światła cofania jest wkręcony w skrzynie biegów. A styki trzeba wyczyścić i przesmarować by się nie utleniały.

niczym nie smaruj styków jedynie co to możesz kontaktolem prysnąć. posmaruj jeszcze towotem to wogóle będzie bosko.
Ja też stawiam na czujnik ale dla pewność zdejmij z niego kość i połącz styki i jak zaświecą to znak ze czujnik padł.

Można smarować delikatnie (nie nakładać szpachelką) wazeliną techniczną. Ja średnio co trzy miechy miałem problemy ze światełkami bo autko pod chmurką parkuje. Dopiero przesmarowanie wazelinką pomogło i mam już pół roku spokoju ;D ;D ;D .A jak teraz będę coś robił ze światłami to zastosuje pastę z drobinkami złota, Która to polepsza styki, hamuje korozję i pozostawia warstwę ochronną przed wodą i solami :lol: :lol: :lol: :lol:

no to do tego wszystkiego co napisałeś służy właśnie preparat do styków zwany kontaktolem. ja go tyle używałem i muszę powiedzieć że nie zdarzyło mi się żeby usterka się powtórzyła. ale skoro jakieś patenty jeszcze są to ok. ja po prostu mam juz zaufanie do tego produkty dlatego go polecam.

Owszem kontaktol jest super preparatem od elektroniki domowej , ale ma małą odporność na zmienne warunki atmosferyczne. A nawet wspomaga korozję styków miedzianych i niklowych. Zaobserwowaliśmy to w robocie przy gniazdach zewnętrznych wzmacniaczy wysokich częstotliwości.
Te konektory traktowane kontaktolem (bodaj firmy Druchema lub jakoś tak) były bardziej skorodowane od tych smarowanych pastą Gold 75WL.
No ale oba te preparaty są do tych samych celów tylko cenowo różnią się bardzo (kontaktol jest dużo, dużo tańszy a z pasty trzeba się rozliczać jedna tubka 10ml na 15 konektorów :( :( )

no nie wiem ja w robocie tylko kontaktola do styków używałem i było super.

Znalazłem chwilę czasu i poczyściłem styki.. ale nic to nie pomogło. Szukałem tego włącznika światła wstecznego (przy lewarku od skrzyni biegów) ale kurczę nie mogę znaleźć :sciana:

W którym miejscu on sie może dokładnie znajdować? ;) Czy ktoś mógłby łopatologicznie wytłumaczyć takiemu nieogarniętemu człowiekowi jak ja, gdzie mam poszukać? :roll:

Dzięki :D

A więc takowy włącznik znajduje się na korpusie skrzyni biegów. Jak staniesz przed samochodem i popatrzysz w dół (koło akumulatora pod cięgłem sprzęgła) na skrzynię to powinieneś zobaczyć czujnik koło śrubki do sprawdzania poziomu oleju. Do niego dochodzą dwa kabelki. Spróbuj je jakoś zewrzeć a wtedy powinno cię oświecić światło cofania :lol:

Czy to cuś takowego? :)

http://allegro.pl/item1075168131_wlacznik_swiatel_cofania_fiat_uno_z tisze_sklep.html

No coś takiego zależy od rocznika. Bo od roku 1995 w uno 1.0 były ciut inne włączniki świateł cofania (Poprawcie mnie jak się mylę). Ja osobiście spotkałem się z dwoma typami włączników z gwintem M15x1,5 i m14x1.5 Oczywiście różnią się jeszcze długością czpienia który wchodzi do skrzyni.

Ja bym sprawdził wszystkie kable masowe i styki tak jak przedmówcy stwierdzili. U mnie problemem była właśnie nie stykająca masa.