PDA

Zobacz pełną wersję : Panda gaśnie podczas hamowania - porada



board4
16-02-2023, 16:40
Wierzę, że komuś pomogę, mnie bardzo ciężko było znaleźć cokolwiek wpisując temat, gaśnie podczas hamowania na LPG i benzynie . Panda 1.2 LPG 2011 bez problemów odpala, przyspiesza, ma moc, ale w momencie hamowania, dojazdu do skrzyżowania, w korku, lub świateł, redukcji biegu lub hamowaniu na luzie obroty silnika spadają, przez moment jest telepanie i auto potrafi zgasnąć. Ratuję się hamując i dodając pulsacyjnie gazu, ale to niebezpieczne. Na luzie, gdy stoję można zaobserwować podobną akcję: dodam gazu, puszczam pedał gazu i w tym momencie obroty za nisko spadają, silnik zaczyna się telepać, ale po chwili praca się normuje. W przypadku takich prób na luzie zawsze kończy się poprawną pracą, ale w trakcie jazdy niestety, ale potrafi zgasnąć. Komputer nie pokazuje żadnych błędów. Próbowałem tą usterkę namierzyć własnymi siłami. Szukałem wyjaśnienia w necie, były podobne przypadki, ale najczęściej niewyjaśnione, bądź objawy były takie same i przyczyna była znaleziona, ale u mnie było to nie to popsute. Skoro naciśnięcie pedału hamulca powoduje spadek obrotów a jego puszczenie powrót do normy. Stwierdziłem, że gdybym podbił mu obroty to ten spadek niemiałby znaczenia i dałoby się nim normalnie jeździć ze zwiększonymi obrotami, przynajmniej by nie gasł i nie tworzył niebezpiecznych sytuacji. Dowiedziałem się od mechanika, że niema możliwości podkręcenia obrotów w Pandzie z 2011 :) . Przypadkiem odkręciłem pedał gazu w celu sprawdzenia czy może jednak da się jakoś podregulować gaz, okazało się, że da radę. Podniosłem trochę gaz na tyle na ile go brakowało. I w taki oto sposób skończyła się dwuletnia mordęga, stracony czas i pieniądze. Przyczynom braku gazu było zużycie się plastików i nałożenie się luzów, czego konsekwencją było wycofanie się rezystora poniżej ustawionych fabrycznie obrotów, wystarczyło przestawić rezystor o 2 mm. Samochód ma normalne wolne obroty i śmiga już kilka miesięcy, sprawuje się nienagannie. To, co po analizach wymieniłem, bądź tylko sprawdziłem na podmiankę, wyliczam pod spodem.
-wymaniłem świece, przewody, cewkę,
-obróciłem dolot do filtra powietrza,
-wymaniłem membrany w parowniku i filtry,
-uszczelniłem puszkę filtra,
-wymieniłem wszystkie czujniki w obrębie silnika,
-wyczyściłem przepustnice, w końcu i ją wymieniłem,
-sprawdzałem sinienie w cylindrach,
-sprawdziłem sondy lambda,
-wymieniłem tłumik, bo mógł być przytkany,
-sprawdziłem kamerką katalizator,
-sprawdziłem wszystkie przewody ciśnieniowe i podciśnieniowe,
-założyłem separator na odmie (zbiera się tam olbrzymie ilości wody, na LPG)

GrandePunto8V
22-02-2023, 22:04
Informacja ciekawa, przyda się komuś na pewno. Ale...:cool:

Ciężko znaleźć cokolwiek? :roll: Bo słabo szukałeś (niefortunne sformułowanie problemu).
Na twoją obronę na siłę można podciągnąć fakt, że większość miała problem typu "gaśnie w chwili wciśnięcia sprzęgła" przy hamowaniu (dojazd np. do świateł na skrzyżowaniu) i takich tematów jest pełno (po drugie, trzeba szukać nie tylko swojego modelu, ale pokrewne z tą samą rodziną silników, czyli FIRE, czyli przynajmniej połowa wszystkich modeli Fiatów z ostatnich 20-30 lat).
Tam przyczyną w >90% było LPG + nigdy nie regulowane luzy zaworowe (wszystko na bazie FIRE 8V ma regulację płytkami). Nic więcej (żadne świece, cewki, czyli zestaw polskiego partacza wymieniacza zawodowego) wtedy nie pomaga (albo jest efekt placebo). Czasem takie zachowanie (gaśnięcie) może mieć też związek z uciekającym podciśnieniem (np. serwo hamulcowe w starych gratach w wieku >20 lat).

PS
Komputer nie pokazywał błędów? Oprócz błędów należy też przejrzeć wszystkie parametry pracy silnika na żywo (np. programem MES dedykowanym do Fiatów, nie uniwersalnymi), m.in. pozycja przepustnicy tam jest, być może jakaś niekonsekwencja w działaniu byłaby widoczna (a zawsze jest jakiś margines zanim ECU uzna, że to błąd).