Dzień dobry!
Mój tipo niedawno przekroczył 100 tys. km i się zaczęło.
Wypalił się zawór wydechowy na 4 cylindrze. Wymieniono wszystkie zawory wydechowe w renomowanym zakładzie naprawy głowic. Rozebrał mi to i poskładał mój bardzo dobry mechanik, który serwisuje mi samochody od ponad 20 lat. Oczywiście nowe świece i rozrząd. Samochód po tej poważnej naprawie chodzi tak jak przed czyli bardzo dobrze. Spalanie jest takie same jak przed.
Niestety jest jeden problem: Komunikat; wypadanie zapłonu na 2 i 3 cylindrze. Nie ma znaczenia czy na Pb czy na LPG.
Zamiana cewek nic nie daje.
Przeczytałem forum i nic nie znalazłem.
Proszę o pomoc!
Pozgrawiam!
Jacek

A gaz masz ?

Tak, napisał, że na Pb i LPG to samo.

Do autora: dlaczego szukasz pomocy na forum, zamiast reklamować remont u tego swojego super mechanika?
Chyba nawet na tym forum były tematy, że zawodowy mechanik założył odwrotnie uszczelkę głowicy, takie te Fiaty są "proste" konstrukcyjnie. Więc różnie bywa (ale trochę wstyd, że "zawodowców" pokonują silniczki wywodzące się z rodziny FIRE).

Poza robotą w głowicy (płaszczyzna, zawory, uszczelka), do weryfikacji instalacja LPG, sposób montażu (czy prawidłowy, np. długości wężyków) i wtryskiwacze. Układ paliwowy (benzyna), ciśnienie paliwa i też wtryski (czy nie leją i odwrotnie, nie przytkane).

PS
Samochód przed i po remoncie pracuje tak samo "dobrze"? No chyba nie za bardzo...

Jaka instalacja lpg? Jakie wtryski lpg? Wypadające zapłony to również objaw końca wtryskiwaczy.

Spytaj mechanika jakie świece wsadził po remoncie, miałem podobnie po remoncie u mnie jak mechanik użył zamiennik z Boscha. Po powrocie na NGK problem nie występuje

Wlasciciele tipkow ,troche do poczytania wieczorkami...
https://www.wheelsjoint.com/fiat-tipo-bad-spark-plugs-symptoms-causes-and-diagnosis/

Dziękuję za zainteresowanie.
Niestety wszystkie oczywiste tematy, czyli świece, cewki itp. zostały ogarnięte. Świece nawet dwa razy, oczywiście NGK. Zapłony wypadają na benzynie i na gazie. Wtryski gazu też zostały wymienione. Do czasu naprawy głowicy wszystko było ok. Dlatego szukam porady na forum, bo wszystko jest teoretycznie dobrze a chek się świeci.
Pozdrawiam!

Sprawdziłbym kompresję i ustawienie rozrządu.

Dziękuję za podpowiedź. Rozrząd ustawiony idealnie ze znakami, a kompresja książkowa i równa na wszystkich cylindrach. Odcięta instalacja aby wyeliminować przepuszczający ewentualnie reduktor. Bez zmian. Silnik pracuje równo i dobrze wchodzi na obroty, tylko ten chek.
Czy mają Koledzy jakiegoś takiego specjalistę Fiaciarza na Śląsku lub okolicy?
Bardzo serdecznie dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam!
Jacek

Dziękuję za podpowiedź. Rozrząd ustawiony idealnie ze znakami, a kompresja książkowa i równa na wszystkich cylindrach. Odcięta instalacja aby wyeliminować przepuszczający ewentualnie reduktor. Bez zmian. Silnik pracuje równo i dobrze wchodzi na obroty, tylko ten chek.
Czy mają Koledzy jakiegoś takiego specjalistę Fiaciarza na Śląsku lub okolicy?
Bardzo serdecznie dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam!
Jacek

Gaz zakręcić i najlepiej spuścić z przewodów do testów. Podmienić cewki na 2 i 3 cylindrze względem 1 i 4 cylindra. Jeśli po remoncie jest problem to stawiałbym na elektrykę, posprawdzać wtyczki i czy czasem od lpg coś w instalacji się nie odlutowało. Można wypiąc sterownik lpg do testów, ale trzeba wiedzieć które piny zmostkować w wtyczce do sterownika lpg bo bez sterownika lpg nie odpali.

Błąd wypadanie zapłonu na 2i3 cylindrze nie musi oznaczać że występuje on na obydwóch cylindrach tylko może występować na jednym z nich, bo niektórzy producenci mają tak zaprojektowaną jednostkę że iskra występuje równocześnie na 1-4 cylindrze i 2-3 cylindrze i dlatego jest opis błędu na dwóch cylindrach. Szczelność dolotu sprawdzona za pomocą wytwornicy dymu, bo miałem kiedyś jakieś auto (teraz nie pamiętam konkretnie marki) które miało podobny błąd ale na 1i4 cylindrze a przyczyną była nieszczelność kolektora ssącego na 1 cylindrze i łapał lewe powietrze.

W Tipo są osobne błedy na wypadanie zapłonu na każdy cylinder P0301-304

Rozrząd ustawiony idealnie ze znakami,
Jakimi znakami? Fachura, który to robił, niech swe partactwo poprawi.

Może nie na temat ale miałem kiedyś wypadanie zapłonu w Seicento 1,1. Wszystko co mogło mieć przyczynę wymieniłem, niestety nie pomogło i w końcu się poddałem i tak jeździłem z wypadającymi zapłonami kilka lat. I tak do czasu kiedy postanowiłem wymienić (sam zresztą) pasek rozrządu z pompą. Jakież było moje zdziwienie bo po wymianie paska wypadanie zapłonu ustało. Dodam, że stary pasek był jeszcze w idealnym stanie.

Dziękuję serdecznie za wszystkie porady. Niestety nic nie pomogło. Bardzo serdecznie proszę o polecenie jakiegoś dobrego, sprawdzonego warsztatu specjalizujacego się w Fiatach, na Śląsku lub okolicy.
Dziekuję i pozdrawiam!
Jacek

Czujnik walu podmienialiscie?