Zobacz pełną wersję : Niezidentyfikowane piszczenie podczas jazdy. Mechanicy nie wiedzą co jest.
Hej,
Mam problem odnośnie piszczenia podczas jazdy w przednim lewym kole. Piszczenie wystąpiło rok temu i nasilało się do obecnej postaci. Kiedy auto było na gwarancji dwa razy byłem w ASO we Włocławku i niczego tam nie zdiagnozowali. Standardowo sprawdzali czy blaszka nie obciera, rozebrali i wyczyścili „wszystko to co mogło ewentualnie obcierać”.
Ostatnio byłem nawet a ASO w Toruniu na płatnej „naprawie” bo piszczenie staje się coraz głośniejsze. Oczywiście auto podniesione, koła z przodu ściągnięte i „wszystko to co mogło ewentualnie obcierać” sprawdzone. Mechanicy stwierdzili, że to na pewno nie klocki i okładziny bo starczy jeszcze na 25-30 tys km.
FAKTY:
- piszczy z reguły po co najmniej kilku minutach jazdy i kilku hamowaniach,
- niezależnie od warunków atmosferycznych,
- na minimalnie skręconych kołach (i tutaj ciekawostka: czasami w lewo, czasami w prawo). Ukazane to jest na filmie nr 2.
- tarcze raczej nagrzewają się równomiernie,
- dźwięk piszczenia głęboki – różny od znanego nam piszczenia przy hamowaniu,
- pojawia się przy prędkości około 30km/h (ten na filmach),
- ostatnio zauważyłem delikatne popiskiwanie przy prędkości około 70km/h (i nie jest to świst od uszczelek). Jest to dźwięk delikatny stłumiony.
- miałem wymieniane łożysko na gwarancji właśnie z przodu po lewej stronie. Temat był zawsze poruszany przed naprawą – podobno to nie dźwięk łożyska i nie ma to nic wspólnego.
Załączam dwa filmy. To co słyszę na żywo jest o wiele gorsze niż to co usłyszycie w głośnikach.
Będę wdzięczny za sugestie i porady. Serdecznie pozdrawiam.
4232742328
Mam podobnie w prawym tylnym kole. Wymienisz tarcze i klocki i piszczenie ustanie. To są wibracje klocka hamulcowego. Przyczyna jest zapewne leciutko zwichrowana tarcza hamulcowa.
Zasadnicze pytanie, czy dźwięk znika lub się zmienia jak naciśniesz hamulec? U mnie spokój, poza popiskywaniem przy hamowaniu jak się hamulce nagrzeją czasami. Ale przy ok 20kkm jak Tipo kupiłem, rozebrałem zaciski i przesmarowałem prowadnice i itp bo oczywiście było tyle smaru co kot napłakał. Co 3lata zmieniam płyn hamulcowy. Co wymianę kół na sezon, przedmucham powietrzem z kompresora zaciski z klockami z pyłu i itp.
Mam podobnie w prawym tylnym kole. Wymienisz tarcze i klocki i piszczenie ustanie. To są wibracje klocka hamulcowego. Przyczyna jest zapewne leciutko zwichrowana tarcza hamulcowa.
Przy zwichrowanej tarczy tylko miałbym piszczenie? Żadnych wibracji na kierownicy nie mam..
Zasadnicze pytanie, czy dźwięk znika lub się zmienia jak naciśniesz hamulec?
Po naciśnięciu na hamulec zauważyłem, że piszczenie może się bardziej uaktywniać, ale tylko i wyłącznie na puszczonym hamulcu i nieznacznym skręcie.
przy ok 20kkm jak Tipo kupiłem, rozebrałem zaciski i przesmarowałem prowadnice i itp bo oczywiście było tyle smaru co kot napłakał. Co 3lata zmieniam płyn hamulcowy. Co wymianę kół na sezon, przedmucham powietrzem z kompresora zaciski z klockami z pyłu i itp.
2 razy miałem rozbierane, czyszczone i smarowane. Płyn też zmieniałem w zeszłym roku i robię dokładnie tak jak Ty z przedmuchiwaniem kompresorem ;-)
Jacek Zet
14-11-2022, 21:10
Witam! Ja mam identyczny problem. Wymieniłem tarcze i kloce na ferodo. Bez zmian. Zastosowałem takie podkładki (maty) jak któryś z kolegów polecał. Nic nie pomogło.
Bardzo liczę, że ktoś zdradzi jakiś sposób cud.
Pozdrawiam!
Jacek
sebastos78
18-11-2022, 23:44
2 razy miałem rozbierane, czyszczone i smarowane.
Sam to robiłeś czy komuś zlecałeś? Bo jak na odpuszczonym hamulcu to się dzieje to na 90% klocek nie pracuje prawidłowo. Pewnie blaszki po których przesuwa się klocek przelecieli szczotką i posmarowali a pod blaszką nic nie czyszczone i rdza puchnie.
Cześć, miałem podobny problem - dźwięk był identyczny - związany z piszczeniem w tylnym lewym kole ,ale spodziewam się że może to dotyczyć każdego dowolnego z tarczami hamulcowymi. Przyczyną było ocieranie czujnika ABS o zabrudzony pierścień. Zabrudzony pyłem z klocków hamulcowych oczywiście. Każde mocniejsze hamowanie potęgowało problem by pochwali zmniejszyć piszczenie - do takiego jak z Twojego nagrania - ale niestety nie ustępowało. Przy wymianie tarczy wyczyściłem pierścień zmywaczem do tarcz i za pomocą szmatki - żadnych Szkotek drucianych czy papieru ściernego nie zalecam. Jak na razie problem nie powrócił - od czynności minęło około 5 tyś. km. Może u Ciebie jest analogiczna przyczyna?
Pewnie blaszki po których przesuwa się klocek przelecieli szczotką i posmarowali a pod blaszką nic nie czyszczone i rdza puchnie.
A to nie powinno być w takim bądź razie tak, że ta tarcza by wtedy się bardziej nagrzewała? U siebie na przykład nic takiego nie zaobserwowałem.
Cześć, miałem podobny problem - dźwięk był identyczny - związany z piszczeniem w tylnym lewym kole ,ale spodziewam się że może to dotyczyć każdego dowolnego z tarczami hamulcowymi. Przyczyną było ocieranie czujnika ABS o zabrudzony pierścień. Zabrudzony pyłem z klocków hamulcowych oczywiście. Każde mocniejsze hamowanie potęgowało problem by pochwali zmniejszyć piszczenie - do takiego jak z Twojego nagrania - ale niestety nie ustępowało. Przy wymianie tarczy wyczyściłem pierścień zmywaczem do tarcz i za pomocą szmatki - żadnych Szkotek drucianych czy papieru ściernego nie zalecam. Jak na razie problem nie powrócił - od czynności minęło około 5 tyś. km. Może u Ciebie jest analogiczna przyczyna?
Dzięki za trop. Będę musiał to sprawdzić u siebie.
Kilka dni temu zmieniałem sobie kompletnie koła na zimowe. Co dziwne popiskiwanie się zdarza, ale jest o wiele cichsze niż było wcześniej. Oczywiście przy wymianie kół przedmuchałem kompresorem klocki i inne zakamarki. Wydmuchałem sporo syfu - ciekaw jestem czy to od tego.. Z drugiej strony i tak miałem w zwyczaju raz na miesiąc przy gruntownym sprzątaniu auta przedmuchiwać i nie pomagało.
sebastos78
20-11-2022, 22:20
A to nie powinno być w takim bądź razie tak, że ta tarcza by wtedy się bardziej nagrzewała? U siebie na przykład nic takiego nie zaobserwowałem.
Żeby się grzała to już musiały by się to już konkretnie zablokować. Zeżarłoby wtedy też momentalnie tarczę i klocki. Zaglądnąłbym pod te blaszki. Inny możliwy powód, jaki był u mnie w innym aucie, to konkretnie zjechana tarcza. Jak się rant się zrobił spory to zaczęło popiskiwać.
Żeby się grzała to już musiały by się to już konkretnie zablokować. Zeżarłoby wtedy też momentalnie tarczę i klocki. Zaglądnąłbym pod te blaszki. Inny możliwy powód, jaki był u mnie w innym aucie, to konkretnie zjechana tarcza. Jak się rant się zrobił spory to zaczęło popiskiwać.
Mechanicy oglądali tarcze i klocki i podobno jeszcze nie są do zmiany.
Mam tak samo "- na minimalnie skręconych kołach (i tutaj ciekawostka: czasami w lewo, czasami w prawo). "
Słyszę to tylko gdy wyłączam radio i jest cisza w aucie.
Miałem kiedyś sytuację, iż w deszczu musiałem mocniej zahamować i chyba tarcza trochę się skrzywiła (czuć to przy bardzo delikatnym naciskaniu hamulca, gdy masz ruch tarczy i przez chwilę łapie hamulec a przez chwilę jakby nie hamował). Nic z tym nie robię.
krzychu652
26-04-2023, 09:54
Przerabiałem to właśnie, piszczenie przy powolnej jeździe i lekko skręconych kołach, przy hamowaniu cisza. Okazało się, że akustyczny wskaźnik zużycia klocka (czyli blaszka przy klocku) dotykała już lekko do tarczy hamulcowej po zwolnieniu hamulca (prowadzenie klocka było już zabrudzone i klocek po puszczeniu hamulca zamiast odsuwać się równolegle, to lekko się obracał, przez co blaszka dotykała do tarczy). Wymiana klocków załatwiła temat. Dodam, że chodzi o przód w T-Jest, układ hamulcowy Boscha (2 blaszki prowadzące osobne).
Przerabiałem to właśnie, piszczenie przy powolnej jeździe i lekko skręconych kołach, przy hamowaniu cisza. Okazało się, że akustyczny wskaźnik zużycia klocka (czyli blaszka przy klocku) dotykała już lekko do tarczy hamulcowej
Jak byłem w ASO to mechanik zaczął właśnie od sprawdzenia klocków i stwierdził, że absolutnie nie ma sensu ich jeszcze wymieniać. Było to rok temu (na liczniku miałem wtedy ok 35tys km, prognozował coś w granicach 60-65 tys km) Obecnie mam 54tys km i problem ten sam - nie cichnie i nie jest głośniej. Przy tamtej wizycie rozbierał klocki, wszystko czyścił, sprawdzał...
Normalnie archiwum X
misiek77
17-09-2023, 12:25
U mnie pojawiło się niedawno takie piszczenie przy powolnej jeździe. Raz głośniej piszczy, raz slabiej , raz wcale. Czasami przy jeździe na wprost, czasami przy lekko skręconych kołach w obie strony. Czy ktoś rozwiązał problem ostatecznie?
U mnie to było piszczenie z hamulców. Najczęściej prawy tył ale i przód na zmiane potrafił popiskiwać.
Jechałem prosto lekko kiere ruszam piszczy lekko spowrotem i nie piszczy. Wymiana wszystkich tarcz i klocków na porządne załatwiła sprawę. Ale to był moj przypadek.
U mnie było podobnie.
Zabrudzone prowadnice , zaciski i inne. Po oczyszczeniu, smarowaniu ustąpiło.
misiek77
17-09-2023, 18:20
Dzięki za odpowiedzi. Widocznie z czasem zabrudziło się to wszystko i trzeba wyczyścić. Mam nadzieję że to pomoże.
Mi kilkukrotne czyszczenie nie pomogło. Oryginalne tarcze i klocki okazały się totalnym szambem :-(
misiek77
18-09-2023, 07:06
Gdyby tarcze i klocki były złe to jak to możliwe że przez 60 k km było dobrze i nagle zaczęło piszczeć?
Gdyby tarcze i klocki były złe to jak to możliwe że przez 60 k km było dobrze i nagle zaczęło piszczeć?
Jak masz przebiegu 60tkm to bardzo możliwe że przednie klocki się kończą. W Tipo nie ma czujnika el. tylko kawałek blachy, jak grubość klocka spada do 3-4mm to kawałek blaszki zaczyna trzeć o tarcze. U mnie przód klocki wytrzymują średnio 50-60tkm. Zmieniłem przednie tarcze i klocki na wersję 305mm, więc powinienem dłużej pojeździć na takim zestawie. Natomiast tylne klocki org zmieniałem dopiero po 140tkm.
Nie obchodzi mnie to jak to możliwe, czy zużycie, czy wady materiałowe. Problem rozwiązałem.
GrandePunto8V
18-09-2023, 21:54
Zacznijmy od tego, że lekkie piski jak na załączonych filmikach nie są żadnym "problemem" (to nie jest usterka).
Niektóre kombinacje tarcz i klocków dają taki efekt (często nie od razu, tylko po pewnym zużyciu). Normalne.
Dla spokoju można (nawet okresowo trzeba, hamulce nie są "bezobsługowe") rozłożyć i złożyć (wyczyścić i nasmarować gdzie trzeba), klocki, tarcze, prowadnice, osłonki, blaszki, zawleczki i co tam jeszcze jest w konkretnym systemie.
Najlepiej rozbierać na raz obie strony i porównać (pomierzyć), czy gdzieś nie ma różnic w zużyciu lewa/prawa (np. miejsca osadzenia klocków w jarzmie).
Badania hamulców na rolkach w SKP kto robi poza przeglądami? Prawie nikt. A to jest element diagnostyki (nie zgadywanek i podmian na oślep).
Dokładnie to trzeba robić, pięknie opisane. Czyściłem oryginalne hamulce i za dużo na długo to nie pomagało i mialem nierowne zuzycie klocków z tylu. Strona piszcząca najwiecej zużywała najszybciej jeden klocek.
misiek77
20-09-2023, 15:46
Piski z hamulców to normalna rzecz? Hmm. Miałem 20 lat Astrę G i nigdy nic nie piszczało. Zawsze robiłem na klockach i tarczach około 60 k km. Widocznie nowe jest "lepsze".
herbi1128
23-09-2023, 17:36
Misiek77,,,,,,,,,,możesz mi powiedzieć w jaki sposób prowadzisz samochód wymieniając tarcze po 60 tys. Ja mam ori jeszcze przy 155tys aktualnie a przy 90tys wymieniłem dopiero klocki, 2 komplet klocków na oko 70% ,ale też znów zaczęło cos piszczeć więc rozbieram czyszcze i na kilkanaście tys jest spokój, w tygodniu podziałam i zmierzę nawet
To tylko dzięki regularnemu czyszczeniu Twoje hamulce tak się sprawują, no też trochę sto jazdy ma znaczenie ;-)
Niestety fiatowe hamulce wymagają uwagi / czyszczenia.
misiek77
02-10-2023, 10:03
Byłem na przeglądzie hamulców u mechanika. Klocki z przodu jeszcze połowa, z tyłu jak nowe. Nic gołym okiem nie widać, nic nie haczy, nic nie ociera a dalej piszczy. Mechanik mówi że może mi wymienić klocki i tarcze ale szkoda kasy jeśli wszystko jeszcze w porządku. Tylko że nadal piszczy. Mówi że jeśli będzie piszczało to można wyczyścić, przesmarować itp. ale nadal nie daje to pewności że piski znikną. Najgorsze jest to że to czasami piszczy a czasami kilka dni spokój. Akurat jak był u mechanika to nic nie piszczało 🙂 Jak myślicie, warto to czyścić? Pomoże chociaż na jakiś czas?
Rozebrać , wyczyścić ,smarowanie , złożyć i powinno być. U mnie piszczał przód ( NIE przy hamowaniu), zwłaszcza przy skręconych delikatnie kołach .Zabieg ten pomógł i pół roku już , cisza.
Czyść, na jakiś czas pomoże.
DamianoZaw
18-12-2023, 19:15
U mnie też piszczy. Piszczało na ori tarczach i nowych klockach po przejechaniu iluś tam tysięcy km. Ale że tarcza już była zużyta to wymieniałem tarcze i klocki ate. Teraz po półtora roku i ok. 30-35k km znów zaczęło piszczeć. Klocki mają jeszcze sporo okładziny. Piszczy po kilkunastu min podczas jazdy, przy lekkim skręceniu kierownicą - lekkie naciśnięcie hamulca powoduje, że klocki się układają i przestaje piszczeć, ale ciężko jeździć tylko na wprost.. Po przejechaniu kilkudziesięciu km i więcej piszczy tak głośno, że wstyd jeździć. lewe koło/felga jest gorętsze niż prawe. Znajomy czyścił, smarował, ale nic to nie pomogło. Może zajrzy jeszcze raz, i coś poradzi.
misiek77
18-12-2023, 19:34
Ja w końcu nie czyściłem, bo nie było kiedy i samo przestało piszczeć.
Taka moja nie fachowa rada.... wy[pier***lić te *ujowe gumki ze sworzni które są w prowadnicach.... Tak zrobiłem, bo one powodowały ciężką pracę tych "bolców" które się zapiekają przez te gumki i powodują problemy z cofnięciem klocków na właściwe miejsce. Nie przyznawałem się wcześniej bo to niby nie "po fachowemu" a gumki są potrzebne aby zniwelować drgania w układzie hamulcowym klocków na wyjściu podczas obrotów z tarczy....
Dupa tam- po ich wywaleniu żadnego piszczenia i zacierania się bolców -trzpieni w prowadnicach nie ma.....
Ale róbta co chceta, wasz bolid, wasza decyzja...
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.