Witam kolegów.
Mam taki problem z cromcia 1.9 120km 8v, a mianowicie pierwszy start jest bardzo ciężki kulejący az buda rzuca nie ma to znaczenia czy lato czy zima.
Z ciekawości ostatnie dni zagrzałem świece dwa razy i jest znaczna poprawa.
Świece pół roku temu nowe bosch'a, rozrusznik wymieniłem na używkę ale w dobrym stanie pozatym po pierwszym odpaleniu cały dzień pali jak złoto.
Niewiem zabardzo od czego zacząć szukać może macie jakieś pomysły.

Cześć, mam wrażenie, że problem sprawiają świece żarowe. Sprawdź, czy dochodzi do nich prąd, czy żarzą itp. Jeżeli po uruchomieniu i rozgrzaniu silnik pracuje równo i bez dławień, to głównym podejrzanym są świece.

Ok sprawdzę, a jeżeli kopiemy w świecach co byś powiedział na sterownik świec, myślałem że może za krótko je grzeje i ponowne dogrzanie poprawia i wtedy ładnie zapala..?

Wykręć świece i przekręć kluczyk - sprawdź czy dobrze zmasowałeś.. Zobacz czy się rozżarzą do czerwoności wszystkie cztery. Mam jednak przeczucia, że grzeje tylko jedna świeca, dlatego powtórne podgrzanie polepsza troszeczkę rozruch.

Świece akurat dałem do mechanika bo jest to jedna z tych rzeczy których się boję bo zawsze przy takich akcjach mam pecha a dalej nie muszę mówić 😉.
Ogólnie wywaliło mi komunikat że świece padły i mechanik zaufany mówił że rzeczywiście jedna była przepalona ale z resztą nie było jeszcze dramatu ale wymieniłem cztery. Ale jak piszesz chyba czas się odważyć i ruszyć te świeczki 🤗

Miałem podobny problem w swoim aucie.

Wymieniłem na początek świece, warsztat założył febiego, ale już nie pamiętam co to było dokładnie, pomogło na jakiś czas jak u Ciebie.

Więc zacząłem szukać przekaźnika, założyłem nówkę, ale nie było poprawy, więc ponownie zamówiłem sobie nowe świece, tym razem Boscha Duraterm 0 250 202 132, były dłuższe niż Febi, ale problem nie zniknął, więc zostało jeszcze jedno rozwiązanie, zamówiłem sobie w ASO oryginalną nową wiązkę. w żadnym innym sklepie nie dało rady dostać i to był bardzo dobry strzał.

Od tamtej pory żadnych problemów przy odpalaniu.

Mogłem zamówić same fajki, ale kosztowały tyle samo co cała wiązka.

Ciekawy trop.. A pamiętasz jak to cenowo wyglądało?

Cześć, mam wrażenie, że problem sprawiają świece żarowe. Sprawdź, czy dochodzi do nich prąd, czy żarzą itp. Jeżeli po uruchomieniu i rozgrzaniu silnik pracuje równo i bez dławień, to głównym podejrzanym są świece.

Problem ze świecami lub przekaźnikiem świec żarowych jest sygnalizowany błędem z ECU...
Miałem uszkodzoną świecę, która nie miała przerwy, tylko zwiększyła się jej rezystancja i rozgrzewała się już nie na samym końcu, tylko powyżej... to też wychwycił komputer i pojawił się błąd na desce.
Szedłbym w kierunku zwiększenia dawek startowych...

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Ok sprawdzę, a jeżeli kopiemy w świecach co byś powiedział na sterownik świec, myślałem że może za krótko je grzeje i ponowne dogrzanie poprawia i wtedy ładnie zapala..?

To jest Fiat... dajesz zapłon i jak zgaśnie część kontrolek dajesz na rozruch i tyle.
Jak będzie potrzeba to świece dalej będą grzały, Ty o tym nie decydujesz.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Wykręć świece i przekręć kluczyk - sprawdź czy dobrze zmasowałeś.. Zobacz czy się rozżarzą do czerwoności wszystkie cztery. Mam jednak przeczucia, że grzeje tylko jedna świeca, dlatego powtórne podgrzanie polepsza troszeczkę rozruch.

Nigdy w życiu, uszkodzenie świecy jest sygnalizowane komunikatem.

Tak, Uszkodzenie świec jest sygnalizowane komunikatem.
Uszkodzenie centralki powoduje, że nie zapala się kontrolka świec gdy silnik ma mniej niż około 60 C

Problem z trzęsąca się kabiną może wynikać:
- Uszkodzenie koła 2-masowego
- Uszkodzenie rozrusznika
- Uszkodzenie akumulatora

Ogólnie to sprawdził bym jakie są obroty podczas rozruchu i jeżeli jest to mniej niż 200 to sprawdził bym akumulator do jakiego poziomu spada napięcie podczas rozruchu, kable a następnie rozrusznik
Układ wtryskowy w tym test na przelew zostawił bym sobie na deser :cool:
:food:

Co racja to racja kasę zawsze zdarzę wydać lepiej posprawdzać wszem i obec czynniki pierwsze 😉

Tak, Uszkodzenie świec jest sygnalizowane komunikatem.
Uszkodzenie centralki powoduje, że nie zapala się kontrolka świec gdy silnik ma mniej niż około 60 C
Jest dokładnie tak jak opisał Kolega. Jestem świeżo po wymianie świec żarowych bo w chłodne poranki pojawiał się na ok. 30 sek. komunikat "Sprawdź świece żarowe" na wyświetlaczu i migała kontrolka świec. Silnik odpalał bez problemu ale info było irytujące, nie mówiąc już o nadchodzącej zimie. Całą wymianę przeprowadziłem sam bo dostęp do świec jest bardzo dobry (silnik 16V). Musiałem tylko zakupić długie nasadki aby wykręcić świece. Klucz dynamometryczny był w "odwodzie" na wypadek trudności z odkręceniem ale na rozgrzanym silniku odkręcanie poszło bez problemu. Klucz przydał się oczywiście przy dokręcaniu świec. Całość zabiegu trwała niecałe 30 min. Reasumując proponuje zacząć od świec a jak to nie pomoże (choć na 90% tak) to lecieć kolejne punkty zgodnie z sugestiami Kolegów.

Tak jak pisałem wyżej świeczki mam półroczne boscha bo też miałem ten komunikat, tak że lecę w aku jak nie to przewody no i deserek wtryski..

Ciekawy trop.. A pamiętasz jak to cenowo wyglądało?

50 zł świece bosch
240 zł przekaźnik
267,27 zł przewody

Reasumując proponuje zacząć od świec a jak to nie pomoże.

...nie pomoże...

Tak jak pisaliście akumulator prawdopodobnie swoje wysłużył date ma z 2010 także....
Ale od 3dni mam problem mianowicie po krótkiej przejażdżce 3-4km wychodzę do sklepu czy zatankować wracam, grzeje świece i w momencie przekręcenia na start cisza. Słychać tylko pyknięcie jak by przekaźnik bądź stacyjkę. Ale zapala za 5-6 próbą. Dodam że akusa jeszcze nie zdążyłem wymienić. Myślicie ze to akus robi problem czy może przekaźnik lub elektromagnes się wiesza?

Po pierwsze, czy nie przygasają Ci kontrolki podczas odpalania na dłużej niż zwykle? Możesz sprawdzić napięcie aku przed odpaleniem, następnie w trakcie (nie powinno spadać poniżej 10V). Jak mój aku padał to też nie za pierwszym razem zaskakiwał, musiał chwilę "odpocząć". Przy słabej kondycji akumulatora lepiej go wymień, szkoda rozrusznika.

Jednak takie zachowanie może być związane również ze stykami w stacyjce. Nie mówię, że jest na pewno, ale u mnie było.