Zobacz pełną wersję : Tipo wyrzuca płyn dołem zbiorniczka
Krakonos
08-09-2021, 22:31
Zauważyłem dzisiaj że osłona pod silnikiem od strony komory jest trochę mokra, droga dedukcji doszedłem do tego że kapać musi od dołu zbiorniczka wyrównawczego płynu chłodzącego, płynu ubyło jakieś 100ml to dolałem, z tego co wyczułem kapac musi od dołu zbiorniczka jest tam jakiś taki bolec tak jakby, zastanawiam się czy nie jest to odpowietrznik, samochód użytkowany głównie na autostradzie przy prędkościach autostradowych, silnik 1.6 e-torq w LPG, przebieg 70kkm, generalnie rzeczywiście dolewam jakieś 100ml na 5kkm, zastanawiam się czy jest to normalne przy większych prędkościach czy trzeba się zacząć zastanawiać nad tym fantem?
Killer King
08-09-2021, 23:05
Olej tak, płyn raczej nie ubywa w takim tempie.
JackTheNight
09-09-2021, 00:08
Sprawdź czy dobrze dokręcony jest korek zbiorniczka płynu. Ten otwór na dole powiązany jest z korkiem zbiorniczka, korek jeśli jest zbyt duże ciśnienie w układzie płynu chłodzącego otwiera się i właśnie tym otworem pod zbiorniczkiem upuści płyn chłodzący.
krowka1978
09-09-2021, 10:01
Sprawdź czy dobrze dokręcony jest korek zbiorniczka płynu. Ten otwór na dole powiązany jest z korkiem zbiorniczka, korek jeśli jest zbyt duże ciśnienie w układzie płynu chłodzącego otwiera się i właśnie tym otworem pod zbiorniczkiem upuści płyn chłodzący.
Ten bolec na dole nie jest odpowietrznikiem. Odpowietrznikiem i upuszczaczem ciśnienia/płynu jest korek zbiornika wyrównawczego. Jeżeli leci od dołu, to albo przecieka na wężu/przyłączu, albo jest pęknięty zbiornik. Płyn z dolnego węża może spływać niżej po zbiorniku.
Na szyjce z gwintem korka nie ma żadnego kanału, przez który nadmiar płynu miałby spływać na dół zbiornika. Płyn jest po prostu wyrzucany górą. Jak bez połączenia zawór korka miałby współpracować z innym na dole zbiornika?
Z drugiej strony patrząc na zdjęcia tego zbiorniczka, to coś czarnego w tym bolcu siedzi. Może wymyślili 2 zawory (korek i w bolcu), albo jest to zaślepka. Na pewno ten bolec służy do mocowania zbiornika.
Autorowi posta proponuję obejrzenie całości pod kątem różowego osadu, to pomoże znaleźć miejsce wycieku.
Krakonos
09-09-2021, 10:41
Wczoraj jak odkrecalem korek coś ciężko się go odkrecalo, jak przykręcalem go spowrotem to zwracałem uwagę żeby dobrze to zrobić, potem odkręciłem jeszcze raz na próbę i już łatwiej schodził, dzisiaj od rana trasa 100km przy prędkościach dość dużych żeby sprawdzić czy nic się nie gotuje i nie kapie, po 100km dzisiaj rano sucho po dojechaniu
JackTheNight
09-09-2021, 17:28
Na szyjce z gwintem korka nie ma żadnego kanału, przez który nadmiar płynu miałby spływać na dół zbiornika. Płyn jest po prostu wyrzucany górą.
No nie, w tipo jest inaczej. Jest kanałek, którędy płyn poleci dziurką dołem zbiorniczka płynu, korek ma sprężynę, która otwiera dół korka i płyn leci kanalikiem do dziurki z dołu zbiorniczka :) Tak jest w Tipo :)
Wczoraj jak odkrecalem korek coś ciężko się go odkrecalo, jak przykręcalem go spowrotem to zwracałem uwagę żeby dobrze to zrobić, potem odkręciłem jeszcze raz na próbę i już łatwiej schodził, dzisiaj od rana trasa 100km przy prędkościach dość dużych żeby sprawdzić czy nic się nie gotuje i nie kapie, po 100km dzisiaj rano sucho po dojechaniu
Ale w tipo leci często płyn tymi wężami przy chłodnicy, sprawdź wąż przy chłodnicy tam gdzie są te cybanty, tam lubi puszczać.
U mnie leciało właśnie przy chłodnicy na tym grubym wężu i od strony rozrządu i od strony skrzyni biegów.
Leciało też na wężu od strony rozrządu ale przy silniku również.
sprawdz ręką czy nie jest tam wilgotno.
Wymieniłem cybanty na metalowe skręcane i już jest sucho.
bobekos1
26-12-2024, 05:53
Wczoraj zauważyłem ubytek płynu przy swojej rutynowej kontroli pod maską. Czy u was ten korek też ciężko się odkręca i dokręca (2 rękami)? :confused:
Ciężko jak skurwesyn, wydaje mi sięczasami, że go urwę razem ze zbiornikiem...
bobekos1
26-12-2024, 09:06
No właśnie ja oglądałem gwint ale nie zauważyłem żeby coś było nie tak? 1 raz się z takim ciężkim korkiem spotykam w aucie...
Po wymianie zbiornika chodzi lekko, wcześniej ciężko.
bobekos1
26-12-2024, 12:44
Czemu zbiornik wymieniałeś jeżeli mogę zapytać?
Pękł ten dzynks, znaczy króciec na górze od powrotu cienkim wężykiem i się sączyło. Nowy z korkiem w aso ok 135zl kosztował. Używany na alledrogo ok 150zl. Taki mamy klimat :-)
herbi1128
05-01-2025, 20:19
Wystarczę popsikac czymś tłustym i nie będzie problemu z odkręcaniem,też tak mialem
Co do korka ze zbiorniczka. U mnie też ciężko wychodzi. Może warto zmienić oring gumowy, bo to on stawia opór.
Mam problem z chodzeniem, zagotował się płyn. Jaki przekaźnik odpowiada za włączenie się wentylatora, bo się nie włącza
ochkarol
02-02-2025, 13:00
Co do korka ze zbiorniczka. U mnie też ciężko wychodzi. Może warto zmienić oring gumowy, bo to on stawia opór.
Za bardzo bym nie kombinował z korkiem. On jest ciśnieniowy i po przekroczeniu pewnych wartości musi "puścić" płyn.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Mam problem z chodzeniem, zagotował się płyn. Jaki przekaźnik odpowiada za włączenie się wentylatora, bo się nie włącza
Często pada opornik, który "puszcza" napięcie dla pierwszego biegu wentylatora. Problem ogólnie znany i opisany (nie tylko we Fiatach).
Chodzi o opornik przy wentylatorze. Czy w takim razie klima omija go bo wentylator włącza się.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Krótko mówiąc, sygnał idzie z czujnika temp przy termostacie do przekażnika i wentylatora. Oczywiście poprzez komputer. Czy dobrze myślę.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Czy zwierając wtyczkę czujnika przy termostacie powinien załączyć się wentylator
Nie wiem co zaświirowało, ale sprawdziłem wszystko i działa bez zarzutu. Jednym słowem jeździć i obserwować
Moje ogólne podsumowanie. Sprawdziłem temperaturę włączenia się wentylatora oraz temperaturę gotowanie płynu. Była taka sama. Dlatego płyn się zagotował. A dlatego się zagotował, bo zapomniałem dokręcić korek po dolaniu płynu.
Nie bardzo widzę tu związek z zagotowaniem płynu i nie dokręceniem korka zbiorniczka..
W zimie trochę trudno zagotować płyn w układzie...
krowka1978
12-02-2025, 12:27
Nie bardzo widzę tu związek z zagotowaniem płynu i nie dokręceniem korka zbiorniczka..
W zimie trochę trudno zagotować płyn w układzie...
Da radę zagotować i w zimę. Czy trochę trudno? Raczej nie, zależy od zimy :tongue
Co do związku nie dokręcenia korka i zagotowania płynu. Zapewne nie słyszałeś, że przy wyższym ciśnieniu temperatura wrzenia wzrasta, a przy niższym maleje? Co to oznacza? Że na wysokiej górze woda będzie wrzeć w temperaturze niższej niż 100stC.
Tu jest ciśnieniowy układ chłodzenia, stąd korek musi być zakręcony, sam w sobie, jak wszystkim wiadomo, ma zawór bezpieczeństwa.
Płyn zagotował się, bo jeżdziłem w kółko po zabudowanym parkingu szukając miejsca. I tak jak pisałem sprawdziłem w domu temp gotowania i wyszło bardzo nisko, bo 97 stopni. Płyn koniecznie do wymiany. Zwykle gotuje się w temp ok. 110 stopni.
krowka1978
12-02-2025, 15:41
Płyn zagotował się, bo jeżdziłem w kółko po zabudowanym parkingu szukając miejsca. I tak jak pisałem sprawdziłem w domu temp gotowania i wyszło bardzo nisko, bo 97 stopni. Płyn koniecznie do wymiany. Zwykle gotuje się w temp ok. 110 stopni.
Z karty charakterystyki ParafluUP gotuje się się przy 109stC, ale nie podają, czy pod ciśnieniem w układzie.
Dobra, znalazłem, ASTM D1120 - badanie w warunkach ciśnienia atmosferycznego.
W każdym razie przy dokręconym korku by się nie zagotował.
Zapewne nie słyszałeś, że przy wyższym ciśnieniu temperatura wrzenia wzrasta, a przy niższym maleje? Co to oznacza? Że na wysokiej górze woda będzie wrzeć w temperaturze niższej niż 100stC.
To dla mnie zrozumiałe (kłania się fizyka ze szkoły podstawowej), tylko że w tym momencie powinien się już włączyć wentylator chłodnicy..
GrandePunto8V
13-02-2025, 09:00
W układach otwartych nie trzeba nawet gotować płynu, wcześniej może nastąpić zerwanie strugi, kawitacja, pompa przestaje pompować, np. wody nie ma sensu grzać wyżej niż 85 C (w przedziale 90-95 C, praktycznie urywa się przepływ). Zależnie od typu i umiejscowienia czujnika temperatury, może on zostać ogłupiony (płyn nie jest pompowany w dodatku jest to mieszanka płyn/para). Czujnik musi mieć co mierzyć, a nie "na pusto" pracować.
A tutaj temperatura wrzenia była podobna do progu zadziałania czujnika (czy tam bimetalu) oraz samochód był w ruchu (powietrze coś tam omywało pod maską), więc normalne, że NIE zadziałał wentylator.
Gotujący się płyn działa jak stabilizator (póki jest co gotować, to temperatury nie podniesiesz - np. w czajniku gotując wodę).
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.