Zobacz pełną wersję : Tipo 1.4 16V LPG Wypalanie zaworów
EGONZGIERZ
15-01-2021, 12:24
Witam z racji informacji w wielu watkach na temat tego problemu postanowiłem zebrać trochę wiedzy z ASO, Auto Gas Ślask- Tartarini, AC STAG, Taxi Łódź, Cermotor części do silników.
Silnik jest uznawany za delikatny i jest dość wrażliwy na LPG. Znane są przypadki wypalania zaworów w tej jednostce. Wypalają się zawory wydechowe, na rynku są dostępne zamienniki włoskiej firmy Freccia (R6507/RCR wg katalogu pasują do Tipo 1.4 16V 95KM/ oraz 120KM LPG) za około 30zł szt. W firmie Cermotor Łódź tel. 42 680-01-57 można nabyć zawory z starszej wersji T-Jeta bardziej odporne które przetestowane są przez Taxi Łódź i się sprawdzają w cenie około 70zł szt. Przyczyna wypalania zaworów występuję szybciej przy silniku który bierze olej. Powstający nagar w komorze spalania sprzyja podwyższonej temperaturze. Doradca techniczny z AC Stag zaleca montaż komputerów LPG z wersji Q-Box ponieważ wcześniejsze nie zawsze odczytywały krótkie dotryski jakie ECU Tipo robi zalecane wtryskiwacze szybkie AC02 lub AC03. AGŚ zaleca w tym silniku również dotrysk benzyny do LPG w pewnych warunkach celem większej ochrony zaworów na LPG. Kluczowym parametrem jest skład mieszanki LPG bo ten silnik nie jest tak odporny na złą dawkę jak jego starsi bracia i niedokładna dawka szybko go niszczy. Są też osoby co zrobiły na LPG po 150 tyś i bez naprawy silnika. Poniżej przykładowe zdjęcie uszkodzonego zaworu w Tipo widać duża ilość nagaru. Podsumowując poprawna regulacja LPG (co 10-15 tyś + wymiana świec) plus silnik w dobrym stanie który nie bierze dużo oleju powinien jeździć bezawaryjnie.
mechanizator9
15-01-2021, 13:00
A jak to zrobić żeby silnik był w dobrym stanie tzn. nie brał dużo oleju?
A jak to zrobić żeby silnik był w dobrym stanie tzn. nie brał dużo oleju?
Zrobić remont, jak już bierze to żadne czary nie pomagają.
EGONZGIERZ
15-01-2021, 13:41
Jak bierze olej typu 5W40 może pomóc zmiana na 5W50 na pewno będzie go mniej brał. AGŚ zwracał uwagę jeszcze na kontrolę stanu oleju, przy LPG ważne są luzy zaworowe w naszych silnikach regulowane hydrauliczne niski poziom oleju też niszczy popychacze co wpływa na złe luzy zaworowe. Jak komuś bierze sporo oleju typu 500ml na 1000km kombinował bym z zmianą lepkości.
Ja jestem tego samego zdania, najpierw zrobiłbym płukankę np teca i zmieniał lepkość a potem badał efekty.
EGONZGIERZ
15-01-2021, 15:10
Kiedyś w starym 125p który kopcił wkręciłem świece wlałem po 50ml płukanki do cylindra zostawiłem na kilka dni. Potem sprawdziłem czy wszystko przeleciało przez tłok podkręciłem rozrusznikiem założyłem świece drugą płukankę do oleju odpaliłem pochodził trochę i wymiana oleju. Po takim zabiegu odblokowało pierścienie i przestał kopcić. Płukanka była liqui molly. W Tipo gdzieś fabryka dała dupy z tym braniem oleju ale przez to branie oleju nagaru w komorze spalania będzie tylko przybywać, także płukanki polecam
Silnik jak bierze olej od początku to nie jest kwestia zapieczonych pierścieni tłokowych tylko połączenia na linii cylinder-pierścienie-tłok. Odnośnie płukanki, widziałem już takich co przy zapieczonych pierścieniach tłokowych spuszczali olej następnie zalewali ON i odpalali silnik i tak sobie pracował na wolnych obrotach z godzinę. Ponoć pomagało, ale w starych trupach to można się bawić z małą szkodliwością odnośnie kosztów.
mechanizator9
15-01-2021, 15:31
Zrobić remont, jak już bierze to żadne czary nie pomagają.
Ale z tego co tu wyczytałem to delikatnie licząc 60% użytkowników uważa, że ten silnik bierze olej i to nawet w nowych samochodach. Ja oczywiście przeszedłem z tym do porządku dziennego i uważam, że litr na 15kkm to standard, takie są uroki luźnego sprasowania.
Ale z tego co tu wyczytałem to delikatnie licząc 60% użytkowników uważa, że ten silnik bierze olej i to nawet w nowych samochodach. Ja oczywiście przeszedłem z tym do porządku dziennego i uważam, że litr na 15kkm to standard, takie są uroki luźnego sprasowania.
Takim zużyciem to nie przejmuj się, zwłaszcza przy lpg. Co innego jak dolewasz 1l na 1kkm. U siebie w Tipo 1.4tjet z lpg dolewam 0,5l/15kkm. W starym Punto 2 1.2 16v z lpg za 180kkm przebiegu na lpg zawsze dolewałem ~1l/8kkm przebiegu. Obecnie ma 260kkm przebiegu i nic się z silnikiem nie dzieje, nic nie było robione poza wymianami rozrządów, świec filtrów i oleju. Generalnie swoich aut jakoś specjalnie nie oszczędzam, jak mam tylko okazję to jeżdżę pod Vmax z dużym obciążeniem jak i z przyczepami z towarem nieraz. Generalnie podstawa jest taka żeby zużycie oleju nie wzrastało wraz z czasem i przebiegiem.
mechanizator9
15-01-2021, 17:13
Ja akurat się nie przejmuje bo według mnie takie branie to żadne branie. Dziwią mnie tylko legendy ktore krążą po forach internetowych jako by ten silnik chlał olej a tak naprawdę to tyle co nic.
Szerokości :)
rajtkezjusz
15-01-2021, 18:08
Kiedyś w starym 125p który kopcił wkręciłem świece wlałem po 50ml płukanki do cylindra zostawiłem na kilka dni. Potem sprawdziłem czy wszystko przeleciało przez tłok podkręciłem rozrusznikiem założyłem świece drugą płukankę do oleju odpaliłem pochodził trochę i wymiana oleju. Po takim zabiegu odblokowało pierścienie i przestał kopcić. Płukanka była liqui molly. W Tipo gdzieś fabryka dała dupy z tym braniem oleju ale przez to branie oleju nagaru w komorze spalania będzie tylko przybywać, także płukanki polecam
Zrobiłem tak z maździe ,2 środkowe tłoki do góry (aby weszło mało nafty) i zalałem naftą po gwint świecy ,wtedy trzeba czymś zasłonić bo nafta odparowuje ,sprawdzone gdzie zszedł poziom tam problem ,potem 2 skrajne tłoki tak samo ,przelałem tak 2 litry nafty. Nie odpalałem silnika -zlałem olej ,zalałem nowym i mazda przestała brać więcej niż napisane w instrukcji . Koledze brał silnik z Audi ,za info z forum tej marki zalał olejem ..Lotos (norma odpowiednia dla modelu) i cud-coś ma w sobie ten olej ,że obniżył mocno ubytki .
EGONZGIERZ
16-03-2021, 09:24
Takie info pojawił się środek K2 T317 który dolewa się do paliwa i podczas pracy na benzynie ma nanieść na zwory warstwę ochronną przedłużającą ich trwałość. Koszt około 6zł starcza na zbiornik paliwa, także cena śmieszna ja zakupiłem i będę to stosował.
Dolozenie podcisnieniowego lubryfikatora to podobno tylko kilkaset zl...
Jak silnik jest fabrycznie "luzny", to tylko 5W50 (na ciepla czesc roku to i nawet 10W60) i przede wszystkim jakis srodek ceramiczny do oleju. Sa dwa polskie produkty na rynku - Ceramizer i Ceramizator. Plukanka, zalac odpowiedni nowy olej bez modyfikatorow tarcia (molibden itd.), rozgrzac silnik i wlac 2 dawki ktoregos z tych dwoch, uruchomic i niech chodzi na wolnych obrotach przez 4 godziny. Na 40-50k km powinno to wystarczyc.
jacekviola
21-03-2021, 09:58
Jak silnik jest fabrycznie "luzny", to tylko 5W50 (na ciepla czesc roku to i nawet 10W60)
z tym 5W50 to pełna zgoda - panuje dziwny przesąd że na branie oleju pomaga olej o wiekszej liczbie przed W :) co jest oczywiście bzdurą.
U mnie 5W50 pomógł nawet w beznadziejnie żrących ecotekach przy których 1.4 95KM to byl abstynent :)
Natomiast z tym 10W60 to juz bym nieco uważał
i przede wszystkim jakis srodek ceramiczny do oleju. Sa dwa polskie produkty na rynku - Ceramizer i Ceramizator. Plukanka, zalac odpowiedni nowy olej bez modyfikatorow tarcia (molibden itd.), rozgrzac silnik i wlac 2 dawki ktoregos z tych dwoch, uruchomic i niech chodzi na wolnych obrotach przez 4 godziny. Na 40-50k km powinno to wystarczyc.
no i ceramizerem to już gorzej. Sam nie wiem co o tym sądzić. Kiedys, laaata temu zalałem go do silnika żoninego SC 1.1 - do swojego auta miałem obiekcje. Faktycznie, dało się odczuć jakąs poprawę klultury pracy silnika ale mial on już koło 150tys km i tak naprawdę to nie wiem czy ta poprawa była krótkotrwała , czy cos dała na dłuższą metę - bo dziada żona sprzedała.
W sieci opinie też są mocno podzielone choć przyznać trzeba że wiele opinii jest od osób które tego nawet w łapach nie miały.
Czytalem temat tu na forum i też , hmm - jest różnie.
Lubryfikator w instalacji lpg pomaga tyle co kadzidlo umarlemu, tylko kolektor dolotowy zasyfia. Osobiście wolę bez kosztowy dotrysk Pb jak już.
panuje dziwny przesąd że na branie oleju pomaga olej o wiekszej liczbie przed W co jest oczywiście bzdurą.
Jest teoria, że w przypadku takich luźnych silników największe spalanie oleju występuje, kiedy silnik jest jeszcze zimny (mówimy o normalnej eksploatacji, nie o sportach motorowych). Jak będzie występował natrysk oleju (a 10W jest płynny nawet przy -30 stopni C), to może się okazać, że to jednak nie bzdura, bo 10W50 zrobi w tych warunkach grubszy klin olejowy na ściance cylindra niż 5W50.
Lubryfikator w instalacji lpg pomaga tyle co kadzidlo umarlemu, tylko kolektor dolotowy zasyfia. Osobiście wolę bez kosztowy dotrysk Pb jak już.
Jak czytam takie coś, to się cieszę, że spalam benzynę a nie LPG;-)
Znaczy to, że zdarzały się już powypalane gniazda zaworowe mimo lubryfikatora?
Kolektor dolotowy w przypadku MPI to chyba jednak ciężko jest zasyfić, czy się mylę?
Dotrysk benzyny z jakimś sensownym dodatkiem to już coś, ale to nie jest właśnie bezkosztowo. Bezkosztowo to jest zamontować najtańszą instalację w silniku nie nadającym się do LPG, ustawić ubogą mieszankę i uważać, że wszystko jest ok;-)
Natomiast z tym 10W60 to juz bym nieco uważał
W przypadku takiej konstrukcji jak ten 1.4 nie widzę przeciwwskazań, żeby od polowy kwietnia do polowy października lać 10W60, jeśli ktoś wymienia olej dwa razy w roku. Po prostu trzeba się liczyć ze wzrostem spalania paliwa, nie oleju. Olej musi odpowiadać konstrukcji silnika i warunkom eksploatacji.
W podobnie luźno spasowanym 2.4 MA przejście wiosną z 0W20 na 5W30 zredukowało spalanie oleju do minimum, ale jak jesienią zrobiło się zimno, to to spalanie jednak trochę wzrosło. W tym miejscu trzeba sobie też uczciwie powiedzieć, że im bardziej olej jest przepracowany, tym więcej będzie go znikać. Te mniej lub bardziej syntetyczne oleje nadają się do wymiany po 5-10k km, no i dochodzi do tego rozrzedzenie paliwem. To tak w kontekście spalania oleju.
no i ceramizerem to już gorzej. Sam nie wiem co o tym sądzić.
Ceramikę do silnika zastosowałem po raz pierwszy, i to najbardziej z myślą o mroźnej zimie. Oczywiście miałem cichą nadzieję, że zahamuje to trochę spalanie oleju w tych najgorszych dla silnika warunkach, ale nie liczyłem na brak ubytków. Według mnie silnik pracuje ciszej i jest jakby ciut mocniejszy. Natomiast nie może być autosugestią, że widzę nadal poziom MAX na bagnecie, i to po użytkowaniu w dużych mrozach. Jest lepiej niż oczekiwałem. W końcu normalność, czyli w miejsce odparownego oleju wchodzi benzyna i poziom na bagnecie pozostaje stały. Tylko znowu zaznaczam - ja wlałem 2 dawki, jak do mocno zużytego silnika, a mam przebieg dopiero 43k km.
jacekviola
21-03-2021, 19:09
Jest teoria, że w przypadku takich luźnych silników największe spalanie oleju występuje, kiedy silnik jest jeszcze zimny (mówimy o normalnej eksploatacji, nie o sportach motorowych). Jak będzie występował natrysk oleju (a 10W jest płynny nawet przy -30 stopni C), to może się okazać, że to jednak nie bzdura, bo 10W50 zrobi w tych warunkach grubszy klin olejowy na ściance cylindra niż 5W50.
ma to sens z tym, że zuzycie oleju w tym silniku ( i z tego co zauwazylem to w starszych 16zaworowych ecotekach) bylo największe przy dluzszej , autostradowej jezdzie.
W moim BravoII, AstrzeG , VectrzeC przy spokojnej jezdzie wokół komina zuzycie oleju było niewielkie. Przy jednorazowej trasie np Zabrze - Hel i nazad czy Zabrze - Iława i nazad ( a czesto takie robię) - czyli tam z i z powrotem ok 1000km - żuzycie nagle wzrastało - o ile w Bravo bylo to ok 0,3l /1000 to juz w łoplach conajmniej 0,5l/1000. Po zmianie na 5W50 po takiej trasie w Bravo nie ubylo na tyle zeby mozna to bylo zauwazyc a w łoplu tak ze 0,2- 0,4. Niewiele mniej ale jednak cos tam mozna bylo zauwazyc. Inna rzecz ze pozniej ecotek mi się juz tak rozpił że zaden olej mu nie pomógł :)
Jak czytam takie coś, to się cieszę, że spalam benzynę a nie LPG;-)
dokładnie. Rozumiem znaczne oszczędnosci przy zakupie gazu ale te wszystkie cyrki, obawy, kombinowanie i stres czy coś przedwcześnie nie dupnie.. nie, to nie na moje nerwy. Za słabe je mam
Ceramikę do silnika zastosowałem po raz pierwszy, i to najbardziej z myślą o mroźnej zimie. Oczywiście miałem cichą nadzieję, że zahamuje to trochę spalanie oleju w tych najgorszych dla silnika warunkach, ale nie liczyłem na brak ubytków. Według mnie silnik pracuje ciszej i jest jakby ciut mocniejszy. Natomiast nie może być autosugestią, że widzę nadal poziom MAX na bagnecie, i to po użytkowaniu w dużych mrozach. Jest lepiej niż oczekiwałem. W końcu normalność, czyli w miejsce odparownego oleju wchodzi benzyna i poziom na bagnecie pozostaje stały. Tylko znowu zaznaczam - ja wlałem 2 dawki, jak do mocno zużytego silnika, a mam przebieg dopiero 43k km.
hmm. Ok, pomyślę. Dzięki
Zastanawiam się na instalacją LPG w silniku 1,4 95KM. Z tego co pytałem, to często problemy w gazem wynikają z niewłaściwej instalacji, w tym ustawienia złej mieszanki, itp. oraz używania auta np. jako taxi. Czy przy prywatnym używaniu auta, ok 17tys./rok może coś się dziać? Odnośnie spalania oleju to na ok. 15tys. dolewam ok 1l. To chyba nie jest dużo, tak? Odnośnie serwisowania auta przy LPG - czy świece należy wymieniać przy każdej wymianie oleju? Tak w ogóle czy ktoś miał wymieniane zawory lub regenerowaną głowicę? Ile coś takiego może kosztować?
pablos_206
20-07-2021, 15:31
3 lata temu regenerowałem głowice w stilo 1.4 95 km. Konstrukcja identyczna. Koszt zrobienia głowicy 400 pln. Robocinza i inne części: rozrząd, śruby uszczelki itp 1700pln. Skończyło się na 2100 zł (3 lata temu. podkarpacie takze ceny stosunkowo niskie;)
ochkarol
20-07-2021, 21:39
Jeździłem Stilo 3D z tym silnikiem i zrobiłem na gazie 115 tys km. Od 95 tys - jak go kupiłem - do 210 tys, jak rozbiłem i poszedł do handlarzy.
Świece zmieniłem przez ten dystans raz (i to dla przyzwoitości, bo były w bardzo dobrym stanie). Wszystko hulało bez najmniejszych problemów. Robiłem 30 tys rocznie.
Fura poszła do handlarzy w idealnym stanie mechanicznym i silnikowym (ale nie z blacharskim :-D ).
Myślę, że wymiana świec co 15 tys to przesada.
herbi1128
20-07-2021, 22:20
Kolego cinek8. Mam 1.495km na gazie już 60tys w dwa lata niecałe. Oprócz filtrów to wymieniłem swiece przy 63tys. Na trasie cały czas 4 / 4.300 obrotów cały czas przez tysiąc km/ 9h.nic się nie dzieje. Policz koszt nawet remontu głowicy to zostaje jeszcze w H....
Moje staro pudło tj. Punto 2 1.2 16v to protoplasta silnika 1.4 16v, 1.4tjet na lpg śmiga od 180kkm, obecnie 260kkm i nie zapowiada się żeby silnik się skończył. Nic nie było robione do tej pory.
rajtkezjusz
22-07-2021, 15:05
Świece jednoelektrodowe ,czasem radzą zmniejszyć lekko szczeliny ,ale to poszukaj w sieci i wymiana co 30 tyś nie nadwyręży układu zapłonowego. Fajnie gdybyś mógł wstawić irydowe - lepsza i konkretniejsza iskra ,ale decydujesz portfelem ) > Nie oszczędzać na przeglądach lpg i tyle
EGONZGIERZ
03-08-2021, 07:37
Nie porównujcie silnika z Tipo do tego z wcześniejszych Fiatów (Stilo, Punto itp) różnica przedewszytkim jest w materiale wykonania (w Tipo gorszy mniej odporny na błędy) oraz ma inne dawkowanie paliwa bardziej precyzyjne.
ochkarol
03-08-2021, 07:50
Jak dla mnie, to znaczy tylko tyle, że trzeba lepiej zainstalowanej instalacji.
InFlaamess
09-10-2021, 19:34
Zrobione 147.500 Km na lpg od poczatku. Olej wymieniany co 20k, oleju dolewam 0,5l miedzy przegladami. Zero remontow ;)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.