Witam wszystkich. Jestem nowy więc z góry przepraszam za wszelkie nieprawidłowości z tym związane.
Mam pytanie, w sumie problem. Dziś w mroźny poranek auto nie chciało odpalić. Nie zdążyłem doczytać komunikatu Ale coś pisało że za bardzo schłodzoną ciecz chłodzące czy coś w tym stylu. Wreszcie po jakichś kilku rozruchach odpalił. Zastanawiam się co z tym fantem. Dzisiaj było raptem -5 A co będzie przy minus 10. Ognisko trzeba będzie robić pod samochodem?🤔

A na pewno to nie akumulator?

Do znudzenia, podładuj akumulator lub go wymień.

W sumie też tak sądzę, ale komunikat mnie zdziwił. Dzięki za odpowiedź.

... Dzisiaj było raptem -5 A co będzie przy minus 10...🤔
Ten komunikat mógł nas wszystkich zdziwić :-)

Zbyt wysoka temperatura płynu chłodzącego. Miałem to samo. Wymieniłem Aku. Teraz nawet nie mam już efektu terkoczacych wskazówek na odpalaniu zimnego silnika przy temperaturach jakie teraz mamy na zewnątrz.

Te akumulatory mutlu z pierwszego montażu to... ech, kto nie wie to duża szansa, ze się niebawem przekona...

Mój wytrzymał 4 lata. W grande oryginał zmieniłem po 7 latach, więc to czysta loteria. W ogóle aku w Tipo wydaje mi się za słaby. Teraz włożyłem 62 Ah.

W Tipo mi padł po 3,5r, u żony w I20 org. padł po 5 latach natomiast w Matizie org. wytrzymał 7 lat. Generalnie im tańsze auto tym lepszy akumulator:wink:

Zbyt wysoka temperatura płynu chłodzącego.
Czyli stary, sprawdzony i znany z GP informator o padniętym aku :smile: