PDA

Zobacz pełną wersję : Podniesione obroty silnika



Selechu
07-05-2020, 10:58
Witam wszystkich ponownie...

Z uwagi iż ta kromka to świeży nabytek, temat jak dla mnie (chyba) nie jest prosty. Ale do rzeczy.

Autko po uruchomieniu praktycznie od razu "wskakuje" na 1200 obr/min - czasami po dłuższej jeździe z obrotami wyższymi od wspomnianych 1200 obr/min i zrzuceniu biegu na "luz" obroty schodzą na ~850 obr/min, lecz po chwili znowu pną się na ~1200 obr/min.
Co ciekawe, na te obroty znalazłem jeden "myk" - wystarczy, że wcisnę hamulec i obroty powolutku wracają na 850 (puszczę hamulec i powoli idą do 1200). Myślałem o podciśnieniu, ale dziwne jest to, że hamulca nie muszę tak naprawdę wciskać do końca (do oporu) - wystarczy, że go lekko "musnę" do zaświecenia tylnych lamp i już obroty ładnie schodzą do magicznych (powiedzmy) 850 obr/min.

Nie jest to raczej związane z ładowaniem - na obrotach jałowych (z hamulcem) mam 13,9 - 14 V. Zresztą podpinałem w czasie pracy silnika prostownik i podbiłem napięcie do 14,2V. Również mostkowałem grubym przewodem masy samochodu oraz połączenie klemy + akumulatora z końcówką prądową alternatora (coby wykluczyć spadki napięć). Bez zmian.
Myślałem o przelewających wtryskach i ECU próbującym "nadgonić" ciśnienie - a owe na jałowym potrafiło spaść do 270 bar. Po wymianie trzech wtrysków (w sumie sporo przelewały) ciśnienie już nie spada poniżej 300 bar na jałowym. Obroty silnika bez zmian.

Ktoś ma jakiś pomysł ?

lisekg
07-05-2020, 11:39
Sterownik silnika podnosi obroty gdy właśnie ma problem z spadkiem napięcia...
Więc może jednak masz coś zaśniedziałe na głównych bezpiecznikach lub uszkodzoną celę w akumulatorze i sterownik podnosi obroty... Jeżeli masz cęgi to zmierz prąd z alternatora do akumulatora na pracującym silniku .
Najwięcej prądu pożera wspomaganie kierownicy - jak skręcisz kołami to może przygasać ci światło , świece żarowe, wentylator wewnątrz kabiny i układ hamulcowy -pompa elektryczna

Zalecam podłączyć się i sczytać błędy z sterowników oraz zmierzone napięcie ale właśnie przez sterownik....

PS... a przypadkiem nie wypala ci DPF-a :lol:

Selechu
07-05-2020, 12:58
Przepraszam, poprawka - podniesione obroty mają nie 1200 obr/min a ~1500 obr/min.
Źle zinterpretowałem podziałkę na obrotomierzu a w MES dostałem zaćmy - dopiero jak robiłem wykres, to to zauważyłem...

@lisekg - dziękuję za odpowiedź.
Mój komentarz:


Najwięcej prądu pożera wspomaganie kierownicy - jak skręcisz kołami to może przygasać ci światło , świece żarowe, wentylator wewnątrz kabiny i układ hamulcowy -pompa elektryczna
Ale to działa odwrotnie - właśnie naciskam hamulec i obroty spadają.
Puszka z bezpiecznikami na akumulatorze została wyciągnięta, rozkręcona na czynniki pierwsze, wyczyszczona i wymienione bezpieczniki na nowe.
Akumulator podstawiony (i używany obecnie) z innego samochodu (mój jeździ w innym).

DPF "znikł" i go nie ma - EGR zaślepiony.

Błąd jest od świec żarowych, ale to wiem - padnięty(e) są złącza na świecach (luźne). Aczkolwiek wszystkie świece sprawdzone.

Proszę spojrzeć na to :

38057

Napięcie przy rozruchu nie spada poniżej 10,38V a po uruchomieniu silnika max to 14,01V.
Zastanawia mnie odczyt z przepływki - nawet jak ją odepnę (i wywali błąd przepływomierza i czujnika temperatury) ta wartość się nie zmienia/oscyluje blisko tej wartości. Czyżby duża nieszczelność w dolocie (wiem, że jest nieszczelny siatkowy łącznik na wydechu)
Oś czasu (wartość 44,9) - w tym momencie delikatnie nacisnąłem hamulec. Przy 80,1 hamulec puściłem.

damazy61
08-05-2020, 01:11
Objawy typowe dla padniętego alternatora. Ja bym go wyciągnął i dał do sprawdzenia. U mnie już 3 razy padł alternator. Jeden raz objawy miał podobne do twoich i pomiar miernikiem nie wykazywał braku ładowania. Wyciągnąłem dziada i dałem do sprawdzenia. Powymieniali bebechy i śmiga. Masz automat czy manual?

Wysłane z mojego LM-Q610.FG przy użyciu Tapatalka

Capsel
08-05-2020, 08:08
Sterownik silnika podnosi obroty gdy właśnie ma problem z spadkiem napięcia...
Więc może jednak masz coś zaśniedziałe na głównych bezpiecznikach lub uszkodzoną celę w akumulatorze i sterownik podnosi obroty... Jeżeli masz cęgi to zmierz prąd z alternatora do akumulatora na pracującym silniku .
Najwięcej prądu pożera wspomaganie kierownicy - jak skręcisz kołami to może przygasać ci światło , świece żarowe, wentylator wewnątrz kabiny i układ hamulcowy -pompa elektryczna

Zalecam podłączyć się i sczytać błędy z sterowników oraz zmierzone napięcie ale właśnie przez sterownik....

PS... a przypadkiem nie wypala ci DPF-a :lol:

Wypalanie DPF-a nie powoduje podniesienia obrotów, jedynie wypalanie serwisowe MESem podnosi obroty

Selechu
08-05-2020, 10:02
Masz automat czy manual?
Manual.
I w związku z tym zmiana planów - choć i tak miałem wyciągać alternator i rozrusznik do przejrzenia...
Po zmianie opon na letnie (był na M+S) ustał hałas od tychże opon, ale "wybił się" szum ze skrzyni (najgłośniej na II i IV biegu).
Poprzedni właściciel pewnie olał serwis auta (lub nie...) i nie zwrócił uwagi na wycieki spod uszczelniaczy półosi...
Więc będzie przymusowy postój także przez konieczność przerejestrowania auta - papiery wrzuca się do urny a tablice zostawia wojakowi w wydziale komunikacji.
Także ten tego - do zobaczenia po "akcji serwisowej" :)

lisekg
08-05-2020, 10:16
Wypalanie DPF-a nie powoduje podniesienia obrotów, jedynie wypalanie serwisowe MESem podnosi obroty

Też prawda... nie mam DPF-a więc nie pamiętam ;-)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

W tych silnikach za prędkość obrotowa odpowiada tylko dawka wtrysku paliwa... Musiały by ci strasznie lać wtryskiwacze ( nie zamykać się ) żeby auto podnosiło obroty lub dostawać przez kolektor olej z turbiny......
Ale to byś wyczuł ;-)

Szukaj po stronie układu alternator- akumulator...

ziut
10-05-2020, 13:48
Kolego Selechu, nie napisałeś najważniejszego, jak było jak kupowałeś auto i kiedy z nikł DPF.
Wygląda to na niedorobione wycinanie i szybka sprzedaż.

Selechu
11-05-2020, 00:25
@ziut - cóż, jestem coraz bardziej skłonny uwierzyć w pośpiech do "wypchnięcia" auta...
Przy zakupie zostałem poinformowany o usuniętym filtrze, ale nic nie wskazywało na późniejsze problemy... a ich przybywa.

Plus jest taki, że elektrykę, elektronikę i jakąś drobniejszą mechanikę sam ogarnę - do "grubszego" mechanikowania nie mam warunków.
A krew mnie zalewa, gdy mam świadomość że w aucie coś jest nie tak.

Chyba we wtorek sprzęt jedzie "na podnośnik" - zobaczymy.

peeteer2
12-05-2020, 18:35
A alternator nie wydaje dziwnych odgłosów? Ja tak miałem, że alternator wydawał dziwne dźwięki oraz obroty były podniesione. Wymieniłem łożyska w alternatorze i wszystko się unormowało więc podejrzewam, że też masz problem z alternatorem

Selechu
13-05-2020, 18:43
Walki ciąg dalszy...

A więc tak - po odczycie wsadu ECU celem zdobycia informacji o pliku (HW, SW... itp ) udało się zdobyć oryginalny, niemodyfikowany wsad od tego silnika/auta.
Po sflashowaniu ECU tym wsadem od razu (po zapłonie) pojawiły się nowe błędy :
P0641 - Sensor power supply 1, Bellow bottom limit, Present
P0401 - EGR valve, Closed locked, Present

A więc już było widać, że któryś czujnik przywiera zasilanie z ECU. Po uruchomieniu silnika dołączył błąd "czujnika fazy" (nie pamiętam kodu błędu) - więc drogą dedukcji padło na szwankujący czujnik położenia wałka rozrządu. I bingo - po jego odpięciu obroty wróciły do właściwego poziomu i błąd od zwarcia zniknął...
Niewykluczone, że po jego wymianie poprawi się także uruchamianie silnika (bo teraz to loteria)

Później jeszcze modyfikacja dotycząca EGR i ponowne wgranie softu i błędów w sterowniku brak. DPF na razie niedotykany - poczekam na rozwój wydarzeń. Jak będą problemy, to też będzie "off".

Podsumowując - łapy poupierd....ć takim "modyfikatorom" wsadów co wycinają dodatkowo informacje z bazy błędów.

Dziękuję bardzo wszystkim zainteresowanym - temat zamknę po zakończeniu naprawy wymianą czujnika i potwierdzeniu, że wszystko OK.

Edyta:
W związku z koniecznością oczekiwania na rejestrację auta postanowiłem nieco podłubać przy silniku.
Wymieniłem czujnik wałka rozrządu i przy okazji wyciągnąłem rozrusznik i alternator do przejrzenia.
Okazało się też, że w obudowie EGR jest pęknięcie a w przepustnicy zerwane są gwinty pod rurkę do EGR - gwinty naprawiłem i przepustnicę zaślepiłem (tak samo zaślepiony wydech w kierunku chłodnicy EGR).
Zregenerowany (profilaktycznie) alternator i rozrusznik wrócił na swoje miejsce... mam nadzieję na razie tam nie zaglądać.
I tu meritum sprawy - byłem bardzo mile zaskoczony, że auto po kilku dniach postoju zagadało od "przysłowiowego" strzała (gdzie wcześniej musiałem nieźle go "chechłać" lub ratować się odpięciem czujnika temperatury) a ładowanie mierzone porządnym multimetrem na aku wynosiło ~14,6V (wcześniej ~14V - patrz wykres).

Na chwilę obecną problem z tematu został rozwiązany, więc wątek uważam za zamknięty.