PDA

Zobacz pełną wersję : Wymiana płynu hamulcowego



steyr
05-04-2020, 14:57
Cześć,

przy okazji wymiany tarcz i klocków z przodu będę wymieniał w własnym zakresie płyn hamulcowy. Ktoś już to przerabiał? Są jakieś procedury dodatkowe, kolejność odpowietrzania kół i itp? Wymiana płynu hamulcowego włącznie z wymianą płynu w układzie wysprzęglania sprzęgła. pozdrawiam

jacek2
09-04-2020, 09:00
Ja raczej z taką operacją się nie spieszę. Osobiście uważam że wymiana płynu po 2 latach ekspl to trochę naciąganie kosztów. Jasne jest że płyn należy wymieniać ale bez przesady. Należy to dopasować do warunków ekspl auta. Poza tym płyn nie wchłania tyle wigoci z powietrza co ja dziennie browara, więc wystarczy sprawdzić jego parametry u kogoś kto ma do tego odpowiednie urządzenie, i będzie wszystko jasne...

krowka1978
09-04-2020, 09:55
Ja raczej z taką operacją się nie spieszę. Osobiście uważam że wymiana płynu po 2 latach ekspl to trochę naciąganie kosztów. Jasne jest że płyn należy wymieniać ale bez przesady. Należy to dopasować do warunków ekspl auta. Poza tym płyn nie wchłania tyle wigoci z powietrza co ja dziennie browara, więc wystarczy sprawdzić jego parametry u kogoś kto ma do tego odpowiednie urządzenie, i będzie wszystko jasne...

W tłoczkach, pompie sprzęgła i wysprzęgliku też sprawdzasz parametry płynu? Widzę, że nie zdajesz sobie sprawy co może z tych elementów wypłynąć po 2 latach, z tłoczków w szczególności. Rzeczywiście, koszt płynu raz na 2 lata, 50,84zł za 0,8l (w moim przypadku), zwala z nóg :roll: Przez wiele lat nie zauważyłem, żeby następowała wymiana płynu pomiędzy zbiornikiem a elementami końcowymi, ale co tam, nie znam się, a mierzyć parametry w zbiorniczku.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Cześć,

przy okazji wymiany tarcz i klocków z przodu będę wymieniał w własnym zakresie płyn hamulcowy. Ktoś już to przerabiał? Są jakieś procedury dodatkowe, kolejność odpowietrzania kół i itp? Wymiana płynu hamulcowego włącznie z wymianą płynu w układzie wysprzęglania sprzęgła. pozdrawiam

Tylko uważaj, żebyś do "sprzęgła" powietrza nie zaciągnął, pobór jest dość wysoko i przy pompowaniu trzeba kontrolować stan płynu.

Odciągnij ze zbiornika ile się da, potem zalej na maks i zrób w pierwszej kolejności sprzęgło (odpowietrznik na wysprzęgliku), a potem możesz polecieć lewy przód, prawy przód, lewy tył, prawy tył

steyr
09-04-2020, 10:53
W tłoczkach, pompie sprzęgła i wysprzęgliku też sprawdzasz parametry płynu? Widzę, że nie zdajesz sobie sprawy co może z tych elementów wypłynąć po 2 latach, z tłoczków w szczególności. Rzeczywiście, koszt płynu raz na 2 lata, 50,84zł za 0,8l (w moim przypadku), zwala z nóg :roll: Przez wiele lat nie zauważyłem, żeby następowała wymiana płynu pomiędzy zbiornikiem a elementami końcowymi, ale co tam, nie znam się, a mierzyć parametry w zbiorniczku.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.



Tylko uważaj, żebyś do "sprzęgła" powietrza nie zaciągnął, pobór jest dość wysoko i przy pompowaniu trzeba kontrolować stan płynu.

Odciągnij ze zbiornika ile się da, potem zalej na maks i zrób w pierwszej kolejności sprzęgło (odpowietrznik na wysprzęgliku), a potem możesz polecieć lewy przód, prawy przód, lewy tył, prawy tył

Też tak planuje, strzykawą odciągnąć ile się da wlać świeżego płynu i odpowietrzać.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Ja raczej z taką operacją się nie spieszę. Osobiście uważam że wymiana płynu po 2 latach ekspl to trochę naciąganie kosztów. Jasne jest że płyn należy wymieniać ale bez przesady. Należy to dopasować do warunków ekspl auta. Poza tym płyn nie wchłania tyle wigoci z powietrza co ja dziennie browara, więc wystarczy sprawdzić jego parametry u kogoś kto ma do tego odpowiednie urządzenie, i będzie wszystko jasne...

Ja tam zmieniam nie co 2 lata tylko co 3 lata. Miałem dobry przykład na Matizie z 2003r którego do tej pory mamy w rodzinie. Zmieniałem płyn przeważnie co 3 lata, i chyba 2 lata temu dopiero zmieniłem przewody hamulcowe sztywne na nowe jak zmieniałem zbiornik. Płyn chłonie wodę z otoczenia i przewody korodują bo są stalowe powlekane.

Maniek_wroc
09-04-2020, 13:03
Ja z kolei jeszcze nigdy w żadnym aucie nie wymieniałem płynu hamulcowego... więc tak dla przykładu ... w moim starym Nissanie którym ma 17 lat z czego 11 lat u mnie ...według waszych teorii powinienem mieć już samą wodę zamiast płynu i nie hamować oraz ze 2 razy przerdzewiałe przewody ... tymczasem hamulce w Nissanie mają się bardzo dobrze... możecie mi to jakoś wytłumaczyć ? Bo jak mnie przekonacie jakimś konkretnym argumentem to może się skuszę i po 11 latach wymienię ten płyn .... nie wiem co robił pierwszy właściciel może wymieniał płyn co 2 lata ale ja przez 11 lat nie wymieniałem i nie mam żadnych wycieków ani odczuwalnego spadku skuteczności hamowania.

steyr
09-04-2020, 13:08
Ja z kolei jeszcze nigdy w żadnym aucie nie wymieniałem płynu hamulcowego... więc tak dla przykładu ... w moim starym Nissanie którym ma 17 lat z czego 11 lat u mnie ...według waszych teorii powinienem mieć już samą wodę zamiast płynu i nie hamować oraz ze 2 razy przerdzewiałe przewody ... tymczasem hamulce w Nissanie mają się bardzo dobrze... możecie mi to jakoś wytłumaczyć ? Bo jak mnie przekonacie jakimś konkretnym argumentem to może się skuszę i po 11 latach wymienię ten płyn .... nie wiem co robił pierwszy właściciel może wymieniał płyn co 2 lata ale ja przez 11 lat nie wymieniałem i nie mam żadnych wycieków ani odczuwalnego spadku skuteczności hamowania.

Po tylu latach jazdy na jednym płynie w wiekowym aucie sam od siebie bym płynu hamulcowego nie wymieniał, miałem 2 przypadki kiedy jak pompa hamulcowa otrzymała nowy płyn to od razu zaczęła przepuszczać płyn pomiędzy sekcjami i była do wymiany. Nie jest to reguła, ale często się zdarza. Nie raz po wymianie płynu odczuwałem lepszą pracę hamulca i układu wysprzęglania sprzęgła. Ja tam niekogo nie zmuszam, na oleju w silniku też można jeździć 5 lat byle tylko pilnować poziomu oleju.

krowka1978
09-04-2020, 15:08
Ja z kolei jeszcze nigdy w żadnym aucie nie wymieniałem płynu hamulcowego... więc tak dla przykładu ... w moim starym Nissanie którym ma 17 lat z czego 11 lat u mnie ...według waszych teorii powinienem mieć już samą wodę zamiast płynu i nie hamować oraz ze 2 razy przerdzewiałe przewody ... tymczasem hamulce w Nissanie mają się bardzo dobrze... możecie mi to jakoś wytłumaczyć ? Bo jak mnie przekonacie jakimś konkretnym argumentem to może się skuszę i po 11 latach wymienię ten płyn .... nie wiem co robił pierwszy właściciel może wymieniał płyn co 2 lata ale ja przez 11 lat nie wymieniałem i nie mam żadnych wycieków ani odczuwalnego spadku skuteczności hamowania.

Pojeździj zatem w górach, kilka mocniejszych hamowań i pedał hamulca w podłodze, z powodu zagotowania płynu. Mi wystarczy widok tego co wylatuje z tłoczków i cylinderków w GP co dwa lata - bliżej nieokreślony "kisiel" - nie wiem jak to nazwać, a hamulce mają się przy tym bardzo dobrze. Januszowanie przy hamulcach to słaby pomysł.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


miałem 2 przypadki kiedy jak pompa hamulcowa otrzymała nowy płyn to od razu zaczęła przepuszczać płyn pomiędzy sekcjami i była do wymiany. Nie jest to reguła, ale często się zdarza.
Pytanie, czy był to płyn przewidziany do tego układu? Zalanie np. DOT 4 zamiast R3 i odwrotnie może być fatalne w skutkach, ale są tacy co leją i niby nic się nie dzieje...

Maniek_wroc
09-04-2020, 17:20
Panowie jeszcze 2 lata temu jeździłem tyn Nissanem po naszych polskich górach w lecie i w zimie i nic się nie gotowało .... oczywiście nikogo nie próbuje tutaj odwodzić od wymiany płynu hamulcowego zgodnie z zaleceniami producenta ale odnoszę wrażenie że trochę demonizujecie i nie wymienienie tego płynu w terminie będzie skutkowało dramatycznymi zdarzeniami ... i nie zgadzam się z tym twierdzeniem. Zagotować hamulce można też kiedy masz świeży płyn ale złą technikę jazdy i nieprawidłowo operujesz hamulcem. Każdy robi jak uważa ale osobiście twierdzę że w moim przypadku wymiana co 2 lata to zbędny wydatek ... chociaż jak czasami jadę za kimś w kolumnie kto hamuje 15 razy na minutę i tak przez 20 min. Ja hamowałem 3 razy a on już kilkaset ...to zastanawiam się na ile tyś starczają mu klocki i tarcze i jakie żale musi wylewać na forum swojej marki że są z gównolitu :-) . I w takim przypadku Krówka masz rację możliwe że facet tak eksploatuje hamulce że powinien wymieniać płyn co 2 lata. A jak wiadomo producent musi brać pod uwagę każdego użytkownika więc ustalił wymianę co 2 lata ... przecież on za to nie płaci.

czech22
12-04-2020, 20:06
Wymiana płynu zależy również od przejechanych kilometrów. Dlatego mało jeżdżąc te dwa lata to przesada. Jeżdżę po Wysokich Tatrach, a nawet Alpach i nigdy nie zagotowałem płynu. Wymieniam co 5 lat

steyr
12-04-2020, 20:46
Wymiana płynu zależy również od przejechanych kilometrów. Dlatego mało jeżdżąc te dwa lata to przesada. Jeżdżę po Wysokich Tatrach, a nawet Alpach i nigdy nie zagotowałem płynu. Wymieniam co 5 lat

Głównym czynnikiem jest to że płyn hamulcowy jest higroskopijny, czyli łatwo wchłania wodę stąd interwał wymiany zależy od czasu a nie od przebiegu.

tko17
12-04-2020, 21:02
20-30 zł za płyn i troche pompowania w dwie osoby . Czy to warto się zastanawiać . Niech sobie każdy odpowie :-)

czech22
12-04-2020, 21:18
Steyr jak najbardziej szanuje Twoje wypowiedzi. Oczywiście warto to wziąść pod uwagę. Jednak z praktyki wychodzi, że co 4 lata wystarczy. Wjeżdżałem Alpejską trasą na 2500 i oczywiście zjechałem na 4 letnim płynie i nie zagotował się. Oczywiście to moja opinia.

steyr
13-04-2020, 14:37
Steyr jak najbardziej szanuje Twoje wypowiedzi. Oczywiście warto to wziąść pod uwagę. Jednak z praktyki wychodzi, że co 4 lata wystarczy. Wjeżdżałem Alpejską trasą na 2500 i oczywiście zjechałem na 4 letnim płynie i nie zagotował się. Oczywiście to moja opinia.

Strzelam w ciemno że 95% użytkowników aut które nie są serwisowane w ASO lub według interwałów ASO nie wymienia płynu hamulcowego, nie oszukujmy się dla większości użytkowników pojazdów auto służy do przemieszczania się a nie do tworzenia sobie dodatkowych problemów i kosztów. I tak potwierdzam wśród moich znajomych nikt nie zmieniał płynu hamulcowego w autach które używali nawet po 10 lat. Dla mnie to nie problem wymienić płyn hamulcowy co ~3 lata.

czech22
13-04-2020, 16:10
Zgadza się. Dlatego można przeciągać, ale bez przesady. Znajomy nic nie robił przez 20 lat. Tylko ma przejechane 50 000 km. Nawet opon nie wymienił 🤔 To już powinno być karalne

JackTheNight
13-04-2020, 17:14
Ja wymieniłem płyn po 3 latach.

Qvadrat
13-04-2020, 17:29
Ja po 2,5 roku zmieniłem, miernik pokazywał ze w zbiorniczku niemal idealny, nawet kolor jak nowego ale przy pompowaniu z zacisków wyszedł już ciemny, szkoda ze nie zmierzyłem go miernikiem...

Takie badanie robił profesor, można na yt obczaić wyniki...

steyr
13-04-2020, 17:48
Ja po 2,5 roku zmieniłem, miernik pokazywał ze w zbiorniczku niemal idealny, nawet kolor jak nowego ale przy pompowaniu z zacisków wyszedł już ciemny, szkoda ze nie zmierzyłem go miernikiem...

Takie badanie robił profesor, można na yt obczaić wyniki...

Układ hamulcowy to nie jest układ obiegowy jak na przykład chłodzenia, czy układ smarowania gdzie płyn cały czas się miesza. Stąd płyn hamulcowy w zbiorniczku, jak i ten w zacisku może mieć różne parametry.

manio20
13-04-2020, 19:02
Ja z kolei jeszcze nigdy w żadnym aucie nie wymieniałem płynu hamulcowego... więc tak dla przykładu ... w moim starym Nissanie którym ma 17 lat z czego 11 lat u mnie.
w moim punto 2008 od nowości mam płyn fabryczny, hamulce jak do tej pory żyleta, ale chyba już najwyższa pora żeby wymienić bo książka, procedury i dla własnego spokoju :)

steyr
17-05-2020, 09:56
Ogarnąłem wymianę płynu hamulcowego metoda podciśnieniowa. Układ sprzęgła i wszystkie 4 koła, koła odpowietrzalem na załączonym zapłonie. Przyrząd za 50pln robi robotę, tylko potrzebny kompresor. Ja mam butle 50dm3 2 tlokowy i dawal nawet radę. Nie potrzeba drugiej osoby, tylko trzeba pilnować poziomu płynu w zbiorniczku i na bieżąco dolewać.

3812538126

harry.wesoly
12-11-2025, 08:48
Cześć, wymieniłem ostatnio przednie hamulce i czas najwyższy wymienić też płyn. Nigdy wcześniej tego nie robiłem i mam trochę fyfry czy sobie poradzę. Nie mam żadnego sprzętu, więc chciałbym to tradycyjnie ogarnąć w dwie osoby. Czy dobrze rozumiem, że po prostu opróżnić zbiorniczek ile się da, dolać świeżego i na zapłonie w kolejności LP, PP, LT, PT? Oczywiście na bieżąco dolewać płynu. Jakaś wskazówka jak ogarnąć sprzęgło? Rozumiem też, że jakikolwiek Dot 4 będzie dobry.

GrandePunto8V
12-11-2025, 12:21
1. Czekam kiedy ludzie przestaną bredzić głupoty o rzekomej "kolejności" przy zwykłej wymianie płynu!
Nie ma czegoś takiego. Setka płynu mniej lub więcej nie robi różnicy.
W przypadku pustego układu (wymiana pompy ABS), to może być istotne (ale tu wypada otworzyć elektrozawory programowo).

2. Kiedy (za 20-30 lat?) się nauczycie, aby robić wymianę prawidłowo i wygodnie, czyli: nadciśnieniem na zbiornik.
Żadne tradycyjne deptanie (jak już, to trzeba ograniczyć skok, nie wolno na max. do podłogi) ani podciśnienie (metoda dla dzieci).
Trzeba mieć byle kompresor (albo jakąś pompkę) i przerobić korek zbiornika: https://fiatpunto.com.pl/topic61968.html

3. Po co "na zapłonie"? Rutynowa wymiana nie ma nic do zapłonu/ABS-u. Śladowa ilość starego płynu wewnątrz ABS nic złego nie robi, wymiesza się. Poza tym, ABS-u trzeba używać, przynajmniej raz w roku jak są warunki (śnieg), zmusić go do działania (przyhamować gdzieś w ustronnym miejscu, nie trzeba szybko jechać, nie o to chodzi).

4. Sprzęgło podobnie jak hamulce. Jak ciśnieniowo, to odkręcasz odpowietrznik i tyle. Jak deptaniem w sprzęgło, to jest "procedura" (otwierasz odpowietrznik, wciskasz sprzęgło, pedzio zostaje na podłodze, zamykasz odpowietrznik i dopiero podnosisz pedał, pompka nabiera płynu na kolejny cykl).

krowka1978
12-11-2025, 13:24
4. Sprzęgło podobnie jak hamulce. Jak ciśnieniowo, to odkręcasz odpowietrznik i tyle. Jak deptaniem w sprzęgło, to jest "procedura" (otwierasz odpowietrznik, wciskasz sprzęgło, pedzio zostaje na podłodze, zamykasz odpowietrznik i dopiero podnosisz pedał, pompka nabiera płynu na kolejny cykl).
Nie tak szybko :tongue Np. w C635 nie ma odkręcanego korka jak w np. C514, na odpowietrzniku jest tylko nakładka ochronna. Trzeba wcisnąć drucik blokady i lekko wyciągnąć przewód ze złączki, w której jest odpowietrznik - wtedy się otwiera. Przy ciśnieniowym trzeba bardzo uważać, bo jak wyskoczy ze złączki, co wcale trudne nie jest, to fontanna z płynu hamulcowego murowana. Tu dla bezpieczeństwa zalecam jednak tradycyjne pompowanie.

steyr
13-11-2025, 07:44
Podciśnieniowo wymiany płynu ham. robie od lat sam i bez problemów.

harry.wesoly
14-11-2025, 09:57
Już ogarnąłem temat, mam C635 i tam faktycznie odpowietrznik nie jest odkręcany, jest tylko kapturek i zawleczka, którą jak pisano należy wcisnąć i lekko wysunąć wężyk. Bardzo mało tam miejsca, nawkur... się trochę z tym, ale się udało. Żadnego fachowego sprzętu nie użyłem, ojciec pompował a ja ogarynałem. Zrobiłem zwykłą prowizoryczną butelkę i tyle. Wysprzęglik robiłem na zapłonie a koła bez. Po wymianie płynu wszystko działa poprawnie a 1 po nocy wchodzi znacznie lepiej także chyba jednak odpowietrzenie sprzęgła pomogło. Pozdrawiam

Rafal_Sz
30-11-2025, 10:39
130 zł w ASO razem z płynem. Raz na dwa lata można przeżyć.