Zobacz pełną wersję : Tykanie prędkościomierza
Witam,
od miesiąca mam dziwną przypadłość z prędkościomierzem w Tipo. Po włączeniu elektryki następuje przejazd wskazówek i ustawienie wskaźników, natomiast po włączeniu zapłonu prędkościomierz cofa się do pozycji spoczynkowej z odgłosem tykania i wraca na pozycję 0km/h. Dzieje się tak tylko przy zimnym silniku, wystarczy ok. 3 minut pracy silnika i następne odpalenie jest już OK. Czy ktoś z was miał takie problem, albo ma pomysł co to może być?
https://youtu.be/nnBPglmwH88
brylancik13
30-11-2019, 21:31
Słaby akumulator?
krowka1978
30-11-2019, 22:12
Proponuję opcję "szukaj". Temat był wałkowany.
Tak samochód mówi CI ze niedlugo padnie aku i abyś zadbał o niego.
Masz stary soft w zegarach, jak go zaktualizujesz to trykac będzie obrotomierz.
Naładowanie aku eliminuje trykanie...
Dziwi mnie tylko to że u Ciebie wskazówka od prędkościomierza jest całkiem na dole przed uruchomieniem silnika. Powinna być na "0"..
@krowka1978 - szukałem ale wcześniej nie znalazłem, ale teraz po sugestiach o słabym akumulatorze to faktycznie temat był wałkowany.
@jacek2 - mam tak od początku i nie tylko ja: https://youtu.be/L87AEDaiBsg?t=73 Nie wiem czy to wada, czy ten typ tak ma.
Jeżeli to faktycznie akumulator to słabe te akumulatory, po 1,5 roku już słaby. W GP przy bez zaglądania do niego wytrzymał 7 lat i to użytkowany praktycznie tylko na krótkich trasach.
Tak, słabe. Na krótkie odcinki zwłaszcza, nie nadąży się doładować. Po dwóch latach pojemność mojego spadła poniżej 40Ah i elektrolit nie miał gęstości. Po 4 dniach katowania akumulatora kulonem 912 pojemność wróciła a elektrolit ma gęstość 1,28. Efekt terkotania wskazówki przy rozruchu odszedł w niepamięć...
I to ciekawostka, na czas regeneracji oryginalnego aku włożyłem do auta stare 44Ah bosch s4, prawie padaka i na nim każde uruchomienie auta wiązało się z terkotaniem i cofaniem wskazówki na zegarach, nie ważne czy ciepły czy zimny. Jakby były mrozy to pewnie by się poddał...
Teraz po regeneracji pojeżdżę te zimę i będę szukał największego aku jaki wlezie, chciałbym aby bosch s5 74Ah wlazł ale może być o kilka mm za długi. Musze się upewnić i dokładnie zmierzyć miejsce na aku po wyjęciu plastikowej podkładki.
Druga sprawa to "inteligentny alternator" też robi swoje przy krótkich odcinkach.
A czego chcesz wpakować największy aku? Nie wystarczy taki z pojemnością fabryczną? lub nieznacznie większy??
Potem może być problem z jego doładowaniem przez alternator...
kartonik
02-12-2019, 09:46
Druga sprawa to "inteligentny alternator" też robi swoje przy krótkich odcinkach.
Dokładnie.
Co tydzień profilaktycznie doładowuję akumulator.
Chyba skończy na 63Ah z diesla... albo 60Ah zgodnie ze specyfikacja dla rynków zimnych...
nightingale79
02-12-2019, 23:29
To jak już kupisz jakiś to się pochwal co wybrałeś. Będzie na kim się wzorować.
Bankowo napisze. Na razie oryginalne 50Ah po regeneracji dobrze się sprawuje, zobaczę ile wytrzyma zanim wróci terkotanie.
krowka1978
03-12-2019, 08:10
albo 60Ah zgodnie ze specyfikacja dla rynków zimnych...
Czasem alternator też nie był w parze dla rynków zimnych? :tongue
kartonik
03-12-2019, 19:50
Bankowo napisze. Na razie oryginalne 50Ah po regeneracji dobrze się sprawuje, zobaczę ile wytrzyma zanim wróci terkotanie.
U mnie fabrycznie jest 63Ah, ale pewnie jest to związane z S&S.
I chyba taki właśnie aku dedykowany do s&s zakupie, przynajmniej na pewno się zmieści i alternatory w moim i w tych z s&s są takie same to da radę go wykarmić... ta 50 to jednak za mało... i za słaba...
kartonik
04-12-2019, 16:18
Patrząc na podstawkę, na którym zamocowany jest akumulator, to jest tam miejsce na jeszcze większy, pewnie od diesla.
Musze jeszcze rozpracować temat plastikowej wkładki pod aku. Moja jest wyprofilowana pod 50Ah.ma taki jakby schodek w który wpada aku po wstawieniu i dzięki temu się nie suwa w podstawce. Pewnie wieksze aku maja ten plastik trochę inny.
Po doładowaniu akumulatora wszystko wróciło do normy. Jak na razie tydzień jest OK, zobaczymy kiedy znowu się mu pogorszy. Dzięki za naprowadzenie na rozwiązanie.
kartonik
08-12-2019, 22:15
Problemy z elektroniką u Fiata przy słabym akumulatorze są już znane od czasów Stilo.
mechanizator9
09-12-2019, 00:27
Jakie macie pojemności akumulatorów w tych tipkach? Ja w Doblo 95km miałem oryginalnie exida 63Ah 450A i wytrzymał mi 6lat z kawałkiem, absolutnie nic przy nim nie robiłem dla tego się dziwię, że już są problemy a tipo jest produkowany dopiero od kilku lat.
Edit. Już doczytałem qvadrat ma 50 a kartonik 63. Oba auta t-jet tylko kartonik ma s&s, czyli do aut z s&s fiat wkłada 63 i ja taką też miałem bo mam s&s. Zerknę co siedzi w T-jetcie z tego roku bo on nie ma s&s ale co jakiś czas wywala błędy na radiu i w uconnect (niewystarczające ciśnienie/zużycie oleju silnikowego, awaria systemu EOBD/wtrysku, niedoładowany akumulator). Serwis i FCA nie wie co jest przyczyną (grupa Fiat pracuje nad rozwiązaniem problemu i zarejestrowało go pod numerem 2717), komputer nie rejestruje błędów a auto jeździ normalnie.
Tak sobie pomyślałem może to wina za małego akumulatora i elektryka świruje tak jak w tipku z tego tematu.
37192Moj oryginalny aku jest obsługowy, ma korki. Wasze tez powinny mieć. Kto ma problem z niedoladowanym aku objawiający się np. terkajacymi zegarami, niech otworzy aku i zbada gęstość elektrolitu, gwarantuje ze będzie za niska. U mnie była za mała. Ze 4 dni męczyłem go kulonem i w efekcie elektrolit odzyskał gęstość 1,28 a aku pojemność.
Korki są pod deklem z opisem aku. Moj to 50Ah 420A w tjet z fabrycznym lpg i bez s&s.
Chyba turecki mutlu...
Tak samochód mówi CI ze niedlugo padnie aku i abyś zadbał o niego.
Masz stary soft w zegarach, jak go zaktualizujesz to trykac będzie obrotomierz.
Naładowanie aku eliminuje trykanie...
Mi po takich objawach zaktualizowali soft w zegarach i dalej jest dokładnie tak samo. Obie wskazówki idą w dół.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.