Witam przeszperalem forum, kilka watkow, mase stron o Fiacie Tipo, chcemy kupic Tipo 1.4 120km t-jet i zalozyc w ASO LPG koszt 3.900zl
z tego co udalo mi sie juz doczytac jednak Tipo z silnikiem 95km slabo sobie radzi wypalone gniazda itp. Jak jest z silnikiem 120KM ? czy warto czy jednak myslec o innej marce.
Dostalem dosc ciekawa oferta na auto z rocznika 2018, tempomat itp.. ale wlasnie zastanawiam sie, prosze o podpowiedzi ewentualnie o podsuniecie watkow ktorymi powinienem sie zainteresowac.

pewnie sporo podobnych watkow juz bylo, prosze o wyrozumialosc i z gory przepraszam.

Wolałbym "stracić " gwarancję niz dać w aso zalozyc gaz.

Wolałbym "stracić " gwarancję niz dać w aso zalozyc gaz.I tak gwarancję straci tam gdzie ingeruje instalacja.
Proponuję troszkę pojeździć, żeby się upewnić, że z silnikiem jes OK. I wtedy np. Stag z wykupieniem ubezpieczenia silnika i tego co producent gwarancję odejmie, na pewno wyjdzie taniej niż 3,9k, a zabezpieczysz się na wypadek usterki silnika itd [emoji4]

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Po co w nowym samochodzie sprawdzać silnik? Fakt jednak, że najlepiej instalacje założyć po kilku czy nawet kilkunastu tysiącach, niech silnik ułoży się w komfortowych warunkach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jeśli szukasz auta pod lpg w miarę nowego 2-3 letniego lub salonowe to praktycznie nie wiele zostało silników na placu boju obecnie. Byłem przed tym samym dylematem nie dawno, praktycznie jeśli chodzi o silnik z turbo to z nowych został tylko tjet który ma pośredni wtrysk PB i regulację luzu zaworowego poprzez hydropopychacze. Czyli idealny zestaw pod lpg, silnik montowany od paru lat. Obecnie większość ma wtrysk PB bezpośredni gdzie już lpg jest problematyczne lub związane z dużo większymi $ przy montażu. Moje Tipo 1.4tjet ma lpg zakładane w ASO marki BRC, obecnie 23kkm i wszystko w porządku zużycia oleju nie zauważyłem a oszczędnie nie jeżdżę.

Po co w nowym samochodzie sprawdzać silnik?

Po to żeby wykluczyć wadę fabryczną, która zawsze może się zdarzyć. Był w rodzinie przypadek zatarcia panewki korbowodowej w silniku 1.2 FIRE w nowym aucie z przebiegiem 1500km.

Steyr dziękuję za odpowiedz. Otóż to, szukamy czegoś właściwie nowego- budżetowego, ewentualnie coś rocznego, no dwa lata. Tipo wydawało się idealne, ale z tego co zdarzyłem zauważyć, to silniki 1.4 95koni nie nadają się jednak chyba, chodzi mi o gniazda. Zresztą od początku nie chcieliśmy 95KM. A jak to wygląda z silnikami 120? Na telefonie gdzieś dokopałem się ze niby te silniki 120km które miały fabryczna instalacje LPG, miały jakieś elementy wzmocnione. Druga kwestia, jak to zrobiłeś ze założyłeś w ASO inny gaz niż tarantiono?
Próbuje znaleźć jakieś watki które mi podpowiedzą, z drugiej strony gdzieś ktoś na jakimś forum mądrze napisał, ze ludzie którzy nie maja problemow, nie siedzą po forach i nie zachwalają, a ci którzy maja jakieś problemy będą wylewać. Jednak, mimo wszystko proszę o pomoc, nakierowaniu, może jakieś tematy , watki tutaj na forum lub innym które pomogą nam podjąć decyzje. Nie chce tutaj wyjść na jakiś marketing szeptany, ale była oglądana nowa corsa z fabrycznym lpg, niby ok, ale 90km malo dynamiczne i nie oszukujmy się tez duzo mniejsze.
Dojezdzamy do pracy codziennie ponad 40km w jedna strone, dlatego warunek konieczny zeby bylo to auto z instalacja lpg ktore nie bedzie sprawiac problemow..

Jeszcze z placu idzie aurisa 1,6 Valvematic wyhaczyć. Też się nadaje pod gaz. Ewentualnie hybryda auris 1,8 pod lpg, ale to już droższa zabawa(zakup pojazdu)

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

To tarantino robi instalacje gazowe ;-)? Co do tjeta z fabrycznym - było to już wielokrotnie: wg epera jest inna głowica inne zawory inny kolektor dolotowy (to akurat drobiazg bo różnica jest taka że ma miejsca na dysze gazowe). ponadto mniej istotne dodatki takie jak inne spreżyny tył, przełączniki, zestaw wskaźników itp.
Ale nie ma o czym gadać bo nowych już nie ma. A toyota z 1.6 warta zastanowienia. Golas jest lepiej wyposażony niż easy

Steyr dziękuję za odpowiedz. Otóż to, szukamy czegoś właściwie nowego- budżetowego, ewentualnie coś rocznego, no dwa lata. Tipo wydawało się idealne, ale z tego co zdarzyłem zauważyć, to silniki 1.4 95koni nie nadają się jednak chyba, chodzi mi o gniazda. Zresztą od początku nie chcieliśmy 95KM. A jak to wygląda z silnikami 120? Na telefonie gdzieś dokopałem się ze niby te silniki 120km które miały fabryczna instalacje LPG, miały jakieś elementy wzmocnione. Druga kwestia, jak to zrobiłeś ze założyłeś w ASO inny gaz niż tarantiono?
Próbuje znaleźć jakieś watki które mi podpowiedzą, z drugiej strony gdzieś ktoś na jakimś forum mądrze napisał, ze ludzie którzy nie maja problemow, nie siedzą po forach i nie zachwalają, a ci którzy maja jakieś problemy będą wylewać. Jednak, mimo wszystko proszę o pomoc, nakierowaniu, może jakieś tematy , watki tutaj na forum lub innym które pomogą nam podjąć decyzje. Nie chce tutaj wyjść na jakiś marketing szeptany, ale była oglądana nowa corsa z fabrycznym lpg, niby ok, ale 90km malo dynamiczne i nie oszukujmy się tez duzo mniejsze.
Dojezdzamy do pracy codziennie ponad 40km w jedna strone, dlatego warunek konieczny zeby bylo to auto z instalacja lpg ktore nie bedzie sprawiac problemow..

Ja kupiłem 1,5 roczne auto 2 miesiące temu, wolałem używkę z dobrym wyposażeniem niż golasa z wyprzedaży rocznika 2018r ze względu na określony budżet. Nie ukrywam, na ogłoszenie czekałem 5 miesięcy i jeszcze miałem na tyle szczęścia że akurat szybko wyhaczyłem ogłoszenie. Po auto jechałem w sumie w obie strony 900km;-) Akurat trafiło się z gazem, gaz dokładany u dealer-a w Poznaniu poprzez poprzedniego właściciela auto z przebiegiem 16kkm. Tipo z 1.4tjet wychodziły z fabrycznym lpg bodajże do września 2018r do wprowadzenia nowej normy e6d. pozdrawiam

Dziekuje wszystkim za podpowiedzi, powiem szczerze ze szukalem wlasnie uzywanego auta - na jednym portalu z ogloszeniami do 50.000 z lpg, od rocznika 2015 wszystkie marki i naprawde nie ma w czym wybierać. Rocznik jest rownież wazny dla mnie, potrzebuje ubezpiecznie AC a wiadomo, czegoś starszego chyba nie ma sensu ubezpieczac.. Zmartwilo mnie to ze fabryczna instalacja wyglada troche inaczej, chodzi mi o te wzmacniane specjalne elementy, znalazłem ciekawa oferte u delera fiata na tipo t-jet, ma wszystko co potrzebuje, tj klima i tempomat. Wiadomo przydaloby sie moze cos jeszcze, ale... wlasnie jak to zrobić aby nie zakladac u nich tej instalacji tartarini, a np staga? na portalach widze ze ludzie maja na sprzedaz wlasnie z instlacja stag i obilo mi sie o uszy ze kiedys tak mozna bylo.. mhm

Dziekuje wszystkim za podpowiedzi, powiem szczerze ze szukalem wlasnie uzywanego auta - na jednym portalu z ogloszeniami do 50.000 z lpg, od rocznika 2015 wszystkie marki i naprawde nie ma w czym wybierać. Rocznik jest rownież wazny dla mnie, potrzebuje ubezpiecznie AC a wiadomo, czegoś starszego chyba nie ma sensu ubezpieczac.. Zmartwilo mnie to ze fabryczna instalacja wyglada troche inaczej, chodzi mi o te wzmacniane specjalne elementy, znalazłem ciekawa oferte u delera fiata na tipo t-jet, ma wszystko co potrzebuje, tj klima i tempomat. Wiadomo przydaloby sie moze cos jeszcze, ale... wlasnie jak to zrobić aby nie zakladac u nich tej instalacji tartarini, a np staga? na portalach widze ze ludzie maja na sprzedaz wlasnie z instlacja stag i obilo mi sie o uszy ze kiedys tak mozna bylo.. mhmJak chcesz staga to proponuję tak jak wyżej napisałem, pojeździć chwilę na PB, upewnić się, że brak fabrycznej wady w silniku (pewnie nie będzie ale strzeżonego...)
Jechać do polecanego gazownika na STAGa z gwarancją dla nowuch aut.
https://www.ac.com.pl/pl-klienci-aktualnosci-lista?cmn_id=4725&title=instalacja-lpg-teraz-takze-dla-wlascicieli-nowych-aut-na-gwarancji-producenta&ph_kontener_glowny_B_start=show


Powyżej masz opis producenta jak to działa, myślę, że wyjdzie taniej niż gaz w ASO a będziesz miał gwarancję na silnik.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Dziekuje wszystkim za podpowiedzi, powiem szczerze ze szukalem wlasnie uzywanego auta - na jednym portalu z ogloszeniami do 50.000 z lpg, od rocznika 2015 wszystkie marki i naprawde nie ma w czym wybierać. Rocznik jest rownież wazny dla mnie, potrzebuje ubezpiecznie AC a wiadomo, czegoś starszego chyba nie ma sensu ubezpieczac.. Zmartwilo mnie to ze fabryczna instalacja wyglada troche inaczej, chodzi mi o te wzmacniane specjalne elementy, znalazłem ciekawa oferte u delera fiata na tipo t-jet, ma wszystko co potrzebuje, tj klima i tempomat. Wiadomo przydaloby sie moze cos jeszcze, ale... wlasnie jak to zrobić aby nie zakladac u nich tej instalacji tartarini, a np staga? na portalach widze ze ludzie maja na sprzedaz wlasnie z instlacja stag i obilo mi sie o uszy ze kiedys tak mozna bylo.. mhm

Ja głównie szukalem wersji SW [Kombi] z 1.4tjet bez lpg, dlatego praktycznie od początku nastawiałem się na pewną używkę z małym przebiegiem u schyłku gwarancji. LPG chciałem montować w własnym zakresie u sprawdzonego montera. Do fabrycznego lpg nie byłem przekonany z racji ewentualnego serwisowania, zablokowanego sterownika lpg i itp i bycia skazanym na ASO. Miałem do czynienia pracując w ASO Toyoty parę lat temu, i zdałem sobie sprawę jaka obsada pracuje w takim ASO. Dzisiaj pewnie jest podobnie, ale nie wrzucam wszystkich do jednego worka. Akurat sam ogarniam mechanikę, instalację lpg i itp chciałem mieć możliwość samodzielnej ingerencji. A 1.4tjet jest produkowany od kilku lat, co nie znaczy że czegoś nie zmienili/zepsuli jak w przypadku 1.4 95KM. Ale póki co nie ma problemów na forum z tym silnikiem. W przypadku Fiat-a kupujesz licencje za ~300zł za Mes-a i sam ogarniasz diagnostykę i itp, co u niektórych producentów jest utrudnione i nie takie łatwe np. w autach koreańskich.

mam jeszcze do Was pytanie, ile kosztowala Was instalacja LPG poza ASO ?

mam jeszcze do Was pytanie, ile kosztowala Was instalacja LPG poza ASO ?Moja poza ASO kosztowała 3,5k zł - 13%
Montowana w Turcji [emoji16]

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

do astry turbo 2600 stag

mam jeszcze do Was pytanie, ile kosztowala Was instalacja LPG poza ASO ?

Przyjmij ~3kpln u dobrego sprawdzonego montera. Ceną się nie sugeruj jak i czasem montażu, czy też tym że daje auto zastępcze. Zasada jest prosta oszczędza się przy dystrybutorze a nie przy montażu.

dziekuje Wszystkim za podpowiedzi.
niestety nie bedzie to fiat tipo po lekturze tutaj na forum dzięki temu ze dzielicie się swoja wiedza i doświadczeniem i niekiedy problemy ze swoimi autami, wybrałem inna markę, jeszcze raz dziękuje, dodam tylko na koniec, ze może gdyby jeszcze do nabycia w produkcji bylby auta z fabryczna instalacja może wtedy bym się skusił.. pozdrawiam!

a tak z ciekawości na jaki samochód padł wybór?

Obstawiam Hyundaia :D

Obstawiam Hyundaia :D

Nie masz co obstawiać, jak się nie mylę to pewnie będzie to kolejny user który zna adres forum jak szuka pomocy.

Też mnie wkur.... że nic nie napisał ale ma jeszcze czas się zrehabilitować.

Po co? Przecież wybrał inny wóz i nie będzie tu się już logował.
Tyle lamentów na tym forum, że chłopak się wystraszył... Wpakuje się pewnie z deszczu pod rynnę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie dogodzisz. Bardzo dobrze zrobił. Jakby powiedział że kupił Hyundaia to byście pewnie robił reklamę konkurencji. A tak na chłopak furę i nie musi czytać od was że tam pękają tłoki, lakier się łuszczy, ruda szaleje :D

Jestem koledzy i kolezanki jestem, troche ciezki tydzien byl, wiec wybor padl na astre j , sedan 1.4 turbo, alufelgi, dwu strefowa klimatyzacja, tempomat, monochromatyczne lusterka, bluetooth, otwor na narty i oczywiscie fabryczne lpg + gwarancja na 5lat w cenie serwis i materialy eksploatacyjne. Auto przede wszystkim z fabrycznym LPG, pelna gwarancja i lepiej doposażone. Plan jest zeby pojezdzic 5 lat i sprzedac po piatym lub 7mym roku.
na forum bede zagladal, mamy drugie auto, corolla e12, mysle sprzedac i kupic cos pod instalacje lpg, albo jakis fiat, albo.. cos innego :) Dziekuje ze tak milo mnie przyjeliscie i udzieliliscie rad.

Dodam tylko co do sedana, faktycznie moze mniej praktyczny, ale w przeciagu kilku lat sami przewiezlismy doslownie tylko raz kilka rzeczy z ikei, wiec mysle ze jest ok, drugi samochod bedzie w rodzinie wiec nie powinno byc problemu z przewozem czegos..

mamy w sumie teraz trzy autka,
corollke
suzuki grand vitara II

szkoda ze w tych dwoch autach jest problem z instalacja lpg, chodzi oczywiscie o gniazda..

i opelka :) jesli chodzi o opla, to coz, nie tak dawno sprzedalem swoje pierwsze auto - opla astra F - chyba jednak wygral sentyment..


zanim kupilismy opla, sprzedalismy hyundai i10, - bez awari, na czas serwisowany, ogolnie bylismy bardzo zadowoleni z tego auta, ale tym razem warunek konieczny to gwarancja oraz instalacja lpg


ps. gdzie tankujecie lpg do swoich aut ?

pozdrawiam

ps, mysle o zakupie uzywanego bravo II z silnikiem wlasnie 1.4 90k

ps. gdzie tankujecie lpg do swoich aut ?

pozdrawiam

ps, mysle o zakupie uzywanego bravo II z silnikiem wlasnie 1.4 90k

Pewnie na stacji benzynowej tankują lpg...
Bravo lepiej w tjet kupic...

Też sie zastanawiałem nad astrą J albo K. K ma tragicznie mały bagażnik, J to teraz tylko sedany zostały w sprzedaży. Generalnie fajne auto, dobrze się prowadzi. Jedyna wada moim zdaniem to skrzynia M32 - niby po modernizacji, ale jakoś nie wierzę że jej wcześniejsze bolączki całkowicie wyeliminowali. tak czy inaczej fajny samochód. Oby cieszył bezawaryjnością.

to prawda maly bagaznik do tego powiem Wam szczerze, ze z zewnatrz tipo mi sie bardziej podoba, ale coz.. wygral rozsadek, czy dobrze, zobaczymy :)

Witajcie, potrzebuję porady. Mam tipo sw tjet rok 2018, przebieg 22tys także dotarty i już sprawdzony. Zastanawiam się nad lpg. W moim najbliższym otoczeniu mam 2 polecanych gazowników, jeden zakłada elpigaz koszt mi mówił 2300 zl, drugi majster zakłada stag ale jeszcze nie gadałem ile, pewnie podobnie dzis chyba podjadę. Oboje panowie z dużym doświadczeniem. Tak krótko z tych instalacji co byście wybrali będąc na moim miejscu? Ps zastanawiam się też czy przed lpg nie zrobić mapy ale bez zmian w sprzęcie tylko sam program a dopiero wtedy lpg. Jak myślicie? Z góry dziękuję za poradę.

Witajcie, potrzebuję porady. Mam tipo sw tjet rok 2018, przebieg 22tys także dotarty i już sprawdzony. Zastanawiam się nad lpg. W moim najbliższym otoczeniu mam 2 polecanych gazowników, jeden zakłada elpigaz koszt mi mówił 2300 zl, drugi majster zakłada stag ale jeszcze nie gadałem ile, pewnie podobnie dzis chyba podjadę. Oboje panowie z dużym doświadczeniem. Tak krótko z tych instalacji co byście wybrali będąc na moim miejscu? Ps zastanawiam się też czy przed lpg nie zrobić mapy ale bez zmian w sprzęcie tylko sam program a dopiero wtedy lpg. Jak myślicie? Z góry dziękuję za poradę.

Ja przy podobnym przebiegu zamontowałem Staga na QBOX. Działa dobrze, nie czuję spadku mocy ani przełączania pb/lpg. Parownik i wtryski też są od Staga. Pytałem gazownika o wtryski Barracudy i zrezygnowałem z nich, bo działają ponoć tak samo dobrze a stagowskie dają się rozebrać i wyczyścić w razie konieczności.

I taka dodatkowa kwestia, czy my w tym tjet musimy mieć jakieś udogodnienia w stylu jakiś dodatkowy zbiorniczek z olejem bądź jakiś dotrysk benzyny powyżej jakiś obrotów? Pytam zawczasu bo może coś gazownikiwi odrazu mówić że to ma być. W astrze g mam landi renzo chodzi bajka, taką instalację ktoś ma? Da się do tego samemu podpiąć w razie W. Sorry trochę mam małą wiedzę w tym temacie.

I taka dodatkowa kwestia, czy my w tym tjet musimy mieć jakieś udogodnienia w stylu jakiś dodatkowy zbiorniczek z olejem bądź jakiś dotrysk benzyny powyżej jakiś obrotów? Pytam zawczasu bo może coś gazownikiwi odrazu mówić że to ma być. W astrze g mam landi renzo chodzi bajka, taką instalację ktoś ma? Da się do tego samemu podpiąć w razie W. Sorry trochę mam małą wiedzę w tym temacie.
W tipo fabrycznie jest landi (tzn reduktor, wtryski) ale centralka jest metatron/FPT, butla jest stako.Nie ma żadnej lubryfikacji być może dotrysk powyżej pewnych obrotów.
Przy montażu dodatkowym szedłbym w BRC (wtryski mają opinię trwałych) przelatałem na tym 150 kkm w wolnossaku (sprawny poszedł na sprzedaż). Mają jakieś wsparcie z centrali i mapy pod typowe silnik są robione na hamowni (przynajmniej tak było z mioją alfą).

Witajcie, potrzebuję porady. Mam tipo sw tjet rok 2018, przebieg 22tys także dotarty i już sprawdzony. Zastanawiam się nad lpg. W moim najbliższym otoczeniu mam 2 polecanych gazowników, jeden zakłada elpigaz koszt mi mówił 2300 zl, drugi majster zakłada stag ale jeszcze nie gadałem ile, pewnie podobnie dzis chyba podjadę. Oboje panowie z dużym doświadczeniem. Tak krótko z tych instalacji co byście wybrali będąc na moim miejscu? Ps zastanawiam się też czy przed lpg nie zrobić mapy ale bez zmian w sprzęcie tylko sam program a dopiero wtedy lpg. Jak myślicie? Z góry dziękuję za poradę.

Zapytaj monterów czy znaja temat falowania obrotów po rozruchu zimnego silnika przez parę sekund na PB po montażu instalacji lpg? Temat ciągnie się od Bravo 1.4tjet, ja mam u siebie instalację BRC od salonu. Pierwsze takie objawy pojawiły się u mnie w okolicy 30kkm przebiegu na lpg, pomogła regulacją instalacji lpg. Obecnie mam 65kkm przebiegu i to samo mam od 5kkm, czyli znów po kolejnych ~30kkm przebiegu. Ponowna regulacja u gościa do którego jeżdżę od początku jak mam auto nie pomogła, a ten gość "zjadł" zęby jeśli chodzi o podobny problem w Bravo/Grande Punto 1.4tjet wiele osób u niego rozwiązywało ten problem. Sam nie wie co może być problemem. Korekty STFT i LTFT u mnie na obu paliwach praktycznie takie same. Co ciekawe mam drugie tipo w rodzinie, ten sam problem pojawił się po 7kkm przebiegu na lpg od montażu. Instalacja Stag-a zakładania w polecanym zakładzie Silesia Cars, co właściciel zakładu na to jak auto pojechało na poprawki? Przecież to jest 1.4tjet temat znany od dawna [czyli znane hasło TTTM], dolej Pan świeżej benzynki. Co lepsze według nich nie każdy egzemplarz tak ma. Oczywiście dolewanie benzyny do pełna nic nie daje zarówno u mnie jak i u niego. Tamten egzemplarz był regulowany ostatnio u tego majstra co ja do niego jeżdże, u niego po korektach było widać różnice na obu paliwach. Póki co jest po regulacji i problemu niema, ale tak jak piszę może wystąpić to po paru kkm przebiegu. Ja testowałem już dolewanie środków do PB, i nic. Efekt daje dopiero jazda na PB czasami przez 200km a czasami przez 500km. Jeden forumowicz z Tipo 1.4tjet z instalacją Tartarini przekazał mi że u niego nie ma problemu jak stosuje na rozruch paliwo Shell PB98. Tego jeszcze nie testowałem. U mnie problem zawsze pojawia się w okresie letnim, u niego było podobnie. Odpalasz zimny silnik po kilku godzinach postoju zwłaszcza jak postoi na słońcu, po ~2s zaczyna lekko falować przez parę sekund ~5-6s później się normuje i auto jeździ bez problemu na PB i lpg. Ponoć ja miałem słabe objawy, w drugim Tipo zdarzyło się raz że nawet zgasł.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


I taka dodatkowa kwestia, czy my w tym tjet musimy mieć jakieś udogodnienia w stylu jakiś dodatkowy zbiorniczek z olejem bądź jakiś dotrysk benzyny powyżej jakiś obrotów? Pytam zawczasu bo może coś gazownikiwi odrazu mówić że to ma być. W astrze g mam landi renzo chodzi bajka, taką instalację ktoś ma? Da się do tego samemu podpiąć w razie W. Sorry trochę mam małą wiedzę w tym temacie.

Zależy od montera, osobiście nie stosuje żadnego dotrysku PB. A jak już chcesz spać spokojnie to lepiej jest zastosować dotrysk PB niż lubryfikację.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


W tipo fabrycznie jest landi (tzn reduktor, wtryski) ale centralka jest metatron/FPT, butla jest stako.Nie ma żadnej lubryfikacji być może dotrysk powyżej pewnych obrotów.
Przy montażu dodatkowym szedłbym w BRC (wtryski mają opinię trwałych) przelatałem na tym 150 kkm w wolnossaku (sprawny poszedł na sprzedaż). Mają jakieś wsparcie z centrali i mapy pod typowe silnik są robione na hamowni (przynajmniej tak było z mioją alfą).

Mam BRC u siebie, na dzień dobry poprawiałem kolektor ssący i nawierty tzn. zastosowałem kolektor ssący z wersji z fabrycznym lpg. Na starych nawiertach pod wtryski lpg na wolnych obrotach tak drgał silnik że aż żona zauważyła. Podzespoły mają dobre, ale jakość montażu bardzo często jest daleka od ideału. Do tego ograniczone możliwości regulacyjne, taki sterownik działający na zasadzie żeby mniej kumaty monter tez temat ogarnął. Starsze auta i silniki wybaczały dużo błędów montażowych, im nowsze tym potencjalnie mniej odporne na niechlujny montaż i regulację.

No więc stag kosztuje 2600, jakbym chciał lubryfikacje to +150, dotrysk ponoć od 3k już można dać ale to chyba za niskie obroty i tą wypowiedzią mnie gość zmartwił bo myślałem że to się wyżej jak już daje. Wtryskiwacze ac w02 bądź ac w03. Sterownik qbox+. Ponoć wszystko od staga oprócz butli netto ponoc 44L. Jakbyście mogli coś doradzić z tym dotryskiem od ilu obrotów i czy to dodatkowe smarowanie warto brać czy nie zaszkodzi czy nie bo kompletnie niepotrzebne. Dziękuję. Steyr pytałem o to falowanie to dopiero powiedział że we fiatach bravo miewał ale jeden miał inny nie, zna temat ponoć ale nie wie o co chodzi.

Osobiście bym dopłacił do sterownika który posiada funkcję dotrysku, zawsze możesz to włączyć w przyszłości. Lubryfikacja to temat rzeka. Ale wyobraź sobie zbiornik który mieści ok 1l tego czarodziejskiego płynu który dolewa się raz na parę kkm. Teraz tak dozownik dozuje o odpowiedniej częstotliwości ml tego płynu wielkości kropli. Silnik na wolnych obrotach ma 600obr/minv(zeby lepiej się liczyło) , na sekundę wykonuje 10obrotow wałem korbowym co daje nam w tym czasie 5 pełnych cykli pracy na 1 cylinder. Cylindrów jest 4 czyli w ciągu sekundy w przybliżeniu jest 20 zapłonów mieszanki (oczywiście przesunięte w fazie) i teraz dajmy na to że lubryfikator dozuje krople na 1 sekundę pracy. Pytanie który zawór wydechowy zostanie wychłodzony przez tą krople? Tych zaworów masz 8. Przy dozowaniu 1kropla na sekundę pracy silnika to i tak jest na wyrost bo byś dolewal ten płyn co tankowanie a nie co parę kkm.

Co do wtryskiwaczy to pojedyncze AC W03, a jak gaznen będzie się upierał przy AC W02 to znaczy że idzie na skróty i chce się mniej urobic.

Problem falowania na PB na zimnym silniku w 1.4tjet zna, ale rozwiązania nie zna czyli jak większość. Pozostaje być dobrej myśli że Ciebie ten temat nie dotknie za pare kkm.

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka

Kolego Hary -proste pytanie; po co ci to? (w sensie gaz-znaczy) jak obliczyłem to auto masz 2 lata i zrobiłeś rocznie 11 tysi km. To pomyśl ile chcesz zaoszczędzić przy takim rocznym przebiegu, a ile będziesz musiał pokonać niedogodności.....

Kolego Hary -proste pytanie; po co ci to? (w sensie gaz-znaczy) jak obliczyłem to auto masz 2 lata i zrobiłeś rocznie 11 tysi km. To pomyśl ile chcesz zaoszczędzić przy takim rocznym przebiegu, a ile będziesz musiał pokonać niedogodności.....

Wydaje mi się, że nie chodzi o to ile przejeżdża rocznie a do jakiego przebiegu będzie trzymał auto i wtedy ma to sens. Jeśli warsztat założy poprawnie instalację i ją odpowiednio wystroi to żadnych problemów nie będzie.


Na Lpgforum monter Nowotczyński z Mławy sugeruje, że wie jaki jest powód kiepskiego odpalania na ziemnym silniku i wie jak ją wystroić aby rozwiązać ten problem.
Może któryś z forumowiczów montował tam instalację i mógł by się wypowiedzieć.

Wydaje mi się, że nie chodzi o to ile przejeżdża rocznie a do jakiego przebiegu będzie trzymał auto i wtedy ma to sens. Jeśli warsztat założy poprawnie instalację i ją odpowiednio wystroi to żadnych problemów nie będzie.


Na Lpgforum monter Nowotczyński z Mławy sugeruje, że wie jaki jest powód kiepskiego odpalania na ziemnym silniku i wie jak ją wystroić aby rozwiązać ten problem.
Może któryś z forumowiczów montował tam instalację i mógł by się wypowiedzieć.

Odpalać będzie odpalał tak jak zawsze, tylko po odpaleniu moga pojawić się falowanie obrotów przez parę sekund. Problemy z samym odpalaniem to były w Bravo 1.4tjet, ja póki co u siebie aż takich objawów nie zaobserwowałem. U mnie regulację wykonywał też polecana osoba.

Auto użytkuje dokładnie 17 miesięcy i mam ponad 22tys najechane. Faktycznie biję się z myślami ale raczej się zdecyduję na lpg. Boję się trochę problemów ale chyba rozsądek wygra. Jak się zdecyduję dam znać co by już nie przewlekać tematu. Dziękuję za rady i Wasze posty. Pozdrawiam.

dziwnie tu piszecie, ja mam od kwietnia fiat i mam juz 43k km przejechane też na starcie Fiat muli przez 5 sekund ale normalnie jeździ, Instalacja tartarini w auto gaz slask w katowicach żeby mieć gwarancje jak to na nowe auto przystało

Gazownik umówiony na 1 kwietnia. Ceny benzyny szybują w górę także już nie zwlekam. Będzie Stag na sterowniku STAG-4 Q–BOX PLUS, wtryski w03, jestem na etapie wyboru butli. Mierzyliśmy wnękę koła i gazownikowi wychodzi że nawet butla 680 wejdzie a na wysokość jeśli chcę zrezygnować z podwójnej podłogi to 300. Mam parę typów:
GZWM
650x300 80/64L. Waga 36,7kg
680x300. 88/70,4L, waga 39,8kg
STAKO
650X270. 71/56,8L waga tylko 22,7kg seria ultralight
Mam hak i platformę na 4 rowery. Zależy mi na jak największej butli. Ta 88L narazie niedostępna jest ale do kwietnia jeszcze mam czas. Pytanie, mając hak z rowerami to czy będę miał butlę 22kg+gaz czy 39kg+gaz to będzie jakaś różnica czy przy jednym i drugim liczyć się na zmianę sprężyn bądź montaż jakiś podkładek bo i tak dupa będzie szorować? Bo jeśli trzeba zmian zawiechy to chyba ta 88L byłaby moim wyborem. Butle bormecha odrzuciłem po opiniach z neta że niby ch...we są.

Gazownik umówiony na 1 kwietnia. Ceny benzyny szybują w górę także już nie zwlekam. Będzie Stag na sterowniku STAG-4 Q–BOX PLUS, wtryski w03, jestem na etapie wyboru butli. Mierzyliśmy wnękę koła i gazownikowi wychodzi że nawet butla 680 wejdzie a na wysokość jeśli chcę zrezygnować z podwójnej podłogi to 300. Mam parę typów:
GZWM
650x300 80/64L. Waga 36,7kg
680x300. 88/70,4L, waga 39,8kg
STAKO
650X270. 71/56,8L waga tylko 22,7kg seria ultralight
Mam hak i platformę na 4 rowery. Zależy mi na jak największej butli. Ta 88L narazie niedostępna jest ale do kwietnia jeszcze mam czas. Pytanie, mając hak z rowerami to czy będę miał butlę 22kg+gaz czy 39kg+gaz to będzie jakaś różnica czy przy jednym i drugim liczyć się na zmianę sprężyn bądź montaż jakiś podkładek bo i tak dupa będzie szorować? Bo jeśli trzeba zmian zawiechy to chyba ta 88L byłaby moim wyborem. Butle bormecha odrzuciłem po opiniach z neta że niby ch...we są.

Ja mam butlę maliznę STAKO 630x225 53l, wchodzi ~42-43l lpg i przeważnie te 420-450km robię na butli. Duża butla ok na długie trasy, aczkolwiek odpocząć raz na 400-500km jest wskazane:tongue Z sprężynami nie poszalejesz, chyba że będziesz kombinował z innego modelu dobrać bawiłem się tak w Punto 2. Gazownik pewnie cały kit montuje z Stag-a, Barracudy wtryski z Alexa są cichsze od org wtryskiwaczy benzynowych w tjecie:rolleyes: AC W03 już trochę je słychać jak pracuję, duży plus w przypadku AC W03 że są rozbieralne aczkolwiek przy kwocie 300pln za komplet wtrysków to regeneracja mija się z celem.

Sprawdź czy sprężyny w tjet z fabrycznym lpg maja taki sam czy inny numer jak te w zwykłym tjet... jak są takie same to olej i wstawiaj 88 a jak są inne to tez olej i wstawiaj 88 i sprężyny z tjet z fabrycznym lpg :-)

Sprawdź czy sprężyny w tjet z fabrycznym lpg maja taki sam czy inny numer jak te w zwykłym tjet... jak są takie same to olej i wstawiaj 88 a jak są inne to tez olej i wstawiaj 88 i sprężyny z tjet z fabrycznym lpg :-)

Jaka jest butla przy fabrycznym lpg w 1.4tjet? Zapomniałem że do 2018r były wersję z fabryczną instalacją lpg.

Jaka jest butla przy fabrycznym lpg w 1.4tjet? Zapomniałem że do 2018r były wersję z fabryczną instalacją lpg.Ja mam fabrycznie Stako 55l

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

Ja mam fabrycznie Stako 55l

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

To ja mam Stako 53l.

To ja mam Stako 53l.A wiesz, że może tak być? Bo w sumie max 42 mi wchodzą

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

A wiesz, że może tak być? Bo w sumie max 42 mi wchodzą

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

Ja mam dokładaną instalację, nie fabryczną.

Tak czy siak zajrzę w bagażnik [emoji848]

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

88 L nigdzie nie widzę dostępności. Aktualnie wybieram pomiędzy GZWM ZTW 650x300/80/64L/waga 36,7kg co z pełnym bakiem daje wagę ok 70kg
Druga opcja i chyba się ku niej przychylę jest STAKO ultralight 650x270/71/56,8L/waga 22,7kg co z pełnym bakiem daje ok 52kg.
Tak sobie myślę że ok 510km na baku stako przy założeniu 11L/100km nie robi mi faktycznie wielkiej różnicy przy 64L GZWM na którym przejadę ok 580km a waga jednak mniejsza o jakieś 18kg. Dodatkowo średnica 650 jest na 100 kompatybilna z wnęką.

Fabrycznie Stako 53, sprawdziłem właśnie papiery

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

To ja mam Stako 53l.
53x0.8=42.4

Odpisał mi sklep że mają 88L także długo się nie zastanawiając kupiłem te 88L/70,4L. Wsadzę sprężyny od kombajna co by dupy nie ciągnąć po asfalcie i wio :smile:
Ma ktoś numer sprężyn od tjet z fabrycznym lpg bo były na forum ale nie mogę znaleźć choć szukałem. Może jakiś link do jakiś pasujących podkładek pod/nad sprężynę.

Postaw na równym i pomierz odległości i wysokości prześwitu i co tam się da. Wstawisz gaz to postaw w tym samym miejscu po zatankowaniu na full i pomierz to samo. Porównaj i napisz ile i czy w ogole siadł. Wtedy bedziesz się zastanawiał co i czy trzeba coś robić ze sprzężonymi...

Ja u siebie tak zrobiłem, że zmierzyłem prześwit przed założeniem gazu. Potem założyłem gaz, zatankowałem i prześwit był do zniesienia. Zaczęło mi się to nie podobać po jakiś 6 miesiącach. Po prostu tył zaczął jak by obsiadać. Kupiłem na Internecie podkładki gumowe pod sprężyny. Założyłem w sumie 4 sztuki tych podkładek. Po jednej pod sprężynę i po jednej nad sprężynę. Chwilowo się zastanawiałem czy nie przedobrzyłem ale z pustym zbiornikiem gazu i benzyny jeszcze amortyzator się wysuwał jak podnosiłem autko do góry. Po jakimś miesiącu te podkładki bym powiedział że się ułożyły, spłaszczyły itp. Jestem z nich zadowolony i tyłek w tipie nie siedzi. Obyło się bez wymiany sprężyn. Byłem na geometrii 3d sprawdzić czy mi nie zacznie jakoś ścinać tylnych opon po tej modyfikacji ale wszystko jest ok :)

Była przymiarka, pasuje choć nie idealnie, mieści się pod podłogą, ciężka w ch... aż mi w kryplu strzeliło bo nie chciałem jej zarysować, dostała błogosławieństwo gazownika. Poglądowe dla potomnych.
39869398703987139872

Witam, chciałbym założyć gaz do tipa 1.4 95 KM. Auto ma przejechane 15 tys. Prywatnie, Lovato wycenili na 2500 zł. Gwarancje mam do sierpnia, wiem że ją strace ale mam parę pytań; przegląd mam do sierpnia 2022, czy jak założe gaz to bede musial robić przegląd w tym roku? Czy problem z głowicą to prawda czy jakiś mit? Jak jest z tym olejem, bierze więcej? W GP 1.4 8V mam lovato i bierze więcej oleju. Nie wiem czy gra jest warta świeczki przy przebiegu ok 15 tys rocznie. Jest jeszcze jeden problem, Start Stop którego nie idzie wyłączyć na stałe, po ponownym odpaleniu trzeba znów nacisnąć przycisk. Będzie to upierdliwe przy gazie.

Jak chcesz auto trzymać dłużej to raczej zakładaj gaz. Wybierz instalację z możliwością dotrysku paliwa a najlepiej taką z podłączeniem przez gniazdo obd. Start stop powinno dać się wyłączyć programowo np alfąobd. Ja miałem tak jak ty i u mnie w roczniku 2018 wył ss na stałe. 15 tys rocznie? Ja robię nawet niecałe 15 ale zakładam bo chcę auto trzymać praktycznie do bólu np w jako drugie auto bo na razie jest tym pierwszym. Mi się instalacja zwróci jakoś po roku użytkowania lpg. Ja zakładam stag 4 qbox plus pod obd.

no dobra, intsalacja się zwróci stosunkowo szybko ale co z trwałością silnika? NA forum ( i nie tylko ) mamy przypadki remontów silnika z powodu gazu, slyszalem o tym rowniez w ASO. To mnie martwi.

No właśnie. Też mnie to martwi. Nie bardzo mi się chce wierzyć że instalacja zwróci sie po roku przy 15 tys rocznie. Widzę co raz więcej mankamentów. Przeglądy 150 zł, system start stop ktorego nie można na stałe wyłączyć, koło w bagażniku, duży ciężar w bagażniku, częstsza wymiana świec, nie wiadomo co z olejem.

Witam, chciałbym założyć gaz do tipa 1.4 95 KM. Auto ma przejechane 15 tys.
Nie wiem czy gra jest warta świeczki przy przebiegu ok 15 tys rocznie.

Rocznie śmigam min 20k. i nawet nie myślę nad LPG - ostatni rachunek ze stacji - 6,75 l/100 ( pomiar na podstawie paragonu - wskazanie z kompa 6,2 l/100 )
Jak by było 8 l/100 km to może, ale nie na pewno.
Przy twoich tych przebiegach to pozorna oszczędność, ale to tylko moje zdanie.
Są zwolennicy LPG i śmigają bez problemy, ale jak trafisz tak masz, możesz ciągle bujać się i szukać dobrego gaziora.

Odpuściłem sobie tą przyjemność...

dokładnie,

kalkulatory oplacalnosci twierdzą ze przy przebiegach 1500km miesiecznie czyli ok 18tys rocznie instalacja powinna się zwrócić po niecałym roku.
Robię rocznie ok 25tys - głównie w trasie . Ale biorąc pod uwagę ew problemy z silnikiem, instalacją, dziurawienie podłogi, ograniczenie ładowności bagaznika... nawet o tym nie myślę. Chcę miec swiety spokoj a nie kolejne powody do wkurzania się . Gdybym byl złotówą albo uberowcem - to może. Dla mnie auto to przyjemności jezdzenia na wycieczki po kraju, nie chcę się wnerwiać.

kalkulatory oplacalnosci twierdzą

Tak Tak kalkulatory ! .... nie ujmują dotrysku PB, zużycia BP na zimy silniku i wielu innych zajebistych spraw, z którymi kiedyś się bujałem.
To jest tylko czyste wyliczenie, a papier przyjmie wszystko, na szczęście życie to weryfikuje .
Od 11 lat nie chcę widzieć LPG na oczy i jakoś za tym nie tęsknię.

Ale to tylko marudzenia gościa, co mechanika widzi tylko jak trzeba olej zmienić...

Od 11 lat nie chcę widzieć LPG na oczy i jakoś za tym nie tęsknię.

Ale to tylko marudzenia gościa, co mechanika widzi tylko jak trzeba olej zmienić...


świete słowa.

mialem kiedys auto na gaz. Od lat nie mam. Z powodów jak wyżej.

Wychodzę z prostego założenia - stac cie na auto.. stac cie na paliwo. Stara prawda.

dobra, koniec bo nas zaraz gaziarze zakrzyczą :)

świete słowa.

mialem kiedys auto na gaz. Od lat nie mam. Z powodów jak wyżej.

Wychodzę z prostego założenia - stac cie na auto.. stac cie na paliwo. Stara prawda.

dobra, koniec bo nas zaraz gaziarze zakrzyczą :)

Mam LPG w 1.4 T Jet, ale zgadzam się z Wami. Jak ktoś nie jeździ 20000km+ rocznie to taka instalacja to tylko marnowanie swojego czasu na dodatkowe przeglądy, długie i częste tankowania, ewentualne wycieczki do mechaników, brak możliwości wjeżdżania na określone parkingi, czy szukanie stacji za granicą.

Założyłem LPG do nowego Tipo w zeszłym roku, od tej pory zrobione 7000km. Kłopotów, czy odwiedzania mechaników na razie nie ma, ale upierdliwość użytkowania instalacji jest bardzo duża w porównaniu do zwykłej benzyny, nie mówiąc już o Dieslu, który bił na głowę nawet hybrydy.

Też jestem sceptycznie nastawiony do gazu.
Przebieg około 10 tyś rocznie.
Wiem , fajnie było niedawno tankować PB po 4,2 zł a nie teraz po 5,2 zł za litr ale cóż taki mamy klimat ...😁

Każdy ma inne podejście, ja tam nie widzę większych wad poza tym ze wożę dodatkowo dojazdówkę w bagażniku i że raz na 400-500km trzeba zatankować lpg. W sumie 3 autami na lpg zrobiłem 300kkm, nigdy nie miałem awarii z powodu instalacji lpg. Ale fakt dobra instalacja i kumaty monter to podstawa. Akurat ja z tych co DIY.

co tu tłumaczyć wszystko zależy kto ma jakie doświadczenia z LPG. Zrobiłem na gazie ponad 0,5 mln km, nie miałem problemów silniki po przebiegach 250 tys,150 tys. (i teraz w tipku 43 tys. a ostatnio przebiegi maleńkie ) wzorowe (badanie kompresji) nie było to finansowe być albo nie być ale coś tam kaski zostało. Tak więc jedni maja uprzedzenia inni nie.
Można za to dla kaprysu jak w moim przypadku skoczyć te 600 km x 2 na wycieczkę/pracę zdalną (bardzo lubię bałtyk mieszkam na ślasku) bez żadnych ciśnień. Tzn efekt "finansowy" jest ujemny ;-) bo na benzynie pewnie bym siedział na dupie a tak 2,5 stówki pójdzie ale dla takich bzdecików sie żyje.

Ja poważnie myślałem o gazie, ale najpierw mój zapał ostudziły opowieści o wypalonych zaworach, a potem przyszedł covid i przestałem jeździć do roboty, a to było pewnie ponad 80% moich przebiegów. Jeżdżę teraz jak emeryt, tylko do biedronki i do kościoła ;-) W tym momencie cieszę się, że nie założyłem instalacji.

Można za to dla kaprysu jak w moim przypadku skoczyć te 600 km x 2 na wycieczkę/pracę zdalną (bardzo lubię bałtyk mieszkam na ślasku) bez żadnych ciśnień. Tzn efekt "finansowy" jest ujemny ;-) bo na benzynie pewnie bym siedział na dupie a tak 2,5 stówki pójdzie ale dla takich bzdecików sie żyje.

To prawda, koszt jazdy na LPG również u mnie zachęca do częstszych wyjazdów i szybszej jazdy, co generuje koszty jakich na benzynie by nie było. Tylko ostatnio coś ceny LPG mocno do góry idą...

Mam drugie auto, astra g z lpg już założonym w chwili kupna. Sam zrobiłem tym autem 78kkm zmieniając w tym czasie tylko filtry i to tylko 3 razy bo już nie chcę w niego kasy pchać. 78kkm w jakieś 7 lat i zero awari lpg, cały silnik bez uwag. Żadnych wtryskiwaczy nie wymieniałem. 7 lat i pewnie auto się całe zwróciło. Fakt to inna motoryzacja, mniej gównlitu niż teraz. Co do częstych tankowań to paradoksalnie lpg z racji butli 88l będzie lepsze. Tankowania za granicami jeszcze nie wiem bo nie zwracałem uwagi na stacjach czy mają lpg. Napewno lpg obniży mi koszta wyjazdu. W zeszłym roku w wakacje na pb95 wydałem podczas jednego tylko wykazdu jakies 2200 zł, w tym jadąc też nadal na benzynie wydałbym jakieś 1700 zł także lpg ratuje mi dupę myślę bo o jakąś połowę taniej zrobię tę trasę.

Rocznie śmigam min 20k. i nawet nie myślę nad LPG - ostatni rachunek ze stacji - 6,75 l/100 ( pomiar na podstawie paragonu - wskazanie z kompa 6,2 l/100 )


Mi też zaniża ok 0,5 l. Spalanie w mieście mam ok 7l. Chyba też sobie odpuszcze te LPG. Najbardziej wkurza mnie ten uporczywy start stop i koło w bagażniku.

Najbardziej wkurza mnie ten uporczywy start stop i koło w bagażniku.

To nie możesz wpiąć przed przyciskiem s/s modułu wyłącznika czasowego za 15 złotych?

A gdzie ma być koło?

A gdzie ma być koło?

Pod podłogą bagażnika a nie w bagażniku. Przynajmniej teraz tak mam ale mogę się nie znać :smile:

A gdzie ma być koło?
Można nie wozić koła i myśleć, że akurat w trasie na wakacje nic się nie stanie. No ale złośliwość rzeczy martwych i łapiesz dziurę, której nie załata kompresor z czymś tam. Po czym czekasz na Assistans lub coś co uda się załatwiać w drodze na koniec świata - no i czekasz do samego rana a dzieci z tyłu dostają kociokwiku.

Dla mnie zapas pełnowymiarowy to podstawa i ma sobie siedzieć tam gdzie jego miejsce.
Teraz sprawdź ile taki zapas zajmuje miejsca w bagażniku, bo gdzie go schowasz jak pod podłogą siedzi butla z LPG ?

No i cały sens zakupu SW szlak trafia, bo z bagażnika robi się koszyk na zakupy.

Ja mam pelnowymiarowe koło, będę je na wakacje woził w bagażniku bądź wymienię się z kimś na zestaw naprawczy ale raczej zostanę przy kole. Na bagaże mam sporu box. Coś za coś.

W bagażniku poniżej to na wakacje jadą leżaki, rowerek, buty i cała reszta bandetli plażowo wypoczynkowych :cool:
A kompresor z zestawu naprawczego będzie pompował wszystkie materace itp ...

https://static4.bagaznikikup.pl/pol_pm_Bagaznik-samochodowy-SPORTAC-430-czarny-mat-41087_12.jpg

Mi też zaniża ok 0,5 l. Spalanie w mieście mam ok 7l. Chyba też sobie odpuszcze te LPG. Najbardziej wkurza mnie ten uporczywy start stop i koło w bagażniku.

Akurat Start Stop jest fajnie rozwiązany w Fiacie, odpinasz kabelek od akumulatora i jest spokój, tylko komunikat się na desce pokazuje, że system niedostępny.

Co do koła zapasowego, większość nowych samochodów wyjeżdża z salonu już bez koła, bo tak jest taniej. Wiadomo, lepiej mieć zapas, ale moim zdaniem nie jest to aż tak istotne, żeby decydowało o instalacji LPG. Przy Twoich przebiegach raczej nie ma sensu, chyba że będziesz trzymał auto długo tzn więcej niż 3-4 lata.

Akurat Start Stop jest fajnie rozwiązany w Fiacie, odpinasz kabelek od akumulatora i jest spokój, tylko komunikat się na desce pokazuje, że system niedostępny.

Co do koła zapasowego, większość nowych samochodów wyjeżdża z salonu już bez koła, bo tak jest taniej.

A odpięcie kabelka nie będzie miało wpływu na zarządzanie ładowaniem - alternator - aku ? Coś mi się wydaje, że tak.

PS. Zapas ( 15" lub 16" pełnowymiarowy ) można spokojnie dostać na OLX w fajnej cenie.

Dla mnie zapas pełnowymiarowy to podstawa i ma sobie siedzieć tam gdzie jego miejsce.
39919

No w sam raz ;)

39920

No w sam raz ;)

39920

Złe koło kupiłeś - na 4 śruby jest. :mrgreen:

A odpięcie kabelka nie będzie miało wpływu na zarządzanie ładowaniem - alternator - aku ? Coś mi się wydaje, że tak.

PS. Zapas ( 15" lub 16" pełnowymiarowy ) można spokojnie dostać na OLX w fajnej cenie.

Jak mi tłumaczył Dealer, jest to specjalny dodatkowy układ, który nie ma na nic innego wpływu, oprócz Start-Stop. Ja odłączyłem od razu po zakupie i nie mam żadnych problemów z ładowaniem.

Jak mi tłumaczył Dealer, jest to specjalny dodatkowy układ, który nie ma na nic innego wpływu, oprócz Start-Stop. Ja odłączyłem od razu po zakupie i nie mam żadnych problemów z ładowaniem.

A można programem ogarnąć w własnym zakresie, a nie tuningować od razu fabrykę.

Ktoś chyba pisał że można to mesem zrobić :?:, ale nie jestem pewien .

Jak mi tłumaczył Dealer, jest to specjalny dodatkowy układ, który nie ma na nic innego wpływu, oprócz Start-Stop. Ja odłączyłem od razu po zakupie i nie mam żadnych problemów z ładowaniem.

Jak u siebie odłączę ten kabelek to po czasie zaczynają być podwyższone wolne obroty i nie wiem, czy też jakiś błąd na desce się zapala. świecący check jeszcze bym tolerował, ale podwyższonych jałowych obrotów już nie.

Pod podłogą bagażnika a nie w bagażniku. Przynajmniej teraz tak mam ale mogę się nie znać :smile:
Tak jak w francuzach? No way ;-). Raz tak mialem w citroenie.
Edit: a nie zatrybilem, Wam chodzi o to ze lpg i kolo sie gryzą ;-). No tak. W ciągu ostatnich 20 lat kapcia zlapalem 3 razy wiec jakies prawdopodobienstwo jest. Ale z drugiej strony kompresorek z kauczukiem w bagazniku jest choc mam swiadomosc że jak opone rozerwe to i tak to na nic. Ale tez czasy mamy inne pare klikniec znajdujesz wulkanizatora itp.

Ale tez czasy mamy inne pare klikniec znajdujesz wulkanizatora itp.

Racja, czasy już inne, ale nie każdy wulkanizator pracuje np. w nocy z soboty na niedzielę, akurat w trasie do Dubrownika.
Bo najczęściej kapcia łapałem w momencie najmniej adekwatnym do sytuacji.
Na szczecie zawsze zapas było na miejscu.

PS. Teraz jeszcze inna kwestia - jak nie masz zapasu to i tak jesteś uziemiony, bo trzeba umówić na wizytę u wulkanizatora albo odczekać swoje w kolejce na miejscu.
W przypadku zapasu zostawiam oponę i odbieram w następny dzień, co mi najbardziej odpowiada.

No ale to nie wątek na temat wyższości zapasu nad zestawem naprawczym ;-)

Ja tam jeżdżę bez zapasu do Chorwacji ... ale jak mi się skończa letnie to zakładam Runflat albo jak będą dostepne w znośnej cenie to opony z technologią Seal z wkładka samowulkanizującą.

Postaw na równym i pomierz odległości i wysokości prześwitu i co tam się da. Wstawisz gaz to postaw w tym samym miejscu po zatankowaniu na full i pomierz to samo. Porównaj i napisz ile i czy w ogole siadł. Wtedy bedziesz się zastanawiał co i czy trzeba coś robić ze sprzężonymi...

No dobra, gaz założony, pomiary zrobione przed i po założeniu butli 88L. Auto straciło 1,5 cm przy pełnym baku. Zdecyduję się na gumy pod sprężyny. To tyle informacyjnie.