Witam.
Jako ostatnio miałem spokój z Cromą tak wczoraj padła przepustnica.
Najpierw cała choinka błędów i spalony bezpiecznik f11 pod maską.
Wymiana bezpiecznika znowu się spalił.
Posprawdzałem wszystko wyjąłem przepustnicę i okazało się że płytka z elektroniką poszła z dymem.
Pojechałem na szrot używka kupiona ,podłączyłem i lipa ....
Otwieram puszkę a tam kupa oleju
Powrót na szrot wymiana ale teraz gość sam sprawdzał no i po kilku sztukach znaleźlismy taką która miała minimalne ślady oleju.
Czyszczenie w garażu podłączenie itp. niestety błąd się kasuje i zaraz wraca.
Wygląda znowu na niesprawną.
Teraz zastanawiam się czy faktycznie jest niesprawna czy ja coś pominąłem ?
Może jeszcze jakiś inny bezpiecznik za to odpowiada?
Chociaż sprawdziłem wszystkie po kolei.
Auto odpala bez problemu ale dramat jest przy gaszeniu :mad:

Miał ktoś z kolegów takie problemy i podpowie czy coś jeszcze sprawdzić?

Nie mogę edytować więc post pod postem.....

Oddałem zakupioną przepustnicę ale kupiłem następną.
Puszkę otworzyłem i w środku idealna jak nowa.
Podłączyłem ,poskręcałem wszystko do kupy i niestety sytuacja bez zmian.
Cały czas wyświetla błąd P2620 kasuję i od razu wraca.
Nie mam pojęcia czego szukać, domyślam się jedynie że może być coś z elektryką.
Wcześniej coś musiało zrobić dobre zwarcie skoro aż płytkę spaliło i wywaliło bezpiecznik.
Teraz bezpiecznik się nie pali ale wygląda tak jakby przepustnica nie dostawała zasilania.

Jeśli to w czymś pomoże....
Takie błędy były na początku:
35450
A taki został do wieczora:
35451

A tak wyglądała płytka z przepustnicy:
35452

Nie nie miałem ale patrząc na uszkodzenie to jest ono blisko tranzystora mocy więc wyjścia na napęd...
Może doszło do spalenia silnika przepustnicy a więc kolejne wymiany płytki odpowiedzialnej za sterowanie położeniem nie wiele tu dadzą ....
Albo źle zamontowałeś.. jak widzę jest tu rodzaj potencjometru - układu wskazującego położenie przepustnicy. Czy jest możliwość zamontowania przepustnicy w różnej pozycji w stosunku do płytki - ośki?
A może ona pochodzi od silnika zdemontowanego od Opla lub Saba i ma inne sterowanie - choć w to wątpię bo za sterowanie odpowiada kaseta a ta jest Boscha i raczej powinno zawsze zagadać......

Używkę mam z Vectry identyczną jak w oryginale.
Montaż możliwy tylko w jednej pozycji więc tu nie problem.
Podjadę z tym dobrego elektryka samochodowego sam tu raczej już nic nie zrobię.
Auto jeździ jak trzeba, jedynie gaszenie jest denerwujące.

Niestety elektryk zapisał mnie na przyszły tydzień........
Dzisiaj posprawdzałem przekaźniki w skrzynce obok akumulatora.
Wszystkie "małe" czarne i czerwone wyglądają na sprawne reagują na podpięcie zasilania ,miernikiem sprawdzone i jest ok.
Jeden "duży" biały oznaczony T07 nie reaguje na podanie zasilania a zwarty jest cały czas.
Czyżby to mogło być problemem?
Chociaż po schemacie to chyba jednak nie to.

3550935510

Stary temat ale dodam, że tego przekaźnika nie ma u mnie na schemacie, który jest na pokrywce bezpieczników, tzn. na pokrywce są symbole wszystkich innych przekaźników i bezpieczników, a w miejscu które odpowiada położeniu tego przekaźnika, jest puste pole. Do czego służy ten przekaźnik ???

Stary temat ale dodam, że tego przekaźnika nie ma u mnie na schemacie, który jest na pokrywce bezpieczników, tzn. na pokrywce są symbole wszystkich innych przekaźników i bezpieczników, a w miejscu które odpowiada położeniu tego przekaźnika, jest puste pole. Do czego służy ten przekaźnik ???

Wszystkie odpowiedzi (o ile ktoś czegoś nie dokładał sam) znajdziesz w schemacie elektrycznym... https://4cardata.info/elearn/194/2/194000000/194000002/194000005/194000022