Panie i Panowie,

właśnie wróciłem z garażu po operacji montażu głowicy. Operacja zakończyła się urwaną śrubą pomimo zastosowania się do 3 etapów... 30Nm +90 +90 przy pierwszym +90 miałem wątpliwości ale myślę, że jak 7 poszło to i wszystkie się dokręcą, a tu śruba nr 8 się urwała:mad:.

Teraz pytanie! Czy kotuś ma jakiś sprawdzony moment do dokręcania głowicy w 1.2 16V? Bo wcześniej wspominany raczej nie jest do tego silnika.

No i ostatnie pytanie może ktoś ma pomysł jak wykręcić urwaną śrubę z głowicy?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Przy montażu głowicy zakłada się nowe śruby .Moment i sposób dokręcania masz przy każdej uszczelce pod głowicę .I 15Nm II 30Nm III +90 IV +90

KOBRA, jasna sprawa, że zawsze się daje nowe śruby i też były nowe. Ty masz w swojej teorii cztery etapy dokręcania, a ja nie znalazłem nigdzie czterech. OK może być i 10 etapów do uzyskania magicznej wartości 30Nm. Następnym krokiem jest dokręcenie śrub o jeden obrót w dwóch etapach (90 i 90). Dobrze rozumuję?
Jak tak to dziwię się dlaczego się urwała śruba. Masakra. Moim zdaniem nie jest to obrót śruby w zakresie 90 stopni tylko jakiś inny wyznacznik, jak wspominałem pierwsze 90 było niepokojące, a teraz już za późno.

Procedura dokręcania głowicy polega również na odpowiednim przygotowaniu łączonych elementów . Czyli przygotowani otworów z gwintem w słupku dokładne ich oczyszczenie i sprawdzenie czy gwint nie jest uszkodzony i czy w środku otworu nie znajduje się np resztka płynu czy oleju ,ponadto śruby należy lekko przesmarować olejem przed dokręceniem aby nie było dodatkowych oporów . Co do obecnych materiałów używanych do produkcji to już inna bajka.Co do twoich wątpliwości co do użycia kąta 90 stopni to nie masz racji co do szukania innego wyznacznika . To jest podana wartość kąta prostego . Zresztą są nawet specjalne nakładki do mierzenia kąta podczas dokręcania bo z kątami jest różnie przy innych głowicach. Co do teorii etapów dokręcania (jak napisałeś mojej) to nie jest to moja teoria lecz wzięta ze specyfikacji uszczelek I tu dodatkowo cię zaskoczę bo specyfikacja dokręcania różni się np od dobranych śrub i różni się (niewiele) do śrub z łbem sześciokątnym 15Nm 30Nm +90 +90 do śrub z łbem Torx 20Nm 30Nm +90 +90 .


Następnym krokiem jest dokręcenie śrub o jeden obrót w dwóch etapach (90 i 90). Dobrze rozumuję?

Może tu popełniłeś błąd bo 90 stopni i 90 stopni to dopiero pół obrotu ,a ty piszesz o jeden obrót w dwóch etapach.

Składając ostatni silnik zauważyłem po wstępnym skręcaniu że, śruby stawiają opór wykręciłem wszystkie co się okazało rdza dna gniazd po tylu latach się podniosła wiedząc że ciężko będzie to doprowadzić do ładu (nie radze rozwiercać i wydmuchiwać bo i tak gdzieś tą rdze w gwint wciągnie.... ) postanowiłem zeszlifować wąską cześć szpilki przed gwintem (oczywiście nowe) i wszystko się zgadza... tez nie wierzyłem że uda się dokręcić 3x90