Zobacz pełną wersję : Seicento 1,1 z LPG ciężko odpala po nocnym postoju
Witam. Mam problem z odpaleniem seicento po nocnym postoju. Problem polega na tym, że trzeba długo kręcić rozrusznikiem aby odpalił. Jak już się w końcu uda go odpalić problem znika, po zgaszeniu odpala na dotyk. Dodam jeszcze, że po podpięciu linki i pociągnięciu samochodu odpala a z rozrusznika ma kłopot z odpaleniem. Problem występuje tylko po nocnym postoju. Proszę o pomoc. Pozdrawiam Tomek
Witam .Jaki stan akumulatora.Sprawdzony jaku?
Aku jest ok, rozrusznik kreci jak szalony. Dodam jeszcze, że problem z odpalaniem nie wystepuje codziennie.
Sprawdzić kabelki od świec a przy okazji świece może przebicie jest.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Sprawdzić kabelki od świec a przy okazji świece
malutki1989
09-11-2018, 12:13
Odpalasz na gazie, czy na benzynie?
Jak było lato, to pojawiały się takie problemy?
bartusssp
03-12-2018, 16:28
Podepnę się pod temat mianowicie moje sc 1.1 kręci ładnie na zimnym silniku tylko po odpaleniu od razu gaśnie i tak kilka razy. Muszę trzymać wciśnięty gaz bo na wolnych obrotach gaśnie . Z rury wydechowej leci biały dym. Proszę o rady może to kwestia regulacji . Dodam, że to benzyna bez gazu.
malutki1989
05-12-2018, 20:56
bartusssp prawdopodobnie UPG ci się skończyła.
Seicento, jeśli silnik jest w dobrym stanie nie dymi prawie wg. przynajmniej moje.
Sprawdź dokładnie poziomy oleju i płynu chłodzącego.
Możesz sprawdzić też stan świec, a jeśli dawno nie były wymieniane, to wymień, koszt niewielki.
Heavy20122
07-12-2018, 16:05
Najprawdopobniej to jest właśnie uszczelka, po postoju zbierze się pare kropel płynu i dopóki silnik go nie wywali z gara to nie zapali ;-) A jak zapali to nie na wszystkie gary ;-)
bartusssp
07-12-2018, 16:17
Nic jeszcze nie sprawdzałem, ciągle ciemno nie mam kiedy, jak jest cieplej to nie ma tego problemu. Dymi tylko chwilę po odpaleniu.
bartusssp
12-12-2018, 16:21
bartusssp prawdopodobnie UPG ci się skończyła.
Seicento, jeśli silnik jest w dobrym stanie nie dymi prawie wg. przynajmniej moje.
Sprawdź dokładnie poziomy oleju i płynu chłodzącego.
Możesz sprawdzić też stan świec, a jeśli dawno nie były wymieniane, to wymień, koszt niewielki.
Płyny ok poziomy dobre, płyn chłodniczy czysty, na korku oleju i zbiornika płynu zero zanieczyszczeń.
sandamiano
12-12-2018, 16:59
Może auto ma przypadłość jak panda po zagazowaniu (moja także miała) Odepnij pochłaniacz oparów pod lewym nadkolem lub przewód przy wejściu przy elektrozaworze przy kolektorze ssącym. Częsta przyczyna na takie objawy . Też z tym walczyłem ale w pandzie 1.1 - ten sam silnik i po rozłączeniu przewodu oparów do pochłaniacza lub z pochłaniacza do elektrozaworu przy kolektorze ssącym teraz odpala jak powinna
tak spytam masz SC 1.1 MPI tak? Bo w SPI inaczej troszkę opary paliwa idą
bartusssp
12-12-2018, 17:09
Może auto ma przypadłość jak panda po zagazowaniu (moja także miała) Odepnij pochłaniacz oparów pod lewym nadkolem lub przewód przy wejściu przy elektrozaworze przy kolektorze ssącym. Częsta przyczyna na takie objawy . Też z tym walczyłem ale w pandzie 1.1 - ten sam silnik i po rozłączeniu przewodu oparów do pochłaniacza lub z pochłaniacza do elektrozaworu przy kolektorze ssącym teraz odpala jak powinna
tak spytam masz SC 1.1 MPI tak? Bo w SPI inaczej troszkę opary paliwa idą
Właśnie nie wiem, ale popatrzę jak poznać te silniki . Gazu nie mam
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.