Zobacz pełną wersję : Jakość płynu chłodniczego a możliwość przegrzania
matteus1987
30-05-2018, 23:34
Dzisiaj żonie w korku podniosła się temperatura do 110 stopni (mimo pracującego wentylatora, podłączony wskaźnik dlatego podaje zakres temperatury). Zdjęcie przedstawia jakość odciagnietego plynu chlodniczego. Czy on może być przyczyna wzrostu temperatury nie wykazując poczatkowych właściwości? Czy swaiadczy to ewidentnie o pęknięciu uszczelki pod głowica? Płyn wymieniony jakieś 2 lata temu. https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180530/54e09b3dabc48d357905686707c083a9.jpg
Zdjęcie przedstawia jakość odciagnietego plynu chlodniczego.
Całkiem ładny kolor, taki pomidorowy.
Ciekawe jak wygląda po odstaniu, tak na drugi-trzeci dzień.
Próba wróżenia z tej zupy pomidorowej daje efekty podobne jak pytanie górala o pogodę (znaczy "niedefinitywne").
Na razie to masz układ chłodzenia do wypłukania, a w temacie uszczelki pod głowicą - albo jest uszkodzona, albo nie jest. Analiza barwy płynu chłodniczego nie jest zalecaną procedurą przy diagnozowaniu uszkodzenia upg.
Leszek_70
31-05-2018, 01:07
Witam
Co do pytania kolegi w sprawie tego płynu, on może być przyczyną wzrostu temperatury nie wykazując swoich właściwości, ale nie sądzę żeby to było przyczyną wzrostu temperatury, myślę że należało by sprawdzić poprawność działania pompy wody, ponieważ ona może się blokować na wirniku, Moim zdaniem płyn kolega powinien wymieniać częściej niż raz na 2 lata, płyn bezwzględnie jest do wymiany. Jeżeli w płynie ne ma oleju to UPG powinna być w porządku, ale żeby to dokładnie wyeliminować potrzebne jest sprawdzenie kompresji .Proponował bym koledze przed wymianą płynu na nowy wypłukać układ chłodzenia gorącą wodą pod ciśnieniem np. z karchera, a następnie zalanie nowym płynem np. Dynagel 2000 który sam stosuję od długiego czasu. Płyn ten oddaje dobrze ciepło. Po spuszczeniu starego płynu warto także sprawdzić przy okazji, termostat, a także czujnik temperatury.
płyn kolega powinien wymieniać częściej niż raz na 2 lata,
Bzdura. Proszę przeczytać instrukcję obsługi.
Dynagel 2000
Fiat zaleca ten płyn do użytku? w którymkolwiek modelu?
NIE
Więc proszę nie polecać ludziom "reklamowanego w telewizji" preparatu który nie jest zgodny z zaleceniami producenta samochodu.
Jeżeli w płynie ne ma oleju to UPG powinna być w porządku,
Nie ma związku pomiędzy brakiem oleju w płynie chłodniczym a sprawnością upg. Uszczelka może być uszkodzona, a pomimo to olej nie miesza się z płynem chłodzącym.
żeby to dokładnie wyeliminować potrzebne jest sprawdzenie kompresji
Sprawdzenie ciśnienia sprężania nie jest definitywnym testem na uszkodzenie upg. Natomiast może być stosowane jako jeden z elementów diagnostyki tego typu uszkodzeń.
Proponował bym koledze przed wymianą płynu na nowy wypłukać układ chłodzenia gorącą wodą pod ciśnieniem np. z karchera,
W ten sposób można uszkodzić silnik. Nie używamy do płukania układu chłodzenia żadnych urządzeń wytwarzających ciśnienie większe niż tam jest normalnie.
CieniaczRider
01-06-2018, 21:31
Nic się nie stanie, jak wleje wspominany tutaj Dynagel 2000-to była tylko propozycja płynu.
Producent czasem poleca to, co niekoniecznie jest najlepsze, np. olej 15W-40 do silnika 900 CC/SC jest kiepskim pomysłem w Polskim klimacie :)
Leszek_70
02-06-2018, 00:14
Witam
Chciałbym odnieść się w sposób bardzo kulturalny do odpowiedzi udzielonych przez kolegę ata, w związku z moimi wypowiedziami.
Ad 1.Co do płynu chłodzenia, napisałem że kolega powinien wymieniać płyn chłodzenia częściej niż co dwa lata- mogłem całkiem inaczej to ująć bo nie o samą wymianę mi chodziło i jego częstotliwość wymiany, chociaż nigdy jeszcze nie słyszałem i nie widziałem osobiście w jakim kolwiek aucie a miałem i jeździłem nimi sporo między innymi różnymi Fiatami, aby częstsza wymiana płynu chłodzącego zaszkodziła w jakikolwiek sposób silnikowi, jeżeli kolor tego płynu jest taki jak na foto kolega pokazał, to warto by wymienić - tak powinienem to ująć.
Ad2.Druga sprawa co do płynu do układu chłodzenia, z tego co mi wiadomo Fiat zaleca Paraflu czyż nie? Sprawa ma się w ten sposób iż płyn który zaproponowałem koledze napisałem że sam używam i tak właśnie jest, w każdym moim prywatnym aucie który dotychczas posiadałem i posiadam używam płynu Dynagel 2000, i sprawdza się bardzo dobrze chroni chłodnicę i jej części aluminiowe przed osadzaniem się kamienia, pienieniem się , oraz bardzo dobrze oddaje ciepło można go stosować w każdym pojeździe czy to diesel czy benzyna- wybór należy do właściciela auta i to była tylko moja propozycja już sprawdzona osobiście w moich autach, nie była to zamierzona żadna reklama z mojej strony ponieważ nie jestem i nie mam żadnego sklepu czy interesu który tym handluje.
Ad3. Co do UPG z wiedzy jaką dotychczas posiadam a nie mam jej małej, jeżeli w zbiorniku gdzie znajduje się płyn chłodzenia znajdujemy znaczną ilość oleju, to świadczyć to może o uszkodzonej UPG, tak samo działa to w odwrotnym kierunku jeżeli ubywa znacznie płynu chłodzenia ze zbiornika wyrównawczego i trzeba go dolewać w znacznych ilościach a nie ma wycieków i podnosi się poziom oleju w silniku to świadczy to o uszkodzeniu UPG. Takie jest moje tylko i wyłącznie prywatnie zdanie, z którym każdy ma prawo się nie zgodzić, a ja mam osobiście przyjąć do wiadomości iż każdy tutaj obecny na forum ma prawo mnie poprawić, oraz się wypowiedzieć i ja muszę zaakceptować każdą krytykę oczywiście jestem za jak najbardziej.
Ad4. Tutaj z wypowiedzią udzieloną, kolega ma jak najbardziej rację i się z tym zgadzam ponieważ nie wiozłem pod uwagę iż można jeszcze w tym przypadku zastosować test na obecność spalin a właściwie CO2 w układzie chłodzenia co jednoznacznie stwierdza uszkodzenie UPG.
Ad5. Płukanie układu chłodzenia gorącą wodą jest moim zdaniem wskazane po opróżnieniu układu chłodzenia ze starego płynu w tym przypadku takiego koloru jak kolega pokazał na fotografii, ponieważ płyn na pewno po zlaniu do naczynia na dnie będzie miał osad tzw. ceglany, co powoduje częste zasyfienie się i zbicie właśnie takim szlamem takiego koloru chłodnicy oraz nagrzewnicy wewnątrz auta , co w rezultacie powoduje utratę całego lub częściowego chłodzenia lub braku ciepłego powietrza do wnętrza pojazdu, a co najgorsze może spowodować większą awarię w postaci rozszczelnienia się nagrzewnicy i wylania się płynu pod dywaniki pasażera lub kierowcy, co będzie skutkowało tylko jej wymianą. To samo będzie się dotyczyło chłodnicy, szlam może spowodować brak odpowiedniego chłodzenia silnika oraz jej całkowite zniszczenie tym tzw. ceglanym osadem. Jeżeli się tego nie dopilnuje to niestety nie da się potem wypłukać takiej chłodnicy, chociaż niektórzy stosują ocet z wodą demineralizowaną z tego co słyszałem i czytałem( sam tego nie testowałem oczywiście), ale moim prywatnym zdaniem chyba to w wielu przypadkach nie za bardzo zdaje egzamin. Dlatego warto po każdym opróżnieniu układu chłodzenia ze starego płynu, zdjąć dolny wąż chłodnicy i przez otwór wlewu do zbiornika wyrównawczego wlewać gorącą wodę np. karcherem luźno nie na max ciśnienie oczywiście, żeby wodą dziadostwa sobie nie narobić, przepłukać układ chłodzenia patrząc na dolny wąż aż będzie leciała czysta woda, następnie założyć przewód spowrotem i zalać płynem chłodzenia układ, odpowietrzyć i po sprawie, zawsze mamy pewność że w układ jest czysty bez ceglanego osadu, i nie należy robić tego przy gorącym silniku ma być zimny i nic się nie stanie sam osobiście tak robię- mogę nawet zaprezentować jak ktoś będzie miał chęć podjechać do mnie w moim prywatnym samochodzie. Co do mojej wypowiedzi to źle może to ująłem lub napisałem powinienem napisać iż można do tego celu użyć karchera, lub nawet wlewać przez duży lejek wodę i także przeleci, ale ja sprawdziłem osobiście karcher i zdaje egzamin w 100% nie na max ciśnieniu jak wspomniałem oczywiście, silnika się nie uszkodzi, bo jak wiemy nawet od biedy na trasie jak mamy nie wielki ubytek płynu to możemy dolać wody, ale tylko awaryjnie! aby dojechać do stacji , ale nie należy jak wiadomo tego robić. A na potwierdzenie tego można kupić koncentrat do układu chłodzenia i należy go rozrabiać z wodą demineralizowaną w odpowiednich proporcjach, i silnika się nie zniszczy, to dlaczego płukanie gorącą wodą układu chłodzenia miało by zniszczyć silnik?Może się mylę, ale sam osobiście to sprawdziłem na swoich autach i nic się dotychczas nie stało i nie ma problemu żadnego z układem chłodzenia.
Pozdrawiam Leszek Tychy, jestem otwarty także na każdą opinię oczywiście czy to pozytywną czy negatywną, wyraziłem tylko swoje dotychczasowe doświadczenia osobiste.
Artur45672
02-06-2018, 15:33
Nie ma problemu, spuścić to coś, wlać wodę czystą, pojeździć trochę znów, 10 kilometrów starczy, spuścić, i tak kilka razy, spust jest, chyba, nic nie trzeba płukać, żadnym karsherem, pompa sama to przepłuka, jeżeli to nie pomoże, to pompa wody jest trafiona już, lub chłodnica.
PS.DUŻO LUDZI JEŹDZI NA WODĘ W CHŁODNICY I NIC SIĘ NIE DZIEJE.
W cieplejszych krajach, wszyscy prawie jeżdżą na wodę, tylko u nas takie płyny są, bo u nas wieczna zima jest prawie. Do 5+stopni, starcza woda, spokojnie, i taniej. Także jakość płynu, nie może mieć na to wpływu, chyba, że wierzysz, w takie bajki, za górami za lasami, była kraina..Polską zwana..., choć byś tam wlał, wodę z pobliskiej rzeki, to nic się nie stanie i nie ma to wpływu na temperaturę.
malutki1989
02-06-2018, 18:07
Jeśli woda, to tylko destylowana i tylko w przypadku braku płynu chłodniczego pod ręką...
Jak nie wiadomo dlaczego, to wujek google powie :)
Płyn kolegi jest tylko i wyłącznie do wymiany, zalać można "cokolwiek", ale powinien spełniać wymagania producenta. W końcu, ktoś po coś je wymyślił ;P
Artur45672
03-06-2018, 15:42
Destylowana, kosztuje 1 zł, za litr, wlewasz, sprawdzasz po kilku kilometrach, jak jest czysty i nie ubywa, to jest ok. to taki tester, gościu w bmw tak robił, nic się nie dzieje to tylko pompa wody, potem spuszczasz, spust jakiś jest, włączasz na chwilkę silnik, żeby spłynęło wszystko i potem wlewasz właściwy płyn, może być, tanio tesco, czy jakiś, wszystkie są jednakowe, te płyny, i po problemie, do tego nie trzeba mechanika, nawet policja nic do tego nie ma bo woda, nie jest toksycznym płynem.
Nie ma problemu, spuścić to coś, wlać wodę czystą, pojeździć trochę znów, 10 kilometrów starczy, spuścić, i tak kilka razy, spust jest, chyba, nic nie trzeba płukać, żadnym karsherem, pompa sama to przepłuka, jeżeli to nie pomoże, to pompa wody jest trafiona już, lub chłodnica.
PS.DUŻO LUDZI JEŹDZI NA WODĘ W CHŁODNICY I NIC SIĘ NIE DZIEJE.
W cieplejszych krajach, wszyscy prawie jeżdżą na wodę, tylko u nas takie płyny są, bo u nas wieczna zima jest prawie. Do 5+stopni, starcza woda, spokojnie, i taniej. Także jakość płynu, nie może mieć na to wpływu, chyba, że wierzysz, w takie bajki, za górami za lasami, była kraina..Polską zwana..., choć byś tam wlał, wodę z pobliskiej rzeki, to nic się nie stanie i nie ma to wpływu na temperaturę.
nie zapominaj o jednej ważnej rzeczy płyn chłodniczy zawiera inhibiotory korozji, co przy bloku zeliwnym ma kolosalne znaczenie, albo w ogóle w układzie chłodzenia są też rury stalowe.
Artur45672
03-06-2018, 21:48
No, cenna uwaga, ale nie sądzę, że gdy się wleje na chwilę pompa, odmówi pracy, problem tkwi głównie w klimacie, ze po prostu woda zwykła zamarza, ale czemu samemu tego nie przetestować, ale płyn, nie mógł mieć na to wpływu, trzeba zrobić test, czystości, gdy płyn się zanieczyszcza już, to jest to objaw niepokojący, gdyż może oznaczać, nieszczelność chłodnicy, uszczelkę po głowicą, lub, niedomagającą pompę, wody, a wtedy to już poważna robota, ja miałem nieszczelny jeden przewód i woda się brudziła, nie zapominaj, że układ pracuje pod pewnym ciśnieniem 1,4 bara, nie jest to dużo, ale szczelne musi to być, ale sam to możesz przetestować, jak młody chemik.
smutny55
04-06-2018, 06:37
Odbarwiewnia plynu chłodzącega zdarzają się często.Przyczyna to
np:starzenie,dolewka w czasie eksploatacji innego płynu lub wody,agresywne
odziaływanie na węże gumowe,tendencje do wypłukiwania rdzy z kanałów
wodnych.
O ile w zbiorniczku nie pojawiają się plamy olejowe nie jest to kłopot.
Wymienić i cieszyć się autkiem.
gdy płyn się zanieczyszcza to jest to objaw niepokojący, gdyż może oznaczać, nieszczelność chłodnicy, lub niedomagającą pompę, wody, a wtedy to już poważna robota, ja miałem nieszczelny jeden przewód i woda się brudziła.Doprecyzuj jaki przewód miałeś nieszczelny, bo inaczej jak zwykle piszesz totalne bzdury.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.