adamko3
26-04-2018, 23:04
Siemson, czy ktoś może mi powiedzieć czy miał taki problem.
Posiadam Sienę z oryginalną instalacją radioodbiornika na 4 głośniki. Pod kostki iso mam podpięty oryginalny kaseciak Fiata (chyba z Seicento, Phillips z zdejmowanym panelem). 2 tygodnie temu radio się włącza, wyszukuje radiostację, uruchamia kasety ale jest brak audio. Nawet regulacja głośności nie działa. Powyciągałem i wcisnąłem kostki parę razy i pomogło na kilka dni. Potem problem wrócił i nawet psiuknięcie Kontaktem nie pomogło. Odkryłem, że wyjęcie i włożenie kostki na zapłonie i włączonym odbiorniku załatwia sprawę, ale tylko do pierwszego wyłączenia radioodbiornika. Nagle problem zniknął na na 3 tygodnie i wrócił dzisiaj.
Myślałem o przegrzewaniu się sekcji wzmacniacza, ale akurat dziś było bardzo chłodno.
Ktoś miał kiedyś takie obawy? Podejrzewam w tym momencie problem z elementami radia typu kondensatory lub elementy dyskretne.
Posiadam Sienę z oryginalną instalacją radioodbiornika na 4 głośniki. Pod kostki iso mam podpięty oryginalny kaseciak Fiata (chyba z Seicento, Phillips z zdejmowanym panelem). 2 tygodnie temu radio się włącza, wyszukuje radiostację, uruchamia kasety ale jest brak audio. Nawet regulacja głośności nie działa. Powyciągałem i wcisnąłem kostki parę razy i pomogło na kilka dni. Potem problem wrócił i nawet psiuknięcie Kontaktem nie pomogło. Odkryłem, że wyjęcie i włożenie kostki na zapłonie i włączonym odbiorniku załatwia sprawę, ale tylko do pierwszego wyłączenia radioodbiornika. Nagle problem zniknął na na 3 tygodnie i wrócił dzisiaj.
Myślałem o przegrzewaniu się sekcji wzmacniacza, ale akurat dziś było bardzo chłodno.
Ktoś miał kiedyś takie obawy? Podejrzewam w tym momencie problem z elementami radia typu kondensatory lub elementy dyskretne.