rzd015
09-01-2018, 16:55
Witam wszystkich,
od jakiegoś czasu jestem szczęśliwym posiadaczem Grande Punto 1.2l 8v, jednak gdy przyszły niskie temperatury silnik ma problem z odpaleniem po całej nocy postoju. Odpala za każdym razem, ale gaśnie gdy wejdzie na obroty, tak jakby nie załączało się ssanie. Za trzecim, czwartym razem odpali i już jeździ jak gdyby nigdy nic. Oleje, filtry itp niedawno wymienione.
Wyczytałem na różnych forach, że przyczyną może być MAP sensor, kupiłem używany i wymieniłem. Zaświeciła się kontrolka CHECK ENGINE, ale silnik odpalał z rana bez żadnego problemu, miał moc i jeździł jak należy. Do czasu, gdy w środku dnia zostawiłem auto na parkingu na dosłownie 20 minut. Wróciłem, auto odpalało, ale przy wciśnięciu gazu silnik się dusił i gasł. Odłączyłem całkowicie MAP sensor, silnik przestał odpalać. Odczekałem kolejne pół godziny, podpiąłem MAP sensor i wszystko znów było ok. Po jego wyjęciu okazało się że jest cały w oleju. Wymieniłem z powrotem na stary, CHECK zgasł, auto jeździ ale nie odpala gdy jest zimno.
Czy jest tutaj winny MAP sensor czy jest jakiś inny problem z autem?
Liczę na waszą pomoc, bo już się to robi problematyczne.
Pozdrawiam,
Robert
od jakiegoś czasu jestem szczęśliwym posiadaczem Grande Punto 1.2l 8v, jednak gdy przyszły niskie temperatury silnik ma problem z odpaleniem po całej nocy postoju. Odpala za każdym razem, ale gaśnie gdy wejdzie na obroty, tak jakby nie załączało się ssanie. Za trzecim, czwartym razem odpali i już jeździ jak gdyby nigdy nic. Oleje, filtry itp niedawno wymienione.
Wyczytałem na różnych forach, że przyczyną może być MAP sensor, kupiłem używany i wymieniłem. Zaświeciła się kontrolka CHECK ENGINE, ale silnik odpalał z rana bez żadnego problemu, miał moc i jeździł jak należy. Do czasu, gdy w środku dnia zostawiłem auto na parkingu na dosłownie 20 minut. Wróciłem, auto odpalało, ale przy wciśnięciu gazu silnik się dusił i gasł. Odłączyłem całkowicie MAP sensor, silnik przestał odpalać. Odczekałem kolejne pół godziny, podpiąłem MAP sensor i wszystko znów było ok. Po jego wyjęciu okazało się że jest cały w oleju. Wymieniłem z powrotem na stary, CHECK zgasł, auto jeździ ale nie odpala gdy jest zimno.
Czy jest tutaj winny MAP sensor czy jest jakiś inny problem z autem?
Liczę na waszą pomoc, bo już się to robi problematyczne.
Pozdrawiam,
Robert