Zobacz pełną wersję : W jakim celu ludzie kupują 1.3 Diesel
TipoSedan
07-01-2018, 12:19
Witam, temat dotyczy bardziej problemu filozoficznego niz z samochodem;) Zastanawiam się nad tokiem rozumowania osób, które kupują 1.3 Multijet 95 KM. Wg autocentrum ( https://www.autocentrum.pl/spalanie/fiat/tipo/ii/sedan/ ) spalanie spore, do tego dochodzą przyszłe problemy z eksploatacją i naprawami diesla (nie tylko DPF) a nawet uzywany silnik z rozbitka po przebiegu 300k będzie cięzej kupić, poniewaz jest ich duzo mniej (diesel odchodzi powoli do historii i w przyszłych latach sprzedaz zapewne jeszcze bardziej spadnie). Co ciekawe cena wyzsza o 10k niz 95KM benzyna bez DPF no i do diesla zakładanie LPG to nie taka prosta sprawa, opłacalność mniejsza, więc człowiek jest raczej skazany na drogą jazdę. Jakie są zatem zalety przemawiające za tym, zeby zapłcić 10 tys więcej za ten silnik?
FiatPrime
07-01-2018, 15:02
Na pewno trwałość - możesz sobie powtarzać o jakimś focusie w którym zrobiłeś 300tyś. Silniki diesla są trwalsze. 1.3MJ to też niezniszczalna i trwała konstrukcja
Jak jesteś rolnikiem/leśnikiem - lub masz dojście to paliwo masz za groszę
Dużo łatwiej o rabat na ropę przy flotach
I na raporty z autocentrum nie patrz. Wiesz czy Ci ludzie robią trasy/jeżdżą 2km odcinki po mieście? 1,3 MJ to bardzo oszczędny silnik. Wątpię aby w Tipo złopał tyle co na tych raportach.
TipoSedan
07-01-2018, 15:13
Na pewno trwałość - możesz sobie powtarzać o jakimś focusie w którym zrobiłeś 300tyś.
To chyba nie ja, nie miałem nigdy focusa ale tata na LPG zrobił Audi 100 ponad 700 tys na jednym silniku (raz robił remont). Na autocentrum akurat często piszą czy miasto i ew krótkie odcinki. Z tym paliwem rolniczym to rozumiem, nie wiedziałem ze nie jest znaczone i mozna je zalewać do auta - to wszystko wyjaśnia (kiedyś robili kontrole na olej opałowy ale róznica musiała być większa w cenach).
1.3 diesel ma na papierze ma niemal identyczne osiągi (moc, przyspieszenie od 0 do 100) jak 1.4 95KM. Jednak subiektywnie sprawia wrażenie bardziej żwawego - inaczej (jak to w turbodieslu) rozłożony moment i znacznie bardziej elastyczne przełożenia. Jeździ się całkiem przyjemnie (chociaż jest głośniejszy), a spali wyraźnie mniej niż benzyna. To na podstawie moich doświadczeń z kilku dni użytkowania takiego sprzętu (zastępczy z ASO).
Paliwa rolniczego ,nie ma , mozna tylko odliczyc VAT do pewnej wartosci ,generalnie i tak się oplaca, "Farmerzy" jezdzą "darmo" wszystko leci w koszty.Osobiscie mam tylko auta na ON. Ostatnio kupilem corce 500L z 1,3 jtd ,85KM,mimo swej masy i gabarytow, calkiem sobie dobrze radzi w miescie (Toruniu).Spalanie w miescie 5-6 na 100.Udzielilem dziecku instruktazu co i jak i nic sie nie dzieje.Duzo jeżdze , wycieczki etc.Benzyniak by mnie zjadl,a przy sprzetach na LPG pracuje w firmie,wiec dziekuję. Problemy z dwumasami ,dpf , wtryskami, to opowiesci tych co tych aut nie mieli. Konczac diesle tak szybko do lamusa nie pójdą, bo latwiej go wyprodukowac niz benzynę i nie tylko z ropy naftowej.
Oczywiście, że jest sens i chyba pytasz tylko dlatego, że nie masz pojęcia o tym temacie :)
Diesel będzie trwalszy, choć bardziej kosztowny w naprawach. Jednakże ogólnie diesel spokojnie "przeżyje" benzynę
Ropa jest tańsza, minimalnie ale jest, a silnik diesla spala mniej paliwa - jeżeli ktoś dużo jeździ oszczędności ma spore i po jakimś czasie róznica w cenie mu się zwraca.
Tak jak koledzy wspomnieli - rolnicy czy flotowcy robią sobie odliczenia i realna cena wychodzi im sporo niższa do tego stopnia, że żadna benzyna ani benzyna w LPG nie ma szans.
Poza tym zakładanie LPG do silnika benzynowego to również wyrzeczenia jak choćby mniejszy bagażnik, dodatkowe obciążenie auta, kolejne elementy, które mogą się popsuć, obowiązkowe regulacje gazu z wymiany filtrów, droższe przeglądy, zużycie benzyny, które róznież trzeba doliczyć, częstsze wymiany oleju i świec a także cewek zapłonowych.
W dieslu również auto ma większy zasięg a tak się składa, że byłem na zachodzie autami w LPG i dieslem i bez porównania - LPG trzeba "co chwilę" szukać stacji, a zdarza się tak, że jej po prostu nie ma i grzeje się wtedy na benzynie. Z dieslem tego problemu nie ma bo zasieg to ok 2 razy tyle co na LPG
Jeżdżę już 3 autem z LPG i teraz właśnie rozważam zakup tipo w dieslu. benzyny mi się nie opłaca, a gaz to zawsze jakieś "utrucie" i wiem co piszę.
A dwumasy i turbiny to najczesciej padają uzytkownikom aut uzywanych - bo niestety to co do nas się sprowadza to szroty. Niemiec nie sprzedaje dobrego auta tylko auto albo wypadkowe albo w którym coś "pada" - później my kupujemy takie autko i płaczemy jakie to wszystko słabe bo przy 150 000 już silnik się rozpada :D
Diesiel póki co do historii nie odchodzi (przynajmniej w Europie) bo dalej sprzedawanych jest bardzo dużo diesli. jak dobrze pamiętam ok 48% aut sprzedawanych w Europie to diesle. Więc diesel cały czas ma około połowę rynku.
ZAFFERANO
04-02-2018, 17:32
Miałem przyjemność przejechać kilkadziesiąt km Tipo 1.3 MJ jako kierowca (kilka km też w mieście). 4 osoby na pokładzie i baaaardzo pozytywne wrażenia! Dobra dynamika, fajnie wchodzi na obroty, turbinka ciągnie całkiem fajnie :) Kultura pracy silnika wcale nie taka zła. Mnie się całkiem podobało zważywszy że wtedy jeszcze na codzień śmigałem 1.9 JTD. W porównaniu do 1.4 16V t o niebo a ziemia. Mimo wszystko wybrałem benzyne ze wzgledu na koszt zakupu i 90% użytkowania w cyklu miejskim. Gdybym dużo śmigał na trasach to na 100% kupiłbym 1,3 MJ. Z mojego punktu widzenia ten silnik jak najbardziej ma sens.
Miałem GP 1.3 MJet I uwierz mi, że do tipo nie jest to najlepszy wybór. GP jest lżejsze, a jednak mocy zdecydowanie brakuje.
Jeździło się i w 4 osoby (bo ma tyle tylko był zarejestrowany) i nie sa to przyjemne doznania.
Wiadomo, że turbina stara się to nadrabiać, ale jeżeli miałoby to być jedyne auto w domu, to zdecydowanie NIE polecam.
Jako auto na dojazdy do pracy na niezbyt duże odległości to ok.
Spalanie na podobnym poziomie co 1.6MJet.
krowka1978
15-03-2018, 16:07
Miałem GP 1.3 MJet I uwierz mi, że do tipo nie jest to najlepszy wybór. GP jest lżejsze, a jednak mocy zdecydowanie brakuje.
Jeździło się i w 4 osoby (bo ma tyle tylko był zarejestrowany) i nie sa to przyjemne doznania.
Wiadomo, że turbina stara się to nadrabiać, ale jeżeli miałoby to być jedyne auto w domu, to zdecydowanie NIE polecam.
Jako auto na dojazdy do pracy na niezbyt duże odległości to ok.
Spalanie na podobnym poziomie co 1.6MJet.
Hmm, wypowiem się, bo 1.3MJ Tipo jeździłem - nie jeździłeś, nie wiesz.
Co do GP - moje waży 1250kg, a to tylko benzynka 1,4 8V.
Dalej. Tym MJ 1.3 w Tipo bardzo fajnie się jeździło :!: Nie odczułem braku niutków pomiędzy tym co mam w 500X, a Tipo, a więc przesiadka nie bolała :!:
Spalanie - niskie, spokojnie schodzi poniżej 5l/100.
Na dojazdy do pracy na bliskie odległości - nie nadaje się :!: W zimowych warunkach silnik nie nagrzewa się do temperatury roboczej :!: Silnik na dłuższe wyjazdy.
Niestety hałaśliwy.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
1.3 diesel ma na papierze ma niemal identyczne osiągi (moc, przyspieszenie od 0 do 100) jak 1.4 95KM. Jednak subiektywnie sprawia wrażenie bardziej żwawego - inaczej (jak to w turbodieslu) rozłożony moment i znacznie bardziej elastyczne przełożenia. Jeździ się całkiem przyjemnie (chociaż jest głośniejszy), a spali wyraźnie mniej niż benzyna. To na podstawie moich doświadczeń z kilku dni użytkowania takiego sprzętu (zastępczy z ASO).
Kolejny raz muszę :tongue Liczy się maksymalny moment obrotowy, a ten 1.3 ma 200Nm przy 1500 obrotach :!: Zapytam retorycznie. Ile i gdzie ma maksymalny moment 1.4 16V :?: ;-) W porównaniu 1.4 16V dość kiepsko z tym 1.3 wygląda, czyli nie jedzie ;-)
Dane z auto centrum:
Tipo 1.6mj 1395kg
Tipo 1.3mj 1375kg
GP 1.3mj 1130kg
Nie pamiętam ile GP miało dokładnie w dowodzie.
Moje Tipo ma w dowodzie 1320kg.
Auta te mają zupełnie inną bryłę choć podejrzewam, że to akurat nie jest odczuwalne w tak dużym stopniu.
Nie muszę jeździć tipo z 1.3 żeby domyślać się jak sobie radzi z takim silnikiem, bo miałem auto o ponad 200kg lżejsze. Owszem...jak się rusza z miejsca to czuć, że turbina robi swoje ale nic poza tym.
Dalej uważam, że do tego auta to za mało, podobnie jak 1.4, choć doznania lepsze będą w dieslu (1.4 tez nie jeździłem, liczby mówią same za siebie).
Co do dogrzewania, czy tez jego braku, zgoda. Choć tutaj sprawę częściowo rozwiązuje podgrzewacz PTC. Nie wiem czy w 1.3 występuje standardowo, ale w 1.6 według broszury już tak, co bardzo mi się podoba, bo szybko czuć cieple powietrze z nawiewu.
Ile czasu jeździłeś tym tipkiem 1.3?
krowka1978
15-03-2018, 18:22
Nie pamiętam ile GP miało dokładnie w dowodzie.
Moje Tipo ma w dowodzie 1320kg.
Sprawdź wagę w wyciągu homologacji. Moje GP waży 1250kg, a dane z autocentrum można sobie ten tego. Katalogowo podawane są wagi od do. Od to golasy.
PTC w Tipo 1.3 nie występowało standardowo w 2016, z tego rocznika było to auto.
Tipkiem 1.3 jeździłem 4 dni, w tym dłuższy wyjazd.
Ja z początku też byłem zadowolony z 1.3 w GP...z początku. Trwało to nieco dłużej niż 4 dni 😜
To zdecydowanie za krótko jeździłeś aby poznać jego niedostatki mocy.
Tak z ciekawości...ten dłuższy wypad to w pojedynkę, czy z rodzinką?
krowka1978
15-03-2018, 19:24
Tak z ciekawości...ten dłuższy wypad to w pojedynkę, czy z rodzinką?
Z rodzinką. Naprawdę za bardzo nie odczułem braku turbobenzyny, dobrze się tym autem jeździło.
Tym bardziej się dziwię.
Może to kwestia oczekiwań.
Ciekaw jestem jakie byś miał odczucia z jazdy 1.6.
Ciekawe bo ten silnik na papierze jest najgorszy z gamy. - 12 s do sety.
Wydaje mi się, że to właśnie turbina daje takie złudne odczuie.
M-jety czy T-jety maja tą właśnie przewagę, że ją mają. Stad przyjemne uczucie, że auto fajnie ciągnie od niskich obrotów. Nie zmienia to faktu, że jako auto rodzinne, a podejrzewam, że po to ludzie kupują kombi, na dłuższą metę silnik 1.3 odpada. Wiem jak wyglądało wyprzedzanie w GP, gdy na pokładzie był ktoś więcej niż kierowca.
Wydaje mi się, że to właśnie turbina daje takie złudne odczuie.
M-jety czy T-jety maja tą właśnie przewagę, że ją mają. Stad przyjemne uczucie, że auto fajnie ciągnie od niskich obrotów. Nie zmienia to faktu, że jako auto rodzinne, a podejrzewam, że po to ludzie kupują kombi, na dłuższą metę silnik 1.3 odpada. Wiem jak wyglądało wyprzedzanie w GP, gdy na pokładzie był ktoś więcej niż kierowca.
Ja jeżdżąc T-jetem jednak dochodzę do wniosku że charakterystyka wolnossącego bardziej mi odpowiada. Oczywiście musiałby to być silnik odpowiednio wiekszy i miec podobne parametry ale chodzi o bardziej liniowe rozwijanie mocy.
Pamiętam zachwyt jednej osoby jak parę razy pojeździł turbodieslem 1,4 90KM że ma kopa a potem kupił astre z tym fiatowskim 1,3 wtedy też jeszcze 90 KM. Wcześniej miał 1,6 16V tylko nie umiał nim jeździć, bo nigdy nie wkręcał go wyżej bo się po prostu bał i ogólnie mega oszczędny do zesrania. I taki mały zakład zrobiliśmy że go objadę tym starym bo i tak szedł do żyda. I zachwyt szybko minął pozostały jedynie niższe koszty paliwa tyle że dopłata za tego diesla była cos 8-10 tys a gość robił mniej niż 10 tys rocznie.
A wracając do odczuć był taki czas że wsadzało się jakies strumienice, sportowe filtry itp i też ludzi byli zachwyceni bo auto dostało kopa. Tylko że po pomiarach okazywało się że ten kop wynikał z zabrania mu mocy w jednym zakresie i dodania w innym, tyle że bilans i tak był ujemny.
niemniej jednak MJ w testach elastyczności chyba by wygrał
Loczek30
16-03-2018, 20:59
Czego tu oczekiwać od silników o tak małej pojemności. Co z tego że niektóre wersje 1,4 mają prawie 200 KM. Proponuje przejechać się jakimś silnikiem TB o pojemności przynajmniej 1.8 taki silnik jedzie w przedziale 1-6tys obrotów bez zadyszki i ma normalna jedynkę, a nie krótka jak w dieslu. 1.4 t-jet jeździ jak diesel. Praktycznie w przedziale 2-5tys to jakoś jedzie. Wiele osób na tym forum jeździło jeździ samochodami o większej pojemności i mam nadzieje że wiedza o co mi chodzi. Nie czarujmy się w tipo są tylko małe silniki takie do jeżdżenia do sklepu i z dziećmi do szkoły i taka funkcje pełni Tipo u mnie w domu. T-JET jedzie w miarę na trasie, ale jazda po Krakowie z tą krótka skrzynia biegów odbiera mi osobiście jakakolwiek przyjemność prowadzenia tego pojazdu po mieście. Tipo jest samochodem mojej żony bo taki się jej podobał, ona nie narzeka :-). Astra K 1.4 150 KM nie jest dużo lepsza. Te silniki są poprostu za małe.
Dlatego jest jeszcze 1.6 😜.
I nie zgodzę się z opinią, aby był to silnik tylko do wożenia dzieci do szkoły i w niedzielę na mszę.
Miałem już okazję jechać w 4 osoby z bagażami i nie straszne były mu górki czy wzniesienia, co przy 1.3 w GP dało się odczuć jeszcze zanim mogłem je dostrzec.
Tjetem jeździłem na testach w wersji HB. Nie było tragedii ale do 1.6Mjet trochę mu brakuje.
Inna sprawa, ze nie ma aut uniwersalnych...zawsze będzie za małe, za duże, za wolne, za głośne...
Loczek30
16-03-2018, 22:33
Nie wypowiadam się na temat diesla bo na codzień jeżdżę służbowym 2.0 cdti czyli m-jet 160 KM i może pali w miarę małe ilości paliwa to tyle z jego zalet. Cała resztę przemilcze i nie jest to mój pierwszy diesel. Na tle innych nie jest zły to poprostu diesel :-)
Jakby tylko był dostępny 2.0 najlepiej w wersji 175 km, nie czekał bym ani chwili 😜.
krowka1978
16-03-2018, 23:07
Tjetem jeździłem na testach w wersji HB. Nie było tragedii ale do 1.6Mjet trochę mu brakuje.
Brakuje, bo jest znaczna różnica w momencie obrotowym na korzyść MJ 1.6 :!: Co z tego, że ta sama moc co T-Jet, skoro maksymalny moment obrotowy wyższy o 100Nm w MJ?
Wiem w czym tkwią jego braki i z czym "to się je" 😜
Nikita_Bennet
17-03-2018, 18:57
Paliwa rolniczego ,nie ma , mozna tylko odliczyc VAT do pewnej wartosci ,generalnie i tak się oplaca, "Farmerzy" jezdzą "darmo" wszystko leci w koszty.
Jak ja to czytam to widzę że mało ludzi ma pojęcie o rolnictwie a potem bajki krążą po necie i kłóci się społeczeństwo z miast z tymi ze wsi że rolnik ma wszystko za darmo
Zwykły rolnik płaci podatek rolny i nic nie wrzuca w koszta bo nie ma dochodowego. Firma która zarządza jakąś ziemią itp owszem ma dochodowy ale takich potentatów w PL wielu nie ma.
Odliczenie VATu od paliwa - dla pojazdów strice rolniczych (kombajn, ciągniki, agregat prądotwórczy) to odlicza się 100% VATu.
Dla samochodów to VAT albo 100% albo 50% ja odliczam 100% bo jeden rząd siedzeń i homologacja auta ciężarowa, w przypadku auta stricte osobowego używanego do celów mieszanych jest te 50% VAT od zakup pojazdu, części i paliwa bez względu czy to ropa czy PB+LPG. Ba, osobówkę lepiej mieć w benzynie z LPG bo nie trzeba na fakturach za ON opisywać z których odlicza się 50% bo są do auta osobowego, faktury są jasne 100% dla ON 50% dla PB+LPG.
Co do lewego paliwa, i jedno i drugie zawsze szło załatwić, jak nie ze wschodu to ktoś z budowy sprzedał, czy warto? Nie wiem.
A silniczek 1,3 jest bardzo fajny, da się tym jeździć np w pandzie ;)
Jak spisuje się w cięższych autkach nie wiem.
Nie wiem czemu niektórzy się tutaj upierają, że diesel lepszy.
Dieslem inaczej się jeździ. Od niskich obrotów czuć moment ale szybko znika i trzeba wrzucać wyższy bieg.
W benzynie zwłaszcza wolnossącej trzeba kręcić silnik, aby dobrze przyspieszać. A jak ktoś nie umie jeździć to później pisze farmazowny, że diesel lepszy. Zazwyczaj jest tak, że diesl o tej samej mocy co benzyna jednak minimalnie ma gorsze osiągi.
Moment maksymalny zawsze podany jest na silniku. Diesel ma dłuższe przełożenia skrzyni biegów, gdyż użyteczne obroty silnika są do ok 4500 gdzie w benzynie jest to ok 6000obr. Stąd mimo znacznie lepszego momentu obrotowego diesel osiągi ma jednak gorsze.
Niestety wielu ludzi tego nie rozumie: sam mam kumpla w pracy, który twierdzi, że 140KM diesel objedzie 200KM benzynę, gdyż przyspiesza się momentem :) nic to, że nawet w instrukcji podane są znacznie lepsze przyspieszenia dla benzyny :)
krowka1978
19-03-2018, 15:46
W benzynie zwłaszcza wolnossącej trzeba kręcić silnik, aby dobrze przyspieszać. A jak ktoś nie umie jeździć to później pisze farmazowny, że diesel lepszy. Zazwyczaj jest tak, że diesl o tej samej mocy co benzyna jednak minimalnie ma gorsze osiągi.
Moment maksymalny zawsze podany jest na silniku. Diesel ma dłuższe przełożenia skrzyni biegów, gdyż użyteczne obroty silnika są do ok 4500 gdzie w benzynie jest to ok 6000obr. Stąd mimo znacznie lepszego momentu obrotowego diesel osiągi ma jednak gorsze.
Piszesz o farmazonach, a sam je tworzysz. Użyteczne obroty w benzynie to 6 000obr.? Użyteczne obroty w silniku diesel'a i benzynowym to takie, w których jest optymalny przebieg krzywej momentu obrotowego silnika. Wynika z tego to, że nie ma sensu ciągnąć niektórych benzyn do 6tyś,, bo to nic nie daje, przyspieszenia praktycznie brak, wysokie spalanie itd.
Kręcenie wolnossaka - zależy jakiego. 1.4 16V trzeba podkręcić, bo ma wysoko położony maksymalny moment obrotowy, coś około 5tyś. obr, ale 1.4 8V, ma już go przy 3tyś. obr. i nie ma sensu go kręcić powyżej 4,5tyś (przy przepisowej jeździe maks. do 3,5tyś i to poprawnie się odpycha).
Niestety wielu ludzi tego nie rozumie: sam mam kumpla w pracy, który twierdzi, że 140KM diesel objedzie 200KM benzynę, gdyż przyspiesza się momentem
Zależy jaki Diesel i jaka benzyna. Co w takim razie odpowiada za przyspieszanie?
FiatPrime
19-03-2018, 19:25
Wynika z tego to, że nie ma sensu ciągnąć niektórych benzyn do 6tyś,, bo to nic nie daje, przyspieszenia praktycznie brak, wysokie spalanie itd.
Kręcenie wolnossaka - zależy jakiego. 1.4 16V trzeba podkręcić, bo ma wysoko położony maksymalny moment obrotowy, coś około 5tyś. obr, ale 1.4 8V, ma już go przy 3tyś. obr. i nie ma sensu go kręcić powyżej 4,5tyś (przy przepisowej jeździe maks. do 3,5tyś i to poprawnie się odpycha).
Vtec, VVTI... :P
krowka1978
19-03-2018, 19:49
Vtec, VVTI... :P
Pominąłeś fragment
Użyteczne obroty w silniku diesel'a i benzynowym to takie, w których jest optymalny przebieg krzywej momentu obrotowego silnika.
a to występuje w tych silnikach, które zapodałeś, wysoko, ale patrząc na wykresy nie we wszystkich.
Piszesz o farmazonach, a sam je tworzysz. Użyteczne obroty w benzynie to 6 000obr.? Użyteczne obroty w silniku diesel'a i benzynowym to takie, w których jest optymalny przebieg krzywej momentu obrotowego silnika. Wynika z tego to, że nie ma sensu ciągnąć niektórych benzyn do 6tyś,, bo to nic nie daje, przyspieszenia praktycznie brak, wysokie spalanie itd.
Kręcenie wolnossaka - zależy jakiego. 1.4 16V trzeba podkręcić, bo ma wysoko położony maksymalny moment obrotowy, coś około 5tyś. obr, ale 1.4 8V, ma już go przy 3tyś. obr. i nie ma sensu go kręcić powyżej 4,5tyś (przy przepisowej jeździe maks. do 3,5tyś i to poprawnie się odpycha).
Zależy jaki Diesel i jaka benzyna. Co w takim razie odpowiada za przyspieszanie?
Składa się na to wiele czynników a głowne to moment i PRZEŁOŻENIA skrzyni biegów. Nie opłaca się benzyny kręcić do 6000? to polecam przejrzeć różne wykresy mocy i momentu aut z silnikami benzynowymi i diesla.
Zdecydowaną większość benzyn opłaca się kręcić wysoko, gdyż tylko tak uzyskujemy max przyspieszenie. I o tym tu piszemy porównując dane silniki. Oczywiście można zmieniać biegi przy 2200obr i twierdzić, że diesel lepszy ale nie tak się porównuje osiągi silników. Idąc twoim tokiem rozumowania to mozna kupic auto 200KM ale jeździć na trybie eco 120KM, bo po co więcej?
przepisów do tego nie mieszaj bo nie o tym jest rozmowa
Jak nie wiem o czym pisze - przyspieszaj sobie ze stoperem od 0 do 100 zmieniając biegi przy 5 tyś obrotów a drugi raz przy 6000 i wtedy zobaczysz o czym mówię. A jak zmieniasz biegi przy 4000 to znaczy, że nie umiesz wykorzystywać swojego auta na maxa.
Tu masz przykład
Astra Coupé Club ? Jak zmieniać biegi (http://astracoupe.pl/dane/zmiana_biegow.html)
FiatPrime
19-03-2018, 20:50
Tu masz przykład
Astra Coupé Club ? Jak zmieniać biegi
I świetnie widać jak powyżej 5,5 tyś. obr. szlanki zaczynają "pływać" i tracimy moment.
jako były posiadacz hondy ze zmienną fazą rozrządu poprawie pisownie i-VTEC :D
FiatPrime
19-03-2018, 20:59
https://dustrunnersauto.com/vtec-vs-ivtec/
I świetnie widać jak powyżej 5,5 tyś. obr. szlanki zaczynają "pływać" i tracimy moment.
Widać też, że mimo straty momentu aby jak najszybciej przyspieszyc opłaca się dalej kręcić silnik :) czyli to o czym mówiłem. Do 6000obr opłaca sie jechać a na niektórych biegach nawet wyżej, czyli do 6500. jest też diesel gdzie max obroty to 4500obr
A tak na marginesie stałe długotrwałe obciążenie dla silnika turbo z w/w tabeli to wedle instrukcji 6500obr.
Zatem pisanie, że kręcenie silnika turbo powyżej 5000 czy 5500 nie ma sensu mija się z prawdą
Tak czy inaczej osiągi multijeta są odrobinę gorsze niż t-jeta. Wg danych fiata 0,4 s gorsze przyspieszenie i wg słowackiego testu elastyczności też nieco gorzej.
Marx30 o tym też pisałem wczEsniej. Praktycznie każdy diesel O tej samej mocy co benzyna ma jednak gorsze osiagi. A tu sa zaklinacze rzeczywistości ;D
krowka1978
20-03-2018, 10:24
A tak na marginesie stałe długotrwałe obciążenie dla silnika turbo z w/w tabeli to wedle instrukcji 6500obr.
Zależy jakiego silnika. Benzynowe FIAT-a, i wiele innych marek, ma odcięcie przy 6tyś., więc jak wyżej kręcić :?: Jadąc na 6-tce wrzucić 1-nkę:?: :roll:
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Jak nie wiem o czym pisze - przyspieszaj sobie ze stoperem od 0 do 100 zmieniając biegi przy 5 tyś obrotów a drugi raz przy 6000 i wtedy zobaczysz o czym mówię. A jak zmieniasz biegi przy 4000 to znaczy, że nie umiesz wykorzystywać swojego auta na maxa.
Ze stoperem będzie zakłamany wynik :tongue Trzeba skorzystać z odpowiedniego softu i interfejsu podpiętego w OBD2;-) Wiem jak moje auto zachowuje się w poszczególnym zakresie obrotów na różnych biegach i stąd wiem, że powyżej pewnego zakresu obrotów nie ma co kręcić, bo to nic nie daje, szczególnie, że przy 6tyś. obrotów MA 1.4 Turbo 140KM ma tylko około 170Nm (60Nm straty do maksymalnego).
I co z tego że ma mniejszy moment? Dzięki krotszemu przełożeniu i tak może jazda do 6000 być bardziej opłacalna niż zmiana biegu np przy 5500 albo wcześniej. Moment na silniku jest zawsze taki sam ale jest jeszcze skrzynia i straty by ostatecznie dac moment na kolach
Dobra ja się poddaje. Napisałem jak to jestb podałem przykład z opla astry z różnych silników a Ty dalej swoje. Przyrzyj się tabelce ze zrozumieniem to może pojmiesz. Podpowiem, że zielone pole to użyteczny zakres obrotów na danym biegu
krowka1978
20-03-2018, 12:40
Moment na silniku jest zawsze taki sam
W silniku elektrycznym moment owszem jest zawsze ten sam od dołu do góry, ale nie w spalinowym :!:
Podajesz suche tabelki Opla Astry, podaj w takim razie dla T-Jet'a i MultiAir'a. Popatrz sobie również na charakterystyki momentu (nie są stałe w całym zakresie obrotów, jak to stwierdziłeś) i mocy tych silników - uprzedzając - ta sama sytuacja. To jak auto przyspiesza i jaką silnik ma sprawność zależy właśnie od przebiegu krzywej momentu.
kartonik
20-03-2018, 13:57
Z moich doświadczeń wynika, że za przyśpieszenie do setki odpowiadać moc silnika i tu pomiędzy dieslem a benzyną o tej samej mocy nie ma różnicy. Natomiast przewaga TD nad benzyną jest, jeżeli chodzi o jazdę z dużym obciążeniem (np. jazda pod górę albo z przyczepą), wtedy diesel ma więcej "pary" dzięki większą wartością Nm aby poradzić sobie z oporami toczenia.
krowka1978
20-03-2018, 14:16
Z moich doświadczeń wynika, że za przyśpieszenie do setki odpowiadać moc silnika i tu pomiędzy dieslem a benzyną o tej samej mocy nie ma różnicy.
Dlatego tak jest, bo w sprincie korzysta się z niskich biegów (nie sprawdzałem w pincecie, ale pewnie 100km/h będzie spokojnie osiągalna na trójce) i strata momentu tak nie boli, opory powietrza są mniejsze niż przy np. 150km/h. Na wyższych biegach braki Nm przy wysokich obrotach szybciej wychodzą, dlatego dojazd do prędkości maksymalnej trochę trwa + zwiększające się opory powietrza wraz z prędkością, robią swoje. Moc silnika wzrasta, a jednak auto nie chce przyspieszać, bo siła "pchająca" uciekła w dół. Wszystko zależy od silnika (przebieg krzywej momentu i mocy) , ciężaru auta, opon, współczynnika cx itd. Różne auta mogą zupełnie inaczej się zachowywać.
https://www.youtube.com/watch?v=wee2jyeIlXw
W 4:41 jest porównanie. ktos pisał że Multijet ma na trójce nieoptymalne obroty do tych prędkości, może wartoby rozkminić w jakim zakresie na tym biegu przyspiesza się z 70 do 100. Z tego co widać przy 100 ok 4 tys więc chyba nie tak źle. Posiadacze Multijeta - przetestujcie
kartonik
20-03-2018, 17:28
W swoim 1.9 MJ miałem skrzynię piątkę i na 3 biegu i ile pamiętam to niewiele przekraczało 100km/h i trójka najlepiej darła od 60 do niecałej setki. Przypuszczam, że w skrzyni sześciobiegowej, 3 będzie jeszcze krótsza, więc optymalnym biegiem do przyspieszania z 70 do 100km/h będzie jednak 4 bieg.
W silniku elektrycznym moment owszem jest zawsze ten sam od dołu do góry, ale nie w spalinowym :!:
Podajesz suche tabelki Opla Astry, podaj w takim razie dla T-Jet'a i MultiAir'a. Popatrz sobie również na charakterystyki momentu (nie są stałe w całym zakresie obrotów, jak to stwierdziłeś) i mocy tych silników - uprzedzając - ta sama sytuacja. To jak auto przyspiesza i jaką silnik ma sprawność zależy właśnie od przebiegu krzywej momentu.
taki sam w danym zakresie obrotów. po raz setny mam pisać o przełożeniach skrzyni biegów itp?. Do fiata nie mam takiej tabelki
Po co Ci tabelki kiedy wiesz lepiej? Ani nie umiesz ich odczytać ani zrozumieć tylko dalej opowiadasz kocopoły o zmianie biegów przy jakichś śmiesznych obrotach.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
I dalej twierdze, że benzyne kręci się do 6000 a niektóre nawet wyżej/ diesel do 4500 poza może nielicznymi wyjątkami gdzie jest sens kręcić dalej. Może pokażesz mi jakiś wykres gdzie jednak nie ma to sensu?
krowka1978
20-03-2018, 18:56
taki sam w danym zakresie obrotów. po raz setny mam pisać o przełożeniach skrzyni biegów itp?
Teraz sprecyzowałeś, że w danym zakresie obrotów i to jest prawda.
Gdybym nie zmieniał biegów przy śmiesznych obrotach w moim MA, to auto paliłoby mi średnio 30l, albo i lepiej, chwilowo 60, a w mieście może zarzuciłbym trzeci bieg... Ekonomicznie brak uzasadnienia.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
I dalej twierdze, że benzyne kręci się do 6000 a niektóre nawet wyżej
Nikt Ci nie zabroni tak jeździć i twierdzić - wszystko zależy od silnika i jego charakterystyki, praktyka z moim autem pokazuje coś innego i nie kręcę go wyżej niż 4500 obrotów przy wyprzedzaniu na 4-tym biegu, bo nie ma to żadnego sensu oprócz walenia paliwa w wydech - wigor obrotomierza opada. Utrata momentu oznacza spowolnienie wyprzedzania. To moment obrotowy robi robotę, a nie moc. Moc jest wartością wyliczoną z momentu i obrotów. Normalnie "kręcę" góra do 2,5tyś. obr :tongue
Co innego, gdy charakterystyka momentu obrotowego jest płaska i przyjmuje przy tych 6tyś. obrotów wartość zbliżoną do maks. Wtedy kręcenie ma sens, bo silnik nadal ma wysoką sprawność.
Dodam jeszcze, gdybyś nie zauważył, że zazwyczaj wolnossaki 16V mają maksymalny moment obrotowy w okolicach 5,5tyś. obrotów :!: Chyba, nie muszę tłumaczyć co to znaczy? Owe 6tyś - takie silniki trzeba kręcić, żeby jechały - wiem, bo jeździłem takimi wolnossakami i od FIAT-a i np. Renault. Małe turbawki mają nieco inaczej :tongue Owa zależność jakie auto, silnik itd.
Wolnossaka 1.4 8V pomijam.
Teraz sprecyzowałeś, że w danym zakresie obrotów i to jest prawda.
Gdybym nie zmieniał biegów przy śmiesznych obrotach w moim MA, to auto paliłoby mi średnio 30l, albo i lepiej, chwilowo 60, a w mieście może zarzuciłbym trzeci bieg... Ekonomicznie brak uzasadnienia.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Nikt Ci nie zabroni tak jeździć i twierdzić - wszystko zależy od silnika i jego charakterystyki, praktyka z moim autem pokazuje coś innego i nie kręcę go wyżej niż 4500 obrotów przy wyprzedzaniu na 4-tym biegu, bo nie ma to żadnego sensu oprócz walenia paliwa w wydech - wigor obrotomierza opada. Utrata momentu oznacza spowolnienie wyprzedzania. To moment obrotowy robi robotę, a nie moc. Moc jest wartością wyliczoną z momentu i obrotów. Normalnie "kręcę" góra do 2,5tyś. obr :tongue
Co innego, gdy charakterystyka momentu obrotowego jest płaska i przyjmuje przy tych 6tyś. obrotów wartość zbliżoną do maks. Wtedy kręcenie ma sens, bo silnik nadal ma wysoką sprawność.
Dodam jeszcze, gdybyś nie zauważył, że zazwyczaj wolnossaki 16V mają maksymalny moment obrotowy w okolicach 5,5tyś. obrotów :!: Chyba, nie muszę tłumaczyć co to znaczy? Owe 6tyś - takie silniki trzeba kręcić, żeby jechały - wiem, bo jeździłem takimi wolnossakami i od FIAT-a i np. Renault. Małe turbawki mają nieco inaczej :tongue Owa zależność jakie auto, silnik itd.
Wolnossaka 1.4 8V pomijam.
W takim układzie nie rozumiem po co ta dyskusja skoro na koniec sam piszesz to o czym ja pisze od początku?
Moment zleży też od przełożeń skrzyni biegów i po raz kolejny odwolam się do wykresu opla astry. Zobacz, że wyższe moment jest na niższym biegu nawet przy 6500 niż np na wyższym biegu w najbardzije opłacalnym zakresie obrotów. A to jest silnik turbo.
Wlasnie przełożenia powodują to, że jest sens kręcić, niektóre silniki do 6500 niekóre do 6000 ale poniżej raczej nie. Oczywiście wszystko to po to aby max przyspieszyc. gdybyśmy jezdzili w zakresie obrotów np do 3000 diesel by gniótł każdą benzynę
FiatPrime
20-03-2018, 22:40
Moment zleży też od przełożeń skrzyni biegów
Bardzo... Bardzo duży skrót myślowy. Moment nie ma NIC wspólnego z przełożeniami skrzyni biegów. Domyślam się o co Tobie chodzi.
I szkoda, że nikt jeszcze nie zauważył iż wydajność energetyczna jest po stronie diesla. Jak zestawisz 200 konną turbo benzynę i turbo diesla, to niech sobie ta benzyna będzie o jedną sekundę szybsza - przy deptaniu kosztem DRASTYCZNEGO spadku zasięgu względem tego diesla nawet przy bezpośrednim wtrysku benzyny. Przy normalnej eksploatacji różnica już maleje.
Dlatego Panowie słusznie zauważają, że w normalnych warunkach diesel jest elastyczniejszy i zrywniejszy. Żeby uzyskać taką samą dynamikę co diesel w średnim zakresie obrotów turbo benzynę musisz kręcić wysoko. I Ją zarżniesz, przepalisz paliwo tylko po to, żeby pokazać iż jest 0,5 sekundy szybsza.
No i bezdyskusyjna kwestia trwałości na korzyść diesla.
Bardzo... Bardzo duży skrót myślowy. Moment nie ma NIC wspólnego z przełożeniami skrzyni biegów. Domyślam się o co Tobie chodzi.
I szkoda, że nikt jeszcze nie zauważył iż wydajność energetyczna jest po stronie diesla. Jak zestawisz 200 konną turbo benzynę i turbo diesla, to niech sobie ta benzyna będzie o jedną sekundę szybsza - przy deptaniu kosztem DRASTYCZNEGO spadku zasięgu względem tego diesla nawet przy bezpośrednim wtrysku benzyny. Przy normalnej eksploatacji różnica już maleje.
Dlatego Panowie słusznie zauważają, że w normalnych warunkach diesel jest elastyczniejszy i zrywniejszy. Żeby uzyskać taką samą dynamikę co diesel w średnim zakresie obrotów turbo benzynę musisz kręcić wysoko. I Ją zarżniesz, przepalisz paliwo tylko po to, żeby pokazać iż jest 0,5 sekundy szybsza.
No i bezdyskusyjna kwestia trwałości na korzyść diesla.
Miałem na myśli to, że moment jest przekazywany na koła za pomocą skrzyni biegów i na poszczególnych biegach ma różne wartości na kołach. Są JeszcE straty momentu na kołach. Niemniej jednak trzeba kręcić aby jechac. Ogólnie kiedyś czytalem że najlepiej dla silnika kiedy jeździ się w zakresie obrotów pomiędzy Max momentem a Max mocą.
Tu się zgadzam jednak nie rozmawialiśmy o spalaniu ;D pod tym katem diesel będzie gora. Ale JeszcE tylko kilka lat jak chora ue go całkiem zakarze. I wtedy każdy będzie szukał zje.... hybrydy albo tramwaju bo może zamarza posiadać auta zwyklym ludziom. Kto ich tam wie
A tym czasem i do diesla i do benzyny +10 groszy opłaty emisyjnej na rozwój stacji ładowania i cng/lng . LPG wolne od tej opłaty bo samo z siebie niby ekologiczne. To jeszcze bardziej zwiększy opłacalność LPG.
FiatPrime
21-03-2018, 14:24
Nikogo to nie obchodzi:P
Diesel 100x lepszy. Tylko nikt nim nie jezdzi xd
TipoSedan
21-03-2018, 14:42
Nikogo to nie obchodzi
na ten moment ale będzie obchodzić, juz to widzę oczami wyobrazni jak DaciaPrime marudzi na forum Dacii, ze spalanie duze w mieście z obciązeniem a jeszcze sie musi dorzucac 10gr na smyków z gazem, ktorzy 90% czasu wiozą powietrze:) Szkoda ze ktoś z takimi przebiegami nas opuszcza, mam nadzieje ze do sprzedazy Tipo zrobisz ponad 50k po mieście i będzie mozna cokolwiek powiedzieć
A tym czasem i do diesla i do benzyny +10 groszy opłaty emisyjnej na rozwój stacji ładowania i cng/lng . LPG wolne od tej opłaty bo samo z siebie niby ekologiczne. To jeszcze bardziej zwiększy opłacalność LPG.
Opłata emisyjna to skur...syństwo. cały czas tylko dowalają opłaty.
FiatPrime
21-03-2018, 15:49
Tipo zrobisz ponad 50k po mieście i będzie mozna cokolwiek powiedzieć
No właśnie chce się pozbyć zanim głowica jebnie:P
Opłata emisyjna to skur...syństwo. cały czas tylko dowalają opłaty.
Kup pan elektryka to wszyscy bedą się ściepywać. Btw pierwsza z sieci ładowarek właśnie wprowadza opłaty coś koło 2 zl/kwh.
A orlen już od kilku mies dzwiga marże pod tę opłatę, jak wejdzie oplata to sie cena nie zmieni bo zejda do poprzedniej.W marży dużo można ukryćI powiedza ze jacy jestesmy dobrzy bo wzielismy oplate na klate. Wiec placimy juz teraz
Kup pan elektryka to wszyscy bedą się ściepywać. Btw pierwsza z sieci ładowarek właśnie wprowadza opłaty coś koło 2 zl/kwh.
A orlen już od kilku mies dzwiga marże pod tę opłatę, jak wejdzie oplata to sie cena nie zmieni bo zejda do poprzedniej.W marży dużo można ukryćI powiedza ze jacy jestesmy dobrzy bo wzielismy oplate na klate. Wiec placimy juz teraz
A no własnie podrożało paliwko a czytałem ostatnio, że USA zwiększyla wydobycie więc ceny będą spadać :D
Dzisiejsze elektryki to drogie g... Te ich śmieszne zasięgi są tragiczne. Koszty zakupu też z d... To jest kolejny debizlim, do którego nas zmuszają poprzez odpowiednie regulacje prawne
Glowy do góry Panowie, wnet Unia pie...e, przepisy sie zmienią i wrocą stare dobre czasy.Wszystkle te wymysly "euro3...4...5...6 , pójdą do kosza. Zaczniemy z powrotem Wladymirowi pupe lizac...to i paliwko bedzie tansze. Jankesy też mają koło ...uja "ekologię".Niemcom koło ...upy zrobili ,ale taki byl plan...Generalnie po dupsku dostaniemy my ,czyli biedota.Tak bylo, jest i pozostanie...:dupa::goodvsevil:
drucikfiat
12-06-2018, 17:11
Trwałość diesla? Chyba mówicie o 2.5 D w Mercedesie z lat 80. W każdym innym przypadku to żart, zwłaszcza jeśli chodzi o 1.3 Fiata/Opla.
Nikita_Bennet
12-06-2018, 17:41
no ostatnio jechałem za 1,3 Mjet jednej naszych służb MSWiA, jechałem do pierwszej prostej tak z tyłu dymiło - fakt autko stare po pewnie z 10 lat ale kopciło jak stary zdezelowany passat ;)
A tak poważnie - 1,9M-jet był awaryjny?
W sumie sam jestem ciekaw tego 1,6 Mjet w tipo.
kartonik
12-06-2018, 21:44
1.9 MJ to chyba najlepszy diesel Fiata, jeździłem nim 10 lat i żadnych problemów.
Nikita_Bennet
12-06-2018, 22:28
dlatego też się zdziwiłem że tak mało jest o fiacie tipo m-jet. Aż taki lipny?
drucikfiat
13-06-2018, 09:41
1.9 nie jest zły, ale nie wytrzymuje konkurencji na przykład z 2.0 HDi od PSA. Największa różnica jest chyba w kulturze pracy i spalaniu. Zjeździłem trzy fiatowskie 1.9 i pięć 2.0 HDI w różnych wersjach mocy i wiem, że diesel od PSA to chyba najlepsza konstrukcja dwudziestolecia.
Nikita_Bennet
13-06-2018, 09:45
tzn?
tipo 1,4tjet z lpg fabryczym a tipo z m-jetem to różnica poniżej 5 tys PLN z tego co kiedyś patrzyłem.
drucikfiat
13-06-2018, 10:10
Ta różnica zwróci się po kilku miesiącach w kosztach paliwa.
Nikita_Bennet
13-06-2018, 10:44
na korzyść diesla jak zakładam bo pali mniej?
drucikfiat
13-06-2018, 10:50
Nie, na korzyść benzyny z gazem. Pali 8.5 litra za 2 zł. A diesel?
Nikita_Bennet
13-06-2018, 12:13
no tego nie wiem bo ta jednostka jest mi obca.
Natomiast żeby twoje obliczenia adekwatne do mojej sytuacji to paliwo diesla licz w cenie netto a PB+LPG z 50% VATem ;)
Koszt przeglądu (Okresowego badania technicznego) diesla w ciągu 3 lat wynosi zero bo nowe a benzyniaka z LPG?? Do tego obsługa LPG czyli filterki (w obecnym jeden to co 10tys a drugi co 15 czy 20 tys), niby nic ale jednak na serwis jedziesz i płacisz.
drucikfiat
13-06-2018, 12:30
Tak? Ja nie jeżdżę i nie płacę. Przegląd gazowy jest o 70 zł droższy, na trzy lata daje to 210 zł, tyle zaoszczędzam na gazie w tydzień w porównaniu do benzyny.
giannini
13-06-2018, 16:12
A tak poważnie - 1,9M-jet był awaryjny?
W sumie sam jestem ciekaw tego 1,6 Mjet w tipo.
W normalnie eksploatowanym 1,9 JTDM , nie było większych problemów. Największą wadą w mocniejszych wersjach był kolektor ssący z urywającymi się klapami.
W TIPO silnik 1,6 JTDM , to zmniejszona wersja 2,0 JTDM , który jest bardzo mało problemowy. Ja osobiście mam go w AR159 , przebieg 220.000 km i jedyne co zrobiłem to koło dwumasowe i sprzęgło. Reszta to sama eksploatacja , rozrząd , paski , filtry , olej.
Jedyny istotny problem tych silników , to małą gówniana uszczelka smoka oleju (zabudowanego w misce). Twardnieje na kamień i pompa zaczyna ciągnąć olej z powietrzem. Temat znany w Alfach 159 i Insigniach. Warto wymieniać co dwa lata bo kosztuję kilkanaście złotych. Jedyny problem , trzeba zdjąć miskę :mad:
drucikfiat
13-06-2018, 16:15
Ja osobiście mam go w AR159 , przebieg 220.000 km i jedyne co zrobiłem to koło dwumasowe i sprzęgło.
Ja mam dwumasowe koło zamachowe i sprzęgło w Mercedesie W124 z roku 1987 jeszcze oryginalne, przebieg nieznany, pewnie z półtora miliona.
Nikita_Bennet
13-06-2018, 16:47
Tak? Ja nie jeżdżę i nie płacę. Przegląd gazowy jest o 70 zł droższy, na trzy lata daje to 210 zł, tyle zaoszczędzam na gazie w tydzień w porównaniu do benzyny.
Jak ty to liczysz?
Auto nowe bez gazu to przez trzy lata koszt przeglądu wynosi 0,00zł bo jest wbity na 3 lata. Przez 5 lat od zakupu to masz zrobić 1 przegląd za 98 zł (nowe ma na 3 lata OBT a następnie na 2 lata). W 5 lat za przegląd zapłacisz 98zł.
Auto z gazem to przegląd co rok czyli w 5lat zapłacisz 4x(98+63zł) -> 644zł (w dowodzie masz ograniczone z 3 lat do roku w nowej furze).
644-98 daje ponad 500stówek a to dwa tankowania auta pod korek (no prawie bo teraz paliwa powyżej 5zł) lub dwa wachacze kupione ;)
Do tego (tak mam w pandzie) wymiana oleju silnikowego nie pokrywa się z wymianą filterków gazu (no i z tym muszę dymać do gazownika) średnio raz w roku jak nie dwa a to dodatkowe koszta.
Widzę że chyba niezbyt dokładnie liczysz wydatki na auto.
...Jedyny istotny problem tych silników , to małą gówniana uszczelka smoka oleju (zabudowanego w misce). Twardnieje na kamień i pompa zaczyna ciągnąć olej z powietrzem. Temat znany w Alfach 159 i Insigniach. Warto wymieniać co dwa lata bo kosztuję kilkanaście złotych. Jedyny problem , trzeba zdjąć miskę :mad:
A miska jest pewnie na masę uszczelniającą??
A jak z DPFem? W loganie mam niby DPF2 generacji i jest w niego wstawiony 5 wtryskiwacz który ma go wypalać - nie wiem jak to działa bo na razie nie mam z nim problemów.
Jak sprzęgło, dwumasa, wtryski???
drucikfiat
13-06-2018, 16:49
Nie liczę, bo ich nie ponoszę. Przegląd zrobię w moim Tipo raz, może dwa, bo przez dwa lata nakręcę 250.000 km i się grata pozbędę. To aż całe 300 zł z kawałkiem. 500 zł na paliwo wydaję w niespełna tydzień. Gdybym jeździł na benzynie, nie zaoszczędziłbym na normalny, używany samochód.
Co do GP - moje waży 1250kg, a to tylko benzynka 1,4 8V.
Nie wiem co to twoje GP ma na pokładzie. Moje (świadectwo homologacji) 1.4 8v wersja estiva blue and me waży 1115.
Nie wiem co to twoje GP ma na pokładzie
Kierowcę słusznych rozmiarów :-D
kartonik
10-02-2019, 10:46
Nie wiem co to twoje GP ma na pokładzie. Moje (świadectwo homologacji) 1.4 8v wersja estiva blue and me waży 1115.
Wjedź samochodem na wagę, to się przekonasz i są warte dane z homologacji ;-)
neiwiem ja mam 1.6 mjet juz 75tkm w 1.5 roku i Zero poroblemow a ma program na 154 km naprawde daje rade :) 1.3 pewnie jest slabawy
neiwiem ja mam 1.6 mjet juz 75tkm w 1.5 roku i Zero poroblemow a ma program na 154 km naprawde daje rade :) 1.3 pewnie jest slabawyCiekawi mnie gdzie dostrajales silnik i jak zmieniły się własności silnika, zużycie paliwa, no i jaki to ma wpływ na filtr cząstek stałych?
Wysłane z mojego S2 przy użyciu Tapatalka
Bylo 120 km 320nm jest 154 i 370nm co do filtra czastek stalych przebieg 77tkm i cisza robilem w TUNE-UP Gdansk 1300 PLN naprawde polecam spalanie mam 6.1 na orginalnym programie mialem 6.2 ale mieszkam w Austri w Alpach duzo km po górzystych drogach! po chipe robie wymiane oleju co 10tkm ogulnie te 35tkm co zaleca producent do glupota od wymiany do wymiany niedolewam lata na motul 0w30 jestem zadowolony ogulnie dobre Auto przez te 2 lata i 77tkm niemialem z nim zadnych problemow !
Sory za moje bledy w pisowni ale od dziecka mieszkam w Austri i pisze po Polsku jak pisze pozdrawiam
Jestem zaskoczony tak małym procentem oszczędności paliwa po chip tuningu. Przy tej modyfikacji teoretycznie powinno być zużycie zmniejszone o 0,3L do 0,6L na 100km. Przy założeniu, że wciąż masz tak samo ciężką nogę i pokonujesz takie same trasy.
Wysłane z mojego S2 przy użyciu Tapatalka
Jestem zaskoczony tak małym procentem oszczędności paliwa po chip tuningu. Przy tej modyfikacji teoretycznie powinno być zużycie zmniejszone o 0,3L do 0,6L na 100km. Przy założeniu, że wciąż masz tak samo ciężką nogę i pokonujesz takie same trasy.
Wysłane z mojego S2 przy użyciu Tapatalka
Wiesz jak to jest jak ma sie wiencej momentu i koni to tez bardziej kusi do wyprzedzania i dynamiczniejszej jazdy tak ze tak maly spadek spalania to pewnie moja wina :)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.