Witam,
Problem z moim Fiacikiem pojawil sie po nie odpalaniu auta przez 4 miesiace. Podczas proby odpalenia auta zerwalo pasek alternatora i auto odpalilo bez problemu.
Po zalozeniu nowego paska auto juz nie chce przekrecic, jest jak by zblokowane. Wydaje mi sie ze jest to problem alternatora gdyz kólko kreci sie tylko w jedna strone, nie wiem czy tak powinno byc czy nie?
Ewentualnie moze jakies sugestie co innego moze blokowac? Powtórze jeszcze raz ze auto bez paska odpala bez problemu i 4 miesiace temu auto bylo w pelni sprawne. Auto ogólnie jest bardzo malo uzywane, wiecej stoi niz jezdzi.
Dzieki z góry za jakie kolwiek odpowiedzi.

nie jestem specem ale kolko na alternatorze to sprzegielko i z tego co mi sie wydaje to powinno sie krecic w jedna strone. Jak pozostale kola kreca sie? moze kolo od walu jest zablokowane?

To nie jest tak. Koło na alternatorze musi się obracać w obie strony. Tylko w jedną stronę jest wolne koło, jak w rowerze. Możliwe też, że resztki paska wkręciły się w rozrząd, co jest dosyć częste, ale to nie wyjaśnia, dlaczego auto pali normalnie bez paska.

Dzięki za checi pomocy. Tak jak pisalem wczesniej alternator kreci sie w jedna strone tylko i to z oporem (chyba to to sprzegielko). Po zalozeniu nowego (bo stary zerwalo i odpalil) nawet ciagniety nie chcial odpalic.
utwierdziliscie mnie w przekonaniu ze to moze byc to.
Wiecie moze jak wyjac alternator? chodzi mi o to czy sam wyjdzie czy trzeba jeszcze cos odkrecic zeby wyszedl?

Raczej bez odkręcenia/poluzowania przedniego wózka się nie obędzie. Bardzo mało miejsca tam jest.

miszczu77 właśnie dziś byłem pod autem żeby zdjąć pasek i stwierdziłem że to chyba grubsza robota z wyjęciem tego alternatora.
Nawet nie wiem dokładnie za co się najpierw zabrać

No w doblo lekko nie jest. Jak wyjmowałem u siebie, to miałem zdemontowany wydech, przedni wózek i półosie i mimo wszystko też za dużo miejsca nie było.

Elearn przewiduje wyjęcie wydechu, wyjęcie półosi prawej (trzeba spuścić olej ze skrzyni), odkręcenie górnej śruby alternatora, zdjęcie wspornika, odkręcenie dolnej śruby alternatora, odkręcenie podpory półosi.
Ja bym jeszcze pomyślał nad odkręceniem dolnej poduszki silnika, żeby można było odchylić nieco silnik i zrobić więcej miejsca.

teraz wszystkie alternatory maja obudowy tz otwarte bo wentylatorki są wewnątrz. Dzięki temu uzwojenie jest narażone na duża ilość wilgoci i jeśli auto postoi bez odpalania tak ze trzy miesiące to uzwojenie rdzewieje i "puchnie" zaciskając wirnik i nie ma opcji aby dobry pasek go ruszył, starty pasek się zerwie a nowy zablokuje kolo pasowe i silnik stoi.