Zobacz pełną wersję : Predkosc przy 3000 RPM na najwyzszym biegu w zaleznosci od silnika
TipoSedan
17-08-2017, 12:33
Mozna prosic o wpisanie jaka predkosc macie przy 3000 RPM w zaleznosci od silnika? Skoda robila dotrysk benzyny w instalacjach LPG dla obrotow ponad 3000, zeby chlodzic zawory, wiec raczej do 3000 RPM mozna na LPG spokojnie jezdzic. Rozumiem ze autostrada raczej nie powinno sie jezdzic 140km/h na LPG ale ciekawi mnie jakie sa bezpieczne max predkosci dla Tipo w zaleznosci od silnika (w przyszlosci chce zamontowac LPG a o ile wiem w instalacjach Fiata nie ma chlodzenia dotryskiem). Jak ktos sie orientuje czy zawory w silnikach Fiata sa jakos inaczej chlodzone/wzmocnione lub slyszal od kogos jakie obroty na LPG sa bezpieczne to rowniez prosze napisac. Chcialem polecic Tipo pod LPG ze wzgledu na konstrukcje silnika ale wiem ze ten znajomy czesto bedzie jezdzil w trasy szybkimi drogami.
Skoda robila dotrysk benzyny w instalacjach LPG dla obrotow ponad 3000, zeby chlodzic zawory,
W tipku to wielopunkt a nie bezpośredni jak w VAG i się nie dotryskuje nic. Tam się chłodzi wtryskiwacze nie zawory.
Po kiego grzyba extra chłodzić zawory wlotowe przecież one się nie stykają z gorącym (realtywnie ujmując).
Choroba siadających gniazd przeważnie dotyka wydechowych i to wskutek wysokiej temperatury spalin przy spalaniu mieszanki ubogiej (gdyż ta pali się dłużej). W VAG w małych silnikach MPI (np.1,0) jest jakaś strategia że ok. 5 tys. na pełnym obciążeniu przechodzi całkowicie na benzynę ale to chyba z powodu ich malej mocy. Pomijając jakąs aferę z silnikami 1,6.
Temat był już wałkowany - o ile nie ma jakichś oszczędności na gniazdach zaworowych w porównaniu ze starymi Starjetami to problemu zaworów nie ma, lub inaczej to ujmując nie jest zauważalny przez kilkaset tys.km ze względu na hydrauliczne kasowniki luzu. Ujeżdżam ten silnik (tzn wolnossaka 1,4) na LPG od 9 lat obecnie 148 tys. km i problemów brak. Oczywiście założenie jest takie że instalacja prawidłowo pracuje.
Ale ad meritum: Przy 3000 obr. na 6 biegu jest niecałe 120 km/h
Rozumiem ze autostrada raczej nie powinno sie jezdzic 140km/h na LPG
bez komentarza
TipoSedan
18-08-2017, 18:35
W tipku to wielopunkt a nie bezpośredni jak w VAG i się nie dotryskuje nic. Tam się chłodzi wtryskiwacze nie zawory.
Po kiego grzyba extra chłodzić zawory wlotowe przecież one się nie stykają z gorącym (realtywnie ujmując).
Choroba siadających gniazd przeważnie dotyka wydechowych i to wskutek wysokiej temperatury spalin przy spalaniu mieszanki ubogiej (gdyż ta pali się dłużej). W VAG w małych silnikach MPI (np.1,0) jest jakaś strategia że ok. 5 tys. na pełnym obciążeniu przechodzi całkowicie na benzynę ale to chyba z powodu ich malej mocy. Pomijając jakąs aferę z silnikami 1,6.
Temat był już wałkowany - o ile nie ma jakichś oszczędności na gniazdach zaworowych w porównaniu ze starymi Starjetami to problemu zaworów nie ma, lub inaczej to ujmując nie jest zauważalny przez kilkaset tys.km ze względu na hydrauliczne kasowniki luzu. Ujeżdżam ten silnik (tzn wolnossaka 1,4) na LPG od 9 lat obecnie 148 tys. km i problemów brak. Oczywiście założenie jest takie że instalacja prawidłowo pracuje.
Ale ad meritum: Przy 3000 obr. na 6 biegu jest niecałe 120 km/h
Dziekuje za odpowiedz, super wiadomosc, jednak Skoda robila takie numery rowniez w 1,6 MPI (nie TSI czy TFSI, czyli teoretycznie super nadajacy sie pod LPG):
https://www.wykop.pl/link/1533275/instalacja-lpg-w-skodzie-jezdzi-na-benzynie-przekret-lidera-sprzedazy-w-pl/
i slyszlem ze gniazdom w tym silniku rowniez jazda ponad 3k nie sluzyla. Kupilem nowe Tipo a nie uzywane VW czy Skode, poniewaz mechanik mi mowil, zeby nie brac uzywanego 1,6 MPI pod LPG bo juz po 100kkm jazdy na LPG bez dotrysku (Landi takie tez robilo) sa problemy jak ktos nie wie, ze przy duzych obrotach gniazda zaworowe sie wypalaja - jesli dobrze pamietam po jakims czasie takiej jazdy sonda lambda jest "oszukiwana" i silnik zapodaje zla mieszanke, przez co koszty naprawy uzywanego samochodu w takiej konfiguracji moga byc b. duze - nowy katalizator 3tys zl (pewnie sa tansze oryginalne na necie ale nie szukalem, podaje tylko to co mi mowil mechanik a dodal tez ze oni zamiennikow katalizatorow nie montuja bo sa z nimi problemy) a jak remont silnika (ponizej 1k) sie nie przyjmie to tez wymiana silnika (to strasznie brzmi ale jak sie kupuje uzywke jest stosunkowo tanie - mowil ze kolo 3-4k z robocizna, natomiast dodal, ze to jest tak naprawde loteria bo nigdy na 100% nie wiadomo czy podmienionemu silnikowi nic nie bedzie dolegac). Reasumujac - 1,6MPI to dosc podobny silnik (jesli dobrze pamietam co mowil) do tego z Fiata i stad sie zastanawiam czy jazda na LPG przy duzych obrotach nie bedzie niszczyla silnika jak w VW.
brylancik13
18-08-2017, 20:21
Powiem ci szczerze ze nie chce cie obrazac ani juz nie podsycac bardziejj sytuacji na forum ale popytaj, poczytaj lub pojedz do gazownika i zapytaj o to jezdzenie na gazie powyzej 3k rpm. Bo mi juz rece opadaja, czytalem i dowiadywalem sie o lpg sporo u instalatorow lpg, czytalem o instalacjach innych producentow niz tartarini ktore aktualnie uzytkuje. Nigdzie i nikt nie wspomnial o takiej bzdurze ktora teraz tu na forum rozpowiadasz. Moze rozmawiamy o instalacjach w matizie w latach 90tych? Instalcje aktualnie sa zaawansowane ze obsluguja "start i stop", auto moze startowac na gazie a ty piszesz ze nie mozna nim normalnie jezdzic i uzytkowac.
Kolega Zafferano ladnie wyjasnil i opisal jak to gazownik mu przekazal, skad sie bierze w silniku to co ty mowisz.
Druga sprawa kup auto ktore bedziesz uzytkowal na domyslnym paliwie a o gazie zapomnij.
A dodatkowo juz instalacje z aktualnie górnej półki to wtrysk LPG w fazie ciekłej, poczytaj a dowiesz sie ze na LPG auto moze lepiej jezdzic niz na PB
Wtrysk LPG w fazie ciekłej ma w zasadzie same zalety. Chroni gniazda zaworowe, nie pogarsza osiągów i oznacza niższe spalanie niż w przypadku âzwykłegoâ wtrysku gazu w fazie lotnej
po jakims czasie takiej jazdy sonda lambda jest "oszukiwana" i silnik zapodaje zla mieszanke.
Rozne auta maja rozne strategie zasilania paliwem i byc moze w skodzinie wczesniej przechodzi na open loop. Wtedy leci tylko po mapie i lambda nie jest brana pod uwage. Wowczas nie ma miejsca na bledy regulacji bo ecu tego nie skompensuje korekta czasu wtrysku. Uboga mieszanka i po zaworach
TipoSedan
19-08-2017, 12:26
Powiem ci szczerze ze nie chce cie obrazac ani juz nie podsycac bardziejj sytuacji na forum ale popytaj, poczytaj lub pojedz do gazownika i zapytaj o to jezdzenie na gazie powyzej 3k rpm. Bo mi juz rece opadaja, czytalem i dowiadywalem sie o lpg sporo u instalatorow lpg, czytalem o instalacjach innych producentow niz tartarini ktore aktualnie uzytkuje. Nigdzie i nikt nie wspomnial o takiej bzdurze ktora teraz tu na forum rozpowiadasz.
Moge Cie prosic o ponowne przeczytanie tego co napisalem na spokojnie i w skupieniu? Nie ekscytuj sie tak bo nic nie rozpowiadam o silnikach Fiata , interpunkcja chyba wskazuje na forme pytajaca a tresc na to, ze pisze co slyszalem od mechanika o podobnym ale NIE IDENTYCZNYM silniku 1.6 MPI VAG. Pytam czy nie jest tutaj podobnie (a nie musi byc bo silniki tylko z pozoru podobne). Nie mam czasu na jazde po mechanikach i gazownikach, wiec stwierdzilem ze tu zapytam bo chyba na tym polega forum.
Moze rozmawiamy o instalacjach w matizie w latach 90tych? Instalcje aktualnie sa zaawansowane ze obsluguja "start i stop", auto moze startowac na gazie a ty piszesz ze nie mozna nim normalnie jezdzic i uzytkowac.
Ponownie apeluje o czytanie ze zrozumieniem. Nie boje sie o system start/stop a o zywotnosc silnika na LPG w zaleznosci od obrotow i to dluzej utrzymywanych a nie chwilowych bo to podnosi temperature spalania do niebezpiecznych wartosci (moje pytanie w ogole nie dotyczylo tego systemu) a i to mozliwe ze tylko w MPI od VAG podnosi na tyle, ze powoduje usterki (stad forma pytajaca).
Kolega Zafferano ladnie wyjasnil i opisal jak to gazownik mu przekazal, skad sie bierze w silniku to co ty mowisz.
Druga sprawa kup auto ktore bedziesz uzytkowal na domyslnym paliwie a o gazie zapomnij.
Niby czemu mam zapomniec o gazie jak juz kupilem benzyne? Tata przejechal Audi 600kkm na LPG silnikiem w ktorym domyslnym paliwem byla benzyna (w czasach, kiedy nawet nie robili fabrycznego LPG) -zalozyl po 100kkm na benzynie i silnik sie nie zepsul (ale to w czasach, kiedy VAG robil trwale silniki).
A dodatkowo juz instalacje z aktualnie górnej półki to wtrysk LPG w fazie ciekłej, poczytaj a dowiesz sie ze na LPG auto moze lepiej jezdzic niz na PB
Nie napisalem nigdzie ze nie, jestem wielkim fanem gazu i mam zamiar zalozyc jak pojezdze troche na benzynie i bede pewny ze nie ma wad fabrycznych bo strace gwarancje jak zaloze LPG (ten mechanik akurat odradzal mi salonowe Tartarini bo to cos w stylu Landi w VAG - w PL nie kazdy sie na tym zna i czasem sa problemy z trwala regulacja a niektorym nawet auto potrafi gasnac przez zla mieszanke - wg niego to bardzo niebezpieczne bo wlasnie moze katalizator a nawet gniazda po jakims czasie zniszczyc). Zaznaczam tu wyraznie, ze nic o silnikach Fiata nie "twierdze":P to jest to co uslyszalem od mechanika specjalizujacego sie w VAG (ale u mnie np. naprawial Nissana i potrafil naprawic w 2 dni usterke z ktora poprzedni mechanik walczyl prawie miesiac) nie mam swojej wiedzy i nie jestem tego pewien bo nie mialem czasu na czytanie o instalacjach LPG. Mozliwe ze te wloskie firmy od LPG sa nawet lepsze ale np. chcial mi sprzedac cos na czym sie lepiej zna i sam montuje, zeby zarobic:)
bez komentarza
Rozumiem ze ludzie, ktorzy cale zycie we Fiacie dopieszczaja silniki nie maja pojecia o silnikach, RPM i LPG? (we Wloszech b.popularnym tak nawiasem) i np. przez pomylke w wersji z fabrycznym LPG sa wzmocnione gniazda?:) a mechanik, ktory ma warsztat z kilkunastoma pracownikami tez sie nie zna i z tymi obrotami i temp spalania gazu to sobie wymyslil na jaja? Podobnie inzynierowie od silnikow VAG sobie te obroty w MPI i dotrysk wymyslili z nudow, zeby byla afera?:)
Apeluje o sluchanie/czytanie wszystkiego na spokojnie i z rozwaga bo gazownik powie co innego niz inzynier, ktory przez lata zjadl zeby na badaniach nad silnikami (w interesie gazownika jest sprzedaz jego uslugi, z tego zyje, wiec jako osoba nie obiektywna nie powinien byc uwazany za geniusza i wyrocznie - inzynierowie, ktorzy to wszystko wymyslaja tez maja jakas wiedze o silnikach wg mnie). Slyszalem np. o gazownikach, ktorzy mowili, ze jak czasem auto zgasnie to nie problem (a to jest problem bo mieszanka ma ogromne znaczenie jak chodzi o zywotnosc) - patrzyli tylko na swoj interes. Jak narazie marx sprawia wrazenie czlowieka ze spora wiedza, odroznia typy silnikow itp. to co pisze jest sensowne i sklania do zalozenia LPG - dziekuje, niedlugo poczytam co zakladac i pewnie jeszcze w tym roku bede smigal na LPG.
Nigdy nie słyszałem o problemie, który opisujesz. Może istnieje on w mniej precyzyjnych instalacjach. Generalnie ludzie zakładają lpg jak dużo śmigają. Na duże odległości jeździmy głównie autostradami, więc większość aut z przebiegiem ok 100 tys na gazie powinno być trupami nadającymi się do remontu, a tak nie jest.
ALE:
obecnie produkowane instalacje umożliwiają dotrysk benzyny nawet w silnikach bez bezpośredniego wtrysku. Wiem, że BRC sequent na 100% ma taką opcję. Jest dostępna w opcjach regulacyjnych. U mnie jest wyłączona, bo wszyscy naokoło mi tak doradzili twierdząc, iż dokładność i wydajność zastosowanych gratów jest na tyle wysoka, że zaworom nic nie będzie.
Kolega ma jakąś budżetową instalację staga w 3.5 litrowym chryslerze pacifica i tam też przy dużych prędkościach gazownik posiłkuje się benzyną, żeby nie zubożyć mieszanki. Wydaje mi się, że wystarczyłoby założyć lepsze graty i problem z bani.
Inny kolega ma jakąś fabryczną instalację w dacii duster i przy którymś serwisie gazownik zapytał "a kto tu panu włączył dotrysk benzyny?? Przecież jest niepotrzebny". I wyłączył. Zrobił tym autem już dużo kilometrów i nic mu nie jest.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Panowie nie ma co sie klocic. I tak wiedza ktora posiadamy jest wtorna zaczerpnieta z roznych zrodel bo nikt z nas badan sam nie robil. Stad sie biora plotki niedomowienia i generalizowanie na podstawie pojesynczych przypadkow (bo komus nie jezdzilo z lpg i dlatego w ogole lpg jest be). Btw chcialbym zauwazyc ze pierwszy silnik otto czyli pierwowzor owczesnych zdaje sie ze jezdzil wlasnie na gazie swietlnym. Miejcie tez swiadomosc jak to od strony producenta i importera wyglada np VAG. Analityk rynku mowi: jest zapotrzebowanie na auta z lpg. Dyrektor handlowy mowi musimy miec w ofercie niech dzial techniczny wezmie z dupe inzynierow niech cos wymodza. Dzial techniczny mowi: dobra jak juz musimy wlozmy to do jakiegos silnika najlepiej najprostszego 1.6 mpi a dla pewnosci zrobmy dotrysk benzyny. Itp scenariusze. Z wloskimi autami jest o tyle lepiej ze tam jest duzy rynek rowniez CNG i zadali sobie wiecej trudu z dostosowaniem silnika jakim jest np. T-jet i opracowaniem technologii dla innych np. Wolnossaka. Problemem jest nie tyle idea co powtarzalnosc wykonania instalacji w wyprodukowanym juz samochodzie. A i wiedza instalatorow mimo ze coraz wieksza czasem jest daleka od idealu(nasuwa mi sie znow analogia z budowlancami). Zeby nikogo nie obrazic to sa ludzie raczej przecietni czesto po zawodowkach ktorzy tylko odtwarzaja to co wymyslil ktos inny czesto do konca nie rozumiejac jak cos do konca dziala. Nie potrafia czasem dostrzec konsekwencji malych zmian ktore sami niechcacy zrobia w stosunku do projektu i pierwowzoru
Z przykładem ludzi po zawodówkach to radziłbym mocno uważać, bo można się ośmieszyć.
Pracuję w dużym zakładzie zatrudniającym prawie 2900 ludzi i zapewniam Cię, że z pośród zatrudnionych tam wielu ludzi po zawodówkach niektórzy amatorsko składają i naprawiają komputery, telewizory, są dobrymi mechanikami mimo że nie uczyli się tego w szkołach. Jest nawet jeden dobry lakiernik- samouk.
Przychodzą tam również do roboty zaoczni inżynierowie, niektórzy z nich nie nadają się nawet do łopaty. Mogliby wybić sobie zęby lub nasypać sobie za koszulę.
Z przykładem ludzi po zawodówkach to radziłbym mocno uważać, bo można się ośmieszyć.
Pracuję w dużym zakładzie zatrudniającym prawie 2900 ludzi i zapewniam Cię, że z pośród zatrudnionych tam wielu ludzi po zawodówkach niektórzy amatorsko składają i naprawiają komputery, telewizory, są dobrymi mechanikami mimo że nie uczyli się tego w szkołach. Jest nawet jeden dobry lakiernik- samouk.
Przychodzą tam również do roboty zaoczni inżynierowie, niektórzy z nich nie nadają się nawet do łopaty. Mogliby wybić sobie zęby lub nasypać sobie za koszulę.
I jedni i drudzy których opisujesz to statystycznie wyjątki może jeden na kilkudziesięciu, którym chce się coś więcej lub są roślinami nawet po studiach.
Żeby nie było że krytykuję bo sam jestem po zawodówce ale też technikum, studiach i podyplomówce. To fakt że więcej zawdzięczam własnym próbom i błędom a nie zinstytucjanalizowanej edukacji. Ale opieram się na swoich doświadczeniach z pracy z zespołami ludzi z grup o których piszesz zarówno jako podwładny, jak i poźniej przełożony, i pewne prawidłowości po prostu są.
Pomijam już same charaktery bo dotknąłem i prezesów buraków i prostych chłopaków na poziomie a że już 20 lat robię w sporo większym koncernie to się trochę naoglądałem i pewnie jeszcze niejedno zobaczę. Ale chyba zbaczamy z tematu.
TipoSedan
28-12-2017, 21:57
bez komentarza
Ktoś w przyszłości moze znalezć ten temat, więc wklejam nowe info bo wygląda na to, ze inzynierowie Fiata/Tartarini wpakują jednak dotrysk dla wyzszych obrotów: http://fiatklubpolska.pl/tipo-531/tartarini-dotrysk-benzyny-39676/ - moze to komuś zaoszczędzi naprawy silnika i pomoze wybrać dobrą instalację i konfigurację LPG (powiedzcie o tym gazownikowi jak wybieracie gaz innej firmy). Bez upewnienia się, ze dotrysk powyzej 4k obrotów działa nie polecam długotrwale jezdzić prędkościami autostradowymi na LPG.
Jak to komu pomoże, użytkuję fiata 500 1,2 z BRC od nowości - jeździ przez 70% na autostradzie z prędkością 140kmh, co daje około 3750obr/min. Pierwszy raz luz zaworowy skasował się po 30tys km, drugi raz po zaledwie 15 tys km (za tym drugim razem, była ujmowana mieszanka, bo czasem walił błąd zbyt bogatej i jak widać nie wyszło mu to na dobre).
Po ponownym ustawieniu zaworów, włączyli mi dotrysk powyżej 3000obr. Auto zużywa teraz około 1,25l/PB na 100km, i około 1l/LPG mniej niż przed włączeniem dotrysku - co daje około 3 PLN w plecy na 100km. Dam znać, czy zmieni to cokolwiek w cofaniu się gniazd wydechowych. Dotrysk ma chronić zawory wydechowe i ich gniazda, poprzez to, że podczas spalania PB, tworzy się na nich nalot, który nie powstaje na spalaniu samego LPG.
To coś, jak sytuacja z lat 90tych, ze starymi autami bez utwardzanych gniazd, które nie radziły sobie na wprowadzonej wtedy benzynie bezołowiowej. Trzeba było stosować dodatki do paliw, które po spaleniu, tworzyły "syf" chroniący zawory.
Reasumując, jeżdżąc szybko autostradą, łatwo byłoby zajechać głowicę w 100tys km.
Przy 1.4 wolnossacym nie ma chyba tego problemu. Zużywa olej wiec smiało mozna powiedziec ze lubryfikacje ma w standardzie. I to inteligentą bo spalanie oleju idzie w parze z obrotami ;-). Taki tam żarcik
FiatPrime
03-01-2018, 11:41
1,4 ma przeto hydraulicznie regulowane popychacze? ;P
Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka
1,4 ma przeto hydraulicznie regulowane popychacze? ;P
Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka
Z jednej strony to wielka zaleta bo nie podeprze zaworu (przynajmniej tak szybko albo i nigdy ).
Z drugiej wada bo nie można w łatwy sposób ocenić czy jest recesja gniazd a co za tym idzie nieprawidłowościw składzie mieszanki i reagować.
No i sama konstrukcja pokrywy zaworów taka że do jej ściągnięcia trzeba napęd rozrządu zrzucać.
krowka1978
03-01-2018, 12:01
1,4 ma przeto hydraulicznie regulowane popychacze? ;P
Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka
I co w związku z tym? Uszkadzanie gniazd i główek zaworów wtedy nie następuje? Kolega @magnyc opisał doświadczenie z silnikiem, w którym luz zaworowy trzeba regulować i dzięki temu dużo wcześniej wyłapał problem. Przy automacie będzie po ptakach.
TipoSedan
03-01-2018, 13:19
Jak to komu pomoże, użytkuję fiata 500 1,2 z BRC od nowości - jeździ przez 70% na autostradzie z prędkością 140kmh, co daje około 3750obr/min.
Niskie obroty jak na 70 konny silnik przy takiej szybkości, siedmiobiegowa skrzynia? Ogólnie ciekawy dobór auta pod jazdę po autostradach:) Jak widać da się.
Ma ktoś pomysł jak najpewniej i najtaniej sprawdzać mieszankę samemu w Tipo? Nie jakoś dokładnie, zeby samemu dostrajać itp. ale na zasadzie czerwonej lampki, ze coś jest nie tak a potem i tak pojadę do gazownika, zeby nie ryzykować (jeszcze nie mam LPG ale to raczej będzie STAG, ew inne popularne i polecane przez polskich "gazowników", na pewno nie Tartarini czy Landi jeśli to ma znaczenie)
krowka1978
03-01-2018, 13:32
Niskie obroty jak na 70 konny silnik przy takiej szybkości, siedmiobiegowa skrzynia?
Hmm :)
1. To jest mała pięćsetka, która jest lżejsza od Tipo.
2. Silnik 1.2 ma inny przebieg krzywej momentu obrotowego - ma maksymalny znacznie niżej niż 1.4 16V, przez co jak najbardziej na 5-ce może mieć takie obroty przy 140km/h. 1.4 8V ma przy 140km/h podobne obroty, maksymalny moment przy 3tyś. obr. 115Nm.
1.2 z tej pięćsety ma maksymalny 102Nm przy 3tyś. obrotów, więc nie rozumiem Twego zdziwienia :smile:
Moc nie mówi niczego, przebieg momentu już tak.
FiatPrime
03-01-2018, 13:52
Przy automacie będzie po ptakach.
Idąc tym tokiem rozumowania powinniśmy zrzucać pokrywę zaworów w silnikach z automatycznymi, żeby sprawdzić stan gniazd zaworowych (nie wiem jak bez zrzucania głowicy :P) Trochę nie kumam co ma piernik do wiatraka :P Gniazda lubią padać jeszcze szybciej jak luzy zaworowe są do d. ale to znowu nie dotyczy automatycznych (czysto teoretycznie). Tak samo jak problem mieszanki w owym 1,2 na który mógł mieć wpływ zarówno luz zaworowy jak i źle zrobiona mapa.
Ma ktoś pomysł jak najpewniej i najtaniej sprawdzać mieszankę samemu w Tipo? Nie jakoś dokładnie, zeby samemu dostrajać itp. ale na zasadzie czerwonej lampki, ze coś jest nie tak a potem i tak pojadę do gazownika, zeby nie ryzykować (jeszcze nie mam LPG ale to raczej będzie STAG, ew inne popularne i polecane przez polskich "gazowników", na pewno nie Tartarini czy Landi jeśli to ma znaczenie)
Najprościej kupić interfejs bluetooth elm 327 i sprawdzać korekty krótkoterminowe np. w telefonie przez Torque (LTFT1/LTFT2/STFT1/STFT2). Lepszy interfejs (szybszy) - dokładniej można podejrzeć. Korekty na PB i LPG nie powinny się różnić między sobą w tych samych warunkach (książkowo. W silnikach z turbo czy zmiennymi fazami jest to troszkę bardziej skomplikowane). A już najprościej pojechać do dobrego gazownika. Jeśli centralkę mamy podpiętą pod OBD to sama reguluję sobie mapę w jakimś tam stopniu na podstawie właśnie tych korekt. Ale musi mieć dobrze zrobioną mapę jako podstawę :P
Tutaj koleś fajnie opisuję w drugim poście mniej więcej jak to wygląda: Strojenie LPG po OBD2 - AUTOGAZ, STAG 200 300 KME SILVER GOLD SEC VALTEK MAGIC JET LPGTECH PROBLEMY BLAD SILNIKA (http://lpg-forum.pl/strojenie-lpg-po-obd2-t41532.html)
No i STAG robi tylko centralki LPG. Nie robi "zestawów" jak robi to np. Landi/BRC. Graty do centralki dobiera majster :P Ma swoje plusy i minusy. Z jednej strony mamy co chcemy (w ostatnim aucie np. miałem BRC i wtryski strasznie głośno chodziły/cykały). Wychodzą też zazwyczaj drożej. Tylko jak coś padnie to nie ma problemu - jest sieć serwisowa. Jedziemy do autoryzowanego pkt. i jak coś walnie (np. wtrysk) wymieniają nam od ręki. Jak miałem lata temu składaka na ze sterownikiem STAG to musiałem jechać do majstra. On musiał ściągać wtrysk - wysyłać na gwarancję do producenta - ten uznał, wtrysk wymienił. Ale co oszczędziłem 300-400zł na instalacji to szlag trafiło przy awarii wtrysku, bo 2 tygodnie na PB jeździłem :P
Ma ktoś pomysł jak najpewniej i najtaniej sprawdzać mieszankę samemu w Tipo?
najprostszy
AFR wskaźnik sondy lambda JEDYNY TAKI !!! + GRATIS (6970393169) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/afr-wskaznik-sondy-lambda-jedyny-taki-gratis-i6970393169.html)
prostszy
wskaźnik kontrolka sondy lambda AFR (7111823957) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/wskaznik-kontrolka-sondy-lambda-afr-i7111823957.html)
jeszcze mniej prosty
Wskaźnik Auto Gauge AFR SM PEAK - najwyższy model! (6001017767) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/wskaznik-auto-gauge-afr-sm-peak-najwyzszy-model-i6001017767.html)
Sa jeszcze cyfrowe
Żeby nie było: nie mam nic z tymi aukcjami wspólnego, traktujcie to poglądowo jako przykłady . Można udłubać samemu na jakimkolwiek sterowniku linijki diodowej (np. LM 3914 + 3 rezystory kondziołek i sama linijka) ale za taką kasę komu by się chciało.
Można jeszcze mierzyć EGT (temp. spalin) ale trzeba się wbić z termoparą w układ wydechowy
Co do korekt z programu diagnostycznego byłbym ostrożny nie znając strategii pracy ECU, poza tym nie widać tego cały czas
FiatPrime
03-01-2018, 14:40
Najtańszy interfejs kosztuje 20-30 zł :P Ma większą funkcjonalność i nie tracimy gwary wpinając się w OBD. Ze wskaźnikami już gorzej. Aczkolwiek mają plusy - widoczne cały czas. Ten taki okrągły gdzieś tam w dechę wkomponować! Albo słupek A! :P
No tak, w przypadku wskaźników trzeba się przebić do komory silnika z przewodem (mam już to za sobą w innym temacie ale ze względu na pracochłonność pociągnałem kilka żył rezerwowych :-)) i podpiąć się do sondy. IMHO jeśli chodzi stricte o uzytecznośc dioda rgb jest wystarczająca. Jak zrobiłem (ale tylko testowo w alfie) wspomnianą liniijke diodową (a raczej wędrujący punkt) to trochę przeszkadza) bo lata cały czas min do maks (a o ile pamiętam przy przyspieszaniu zawsze było bogato). Wskazówka też będzie latać jak zyd po pustym sklepie ale miernik jest efektowny. Są też pół samoróbki oparte o małe wyświetlacze graficzne i jakies mikrokontrolery a moze mikrokomputery typu arduino (fotka). Można tam podłaczyc kilka czujników i miec np temp. oleju, wody, afr, egt na jednym wyswietlaczu czy spalanie chwilowe (którego brak niektórych boli w fabrycznym LPG). Kwestia wkomponowania tego w kokpit. Ale nie przesadzajmy to nie prom kosmiczny.
1,4 ma przeto hydraulicznie regulowane popychacze? ;P
Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka
Nie no, ma, oczywiście - ale to nie znaczy, że ich zakres pracy się w końcu nie skończy. U mnie po prostu problem jest na bieżąco widoczny, a w przypadku hydrauliki, nie ma możliwości "podejrzenia" jak szybko nam ubywa gniazda. Wg. gaziarzy jazda autostradą, ma właśnie na to kolosalny wpływ. Więc przyjmując podobną odporność tych gniazd, podobne zapewne obroty, można wysnuć, że dotrysk się przyda.
A z trzeciej strony ściągnięcie głowicy przy jakimś większym przebiegu (niech by było te 150-200kkm przy hydraulice) i wsadzenie nowych gniazd to też nie jakiś dramat. Być może inne silniki typu 1,0 doładowane na 150 i więcej koni nawet tego nie dożyją.
TipoSedan
04-01-2018, 10:56
najprostszy
AFR wskaźnik sondy lambda JEDYNY TAKI !!! + GRATIS (6970393169) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
prostszy
wskaźnik kontrolka sondy lambda AFR (7111823957) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
jeszcze mniej prosty
Wskaźnik Auto Gauge AFR SM PEAK - najwyższy model! (6001017767) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
Sa jeszcze cyfrowe
Żeby nie było: nie mam nic z tymi aukcjami wspólnego, traktujcie to poglądowo jako przykłady . Można udłubać samemu na jakimkolwiek sterowniku linijki diodowej (np. LM 3914 + 3 rezystory kondziołek i sama linijka) ale za taką kasę komu by się chciało.
Można jeszcze mierzyć EGT (temp. spalin) ale trzeba się wbić z termoparą w układ wydechowy
Co do korekt z programu diagnostycznego byłbym ostrożny nie znając strategii pracy ECU, poza tym nie widać tego cały czas
Raczej nie chcę grzebać w aucie na gwarancji. Zna ktoś programik na androida (ew mac, linux a jak nie ma to widows) symulujący takie wskazniki po OBD2? Zeby tylko kupić coś takiego INTERFEJS ELM 327 BLUETOOTH BT OBD2 2017 Z POLSKI (6977138042) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/interfejs-elm-327-bluetooth-bt-obd2-2017-z-polski-i6977138042.html) i zeby na ekranie paliła się czerwona lampka, ze mieszanka zła lub coś nie halo - zeby nie było potrzeby śledzenia numerków, zaznajamiania się z jakie powinny być itp. tylko informacja jak te diody (ew bym sam sobie mógł poziom tolerancji ustawić dla takiego alarmu) bo jak głębiej wejdę w temat to jeszcze mnie najdzie ochota na samodzielne strojenie i coś nie wyjdzie:) im mniej wiem w tym temacie tym lepiej dla Tipo;) ale tez w 100% nie ufam gazownikom, ze jezdzą długo i stroją sumiennie, nawet tym z ASO (a wręcz szczególnie tym;)
FiatPrime
04-01-2018, 13:52
Zna ktoś programik na androida (ew mac, linux a jak nie ma to widows) symulujący takie wskazniki po OBD2?
Torque.
Tzn wartości i tak musisz znać. Inaczej się nieda. Odczyty z sondy też będą skakać. To orientacyjne wskazanie.
Tak wracając do tematu to w moim T-Jecie przy tytułowych obrotach na 6-ce było 120km/h.
tipomirek
19-03-2018, 15:13
Myślę że koledzy od 110 koni w automacie potwierdzą ,przy 3 tyś ob mam praktycznie równe 130 km na godz
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.