Tak jako przeciwwagę do tematu co nie podoba mi się w Tipo. Wpisujcie co was pozytywnie zaskoczyło oraz jakie rozwiązaniu uważacie za udane.
Ja na ten przykład poza fabrycznym LPG zwróciłem uwagę na położenie miejsca na radio/navi. Jest wysoko nad wylotami wentylacji co sprawia że nie odrywa się tak bardzo wzroku od drogi. Wiele aut ma odwrotnie wentylacja u góry a navi poniżej co jest niewygodne.
Zwłaszcza podba mi się w wersji Pop/Easy zabudowa razem zegarami (nie tablet).
Jak dla mnie do pełni szczęścia trzeba wywalić fabryczne i dać coś 7/8 cali.

Co mi się podoba...jedziemy ( Sedan Lounge 1.4 95 km):
1. Klima automatyczna działa bardzo dobrze, tryb City we wspomaganiu działa wybornie.
2. Wygląd zewnętrzny samochodu - zacny, 6 - biegowa skrzynia.
3. Regulacja kierownicy i fotela ( są wygodne na dłuższe trasy) - można ustawić idealnie pod siebie.
4. Czujnik zmierzchu i deszczu - mi pasuje, radio z bluetooth daje radę.
5 Przejechałem 3000 km, spalanie 6.4 ( tylko 20% w mieście, 20%autostrady i ekspresowe, reszta drogi bez korka), obroty do 4500
6 Przestronne miejsce w środku auta i duży ( niekoniecznie pakowny większe gabaryty) bagażnik
7 Trochę prywaty - kolor czarny cinema z przyciemnionymi szybami - magia dla oka

skrzynia 6 biegów
turbinka
fabryczne lpg
bagażnik w kombi 550/1650 w porównaniu do mojego mondeo 540/1700 a mondek jest o segment wyżej
zintegrowane relingi
podwójna podłoga bagażnika
automatyczna klima
pryciemniane szyby
wygodne fotele, kanapa i zagłówki tuż za głową
podłokietniki
regulacja lędźwi
wszystkie szyby elektryczne
czujniki zmierzchowe i deszczu
wygląd zewnętrzny
cena zakupu :D

więcej jak już odbiorę i obadam więcej niż w salonie i na jeździe testowej :)

Witam, mam wersję longue więc brałem właśnie dla wypasu, bo podobny miałem wcześniej. Łatwiej powiedzieć co brakuje niż z czego jesteśmy zadowoleni, ale zdecydowanie jestem zadowolony ze spalania - 7.2l wyszło przez ostatnie 10k km, z czego bardzo dużo poruszam się po mieście a klimatyzacji jeszcze od nowości nie wyłączyłem ani razu. Jak już kolega wcześniej pisał bardzo podoba mi się umieszczenie radia z navi wkomponowanego w deskę. Tablet niestety nie podoba mi się wcale. Ogólnie całe auto zrobione jest dość intuicyjnie i przyjaźnie ja się człowiek przyzwyczai. Jedynie niedosyt teraz odczuwam, jak się dowiedziałem, że wejdzie wersja 1.4T z fabrycznym gazem w sedanie.
Jeśli ktoś by mnie zapytał czy po tych 10k km wiedząc już czym jeżdżę kupiłbym raz jeszcze odpowiedziałbym że na 100%

Co mi się podoba? Poza nieodczepialnym tabletem - wszystko, zwłaszcza przyspieszenie, rozsądne spalanie, system audio, wygodne fotele w których nie czuje zmęczenia nawet po kilku godzinach jazdy, duża przestrzeń w środku, wygodne zawieszenie, zwłaszcza widać różnicę dla osób siedzących z tyłu. Gdybym miał wybierać to ponownie bym zainwestował w Tipo HB, może bym zmienił na SW - można by nawet spać w aucie [emoji14]!

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

- całkiem przyjemnie grające audio
- kozacki wygląd - szczególnie przetłoczenia na dachu - chyba HB i SW już tego nie mają
- w środę jadę przyciemnić szyby więc jeszcze fajniej będzie wyglądał
- doświetlanie zakrętów
- czujniki zmierzchu, deszczu (po doklejeniu czujnika w końcu działa jak należy)
- cichutko w środku jak stoisz na światłach - no chyba, że włączysz klimatyzację
- to że od lutego jeszcze pachnie nowością
- fajnie leżąca w dłoni kierownica
- spalanie na poziomie 6,1
- kamera cofania z dynamicznym torem jazdy
- radar - uratowało mi to cacko życie na S3 - piszę zupełnie serio
- Hild Brake Control - czyli nie zjeżdżam z górki tylko stoi przez 2 sekundy
- podbijanie obrotów jak puszczam sprzęgło
- wygodne fotele
- dużo miejsca pod maską z przodu - wszędzie łatwy dostęp i wszystko można pięknie zlokalizować
- ogromniasty bagażnik
- klimatyzacja
- dużo miejsca z tyłu
- dużo miejsca nad głową
- świetna widoczność przez szyby boczne i przednią pomimo dość dużych słupków
- tempomat
- uchwyty na kubki (przydałaby się lodóweczka jak w 500L - chłodzi powietrze z klimatyzacji w schowku)
- WSZYSTKO MA FAJNE
no to ja jak na tę chwilę wszystko

Poprzednicy powiedzieli prawie wszystko, dodam tylko:
- jakość do ceny.

To ja dodam tylko 2 rzeczy:
1) kolor czerwony - chyba tylko każda ma równie piękny (wg mnie)
2) to że jest mój :)

Prawie 500 km za mną - HB. Dodam coś od siebie:
1. Pozycja za kierownicą/ wygoda foteli / przestrzeń dookoła - dużo miejsca.
2. Klima - mrozi pięknie
3. Bardzo dobre audio
4. Duży bagażnik - fajnie, że są zaczepy na zakupy - bardzo przydatne
5. Światła LED oraz soczewki - LEDY wyglądają obłędnie, soczewki świetnie świecą
6. Tempomat - mój pierwszy :)
7. Zawieszenie - mięciutkie - mam ochotę jeździć tylko 50km/h , delektować się jazdą i wypoczywać za kierownicą
8. Wyciszenie wnętrza - mistrzostwo
9. Ergonomia - wszystko jest na swoim miejscu/ blisko pod ręką
10. Przyciemniane lampy z tyłu.
11. Mało tego jeździ na drogach, zwraca na siebie uwagę , ludzie zaczepiają :)
12. Zestaw głośnomówiący - po prostu wsiadam i mam wszystko w nosie. Telefon w bagażniku a i tak bluetooth łapie i nie muszę go mieć przy sobie.
13. Zapach :D

13. Zapach :D

:lol:

IT_spec - Zapach ???? podoba ci się ten smród plastików w TIPO ???? ...ja się zastanawiam kiedy wywietrzeje i już go nie będzie czuć :-/ tipo to najbardziej śmierdzący plastikiem kompakt niestety.

IT_spec - Zapach ???? podoba ci się ten smród plastików w TIPO ???? ...ja się zastanawiam kiedy wywietrzeje i już go nie będzie czuć :-/ tipo to najbardziej śmierdzący plastikiem kompakt niestety.
Może najgorzej to nie , wsiadłem kiedyś do nowego DUSTERA , Dacia śmierdzi zdecydowanie gorzej , chociaż w Tipo też fiołkami nie pachnie. Mój się już wywietrzył.

IT_spec - Zapach ???? podoba ci się ten smród plastików w TIPO ???? ...ja się zastanawiam kiedy wywietrzeje i już go nie będzie czuć :-/ tipo to najbardziej śmierdzący plastikiem kompakt niestety.

Mnie tam nic nie śmierdzi ;) Mam fajny zapach wiśniowy w aucie :lol: A tak na poważnie to nawet kiedy odebrałem auto nic mi w aucie nie śmierdziało i do tej pory nie śmierdzi.

tipo to najbardziej śmierdzący plastikiem kompakt niestety.
Nie zgodzę się. Wszystkie znane mi nowe samochody (również wyższych klas i bardziej renomowanych producentów) mają swój smrodek. Mój tipek, kupiony w styczniu, już nie śmierdzi.

kjk - Auris, Corolla, Astra, Civic pachną nowością i nie czuć tam takiego intensywnego chemicznego zapachu plastików .... wiem że to z czasem wywietrzeje i nie będzie tego czuć .... ale jednak ten zapach na początku jest.

Auris, Corolla, Astra, Civic pachną nowością i nie czuć tam takiego intensywnego chemicznego zapachu plastików
VW Up, Toyota Camry, Chevy Captiva, Dodge Charger, Opel Corsa - moim zdaniem nie odbiegają istotnie zapachem od Tipo.

Myślę, że wystarczająco podzieliliśmy się opiniami o zapachu nowego Tipo.
To jest jak porównywanie zapachów czegokolwiek - jednym śmierdzi , drugim nie.
Mnie osobiście nie przeszkadza zapach chipsów np Lay'a zielona cebulka a moja żona nienawidzi :lol:

Sory za OT.
Kończę wypowiedzi w tym temacie.

No i nadejszła wiekopomna chwila -po równo 3 miesiącach od zamówienia w dzień urodzin małżonki odebrałem dziś swoje Tipo HB kolor Amore.
Może najpierw o zaletach bo taki jest tytuł postu.
Cichy i obszerny wóz, dużo więcej miejsca w środku ( jak i w bagażniku ) niż w poprzednim aucie a była to Toyota Auris 2.0 D z 2007 r.
Tylna kanapa ładnie się składa ,lepiej niż w Toyce.
Na światłach nie słychać silnika,kolega wsiadł ,rozpalil i mówi -silnik nie chodzi ,chciał kręcić jeszczę raz.
Autko na trasie przegonilem do 140 ,ładnie sunie ,co prawda to nie Auris z 126 KM i 300 Nm ale wiedziałem ze tak będzie.
Hamulce Ok ,prowadzenie tez .
Dużo miejsca z tyłu pomimo odsuniętych dość foteli kierowcy i pasażera.
Wady
Ta słynną dziura między jedynka a dwójką, może się nauczę to pokonywać bo narazie zrobiłem 50 km ale drażni mnie ta czkawka przy ruszaniu.
Może Fiat coś z tym zrobi.
Narazie zatankowane do pełni nic tylko jeździć.
Z tym paliwem tez ciekawostka bo diler radził zatankowac w stacji za rogiem ( no name ) bo do Orlenu 3 km dalej może nie starczyć.
I tak też uczynilem, wlałem za rogiem za 20 zł ( czyli 4,2 litra) zrobiłem z 10 km i pojechałem wlać do pełna.
I tu zaskoczenie -weszło jeszcze 47 litrów a sądziłem ze Tipo ma 45 l pojemności zbiornik ale ma 50 l.
To tyle
Pozdro dla Tipomaniakow 😊

I tak też uczynilem, wlałem za rogiem za 20 zł ( czyli 4,2 litra) zrobiłem z 10 km i pojechałem wlać do pełna.
I tu zaskoczenie -weszło jeszcze 47 litrów a sądziłem ze Tipo ma 45 l pojemności zbiornik ale ma 50 l.
Albo któryś z nalewaków więcej pokazał niż poszło do zbiornika :tongue

Tak koledzy, jedne mają 45litrów(część sedanów) a potem montowali 50l zbiornik. Ja mam niestety ten mniejszy :/

Hamulce Ok ,

Co do hamulców mam zgoła odmienne zdanie, uważam, że w tipo są gów..ne hamulce. Mam po prostu żywe porównanie, gdyż równolegle jeżdżę grande punto. W grande małe muśnięcie pedałem i auto dosłownie stoi w miejscu. W tipo niestety trzeba się dosłownie zapierać nogami i rękami żeby coś zadziałało. A w dodatku tipo ma w tyle tarcze, co niestety nie przekłada się na dobre hamowanie

Mój ma szczęki, nie tarcze i i musisz mieć coś nie tak, bo na mokrym jak dzisiaj mocniejsze wciśnięcie hamulca równa się ABS. jeśli u Ciebie nie załącza się ABS a deptać musisz jak w polonezie, to znaczy że masz gdzieś zapowietrzone lub inny problem.
Zgłoś w ASO.
pozdrawiam

W grande małe muśnięcie pedałem i auto dosłownie stoi w miejscu. W tipo niestety trzeba się dosłownie zapierać nogami i rękami żeby coś zadziałało.
To o czym piszesz to tylko subiektywne odczucie. To jak mocno trzeba wcisnąć pedał, żeby zahamować zależy od wspomagania, a faktyczna skuteczność hamulców to zupełnie inna historia.

Słabe hamulce? Juz nie macie sie do czego przyczepic? Nie są to sportowe heble, w dodatkubw sedanie są bebny na tyle ale nie mialem do tej pory jakiegos odczucia ze sie nie moge zatrzymac lub problemow z hamowaniem. Jedynie co to zauwazam ze klocki fabryczne sporo pylą.

Tarcze akurat maja wieksza skutecznosc niz bebny i sa lżejsze. Zwykle slabsze wersje maja bebny. W dodatku tarcze sa mniej upierdliwe w serwisowaniu.

W dodatku tarcze sa mniej upierdliwe w serwisowaniu.
Czy ja wiem? W moim poprzednim aucie przez 10 lat i 170kkm tylne bębny były tylko co roku czyszczone w ramach zwykłego przeglądu, raz został wymieniony cylinderek i to wszystko. A klocków/tarcz parę sztuk w tym czasie zużyłem.

Ale jak sie trafi wyjechany beben z rantem i przyrdzewialym kasownikim luzu ktory nie sciaga szczek z powrotem to mozna kur..cy dostać przy demontażu bebna

Kolega powinien napisać, ze nie ogólnie w tipo są hamulce słabe, tylko że w jego egzemplarzu ss gorsze niż w jego punto... W moim są zajebiste heble...

Poza tym to temat co mi się podoba, jak sie nie podobają heble to jest do tego odpowiedni temat :)

A mi jeszcze podoba się, ze jak lekko musnę wajchę kierunków to mignie 5 razy kierunek... W mondku migał 3x... A tu myślałem ze nie ma takiej funkcji a jednak jest :D

Auta jeszcze nie mam ale z tego co pamietam regulacja pochylenia oparć jest miodzio. Pociagam wajche naciskam plecami i jest. To znacznie lepsze rozwiazanie niz krecenie pokretlem z boku

Drugi dzień użytkowania
Zadziwia mnie ciągle ta cisza w aucie ( chyba że radio gra )
Po trasie przy 100/110 km słychać tylko szum wiatru. ....
Spalanie 5,6 trasa oczywiście przy 3 os.
Zona tez zachwycona ,w porównaniu z poprzednim autem ( auris diesel ) nie słychać silnika.

Nie wiem jak w pozostalych tipo ale w tjecie sa heble takie jak w giulieccie przod 281 mm tyl 264 mm. Nie slyszalem zeby ktos narzekal.

jeśli już tak dyskutujecie o zaletach, proszę bardzo- tu macie zestawienie drogi hamowania różnych aut m.in kompaktowych: Droga hamowania ze 100 km/h | Wybór Kierowców (http://www.wyborkierowcow.pl/wiadomosci/droga-hamowania-ze-100-kmh-ranking/) niestety nie ma w tym zestawieniu tipo, ale znalazłem inny test gdzie jest podana droga hamowania tipo: Fiat Tipo 1.4 Lounge – test - magazynauto.interia.pl - testy i opinie o samochodach nowych i uĹźywanych (http://magazynauto.interia.pl/testy/news-fiat-tipo-1-4-lounge-test,nId,2265891) wnioski wyciągnijcie sobie sami...
P.S
punto evo 38 m

Kolego drogi, testy hamowania trzeba przeprowadzać w tych samych warunkach! Ja z dzika frajda swoim Filipem stanę przecie Twojemu grandę kropka i zobaczymy na betonce co są warte heble i opony.

P.S
punto evo 38 m
Evo 38.1 giulietta 38.4. Ale i tak takie testy bez standaryzacji pomiaru można sobie wsadzić. A w artykule ktory podajesz nie ma nic o drodze hamowania.

Co do hamulców mam zgoła odmienne zdanie, uważam, że w tipo są gów..ne hamulce. Mam po prostu żywe porównanie, gdyż równolegle jeżdżę grande punto. W grande małe muśnięcie pedałem i auto dosłownie stoi w miejscu. W tipo niestety trzeba się dosłownie zapierać nogami i rękami żeby coś zadziałało. A w dodatku tipo ma w tyle tarcze, co niestety nie przekłada się na dobre hamowanie

Co do hamulców w GP - zajebiste, w pełni potwierdzam, lekkie muśnięcie na pedał i leci się facjatą na szybę - polecam osobiście sprawdzić. Jeśli w Tipo działają tak samo jak w 500X, to te hamulce takie super nie są. Trzeba użyć więcej siły, efektu znanego właścicielom GP brak. Muszę o tej delikatnej różnicy pamiętać przesiadając się pomiędzy autami, żeby się nie zdziwić. Co do drogi hamowania wygląda podobnie. Testy mówią, że jest metr różnicy na korzyść GP, z czym się zgadzam, bo to czuć.

Waga robi swoje...

Nie wiem co widzicie zajebistego w zbyt agresywnie działającym układzie hamulcowym .... siła hamowania powinna zwiększać się proporcjonalnie z naciskiem na pedał hamulca a nie hamować ostro jak tylko lekko wciśniesz hamulec .... ostatnio jeździłem nową Kia Sportage kumpla i w mieście jechało się fatalnie właśnie z tego powodu że jak tylko dotkniesz hamulca to wszyscy pasażerowie lecą do przodu jak byś awaryjnie hamował i tak za każdym razem ....przy większych prędkościach nie jest to tak odczuwalne bo masa auta robi swoje ...ale nie kupił bym tego auta właśnie z tego powodu... na szczęście w Tipo hamulec działa prawidłowo ....

Nie wiem co widzicie zajebistego w zbyt agresywnie działającym układzie hamulcowym .... siła hamowania powinna zwiększać się proporcjonalnie z naciskiem na pedał hamulca a nie hamować ostro jak tylko lekko wciśniesz hamulec .... ostatnio jeździłem nową Kia Sportage kumpla i w mieście jechało się fatalnie właśnie z tego powodu że jak tylko dotkniesz hamulca to wszyscy pasażerowie lecą do przodu jak byś awaryjnie hamował i tak za każdym razem ....przy większych prędkościach nie jest to tak odczuwalne bo masa auta robi swoje ...ale nie kupił bym tego auta właśnie z tego powodu... na szczęście w Tipo hamulec działa prawidłowo ....

Układ w GP nie działa agresywnie. Siłę hamowania zwiększa się proporcjonalnie, jednak trzeba na hamulec przyłożyć sporo mniej siły, żeby to działało, dlatego twierdzi się, że wystarczy muśnięcie pedału. Bardzo szybko uczy się tych hamulców i w normalnych warunkach nie ma efektu lotu do przodu, jednak jeśli trzeba hamować awaryjnie, co kilkanaście razy się zdarzyło, jest moc ;) Te hamulce nie działają zero-jedynkowo, jak w starych autach, np. Corsa B.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Waga robi swoje...

Waga też, jednak są szersze opony, większe tarcze w liczbie 4 sztuk, zamiast układu 2 tarcze + 2 bębny. Serwo wspomagania inaczej działa.

Mam Tipo w wersji Tipo. Golas.
Podoba mi się dosłownie wszystko.
a) super audio - dobra obsługa mp3 z katalogami. Pamięta 2 pendrive, Tylko wyświetlacz mógłby byś scrolowany, ale to szczegół.
b) dużo miejsca w środku, duży bagażnik
c) wygodna kierownica i fotele
d) wygodny dostęp do silnika i świateł (wymiana żarówek)
e) świetne hamulce
f) wspomaganie ruszania pod górę
g) piękna praca silnika, pięknie ryczy na wysokich obrotach
h) elegancka i wyraźna deska rozdzielcza
i) bardzo dobre ogrzewanie i sprawna klima
j) ludzie zwracają uwagę ;) i często pytają się, jak się spisuje
k) świetnie pokonuje nierówności

Jeszcze bym dodał tą niesamowitą ciszę podczas jazdy czy po zatrzymaniu się np. na światłach.

Po dwoch tygodniach uzytkowania.doceniam miejsce w srodku,uwazam ze jest go wystarczajaco.auto ciagle mi sie podoba.jest ciche i wygodne.wszystko pracuje lekko,tak jak powinno w nowym samochodzie

Z racji iż jeszcze nim nie jeździłem ( obejrzany przed odebraniem) a odebrany przez teścia, mogę powiedzieć że:
- stylistyka
-bardzo ładne felgi 17"
-duży bagażnik
-odpowiednia ilość miejsca na tylnej kanapie
-intuicyjny wyświetlacz 7"
-nawigacja tomtom działa szybko i grafika bardzo ładna
-kierownica leży ładnie w dłoniach
- siedzenia i regulacja bardzo wygodna
Teściu pojechał go dziś przegonić po zakupy z żona.
Żona poszła po zakupy a teściu pozostał przy samochodzie coś oglądając w nim. Gdy żona wyszła z zakupami zastała swego męża obok Tipo wraz z młoda kobieta...która zachwycała się fiatem...że taki ładny i nigdy nie widziała takiego ładnego Fiata i nie przypuszczała że Fiat ma taki śliczny samochód. Teściowa określiła ja: blachara [emoji16]. Mam zabronić teściowi jeździć Tipo [emoji6]


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ostatnio będąc w lesie na grzybach ( jest wysyp ) wracam do autka a tu malzenstwo chodzi wkoło i podziwia moja strzałkę.
Tak to już jest z tym autkiem....
Zrobione pierwsze 500 km.
Spalanie z kompa 6.8 l 50 /50 miasto trasa , w sumie może być.
Po trasie bez szaleństw śmiało mozna zejść poniżej 6 l /100 km.
Autko cichutkie, wciąż nie mogę przyzwyczaić się do tej ciszy w nim panującej. Powyżej stowki silnik fajnie pomrukuje.
Czas rozejrzeć się za zimowkami. ..

Teściowa określiła ja: blachara


a ja lubie blachary :-)

Na plus:
- wyciszenie
- zawieszenie
- sylwetka
- wygoda i przyjemność z jazdy :smile:
- duży bagażnik jak na HB
- fabrycznie przyciemniane szyby + światła tylne
- cena/jakość

Uwazam ze zawieszenie super zestrojone wcale nie za miekkie a przesiadam sie z auta pseudosportowego. Jest fajnie sprezyste i dzis cisnalem go na lukach i trzymalo sie pewnie podczas gdy bezwladnosc powoduje ze czlowieka wyrzuca juz z siedzenia. Nie jest tak zwrotne jak mito i czuc ta mase ale jest ok, spodziewalem sie duzo gorzej. Po drugie t jet jest miodzio. Juz dzisiaj jakis patafian w passacie bral sie za wyprzedzanie ale grzecznie musial wrocic do szeregu. Uwazam ze w porownaniu z alfa sprzed 9 lat jest duzo bardziej dopracowane w szczegolach: aku w pokrowcu, mocowania pasow oklejone miekkim porzadnie zaprojektowane nadkola,oslona pod silnikiem itp. Niezle wyciszenie ale w np w porownaniu do bmw 7 jednak jest glosniej:-). Wprawdzie silnik choc blizniaczy nie brzmi jak w alfie i troche tego brakuje ale na dluzsza mete komfort akustyczny jednak lepszy.Jak na razie nie mam sie czego czepic karoseria rowno spasowana, nie widze niedorobek. Odebralem go wsiadlem i jakbym nim jezdzil od lat. Jednak czuc ze to ta sama rodzina co moj Miciak

No to plusy

- sylwetka
- fabrycznie przyciemniane szyby
- dymione światła tylne
- otwieranie klapy bagażnika z pilota
- bagażnik (sporo miejsca)
- tempomat
- wygoda
- przestrzeń
- skrzynia 6 biegów
- dobrze grające radio
- zestaw głośnomówiący z przyciskami na kierownicy
- hamulce
- felgi alu 16'
- miękka deska kokpitu
- fotele (przyjemnie się siedzi)
- cena/jakość

Pokrowiec na akumulator? Mógłbyś wrzucić zdjęcie? Inni tez mają? Bo ja nie mam...

Pokrowiec na akumulator? Mógłbyś wrzucić zdjęcie? Inni tez mają? Bo ja nie mam...
Dzis mi sie juz nie chce ale aku jestw takim forku z materialu do wygluszen

Nie pali sie, cyknij przy okazji ale pokaż bo co zobaczyć to nie usłyszeć:)

A mi się wszystko podoba w tuptusiu moim. Jedni piszą że skrzynia wyje, że "buta" mocnego brak, że pali za dużo.... a mi się to podoba. I wygoda też- mam "londża";-):lol::rolleyes:

Ja osobiście po 10 tys km jestem mega zadowolony na maksa, nie wymagam od auta niewiadomo jakich osiagow bo wiem jaki silnik kupiłem, wygodnie podruzuje z rodzina bo miejsca w sedanie jest wystarzająco a dodatki z wersji Lounge tylko umilają jazdę tym modelem auta. Jedynie zastanawiam się jak auto bedzie sie sprawowac w pozniejszych latach ale na razie nie czas na to bo jezdze nim dopiero 7 mcy.

Pokrowiec na akumulator? Mógłbyś wrzucić zdjęcie? Inni tez mają? Bo ja nie mam...

taki z cienkiego czarnego materiału, potwierdzam, mam

Po miesiącu użytkowanie Luange w automacie zauważyłem w pierwszych dniach właściwie dwa niedogodności ,za krótki o 5 cm podłokietnik i za bardzo schowane da dole przy gnieżdzie zapalniczki włączniki siedzeń grzanych (włączniki by pasowały po bokach włączników otwierania bagażnika ,poduszek i coś tam jeszcze włączasz )jednak reszta ok nic nie skrzypi ,nic nie stuka ,spalanie według kompa teraz mam 6,7 l ,głównie trasy kilku kilkunastu kilometrowe ,jazda 2 osoby szybkość na ogół ok 100 momentami 120 km

A ja dalej jestem pod pozytywnym wrazeniem samej budowy auta. W porownaniu z fiatami sprzed 9 lat wszedzie widze plusy. Lozyska mc personow uszczelnione maja nakladki na nakretki, plastiki kokpitu w wielu miejscach od spodu usztywnione, lepsze spinki wiazki przewodow maja profilowane przelotki przez blachy tam gdzie w mito i punto przechodza normalnie peszlem. Niestety przy t jecie z lpg nie ma gdzie rak pod maske wlozyc kazda naprawa bedzie pracochlonna z wyciaganiem bebechow. Widac postepy w projektowaniu i sama budowa wydajw sie byc solidna. No i nie takie całkiem tureckie (patrz fotka). Jest tez troche slowackie wegierskie:-)

Lozyska mc personow uszczelnione maja nakladki na nakretki,

No właśnie. ktoś pisał że nie są pouszczelniane i woda z podszybia się na nie leje. Pisał też że od spodu z pod nadkoli woda się też tam dostaje.... czy to prawda? Pewny jesteś tych uszczelnień kielichów na górze?

Jak widzisz rozebrałem osłonę podszybia i jestem pewny. Między kielichem Mc persona a karoserią jest guma. Sam kielich jest podniesiony bo tak jest karoseria wyprofilowana, odpływ z podszybia jest poniżej i chyba na zasadzie labiryntu (nie przyjrzałem się dokladnie). Oczywiście że jakaś woda z gory na to poleci przy deszczu ale na pewno nie stoi w wodzie. Gwarancji że łożyska nie zaczna "pykać" jak w innych fiatach nie ma ale wygląda na przemyślane. Podobnie jak sam plastik podrzybia - w stosunku do mito jest tak skostruowane że wchodzi fragment pod szybę co powoduje że mniej wody się dostaje do komory silnika.

Przekonałeś mnie...... marx30,

Dziś syn zauważył, że gdy blokujemy możliwość sterowania szybami tylnymi, światło podświetlenia przycisków w tylnych drzwiach gasną (są niepodświetlane) :)

musze też to sprawdzić.
a tak na marginesie - to WY w swoich autach ryglujecie drzwi? Słyszałem że z takimi zaryglowanymi drzwiami jest problem przy dzwonie czy groźniejszym wypadku bo drzwi nie można wtedy normalnie otworzyć i słyszałem to on znajomego strażaka

Amortyzatory tez made in poland

Teddy: Teorerycznie, zaryglowane drzwi w razie dzwonu powinny się automatycznie odblokować. Powinny....


Amortyzatory tez made in poland
Taak? U mnie jest Sachs made in Turkey.

musze też to sprawdzić.
a tak na marginesie - to WY w swoich autach ryglujecie drzwi? Słyszałem że z takimi zaryglowanymi drzwiami jest problem przy dzwonie czy groźniejszym wypadku bo drzwi nie można wtedy normalnie otworzyć i słyszałem to on znajomego strażaka

Zawsze zamykam, mam ustawione w obecnym samochodzie na automatyczne. W Tipo tez można wg instrukcji. Powiem Ci że bardzo przydatne bo miałem kilka ćpunów co za klamkę ciągnęli a kompletnie nie wiedziałem że mam zamknięte ( coś oglądałem na telefonie i się nie spodziewałem że ktoś chce wejść )


Sent from my iPhone using Tapatalk

Bezpiecznik f38 zabezpiecza centralny zamek i awaryjne otwieranie drzwi kierowcy... to tak na wypadek dzwona...

Taak? U mnie jest Sachs made in Turkey.
Na 100 % przednie. Nazwy firmy nie pamietam cos na S chyba. Na dole naklejki jest napis "FSB" ludzaco przypominajacy FSO :-). Jeszcze podoba mi sie chlodzenie hamulcow. Te kratki z przodu z zderzaku maja w zaglebieniu otwory ktore prowadza powietrze do kol

Rygluje automatycznie odkąd mam samochód.

Zalety:
- ogromny bagażnik
- bardzo dobre oświetlenie
- wyciszenie
- przyspieszenie (w silniku 1,4 T-jet)
- zewnętrzny wygląd, który przyciąga wzrok przechodniów.

musze też to sprawdzić.
a tak na marginesie - to WY w swoich autach ryglujecie drzwi? Słyszałem że z takimi zaryglowanymi drzwiami jest problem przy dzwonie czy groźniejszym wypadku bo drzwi nie można wtedy normalnie otworzyć i słyszałem to on znajomego strażaka
Sam zamykam w razie potrzeby.

Ja mam ryglowanie automatyczne ...dziwny ten strażak - mam 2 w rodzinie i nikt się nie cacka przy wypadku tylko wybija szyby/tnie auto lub same szyby się wybijają (wiem bo przeżyłem dachowanie przy 80km/h , ale to było volvo i wychodziłem o własnych siłach z żoną pomimo wpadnięcia do rowu i zatrzymania się na 2 drzewach...) i po wywaleniu szyb otwiera sobie klamką od środka i po sprawie.

Nie musisz dziękować za rozwianie wątpliwości

P.S.
Jak szyby się same wybiją często bywa tak, że drzwi się nie chcą otworzyć - taki psikus jak blach się gnie

Co odkryłem nowego i co mi się podoba po przejechaniu 1,5k km:

* malutki schowek koło lewej nogi kierowcy - w sam raz na okulary p-słoneczne
* spalanie - podczas jazdy w mieście w korkach nieco ponad 8 litrów PB. W trasie można przy spokojnej jeździe zejść do 5.5. Największe spalanie miałem raz na krótkim odcinku w mega-korku - 30 minut jazdy na zasadzie gaz-hamulec dało 10.5 litra.
* dynamika - mimo że to kombi bez turbo to naprawdę daje radę, szczególnie w mieście. Nie ma wstydu na światłach ;) W trasie przy wyższych prędkościach trzeba mocno kręcić, no ale te silniki tak mają i tak lubią. Silnik moim zdaniem bardzo ładnie brzmi przy wyższych obrotach - a na jałowym go praktycznie nie słychać.
* miejsce w środku - to jest bajka; i na nogi, i nad głową, i na boki jest super. Z tyłu na środku kanapy mam zamontowany spory fotelik do jazdy tyłem (axkid wolmax) a mimo to mieszczę się swobodnie z tymi swoimi prawie 2 metrami. Genialnie!
* bagażnik - co tu dużo pisać, opłacało się dołożyć tych parę groszy do HB.
* lakier perła sabbia - cieszę się, że go wybrałem. Pięknie wygląda i się nie brudzi. Od sierpnia myłem auto chyba ze dwa razy.
* zawieszenie - są takie miejsca w Łodzi przy których w starym oplu zaciskałem zęby bo wiedziałem, że będzie trzęsło ;) We fiacie czuję tylko takie delikatne, dostojne bujnięcie i już :)
* widoczność - gdzieś tu już piałem z zachwytu nad lusterkami i ogromną szybą przednią. Obawiałem się jak będzie z widocznością do tyłu, nawet myślałem o różnych czujnikach i kamerach cofania, ale jak na razie daję radę bez. Znajomy pokazał mi alfę giuliettę - tam to dopiero jest tragedia. Słupki c są tak grube, że kompletnie nic nie widać.
* hamulce - miałem już ze dwa hamowania awaryjne spowodowane czyimś gapiostwem no i cóż, to auto prawie staje w miejscu.

Właśnie siedzę z dzieckiem z tyłu i czekamy na żonę i odkryłem odhylane wieszaki obok rączek dla pasażerów [emoji6] https://uploads.tapatalk-cdn.com/20171018/4be467532deb51083448f24126550ac3.jpg

Właśnie siedzę z dzieckiem z tyłu i czekamy na żonę i odkryłem odhylane wieszaki obok rączek dla pasażerów [emoji6] https://uploads.tapatalk-cdn.com/20171018/4be467532deb51083448f24126550ac3.jpg

A inni narzekają że nie ma uchwytów na siatki [emoji847]


Sent from my iPhone using Tapatalk

Celnik - też je odkryłem w ostatni piątek jak pakowaliśmy się na wesele i wieszałem na nich wieszaki z ciuchami ..... jedynie zamiast tej rączki po stronie kierowcy mogli zamontować schowek na okulary ...ale wydaje mi się, że dopasuje się jakiś o takim rozstawie mocowań.... ale najpierw sprawdze ten schowek o którym pisze Jaszy

Właśnie siedzę z dzieckiem z tyłu i czekamy na żonę i odkryłem odhylane wieszaki obok rączek dla pasażerów [emoji6] https://uploads.tapatalk-cdn.com/20171018/4be467532deb51083448f24126550ac3.jpg

też ci się ruszają te rączki?, jakby były niedokręcone do dachu?

też ci się ruszają te rączki?, jakby były niedokręcone do dachu?

One nie są przykręcone, tylko na zatrzaski i miewają lekki luz.

Też te haczyki ze dwa dni temu odkryłem, możne sobie pranie powiesić ;)

Światla. Dzis pierwszy raz jechalem w nocy. No przepaść w porównaniu z mito.

Na czyją korzyść?

Na czyją korzyść?
Na korzyść Tipo (w końcu wątek o tym co się podoba). Sam strumień świetlny na drodze to jedno (tu się kłania zapewne już wiek miciaka, zabrudzenia i wypalenia odbłysników co w soczewkach nagminne). Ale też to że w Tipo widzę pobocze a tam dużo mniej. Tym samym odwołuję wizytę u okulisty na którą się wybierałem codziennie jężdząc przez kawałek nieoświetlonego lasu ;-).
No i silnik mi się podoba, szkoda że dopiero teraz przesiadłem się na turbo (w mito dopłata do Tjeta była zaporowa bo był tylko w innej wersji i sumaryczna różnica to było18 kPLN). Po dłuższym wsłuchiwaniu jednak nie brzmi jak pralka to skrzynia tak brzmi. W silniku słychać nawet trochę ten bulgot znany mi z alfy tyle że zredukowany przez tłumik do nędznego stukania ;-). No jeszcze mała pochwała za prowadzenie. Mam po drodze taki jeden łuk "testowy". Miciakiem wiadomo jedzie sie jak po szynach choć tam też zwykła belka skrętna ale twarde i niski profil opon. Jechałem tam na jeździe testowej Tipo SW z 3 osobami i wylatywał na zewnątrz zakrętu aż się trochę "spociłem". Gazu trzeba było ująć. Wczoraj teścik na pustej drodze i w HB jest OK. Nie musiałem zwalniać z ustalonej prędkości zachowanie bardzo poprawne. Aż się zdziwiłem bo tyle pisano o zbyt miękkim zawieszeniu. Dla mnie ponownie zestrojenie zawiasu na tak. No ale mamy amortyzatory Koni :-) (to żart oczywiście bo tylko "powered by Koni" na amorach pisze).
Wyglada na to FSD że to jakiś nowszy patent (tak wiem - marketingowy bełkot :-)
http://www.koni.com/en-US/Cars/Products/Performance/FSD/

:)wszystko mi sie podoba co powyzej napisano i dodam tyle od siebie ze podoba mi sie jak jest ciemno zblizam sie do auta klikam na otwarcie w pilocie a autko mignie kierunkami i rozjasnia sie wnetrze oraz zapalaja sie pozycje przod i tyl...no bajka... :) no i po zakonczonej jezdzie wyciagajac pilota ze stacyjki rozjasnia sie wnetrze a nie jak sie dopiero drzwi otwiera :) oraz cos takiego ze jak z zona jestesmy na zakupach i ma torby w rekach i podchodzi do bagaznika i noga cos pod spodem macha i bagaznik sie otwiera :) fajny ten pilot :) ...

podchodzi do bagaznika i noga cos pod spodem macha i bagaznik sie otwiera
Słucham? Czy ja czegoś nie wiem o wyposażeniu tipo?

Pewnie kolega wkręca żonę trzymając pilota w ręce :) Dobre o ile żona nie ma prawa jazdy, gorzej jak ma i zacznie kopać po zderzaku jak sam pojedzie na zakupy :)
Kiedyś tak się bawiłem trzymając naciśnięty guzik od pilota, mój pilot zagłuszał innego i kolega nie mógł odtworzyć auta. Oczywiście jak dał mi swojego pilota to ten zaczynał "magicznie" działać.

Jak podwiozłem pierwszy raz córkę do szkoły Tipo (przesiadka z BravoII 1.9 8V) to się spytała czy te auto jest hybrydowe, tak jest cisza podczas jazdy :smile:

:) oczywiscie ze wkreca ale nie zone tylko gapiow :) bo skad moga wiedziec ze pilota trzymam ja :) a tez jak sam jestem gdzies na zakupach i mam rece zajete siatkami...pilot w dloni wczesniej przygotowany...tez sobie machne noga...a co...:)

Kumpla tak wkręciłem z machaniem nogą:smile:-jego mina bezcenna!!!

mnie się podoba przetłoczenie na masce, jego fragment widzę bo wystaje ponad wycieraczkę szyby, wygląda to trochę jak by tam był co najmniej 5.0 HEMI ;-), wiem wiem, ale w sumie fajnie

:) aaa..zapomnialem dodac jeszcze ze podoba mi sie sygnal dzwiekowy :) tak od czasu do czasu sobie trabne jadac tu czy tam...:)

A mi się podoba, że przy identycznych wymiarach zewnętrznych jak BravoII jest sporo obszerniejszy w środku i nie szoruje brzuchem jadąc po koleinach :smile:

Pokrowiec na akumulator? Mógłbyś wrzucić zdjęcie? Inni tez mają? Bo ja nie mam...

Juz nie trzeba, mam, dopatrzyłem się tej osłonki :)

A mi się podoba, że przy identycznych wymiarach zewnętrznych jak BravoII jest sporo obszerniejszy w środku i nie szoruje brzuchem jadąc po koleinach :smile:
Tipo jest ciut wiekszy

Różnica kilku minimetrów.
Dane z instrukcji:
Brovo dł. 4336, szer. 1792, wys. 1498.

Tipo HB dł. 4368, szer. 1792, wys. 1495.

Tipo jest tylko dłuższy o 3 cm a ma sporo więcej miejsca na nogi z tyłu i ma większy bagażnik, ale to też zasługa, że w Tipo mam dojazdówkę, a w Brawo była wnęka na pełne koło.

Różnica kilku minimetrów.
Dane z instrukcji:
Brovo dł. 4336, szer. 1792, wys. 1498.

Tipo HB dł. 4368, szer. 1792, wys. 1495.

Tipo jest tylko dłuższy o 3 cm a ma sporo więcej miejsca na nogi z tyłu i ma większy bagażnik, ale to też zasługa, że w Tipo mam dojazdówkę, a w Brawo była wnęka na pełne koło.
Rozstaw osi w tipo wiekszy chyba o 4 cm. Ja w moim mam wnekę na pełne koło

Rozstaw kół większy ale gabaryty zewnętrzne te same i to się dla mnie liczy.

We wnęce mieści Ci się całe koło bez potrzeby dokładania styropianowej wytłoczki dla wyrównania podłogi bagażnika?

W HB jest miejsce bez wytłoczki i pomniejszenia bagażnika tylko dla koła dojazdowego, w SW mieści się pełnowymiarowe 16". Nie wiem jak jest w sedanie.

w sw to i 17 wejdzie, jama jest ogromna... nawet butla z gazem weszłaby większa niż ta montowana fabrycznie bo teraz wokoło niej jest spora szczelina...

Rozstaw kół większy ale gabaryty zewnętrzne te same i to się dla mnie liczy.

We wnęce mieści Ci się całe koło bez potrzeby dokładania styropianowej wytłoczki dla wyrównania podłogi bagażnika?
Ja mam LPG i wytłoczka jest ale myślałem że tylko dla powiększenia zbiornika

w sedanie wchodzi pełnowymiarowe koło, ja mam 16" na zapasie

:) dokladnie jak tox88 pisze sedan tez mam 16-tke pelnowymiarowa :) aaa...ostatnio sprawdzalem co i jak z zapasem i odkrylem taki plastikowy rozkladany klin pod kolo czarno-zolty :)

Byłem sobie pooglądać samochód na kanale i takie mam spostrzeżenia:
- Podobają mi się osłony plastikowe na podwoziu prawie jak w mercu W203 :lol:
- Nie wiem po co jest dziura w osłonie silnika na wysokości kolanka rury wydechowej. Wiem, że tam są duże temperatury ale można tam było założyć osłonę termiczną
- Podwozie fajnie zabezpieczone "gumową" konserwacją ale nie mogę zrozumieć tych niedorobionych powierzchni
- Tylna belka dała by radę w dużym dostawczaku.
- Ciekawe wygłuszenie części tylnych nadkoli grubą watoliną
Na koniec parę fotek

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Zapomniałem jeszcze o plastikowych drążkach stabilizatora :cool:

Mi dzisiaj pierwszy raz całkowicie zamarzł samochód. Po 4 minutach z PTC i podgrzewanymi fotelami miałem w środku ciepło, w tyłek ciepło i szyby całkowicie odmrożone. Jestem więcej niż zadowolony.
Dodatkowo ogrzewanie samo przeszło z maksymalnego grzania przedniej szyby w automat.
Jak na razie w tym samochodzie podoba mi się wszystko. Mimo skrzyni automatycznej dość dobrze się nim wyprzedza. Wycieraczki automatyczne to cudo. Kamera cofania jest bardzo dużym plusem. Silnik bardzo dobrze pracuje. Co do dźwięku nie mogę się wypowiedzieć, bo się przesiadłem ze starego diesla, więc jak dla mnie jest bardzo cichy. Dobre podłączenie przez bluetooth. Gdyby tylko mi w nawigację nie wgrali głosu starszej kobiety... Fotel, jeśli ktoś dobierał regulację w odcinku lędźwiowym, jest chyba wygodniejszy niż fotele komputerowe. Piękne oświetlenie tablic i wyświetlacze zachwycają każdego pasażera.
Minusem jest jak na razie spalanie, o ile w trasie to ok 6L, to w mieście żłopie jak na razie >10.

Zapomniałem jeszcze o plastikowych drążkach stabilizatora :cool:
Nie drążkach a łącznikach. I raczej z alu

Nie drążkach a łącznikach. I raczej z alu

Patrzyłeś, że taki pewien jesteś? :smile: W AR Mito/GP są w całości z metalu, co nie oznacza, że w Tipo są :)

Co do nazwy tej części to masz chyba rację, ale ten element na 99% jest zrobiony z plastiku. Ma charakterystyczną użebrowaną konstrukcje stosowaną dla zwiększenia wytrzymałości tworzyw sztucznych i po postukaniu w niego, dźwięk raczej też wydawał się plastikowy.

Co do nazwy tej części to masz chyba rację, ale ten element na 99% jest zrobiony z plastiku. Ma charakterystyczną użebrowaną konstrukcje stosowaną dla zwiększenia wytrzymałości tworzyw sztucznych i po postukaniu w niego, dźwięk raczej też wydawał się plastikowy.

skoro tak, to pewnie plastik, i co w sumie dziwnego?, w fabii też miałem plastikowe, one tylko stabilizują nieco przechyły samochodu,

one tylko stabilizują nieco przechyły samochodu,

Stabilizują więcej niż "nieco" :wink:

I tak pierwsze co się rozdupcy to będa przeguby

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Patrzyłeś, że taki pewien jesteś? :smile: W AR Mito/GP są w całości z metalu, co nie oznacza, że w Tipo są :)
Pukałem w to i wydaje mi sie aluminiowe o sporym przekroju, trzeba sprawdzić

I tak pierwsze co się rozdupcy to będa przeguby

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Pukałem w to i wydaje mi sie aluminiowe o sporym przekroju, trzeba sprawdzić

Plastik jak nic, w pincecie też plastikowe, aż 4 sztuki.

Ponownie coś napiszę w tym temacie. Tak mi się wszystko podoba , że podjeżdżam nawet 300 metrów do piekarni bo chcę w nim siedzieć i go prowadzić :)
- fajnie, że po wyłączeniu silnika wycieraczki wracają na swoje miejsce a nie zatrzymują się na środku szyby
- dźwięk silnika powyżej 3,5tys
- PTC - najlepsze co może być
- cisza :) ostatnio nawet radio wyłączam i jeżdżę w ciszy
- ten patent z szybami elektrycznymi też fajny - nie trzeba przekręcać kluczyka (przed otwarciem drzwi), żeby otworzyć/zamknąć szyby
- nie wiem jak mogłem nie miec wcześniej haczyków na zakupy :) uwielbiam wieszać siatki w bagażniku. Nic nie lata tylko jest tam gdzie powinno.
- czasami ta dziura na 2 biegu występuję. Wtedy mam wrażenie, że mam 1.4 T-jet tak rwie :) Przyjemnie uczucie, chociaż przez chwilkę :)

Kocham ten samochód za wszystko :)
No dobra, spalanie mogło by być ciut mniejsze :)

a mnie doświetlanie zakrętów, autoręczny przy ruszaniu pod górę, i wspomaganie hamulca w nagłych wypadkach- włączają się wtedy awaryjne, i tak jak wyżej,wycieraczki wracają, światła led czy krótkie to gasną razem z silnikiem, :-)

A mi podoba się odejście przy tablicy "koniec zabudowanego" pajacom w audi po niemcu migających światłami jak się w tym zabudowanym jedzie w miarę przepisowo (a i tak prawie +20 kmh). Zwłaszcza że przyjedzie taki janusz tym swoim wywoskowanym 1,6 do obcego miasta (pewnie na groby) i kozaczy król lewego pasa a tubylcy wiedzą że w tym miejscu często stoją. Turbo rulez :-)

- ten patent z szybami elektrycznymi też fajny - nie trzeba przekręcać kluczyka (przed otwarciem drzwi), żeby otworzyć/zamknąć szyby

co masz na myśli?

Jak wyłączysz silnik to jeszcze przez 2/3 min możesz sterować szybami. Ale tylko wtedy kiedy nie otworzysz drzwi po wyłączeniu silnika.

@up
To w Cromie 2005 i Grande 2006 też to jest. Nic nowego :)
Mi się podobają zegary :D (czekam na TIPO SW )

@up
To w Cromie 2005 i Grande 2006 też to jest. Nic nowego :)
Mi się podobają zegary :D (czekam na TIPO SW )

W FSO czegoś takiego nie było :D dla mnie nowość. Poza tym w innych samochodach się z tym nie spotkałem - ale fiatem akurat nigdy nie śmigałem - oprócz Pandy .

W FSO czegoś takiego nie było :D dla mnie nowość. Poza tym w innych samochodach się z tym nie spotkałem - ale fiatem akurat nigdy nie śmigałem - oprócz Pandy .

opel meriva z 2004, szyby chodziły aż do otwarcia drzwi kierowcy, po wyjściu wystarczyło wsadzić kluczyk w drzwi i przytrzymać na zamykaniu, by się nie zamknięte szyby domknęły się, aaa i co?, 13 lat temu już takie cuda były :-)

po wyjściu wystarczyło wsadzić kluczyk w drzwi i przytrzymać na zamykaniu, by się nie zamknięte szyby domknęły się, aaa i co?, 13 lat temu już takie cuda były :-)
Były , ale się skończyły. Około 2009 roku weszła unijna dyrektywa , czy inny przepis , że ze względu bezpieczeństwa można zdalnie tylko otworzyć szyby , a zamknąć już nie :tongue

Szkoda tylko, że zapomniano o bezpieczeństwie przy zamykaniu szyb i nie ma czujnika zwiększonego oporu i przy zamykaniu można palce uciąć :tongue

Były , ale się skończyły. Około 2009 roku weszła unijna dyrektywa , czy inny przepis , że ze względu bezpieczeństwa można zdalnie tylko otworzyć szyby , a zamknąć już nie :tongue

To nie wiem. Ja w swojej octavi z 2012 mogę z kluczyka domknąć szyby.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Szkoda tylko, że zapomniano o bezpieczeństwie przy zamykaniu szyb i nie ma czujnika zwiększonego oporu i przy zamykaniu można palce uciąć :tongue
Ee no musi byc. Podstawowe zasady higieny...;-)

1. Zestaw do telefonu - wybieranie głosem , bardzo dobra jakość rozmów
2.Android Auto
3.Silnik T-jet + LPG - jestem pozytywnie zaskoczony.
4.Światła przednie.
5.Relingi - świetnie wyglądają.
6.Przednie klamry do pasów bezpieczeństwa-fajnie są wyprofilowane.
7.Lusterka zewnętrzne- szczególnie prawe :) wszystko dobrze widać także krawężniki
8. Ogólnie kokpit

Podoba mi się to ,że po sparowaniu telefonu jakaś pani odczytuje mi na głos przychodzące smsy, :lol: w seacie z 2016 roku nie miałem takiego bajeru.

Czyli VAG jest faktycznie do przodu , Fiat ma ten bajer już od 2008 roku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czyli VAG jest faktycznie do przodu , Fiat ma ten bajer już od 2008 roku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Może Vag w opcjach ma takie bajery, ale ja w aucie wypożyczonym przez firmę nie miałem takich udogodnień.

Czyli VAG jest faktycznie do przodu , Fiat ma ten bajer już od 2008 roku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Poprawka, od 2007, gdy wprowadzono Blue&Me.

Podoba mi się to ,że po sparowaniu telefonu jakaś pani odczytuje mi na głos przychodzące smsy, [emoji38] w seacie z 2016 roku nie miałem takiego bajeru.Jest to bardzo fajne. Szkoda tylko ze z odpowiadaniem jest gorzej , sporo czasu mi zajeło zanim zrozumiałem ze trzeba szablonami odpowiadać ( a wiekszosc ma male szanse zastosowania). Swoją drogą to nie rozumiem czemu skoro rozpoznawanie mowy działa calkiem dobrze.

Zauważyłem ostatnio że sygnał kierunkowskazu który się pojawia (taki cyk, cyk,) po jego włączeniu - znika w momencie włączenia się np innych dźwięków ostrzegawczych- np czujników cofania. Ten sygnał kierunków to taki bajer dźwiękowy??? myślałem że to odzywa się przerywacz.....

myślałem że to odzywa się przerywacz.....

Zatrzymałeś się na technologi z lat PRL, w której to w różnej maści polonezach, 125P, 126P i innych królował przerywacz (swoją drogą to była istna tragedia) :?: :smile: Od wielu lat cykanie jest rozwiązane "brzęczykiem", a o przerywaczu zapomnij - nie ma go :smile:

Zatrzymałeś się na technologi z lat PRL, w której to w różnej maści polonezach, 125P, 126P i innych królował przerywacz (swoją drogą to była istna tragedia) Od wielu lat cykanie jest rozwiązane "brzęczykiem", a o przerywaczu zapomnij - nie ma go

Dzięki kolego- faktycznie to era zaszłości co do przerywacza. tak mi on jakos w głowie został.....

Podoba mi się bajer "follow me home" który odkryłem dziś przypadkiem bawiąc się manetkami od świateł ;) I te "5-klikowe" kierunkowskazy.

"Follow me home" rzeczywiście jest fajne.
Pobaw się jeszcze w podobny sposób manetką od wycieraczek (opcja przydatna w zimie) :cool:

Proponuję jeszcze pobawić się instrukcją obsługi i specyfikacją, bo też mądre rzeczy można wyczytać, a nie przypadkowo w aucie "odkrywać" coś na nowo. Co do wycieraczek, to ma pomagać przy wymianie piór - tylko uwaga, wycierucha idzie po suchym, więc dla mnie ta opcja sensu nie ma. Jak ktoś lubi porysowaną szybę, to czemu nie używać? :tongue

Proponuję jeszcze pobawić się instrukcją obsługi i specyfikacją, bo też mądre rzeczy można wyczytać, a nie przypadkowo w aucie "odkrywać" coś na nowo. Co do wycieraczek, to ma pomagać przy wymianie piór - tylko uwaga, wycierucha idzie po suchym, więc dla mnie ta opcja sensu nie ma. Jak ktoś lubi porysowaną szybę, to czemu nie używać? :tongue

Opisz dokładniej jak to działa.

Opisz dokładniej jak to działa.

Tak:
http://fiatklubpolska.pl/tipo-531/dzialanie-wycieraczek-przy-wylaczonym-zaplonie-39313/

Napiszę coś od siebie..... Najechałem tuptusiem już 7000km. I bardzo podoba mi się działanie skrzyni biegów-manuala. Na początku wydawała mi się toporna i nieprecyzyjna. jednak teraz po takim czasie eksploatacji stwierdzam, że gdy się dotarła to chodzi wyśmienicie. Nawet przy niskich temperaturach biegi chodzą miękko i płynnie. Redukcja z III biegu na II, lub z IV na II- nie nastręcza żadnych trudności nawet gdy silnik jest nie rozgrzany. Mam jeszcze inne autka, ale tam jest tylko gorzej....
Tutaj duży plus dla FIATa

Napiszę coś od siebie..... Najechałem tuptusiem już 7000km. I bardzo podoba mi się działanie skrzyni biegów-manuala. Na początku wydawała mi się toporna i nieprecyzyjna. jednak teraz po takim czasie eksploatacji stwierdzam, że gdy się dotarła to chodzi wyśmienicie. Nawet przy niskich temperaturach biegi chodzą miękko i płynnie. Redukcja z III biegu na II, lub z IV na II- nie nastręcza żadnych trudności nawet gdy silnik jest nie rozgrzany. Mam jeszcze inne autka, ale tam jest tylko gorzej....
Tutaj duży plus dla FIATa
Czy możesz napisać bliżej jakie były objawy tej nieprecyzyjności? Ja mam problem z 1 i 2 biegiem-o ile zmiana z 3 na 2 i z 1 na 2 jest jeszcze po prostu "niezgrabna", o tyle opór przy zmianie z 2 na 1 jest już duży-ale dotyczy to tylko auta jadącego, po zatrzymaniu/wyłączeniu silnika wszystkie chodzą płynnie. I wątpię żebym to ja źle szarpał tą dźwignią, bo mam porównanie jak się zmienia z 6 na 5 i z 4 na 3!

Ale żeby napisać coś zgodnie z tematem-jak się przesiada z autka 12-letniego klasy B, to może moje odczucia są subiektywne ;-) Ale podoba mi się w Tipo otwieranie bagażnika z pilota i to niezależnie od pozostałych zamków (w poprzednim aucie tylko na klucz i tylko po otwarciu zamków, bo się włączał alarm). Podoba mi się spryskiwacz-że najpierw chlapie szybę a potem dopiero włączają się wycieraczki a nie odwrotnie. I podoba mi się automatyczne włączanie światła w środku po wejściu/wyłączeniu. Ja nie tylko wchodzę, ale muszę jeszcze wygrzebać i schować okulary do jazdy, więc jest to pomoc. Chciałem wersję z podłokietnikiem, to się ostatecznie nie udało ale ta głęboka wnęka, która jest w miejscu podłokietnika jest przydatna-trzymam tam właśnie futerał okularowy, można też telefon, i nie ma obawy że wypadną. Wczoraj zaliczyłem też pierwszą trasę 300-kilometrową i nie bolał mnie kręgosłup, więc plus dla wygody fotela.
I tą recenzją witam na tym forum.

Czy możesz napisać bliżej jakie były objawy tej nieprecyzyjności? Ja mam problem z 1 i 2 biegiem-o ile zmiana z 3 na 2 i z 1 na 2 jest jeszcze po prostu "niezgrabna", o tyle opór przy zmianie z 2 na 1 jest już duży-ale dotyczy to tylko auta jadącego, po zatrzymaniu/wyłączeniu silnika wszystkie chodzą płynnie. I wątpię żebym to ja źle szarpał tą dźwignią, bo mam porównanie jak się zmienia z 6 na 5 i z 4 na 3!

Ale podoba mi się w Tipo otwieranie bagażnika z pilota i to niezależnie od pozostałych zamków (w poprzednim aucie tylko na klucz i tylko po otwarciu zamków, bo się włączał alarm).

Ad1. Zawsze mozna próbować regulować cięgna
Ad2. Znakomicie to sprzyja zatrzasnięciu kluczyków np. pozostawionych w bagażniku ;-).

Czy możesz napisać bliżej jakie były objawy tej nieprecyzyjności?

Na początku miałem takie odczucia że włączanie biegów jest trudne ze względu na to że lewarek ciężej chodzi niż bym tego oczekiwał. Dodatkowo przełączanie z IIb na IIIb jakoś tak jakbym nie mógł na trójkę trafić. Z IVb. na Vb. Było podobnie. Może to kwestia przyzwyczajenia, ale teraz biegi wchodzą delikatnie, cichutko i z minimalnym (ale prawidłowym) oporem. Mam inne auta, i w jednym którego też mam od nowości (hyundai jx 35 4wd) na chwilę obecną, a ma nakręcone 110000km, przełączenie z IIIb. na IIb. to jest dopiero kombinacja. Szczególnie gdy skrzynia i silnik są zimne. A do tego jeszcze teraz chłodne dni. Pozostałe biegi również wchodzą ze znacznym oporem, czy to w górę czy w dół. I to nie jest uszkodzenie jakieś tylko po zaczerpnięciu info na forum i w ASO, to TTTm. I rób co chcesz człowieku.
Dlatego skrzynia w tuptusiu to "git-malina" jest........;-):lol::confused:

Czy możesz napisać bliżej jakie były objawy tej nieprecyzyjności? Ja mam problem z 1 i 2 biegiem-o ile zmiana z 3 na 2 i z 1 na 2 jest jeszcze po prostu "niezgrabna", o tyle opór przy zmianie z 2 na 1 jest już duży-ale dotyczy to tylko auta jadącego, po zatrzymaniu/wyłączeniu silnika wszystkie chodzą płynnie. I wątpię żebym to ja źle szarpał tą dźwignią, bo mam porównanie jak się zmienia z 6 na 5 i z 4 na 3!
Opór przy zmianie z 2 na 1 w czasie jazdy może być naturalny, pierwszy bieg z zasady powinien służyć wyłącznie do ruszania. Może jest to jakieś zabezpieczenie (żeby nie wrzucić jedynki przypadkowo) albo wynika z budowy skrzyni biegów.
W mojej 19-letniej Multipli jest jeszcze gorzej niż w Tipo, bo przy redukcji z 2 na 1 w czasie normalnej jazdy skrzynia potrafi zgrzytnąć, bezpiecznie mogę to zrobić gdy auto już prawie stoi.

Witamy nowicjusza. Szerokości życzę Ci

Opór przy zmianie z 2 na 1 w czasie jazdy może być naturalny
A nawet napewno jest :-). Zwie się to synchronizacja biegów akurat tu najbardziej odczuwalne

A zapytam kolegów czy ktoś nauczył się rozmawiać z kobitką aby komendy rozumiała zawsze a nie trzeba wykłócać się haha ,nie kiedy przypomnę sobie że jest taki bajer i przy spokojnej drodze próbuję to ogarnąć ale to bardziej zabawa ,ale może ktoś wie jak rozmawiać

Babeczka z Android Auto całkiem kumata jest ;-)

To spróbuj powiedzieć jej aby ustawiła częstotliwość na rmf FM. Mówisz sto i dwa, sto przecinek dwa, sto kropka dwa, sto koma dwa a ona i tak zapodaje zadowolona z siebie 102... czuje się wtedy jak clarkson w topgear.

Babeczka z AA nie ma chyba nic do radia.

Babeczka z AA nie ma chyba nic do radia.

Jak to nie? Siedzi w radiu, to co jej szkodzi ruszyć ręką i dostroić na ten RMF? :mrgreen:

Siedzi w telefonie i aktywuje się na hasło "OK Google", także radia raczej nie słucha. Chociaż niczego obciąć za to sobie nie dam, trzeba sprawdzić.

Z są czy bez spróbujcie powiedzieć babie by ustawiła to RMF FM .

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Kurde nie pomyślałem, w innych rejonach to radio nadaje na innej częstotliwości i nie sprawdzicie... w podlaskim to 100,2.

A zapytam kolegów czy ktoś nauczył się rozmawiać z kobitką aby komendy rozumiała zawsze a nie trzeba wykłócać się haha ,nie kiedy przypomnę sobie że jest taki bajer i przy spokojnej drodze próbuję to ogarnąć ale to bardziej zabawa ,ale może ktoś wie jak rozmawiać

To dla tego, że niektórzy mają przysłowiowe blondynki :cool:

U mnie z tym dogadywaniem jest różnie. Czasami rozumie od razu a czasami trzeba z Kryśką długo dyskutować. żeby wykonała polecenie. W drugim przypadku pewnie jest winne napięcie przedmiesiączkowe Kryśki :lol:

:) u mnie jest tak ze...wsiadam przekrecam kluczyk i od razu mowi...witaj kochanie...zapnij pasy prosze...milego dnia zycze...przyjemnej podrozy...nie mow do mnie teraz... :) i co...??...mam swiety spokoj przez cala droge :)

A przy najprostrzym zestawie bluetooth (zakladalem w grande punto jakiegos sonyericsona) po wcisnieciu. Przycisku wybierania glosowego wlacza wybieranie glosowe google w sparowanym telefonie i nawija jakas kobita. Tym samym obsluguje wszystkie komendy glosowe dostepne dla google typu zadzwon do, napisz do, prowadz do...(po czym wyznacza trase i opowiada o niej ile km itp), jaka pogoda , wiekszosc definicji z wikipedii i wiele innych. Wszystko slychac z glosnikow auta itp. Dosc efektowne ;-). Ale rozumiem ze w tym przypadku to jakas inna pani? Sam zestaw to SE hcb 7 czy cos takiego.

Ja tam nie wożę żadnej baby w aucie i nie ma zamiaru się z nią droczyć wolę se sam poszukać/wybrać/zapisać hehehe;-)

A przy najprostrzym zestawie bluetooth (zakladalem w grande punto jakiegos sonyericsona) po wcisnieciu. Przycisku wybierania glosowego wlacza wybieranie glosowe google w sparowanym telefonie i nawija jakas kobita. Tym samym obsluguje wszystkie komendy glosowe dostepne dla google typu zadzwon do, napisz do, prowadz do...(po czym wyznacza trase i opowiada o niej ile km itp), jaka pogoda , wiekszosc definicji z wikipedii i wiele innych. Wszystko slychac z glosnikow auta itp. Dosc efektowne ;-). Ale rozumiem ze w tym przypadku to jakas inna pani? Sam zestaw to SE hcb 7 czy cos takiego.

Dokładnie to samo jest w Android Auto, z tym że możemy albo wybrać przycisk wybierania głosowego i dopiero powiedzieć czego od niej chcemy, albo bez naciskania czegokolwiek powiedzieć komendę "OK Google" i dopiero wówczas zadać pytanie/wybrać polecenie.
Szczerze mówiąc to od początku jeżdżę z AA i nawet za bardzo nie wiem nic na temat obsługi zwykłego radia.

Czy w Android Auto asystenta głosowego można uruchomić przyciskiem na kierownicy, czy trzeba klikać na ekranie w ikonę mikrofonu?

U mnie przyciskiem na kierownicy nie da się uruchomić ...ale tak jak kolega Otasz napisał powyżej wystarczy powiedzieć "ok google" i ta komenda uruchamia rozpoznawanie mowy ....

U mnie przycisk z kierownicy działa z asystentem głosowym AA.

Otasz ...jaką masz wersję AA ?

Chodzi o aplikację w telefonie? Jeśli tak to 2.4.722904.

Chodzi o aplikację w telefonie? Jeśli tak to 2.4.722904.

Podłączyłem dziś po raz pierwszy AA. Ale zdecydowanie wolę Unconnect. Jak telefon mam podłącziny do USB to z automatu mi się włącza AA i żeby Unconnect wykrył telefon musżę odłączyć od USB. To mnie strasznie wnerwia, że nie ma możliwości wyłączenia AA bez odłączenia telefonu od USB (cały czas AA pracuje w tle i Unconnect krzyczy, że nie ma podłączoneo telefonu) albo ja nie wiem jak to zrobić.

Ja z kolei używam tylko AA, a Uconnect tylko sobie przejrzałem z grubsza. Piszę to na razie z pamięci, więc sprawdzę jeszcze jak będę gdzieś jechał. Jak jesteś w AA to klikasz w ikonę po prawej stronie i potwierdzasz, że chcesz wyjść do Uconnect. Jesteś teraz w normalnym menu "radia" i jeśli słuchałeś muzyki z AA to nadal ją tutaj słyszysz. Możesz normalnie klikać we wszystkie opcje Uconnecta, w tym (jeśli się nie mylę) możesz przełączyć się na normalne radio. AA widnieje wtedy w dolnym menu jako dodatkowa opcja wyboru. Nie wiem jak to wówczas jest z przychodzącymi połączeniami, ale nawet jeśli przyszło by ono na AA, to i tak możesz je normalnie odebrać?

Chodzi o aplikację w telefonie? Jeśli tak to 2.4.722904.

Ja mam wersję 2.7. ... hmm....

A mi coraz bardziej sie podoba zawieszenie. Jest komfortowo po prostu i jak na razie nie widze zeby auto miało jakąś kulawą trakcję. Może zmienię zdanie po jakiejś bardziej ekstremalnej jeździe ale jest fajnie. Miciakiem mi się nie chce już jeździć. Możliwości aby wykorzystać jej lepszą zwrotność na co dzień w normalnym ruchu za bardzo nie ma (albo mi sie juz nie chce;-) a dziury czuć pod tyłkiem

Minął równy miesiąc odkąd odebrałem swojego białego hatchbacka z T-Jet'em. Nieco ponad 2200km na blacie więc jeszcze nieco na gorąco ale mogę się już jakimiś przemyśleniami podzielić. Jazda ok 60% ekspresówki autostrady, reszta miasto rzadziej zwykłe drogi poza terenem zabudowanym.

Na początek kilka faktów. Od początku przy moim stylu jazdy z non stop włączoną automatyczną klimatyzacją i na 17" felgach i wyłączonym S&S spalanie PB wg. komputera 7.5l/100 a realnie 8.2l, choć widzę że ustabilizowało się po dwóch ostatnich tankowaniach na ośmiu litrach. Czyli dokładnie tyle ile zakładałem jeszcze przed zakupem. Nie jest to oszczędny silnik ale wszystko w granicach normy. Styl jazdy dynamiczniejszy niż to co proponuje mi eko niania ze zmianą biegów. Lubię potrzymać silnik po rozgrzaniu bliżej 3-3,5krpm a przy każdej dłuższej trasie przynajmniej raz zbliżyć się do czerwonego pola. Oczywiście przez pierwszy tysiąc kilometrów jeździłem spokojniej.
Co do osiągów nie mam złudzeń że po okresie gwarancji będzie jakiś subtelny chip tuning o kolejne 20-30 koni i nieco więcej Niutonometrów, ale dynamika T-JETa zasadniczo w zupełności mi wystarcza i odpowiada mojemu temperamentowi na drodze.

Subiektywne odczucia z zawieszeniem w hatchbacku - dziwne, ale nie negatywne. Na jazdach testowych jeździłem sedanem na 15" kołach oraz kombi na 16" i każdym z nich jeździło mi się inaczej. Tutaj jest krótszy HB i wydaje się być dość sztywny, jednak drobne nierówności pewnie ze względu na 17" koła czuć już bardziej. Nie wiem na ile to placebo ale wydaje mi się że HB ma trochę lepsza trakcję od kombi i jest mniej podatny na wiatr, choć przy dużych podmuchach których nie brakowało w ostatnim czasie dość czuć je na samochodzie.

Układ kierowniczy - na jazdach testowych miałem wrażenie że jest nieco nieprecyzyjny. Teraz mam dokładnie odwrotnie. Jeżdżę z wyłączonym trybem CITY i mam wrażenie że czuć każde nawet drobne przesunięcie kierownicy oczywiście w kontrolowany sposób. Gdyby nie pewne odchyły całego zawieszenia miałbym ochotę ścinać swoim Tipo ostrzejsze zakręty dużo ostrzej :)

Praca skrzyni biegów. Skoki może są przydługawe w sensie że lepiej jak były by nieco krótsze, ale to i tak nie szkodzi ponieważ machanie lewarkiem to dla mnie czysta przyjemność. Uwielbiam ten delikatny opór i dobrą precyzję :).
Kierownica wcześniej na jazdach testowych tez wydawała mi się przyduża, teraz w ogóle mi nie przeszkadza, chociaż nie jest dla mnie idealna i preferuje nieco inne rozwiązania - szczególnie jeśli chodzi o kształt. Nie stanowi jednak dla mnie żadnego dyskomfortu, po prostu wcześniej byłem przyzwyczajony do nieco innych rozwiązań.

Siedzenia. W wersji S-Design przyjemnie twarde, stopień regulacji lędźwiowej nie jest może dość duży ale dobrze że jest. Bardzo pozytywnie wpływa to na komfort i żal mi opuszczać fotel kierowcy :) Trzymanie boczne jest, ale mimo wyprofilowania foteli ciężko powiedzieć by było sportowe. Ale i dobrze w końcu nie ma tu sportowego zawieszenia i silnika o odpowiednio dużej mocy by doceniać sportowe walory siedzeń. Są dość komfortowe.

Wyciszenie jest dość przyzwoite ale nawet w klasie kompaktów znajdziemy lepsze rozwiązania. Pewnie to jeszcze efekt nowości ale na nieco większych nierównościach zwróciłem uwagę że przez uszczelki potrafi się wtedy dostać nieco więcej dźwięku z zewnątrz, ale zakładam że uszczelki się jeszcze poukładają. W końcu przebieg to dopiero nieco ponad dwa tysiące kilometrów.

W mojej wersji nie mam czujników parkowania ani kamery cofania, jednak już z parkingowej rzeczywistości powiem że widoczność przez boczne lusterka i do tyłu w hatchbacku jest i tak dużo lepsza niż w sedanie i kombi i daje sobie radę z manewrowaniem praktycznie od samego początku. Mimo to w porównaniu do poprzedniej Astry G kombi tu widoczność do tyłu jest gorsza. Czuje też że promień skrętu o dziwo do tyłu tez nie powala. Tego akurat na jeździe testowej nie sprawdzałem, albo nie zarejestrowałem wrażeń z tym związanych.

Bagażnik 440litrów jest więcej niż wystarczający dość ustawny. Z czasem jednak zainwestuję w jakieś siatki mocujące. Nie wożę dużo rzeczy ale nie lubię ich słyszeć na zakrętach :)
Nagłośnienie nie powala, ale biorąc pod uwagę budżetowy charakter samochodu jest w pełni wystarczające. Android Auto i CarPlay działają ładnie i bardzo się ciesze że mam je na pokładzie. Korzystam z AA. CP tylko sprawdzałem z ciekawości czy działa.

Mam podgrzewacz PTC i faktycznie w kabinie robi się bardzo szybko ciepło. I tu nie wiem na ile to efekt nowości i nieułożonych jeszcze uszczelek ale przy drzwiach szczególnie gdy się ochłodziło czuć było wyraźniej niższą temperaturę.
W moim egzemplarzu czasami mam wrażenie z tyłu po prawej stronie słyszę jakiś dźwięk ale jeszcze nie namierzyłem jego źródła tym bardziej że nie zawsze go słyszę. Być może coś z bagażnika.

Podsumowując - nieobiektywnie ponieważ nigdy wcześniej nie rozdziewiczałem żadnego samochodu a jeździłem już od dłuższego czasu dość leciwym samochodem jestem więcej niż zadowolony z wyboru Tipo. Mam nadzieję że okażę się bezawaryjny i tak samo jak ja będę dbał o niego tak i Tipo odpłaci się dobrą kondycja przez kilka najbliższych lat.

Wiem że jest wątek o tym co mi się nie podoba ale dwie rzeczy (pierdoły) mnie irytują i je tu zamieszczę
- tandem spryskiwacze - wycieraczki przednie - nie jestem z ich działania do końca zadowolony, ale obserwuję i jak coś przy przeglądzie zwrócę uwagę serwisowi na regulację oraz ewentualnie założę wycieraczki innej firmy,
- sposób sięgania i odkładania pasów bezpieczeństwa z przodu moim zdaniem nie jest za wygodny i w wielu innych autach jest to lepiej rozwiązane.

A co w pasach nie tak?
Ja dość chwalę po pierwsze jest regulacja wysokości zwisania klamry (plastik na pasie) a po drugi regulacja wysokości (a np. w astrze brak). i sam eklamry fajne, grube

Ps. Ja nic od uszczelek nie słyszę.
Ps2. ja tez lubie biegi zmieniać . Ta gała choć niezbyt piekna fajnie leży w dłoni.
Ps3. IMHO zawieszenie w HB cale nie jest takie miękkie jak sugerowałaby opinia o nim.
Ale drobne nierówności bardzo fajnie filtruje

Teraz i tak już się nieco przyzwyczaiłem, jednak od samego początku ilość miejsca na dłoń zarówno sięgając po klamrę przy słupku B jak i zapinając/odpinając w mocowaniu jest dla mnie zbyt mała. Nie jestem grubasem ale nie mam też filigranowej postury i jest to dla mnie najbardziej irytująca pierdoła która byłem w stanie zauważyć po odbiorze auta.

Ale ponieważ wątek jest o zaletach skupmy się na nich. Tipo to solidny kawałek motoryzacji biorąc pod uwagę dzisiejsze standardy i cenę. Przyzwoite osiągi w wersji T-JET, precyzyjna skrzynia biegów, całkiem precyzyjny układ kierowniczy, duży bagażnik, sporo miejsca w środku i wygodne fotele to to co uważam w Tipo za spory pozytyw.

Dziś zmieniłem żarówki świateł mijania na Osram Nightbreaker Unlimited.
Różnica dużą na plus , widocznie w fabryce montują tanioszke 😊
Co do zapinania pasów to faktycznie trochę lipa , kiedy robie to szybko zdarzyło mi się kilka razy grzmotnąć klamrą w kierownicę. ...😂

Oryginalnie mijania u były osram zwykłe, a długie philips tez zwykłe, i oczywiście na mijania osram nb laser a długie osram nb ultimate, róznica jest oczuwalna na duży plus tylko teraz przeciwmgielne teraz nie pasują kolorystycznie.

Nie pisałem chyba jeszcze w tym wątku, więc się wypowiem. Spośród nowych samochodów, na które mnie stać, niewiele jest takich, które mi się zwyczajnie podobają. Nie piszę o kwestiach technicznych, tylko że patrzę na auto i myślę "o, fajne!". Tipo ma "to coś".

To jako, że jestem marudą to też napiszę co mi się w autku podoba. Pop SW:

- reflektory: Bałem się, że w aucie budżetowym będzie bieda. Zaskakująco dobrze swiecą
- lampy cofania tył: Też dają dużo światła - gdy cofamy ładnie nam oświetlają okolice tyłu auta
- rozmiar opon: fajnie się kupuje opony w takim rozmiarze :P
- widoczność wewnątrz auta - nawet w SW nie ma wielkiego martwego pola. W sumie może trochę za gruby słupek B
- tapicerka deski i materiałowa - taksówka, co tutaj dużo gadać. Zawsze kupowałem szyte na rozmiar pokrowce z alcantry. W Tipo ta tapicerka jest fenomenalna, drzwi czy siedzisko kanapy tylnej: Brudne? Przetrzeć mokrą SZMMMAAATĄĄĄ i jest czysto:P
- uchwyty na kubki: No kufa. Po dwa w każdych drzwiach. Dwa po środku przy ręcznym. No wow! :P W Citroenie miałem 1 w dodatku w tak pechowym miejscu, że szkoda gadać
- bagnet do sprawdzania oleju: No jest taki sprężynowy :P Fajny. Przykuł moją uwagę, bo zaglądam tam co 3 dni :P
- zegary: są widoczne, proste, nawet ładne
- podłokietnik: w aucie za tą kasę obszyty materiałem
- komputer pokładowy: mam ten opcjonalny i jest funkcjonalny
- fabryczny zestaw głośnomówiący: mam z podstawowym radiem. Jakość rozmów jest BARDZO dobra. Lepsza nawet od tych aut gdzie jest 7calowiec. Kilku moich znajomych ma - jak z nimi rozmawiam gdy są w aucie to coś przerywa, szarpie, zniekształca. Sami się zdziwili, że w "golasie" działa to lepiej niż w 7 calowej nawi. Może poprawią aktualizacją. Nie mniej jednak znacznie lepszy od fabrycznego zestawu w nowym Crosslandzie, czy C5, Corsie:P
- głośniki - nawet to gra. Przysłowiowo d... nie urywa, ale jest bardzo dobrze jak za tą kasę
- wycieraczki - dobrze zaprojektowali kwestię wycieraczek. Ładnie zbierają w deszczu z dużej powierzchni szybki (pomijam te nieszczęsne spryski).
- 6 bieg - lubię ten "tramwajowy" świst łożysk 6 biegu w tych skrzyniach :P

No nie wierzę :)

No dużo tego nie ma:P Ale coś wycisnąłem :P

Podpinam się do wycieraczek i 6 biegu ;) też lubię świst. Uchwyty na kubki nie robią na mnie wrażenia, bo jakoś z nich nie korzystam.

No to jeszcze ja: wspomaganie. Przyszlo mi dzis pojachać miciakiem i krecenie kierą jest tam troche męczace. Nigdy bym nie przypuszczal że będzie mi brakowało city. Chyba się starzeję ;-).
Btw powiem wam że jednak ten silniczek wolnossący nie jest taki zły. Wprawdzie mito lżejsze ale w sumie fajnie liniowo oddaje moc tyle że z pedału gazu trzeba korzystać w pełnym zakresie

W Lagunie III, C5 III, Grand Espace IV to tryb "city" masz cały czas:P Mają tak mocne wspomaganie :P Nie to co w tym włoskim badziewiu :P

No ale tu se mozesz wybrać. I progresja dobrze dobrana

Ty jesteś fanem. Po co wybierać? Niech zawsze lekko kręci. 5km/h czy 50km/h. Opór wzrasta tam powyżej chyba 50km/h ze względów oczywistych. Tutaj nie wiem czemu przy 10 już nie działa:P Jak jedziesz 20km/h i będzie mocno wspomaganie działać to przy tym przełożeniu układu kierowniczego polecimy na dach? :P Dla mnie funkcja bez sensu :)

Ty jesteś fanem. Po co wybierać? Niech zawsze lekko kręci. 5km/h czy 50km/h. Opór wzrasta tam powyżej chyba 50km/h ze względów oczywistych. Tutaj nie wiem czemu przy 10 już nie działa:P Jak jedziesz 20km/h i będzie mocno wspomaganie działać to przy tym przełożeniu układu kierowniczego polecimy na dach? :P Dla mnie funkcja bez sensu :)
No wiesz to dla prawdziwych twardzieli :) mogą sobie wybrać czy trenować bicepsy czy nie.
Taki sam sens mają tryby pracy sport/dynamic/itp. w innych autach. Zwiększają czułość gazu i siłę wspomagania czasami program ESP czy moment włączenia wastegate. W lepszych wersjach z aktywnym zawieszenim zmieniają tłumienie amorów. Że to niby sportowe doznania. A przecież mogłoby być raz a dobrze. Taki bajer tanim kosztem. Ale ma prawo się to nie podobać- nie każdy to zauważy i nie każdy potrzebuje udziwnień .
Pamietam jak w mito ludziska się zachwycali DNA bo poczytali jakies nieudolne tłumaczenie marketingowego bełkotu na fiatpress. Niektórzy mówili że mają inne obroty na poszczególnych biegachw trybie dynamic i że zawieszenie całkiem inaczej pracuje. Oczywiście to był efekt placebo bo to były zwykłe skrzynie manualne i zwykłe nieaktywne zawieszenia z tradycyjnymi amortyzatorami.
BTW wg opisu City działa do 40 kmh i to tez progresywnie. A ogólnie progresja układu jest ciągła (nie wiem czy dokładnie liniowo) nie skokowa (od 50 kmh czy ileś). Centralka bierze dane z CAN o prędkości pojazdu i zmienia częstotliwość falownika sterującego silnikiem - ot cała filozofia

Układ wspomagania w Tipo nie do końca mi się podoba, ze względu na stawiany sztuczny opór skrętu kierownicy przy prędkościach "pozamiastowych", co trochę męczy jadąc w trasie.

Moja lepsza połowa jest zachwycona trybem city, mówi że na miasto to dla niej super sprawa ;-)

Układ wspomagania w Tipo nie do końca mi się podoba, ze względu na stawiany sztuczny opór skrętu kierownicy przy prędkościach "pozamiastowych", co trochę męczy jadąc w trasie.
Poczytaj co ludzie piszą na forach o wspomaganiu w Suzuki Baleno. Na tym tle w Tipo jest super.

A mi sie podoba i nie czuje żadnego dyskomfortu - ale ja z tych co mało lub mniej narzekaja i ciesza się z autka

Znowu obrona Tipo idzie linią ataku na inny produkt innej marki :P

W baleno to jakiś wypadek przy pracy nie wszystkie są kulawe, zresztą to konkurent raczej dla punto. W tipo działanie EPS to świadome zaprogramowanie które można zrobić na 100 sposobów w tym siłe powrotu do punktu zero w zależności od predkości czy "przeszkadzanie" kierowcy jak chce koniecznie wywrócić samochód :)(współpraca z ESP). I to wszystko z grubsza mamy w tipku.

Ja lubię elektryczne wspomaganie nie widzę w nim nic gumowatego itp. Jedynym elementem zmniejszającym bezpośredniość działania na koła jest wałek skrętny ale na razie chyba nie wymyślono w nich innego sposobu pomiaru momentu siły.
No jeszcze jak ktos przez pół godziny będzie losował na parkingu to mu tez siła wspomagania spadnie bo układ mierzy temperaturę silnika (jest mały i dobrany na styk) i przy przegięciu zmniejsza wspomaganie

Poczytaj co ludzie piszą na forach o wspomaganiu w Suzuki Baleno. Na tym tle w Tipo jest super.

Na wspomaganie w Tipo bym może nie narzekał, gdybym nie miał porównania ze służbową Octavią z 2008r, gdzie nie ma żadnego bajeranckiego City, a kiera przy miejskich jak i autostradowych prędkościach chodzi lekko i płynnie, bez zbędnego oporu.

Na wspomaganie w Tipo bym może nie narzekał, gdybym nie miał porównania ze służbową Octavią z 2008r, gdzie nie ma żadnego bajeranckiego City, a kiera przy miejskich jak i autostradowych prędkościach chodzi lekko i płynnie, bez zbędnego oporu.

Dlatego nie lubię hydraulicznego wspomagania :smile:

To w octavii jest hydrauliczne? Jak mi sie zdarzało golfem IV jeździć to miałem wrażenie jakby się szmata wkręciła w maglownicę ;-)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Na wspomaganie w Tipo bym może nie narzekał, gdybym nie miał porównania ze służbową Octavią z 2008r, gdzie nie ma żadnego bajeranckiego City, a kiera przy miejskich jak i autostradowych prędkościach chodzi lekko i płynnie, bez zbędnego oporu.
No a jakaś istotna część populacji uważa że w tipo za lekko chodzi. Nie dogodzisz ludziom ;-). W mito na d to dopiero jest walka

O widzisz trafiłeś w samo sedno. W Tipo z kierą trzeba trochę walczyć, a w Skodzie po prostu ją kręcisz ;-)

Znowu obrona Tipo idzie linią ataku na inny produkt innej marki :P

W Baleno jest ewidentna usterka. W Tipo niektórzy krytykują, inni są zachwyceni. Tryb city jedni kochają, inni uważają za totalnie zbędny. Zatem dyskutujemy o indywidualnych preferencjach a nie jakiejś obiektywnej wadzie.


O widzisz trafiłeś w samo sedno. W Tipo z kierą trzeba trochę walczyć, a w Skodzie po prostu ją kręcisz ;-)
Yyy? Ja z niczym nie walczę. Zwyczajnie kręcę...

Zatem dyskutujemy o indywidualnych preferencjach a nie jakiejś obiektywnej wadzie.
Nie indywidualnych preferencjach tylko jak na wspomaganie elektryczne - w Tipo ciężko chodzi porównując do innych aut z elektrycznym wspomaganiem. W trybie City do tam tych wspomnianych 40km/h chodzi podobnie jak w innych autach mi znanych z elektrycznym wspomaganiem bez trybu city - w pełnym zakresie prędkości. I np. Moja żona odczuwa różnicę pomiędzy nową Rio, C5 III, Grand Espacem, nowym Superb. Kręci się jej "ciężko".

Tak wiem, zaraz przytoczymy dużego Fiata, Wartburga, Poloneza, Baleno. Tam się kręciło "ciężko". Pragnę też zauważyć, że jakiś czas temu wyszliśmy z jaskini.

O widzisz trafiłeś w samo sedno. W Tipo z kierą trzeba trochę walczyć, a w Skodzie po prostu ją kręcisz ;-)
Misunderstanding. Walka jest w golfie. W mito też ale inna i przynajmniej ma znamiona tego że czujesz co się zkołami dzieje. Akurat tego zestrojenia w Tipo nie umiem się przyczepić (żeby nie było że wszystko chwalę: zestrojenie pedału gazu do najszczęśliwszych nie należy albo w prostych żołnierskich słowach-jest chujowe mimo poprawki softu. Ale jak już się czepiamy napis city w centralnej części wyświetlacza jest zbędny, mogłoby to sobie świecić gdzieś z boku.

jak na wspomaganie elektryczne - w Tipo ciężko chodzi porównując do innych aut z elektrycznym wspomaganiem.
"Lekkość" kręcenia jest tylko jednym z kryteriów oceny układu kierowniczego. Zbyt lekko to też nie dobrze, chyba że kierowca ma jakąś atrofię mięśni (ale wtedy nie przejdzie badań lekrskich na prawo jazdy).

:) pokrecil by ktos kierownica w Nysie w ruchu miejskim przez 6-8 h ... :) wsiadasz do Tipo tryb city...wyrywasz cala kiere z kolumna :)...

dasz lekarzowi w łapę i sam kadłubek przejdzie badania lekarskie :) kwestia ilości zer

Spoko i tak za nie dlugo bedziemy mieli drive by wire. A od tego prosta droga do dżojstika. Dopiero będzie narzekania że nie czuć co sie z kołami dzieje.
Ale inaczej patrzy młodzieniec co sobie z dupencją na przejadżkę jedzie a inaczej ktoś kto te 8 godzin kręci fajerą. Ten pierwszy chce tzw.sportowych doznań a drugi małego wysiłku. To samo jest z kubełkowymi siedzeniami i półleżącą pozycja. Spróbujcie powiedziec jakiemuś kurierowi że to fajne. tzn. wsiadanie i wysiadanie. Albo 3 drzwiowe coupe świetnie wygląda ale to sięganie po pasy...
Raz jeden gościu kupił mito a potem narzekał że mu się na wycieczki z rodziną nie nadaje. Bo głośny wydech ciężko fotelik dla dziecka włożyć i te powyższe mankamenty. No ludzie... gdzie Rzym gdzie Krym

A ja tipo lubie za to ze wchodzi do niego mito ;-). A tak na serio kibel mozna przewiezc nawet nie skladajac polki. Wiem ze to zaden wyczyn dla kompakta ale fajnie jest ze bez gimnastyki.

A tak na serio kibel mozna przewiezc nawet nie skladajac polki.
Jest nowy hit do zabawiania klientów! ;D

To spora zaleta. Jak bylem w tej mazdzie to w bagazniku wielkosci 300 iles litrow byla dupna kartka ze to jest bagaznik i ze jest bardzo duzy. A mozna poglądowo wyjasnic;-). Chyba sprzedam zdjecie do kampanii reklamowej fiata. Pamietam jak w latach 80 tych mialem w rekach folder reklamowy volvo 240 kombi i tam kanapa w bagazniku byla. Muj wuj jedzil takim żółtym sluzbowym i to na prawie "dyplomatycznych" numerach (zielone blachy IWA ××××, szwedzka firma obecna w PL do dziś). Jako dziecko bylem w szoku, to była magia-siedzialem w tym aucie bez przerwy. Nie moglem mu darować że kiedyś kadetem przyjechał :). A dziś nic sie k.wa nie podoba :)

A ja tipo lubie za to ze wchodzi do niego mito ;-). A tak na serio kibel mozna przewiezc nawet nie skladajac polki. Wiem ze to zaden wyczyn dla kompakta ale fajnie jest ze bez gimnastyki.

Czyli kibel wozi kibel.
Wróć, kompakt wozi kompakt ;-)

To duża zaleta. U mnie w tuptusiu też pojemność bagażnika często mnie zaskakuje. Na+ oczywiście (mam sedana). Ilekroć wydaje mi się że coś się do niego nie zmieści- to włazi to do środka z palcem w d...pie, i jeszcze miejsce zostaje....

rzeczywiście bagażnik przepastny i powiem Wam, że mata gumowa dużo daje. Ani nic się nie przesuwa ani nie lata a i kieszonki naszego Kolegi zacnie się sprawują

Marx30 ma lpg więc bagażnik mniejszy. Ja mam koło dojazdowe i w HB bagażnik jest zadziwiająco pojemny jak na kompakta.

Czesc tego styropianu jest zagospodarowana akcesoriami. Ale fakt kilka cm wyzej jest podloga. Ale klop i tak wchodzi. Pewnie nawet by wszedl zlozony ze spłuczką :)

Czesc tego styropianu jest zagospodarowana akcesoriami. Ale fakt kilka cm wyzej jest podloga. Ale klop i tak wchodzi. Pewnie nawet by wszedl zlozony ze spłuczką :)

Geberit?;)

Zestaw podtynkowy tez wszedł tylko trzeba siedzenie złożyć w SW a i tak jeszcze dużo miejsca jest ;). Czyli trzymając się tematu: podoba mi się w Tipo SW funkcjonalny bagażnik ;)


Sent from my iPhone using Tapatalk

Zestaw podtynkowy tez wszedł tylko trzeba siedzenie złożyć w SW a i tak jeszcze dużo miejsca jest ;). Czyli trzymając się tematu: podoba mi się w Tipo SW funkcjonalny bagażnik ;)


Sent from my iPhone using Tapatalk



To prawda. Potwierdzam, że wszystkie meble z IKEA wchodzą bez problemu ;)

pamiętajcie o półce bagażnika w SW jest do 90kg.

W tipo nie ma lampek w drzwiach oświetlających glebę przy wysiadaniu(co mi się nie podoba). Ale okazuje się że lampki na podsufitce są tak ustawione że świecą dokładnie tam gdzie się stawia nogi na ziemi przy wysiadaniu. Snop światła ogranicza wprawdzie próg ale dobre i to

W tipo nie ma lampek w drzwiach oświetlających glebę przy wysiadaniu(co mi się nie podoba). Ale okazuje się że lampki na podsufitce są tak ustawione że świecą dokładnie tam gdzie się stawia nogi na ziemi przy wysiadaniu. Snop światła ogranicza wprawdzie próg ale dobre i to

??..a jak by wykorzystac ze 2 zaslepione otwory od uszczelki pod drzwiami i wsadzic tam jakis zrodlo swiatla ??...pytanie??..co lepsze..uszczelnione czy podswietlone ??.. :)

Mozna wywiercic dziure od spodu plastiku drzwi i wsadzic projektor z logo fiata :). Ale nie wiem czy w samych drzwiach jest możliwy do wykorzystania sygnał po otwarciu drzwi.

Ale nie wiem czy w samych drzwiach jest możliwy do wykorzystania sygnał po otwarciu drzwi.
Trzeba dorobić kawałek instalacji - podpiąć się pod zasilanie lampek sufitowych po otwarciu drzwi - wolne piny na kostce przelotki zapewne się znajdą. Lampka podświetlenia pod drzwiami jest taka sama, jak oświetlenia bagażnika. Tak jest w GP i pincecie.

I mito. Ale właśnie w tym rzecz żeby tych kabli nie ciągnąć tylko wykorzystać sygnał np. z zamka. Choć z lampek (a w zasadzie z body) na pewno lepiej bo się gaszą po jakimś czasie. A tak przy niedomkniętych drzwiach na dłużej można zabić aku. Ale temat nie warty zabawy te sufitówki nieźle świecą pod nogi.

wczoraj czy jeszcze dzień wcześniej widziałem w TVN Turbo programik 101 napraw gdzie koles w prosty sposób zrobił sobie chłodzony schowek jak to jest w fiacie 500L. Nie wiedziałem że to taka prosta sprawa :) chyba sobie to zrobię :)

wczoraj czy jeszcze dzień wcześniej widziałem w TVN Turbo programik 101 napraw gdzie koles w prosty sposób zrobił sobie chłodzony schowek jak to jest w fiacie 500L. Nie wiedziałem że to taka prosta sprawa :) chyba sobie to zrobię :)

W jakim aucie i czy fabrycznie w opcji to "programowe" auto nie miało czasem możliwości domówienia, czy po chamsku z wylotu zapożyczył powietrze? W 500X też jest chłodzony schowek (oddzielny), zawsze wali do niego chłodnym powietrzem niezależnie od nastawionej temperatury, co więcej można zamknąć dopływ powietrza.

I jeszcze raz podoba mi się zawieszenie. Jechałem po kocich łbach, cisza i miękko.

Ja w takich warunkach słyszę nie zawieszenie, tylko dziwne dźwięki wydawane przez materiał fotela - nie wiem, czy taka jego uroda, raczej przy mojej wadze (75 kg) nie powinien być jeszcze "wysiedziany".

to było z wylotu zapożyczone powietrze plus jakieś zaślepki w schowku porobil aby mozna bylo dopływ zamykac i otwierać.

I jeszcze raz podoba mi się zawieszenie. Jechałem po kocich łbach, cisza i miękko.

Ty masz chyba inne zawieszenie. U mnie na takiej drodze to buda i środek wchodzi w rezonans jak bym jechał na sportowym zawieszeniu.

Ty masz chyba inne zawieszenie. U mnie na takiej drodze to buda i środek wchodzi w rezonans jak bym jechał na sportowym zawieszeniu.

U mnie tez bardzo miękko, do sportowego zawieszenia bardzo daleko, ogromny komfort ogólnie i bym sprawdzil czy coś nie padlo na Twoim miejscu. Sportowymi nigdy nie jezdziłem tak naprawdę a i tak było twardo (najtwardsze czym jezdziłem to Audi a4 ale to seryjne, więc chyba nie mozna nazwać zawieszeniem sportowym:P)

Ja tam pomijam porownanie z mito bo tam zdecydowanie twardo. Ale jest bardziej miekko niz w grande. Jak tak siegam pamiecia porównywalnie miekko z corollą 2010 przed liftem ale tamta sie znacznie bardziej kladla w zakretach. A z koleji ta po lifcie byla twardsza. Pasuje mi taki zawias.

Miękko to ja miałem w Mondeo MKI - tam to pływałem i było bosko

Miękko to ja miałem w Mondeo MKI - tam to pływałem i było bosko

Chyba nie jezdziłeś Mercedesem beczką i nie wiesz co to znaczy pływać:P (tam niektórym ludziom się chciało wymiotować bo bujało jak na łodzi:) Tata zamienił właśnie beczkę na Audi 100 i pamiętam jaki szok był dla wszystkich ("bardzo" twardo).

-Przesiadł się na Tipo z Citroena C5 z zawieszeniem hydroactive- Co wy wiecie o miękkim zwieszeniu... :P

A ja płynąłem kiedyś katamaranem. Chyba mowiliśmy o dość tanim kompakcie zdolnym przy tym do normalnych manewrów na drodze?

A ja płynąłem kiedyś katamaranem.
Hey! Ale bez przesady! To nie samochód i nie ma zawieszenia! Tracisz w mych oczach... Tracisz...

No bo bez hydro bez aktywnego itp. Zawieszenie na ktorym wszyscy psy wieszaja ze sie nie da pedzic 160 kmh a zdeugiej pisza ze jakies tam inne to plywalo. A mi pasi bo predkosci>140 rozwijam kilka godzin w roku a idealne drogi choc coraz lepsze to jeszcze nie wszedzie. A i na łuku raczej nikomu przejazdu nie blokuję poza nielicznymi ambitnymi

-Przesiadł się na Tipo z Citroena C5 z zawieszeniem hydroactive- Co wy wiecie o miękkim zwieszeniu... :P

Nie kumam jak z limuzyny mozna sie przesiasc na taczke. Myslalem ze czlowiek dazy do co raz lepszego stanu. :P

Miękko to ja miałem w Mondeo MKI - tam to pływałem i było bosko

Ja pamiętam przejażdżkę Sierra 2,3 dielsel tam to dopiero pięknie bujało :cool:

Nie kumam jak z limuzyny mozna sie przesiasc na taczke. Myslalem ze czlowiek dazy do co raz lepszego stanu.
Klientom drogo. Chcą jeździć coraz taniej. Coraz większa konkurencja (mniej lub bardziej legalna). To mają. Niedługo będziesz zamawiać taksówkę i ukraińcy będą tylko za kierownicą. Ja też powoli zmieniam branżę :P

Jak klientom droga ta na transport publiczny ida albo rikszami 🤣

Niedługo będziesz zamawiać taksówkę i ukraińcy będą tylko za kierownicą. Dobrze że nie arabowie, jak na zachodzie. Pytanie "gdzie pana wysadzić?" mogłoby budzić nieufność.

Podobają mi się wycieraczki. Czyszczą spory kawał szyby.

Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka

Zwlaszcza tylna ;-). A ja dzis dopiero sie przyjrzalem grande i tam sa trzy spryskiwacze nie dwa. I jakbym mial wybierac kokpit to z tych moich trojaczkow grande ma najfajniejszy design tylko budziki z alfy bym przeszczepil

A ja dzis dopiero sie przyjrzalem grande i tam sa trzy spryskiwacze nie dwa.

Zgodzę się z tym, że w Grande są trzy spryskiwacze, jeżeli do przednich doliczy się tylny :tongue Gdzie żeś zobaczył z przodu trzeci spryskiwacz? Na środku listwy maski? Hehe :lol: Chcesz fotkę tego "spryskiwacza"? :lol:

Nie chce, moge se isc zobaczyc z bliska. Ale dzis po prawie roku mi sie rzucilo w oczy. To najlepszy dowod jak wazne to dla mnie ;-).

Nie chce, moge se isc zobaczyc z bliska. Ale dzis po prawie roku mi sie rzucilo w oczy. To najlepszy dowod jak wazne to dla mnie ;-).

To żebyś chodzić nie musiał - ten środkowy "spryskiwacz" jest maskowaniem połączenia dwóch oddzielnych części listwy maski i pełni tylko i wyłącznie funkcję ozdobną. Gdyby w tym miejscu był sprysk, to problemów w GP z moczeniem szyby by nie było.

To ze bujali w mondeo czy c5 czy w Sierra to tylko dlatego ze w tych starych autach nikt nie naprawiał niedomagającego ze zużycia zawieszenia i nnych usterek bo to segment d i drogie części. Ja w mondeo mk3 wszystko na czas robiłem mimo, ze kosztowało to majątek i nic nie bujalo i jak pisałem wcześniej, a za co zostałem zbesztany, jeździłem nim bardzo szybko nawet w łukach i było przyjemnie i pewnie.

Teraz mam turecka taczkę (bardzo mi się spodobało to określenie) i podoba mi się, ze sobie radzi i mimo, ze ustępuje pod wieloma względami poprzednikowi to ma tez swoje plusy i bilans przeważa na jego korzyść... tylko żeby serwis jeszcze choć trochepoziomem zbliżył się do tego, z którego korzystałem w fordzie...

czy c5 czy w Sierra to tylko dlatego ze w tych starych autach
Napisałem, że miękko. Nie buja ;) C5 (X7). W ch... stare auto :P Ktoś kto nie jeździł autem z aktywnym zawieszeniem i tak nie zrozumie :D

Z jakiego auta grupy FCA są te wielkie, masywne, "chromowane" klamki wewnętrzne do otwierania drzwi? Tak sobie dzisiaj siedziałem w aucie, macałem i podziwiałem ich "majestat". Za cholerę one nie pasują do naszej taczki. Robią takie pozytywne wrażenie solidności, ciężkości i w ogóle pościgi wybuchy.

Napisałem, że miękko. Nie buja ;) C5 (X7). W ch... stare auto :P Ktoś kto nie jeździł autem z aktywnym zawieszeniem i tak nie zrozumie :D

Z jakiego auta grupy FCA są te wielkie, masywne, "chromowane" klamki wewnętrzne do otwierania drzwi? Tak sobie dzisiaj siedziałem w aucie, macałem i podziwiałem ich "majestat". Za cholerę one nie pasują do naszej taczki. Robią takie pozytywne wrażenie solidności, ciężkości i w ogóle pościgi wybuchy.

Z Giulietty. Ludziska lubią jak się wszystko błyszczy. One są satynowane nie chromowane a i jedno i drugie to metalizacja próżniowa i de facto aluminium.
Tam dużo rzeczy robi wrażanie solidności. Duży jednolity kokpit, lekko "ociężały" tył, gała od biegów itp.

Byłem pewny, że są z innego auta. Takie solidne, że aż nie pasują do tego gruchota:D

Myslalem ze czlowiek dazy do co raz lepszego stanu. :P
Często człowiek dąży owczym pędem do różnych rzeczy: Auto długie na 5 m żeby nim 90% kręcić po mieście i pod marketem i 1,5 t żelastwa żeby przewieźć 80 kg, Chałupa pod 300 m, po czym okazuje się że 150 jest w sam raz, żarcie bez opamiętania a potem personalny trener żeby to zrzucić itp. Taki troche error code w programowaniu człowieka

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Byłem pewny, że są z innego auta. Takie solidne, że aż nie pasują do tego gruchota:D
No w tjecie jeszcze cały układ napędowy taki jak w giulietcie i na pierwszy rzut oka hamulce.

Ciekawe z jakiego samochodu pochodzi tylna belka, jest masywna jak w dostawczaku.

Ciekawe z jakiego samochodu pochodzi tylna belka, jest masywna jak w dostawczaku.
Z Iveco :)

No to będę miał czym wozić cement na budowę :cool:

Ja miałem parę takich akcji w mito. Trochę się dziwnie patrzyli jak do niej ładowałem worki. Tak z dwoma na pace nawet się lepiej prowadzi, podobnie tipkowi służy butla lpg.

No to będę miał czym wozić cement na budowę :cool:

Yhy, na tych cieniutkich sprężynkach? Po wrzuceniu kilku worków będzie szurał po asfalcie :tongue Rozumiem, że wiesz o tym, iż zawieszenie tylne nie składa się tylko z belki?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Z Iveco
Yhy, tylko dziwnym trafem patrząc na zdjęcia bardzo przypomina tą z GP. Może jeszcze napiszesz, że z ciężarówki? :tongue Iveco to nie tylko dostawczaki.

Jest większa średnica, grubsza ścianka

W sedanie ze 300-400kg woziłem przy remoncie (ale rozłozone w bagazniku i z tyłu - nie sam bagaznik) i nie było widać, zeby strasznie siadł. Nie wiem czy to zdrowe dla auta ale chyba spoko bo przeciez 3 dorosłe osoby mogą jechać z tyłu.

Fabryka pozwala załadować 500kg. Jeżeli nie jeździsz z takim obciążeniem cały czas i nie szarżujedz po dziurach to nie widzę problemu.

Ludzie, coś cie tacy poważni, z tym Iveco i cementem tylko sobie żartowałem a tu taka ciężka dyskusja się wywiązała.

Ludzie, coś cie tacy poważni, z tym Iveco i cementem tylko sobie żartowałem a tu taka ciężka dyskusja się wywiązała.

Zapodałeś ciężki temat ;-)

Ja miałem parę takich akcji w mito. Trochę się dziwnie patrzyli jak do niej ładowałem worki. Tak z dwoma na pace nawet się lepiej prowadzi, podobnie tipkowi służy butla lpg.

To może dlatego tak fajnie mi się prowadzi, dodatkowo prawie zawsze mam pełny zbiornik benzyny i mnóstwo gratów w podwójnej podłodze...