PDA

Zobacz pełną wersję : Co podoba mi sie w Tipo



Strony : 1 [2] 3

Rafiki23
31-03-2018, 00:56
Co podoba mi się w Tipo...
Na razie wszystko :) Dużo czytałem tego forum, dużo sprawdzałem w internecie, sporo oglądałem testów itp.... i od dzisiaj jeżdżę TIPO :) pierwsze 250 km zrobione :)

FiatPrime
31-03-2018, 03:39
Co podoba mi się w Tipo...
Na razie wszystko :) Dużo czytałem tego forum, dużo sprawdzałem w internecie, sporo oglądałem testów itp.... i od dzisiaj jeżdżę TIPO :) pierwsze 250 km zrobione :)Łączymy się w bólu.

Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka

kartonik
31-03-2018, 09:11
i nadziei :smile:

tedybear
31-03-2018, 11:01
Rafiki nie przejmuj się i ciesz się nową zabawką. FiatPrime to taki duży niebieski w białym kapturze - SMERF ZRZĘDA - bierz zawsze na niego poprawkę. Nie przejmuj się że coś lata, na kierownicy zawsze będą delikatne drgania, nie przejmuj się dziurą pomiędzy 1 a 2 biegiem - bo u niektórych jest a u mnie na ten przykład nie ma. Szerokości i bezawaryjności życzę

marx30
11-05-2018, 10:48
Podoba mi się działanie wajchy od świateł drogowych. W wielu autach (w tym poprzednich fiatach/alfach) krótkie pociągnięcie do siebie załączało drogowe na chwilę. Mocniejsze pociągnięcie załączało długie na stałe. W efekcie chcąc mrugnąć czesto przypadkowo światła włączały sie na stałe. W tipo (jak w starej skodzie 105 :) ) długie chwilowe załącza się "do siebie" a na stałe załącza sie "od siebie".

bahamut24
11-05-2018, 10:57
W Bravo 2 tak samo dzialaly, w mojej starej mazdzie 323p rowniez.

kartonik
11-05-2018, 11:58
Żadne cudo, do siebie o od siebie jest w wielu innych samochodach ;-)

A mi się podoba automatyczna klima. Przy zakupie nie byłem przekonany co do konieczności jej "mania" to teraz sobie to chwalę. Porównując z poprzednim samochodem z klimą ręczną, to wydaje mi się, że mniej obciąża silnik i przede wszystkim dużo łatwiej jest ustabilizować temperaturę w samochodzie.

marx30
11-05-2018, 13:16
Wiem że żadne cudo (jak wspomnaiłem skoda 105 miała :) ) ale jednak w alfie miałem inaczej.
Klima nie odciąża specjalnie silnika bo o ile wiem sprężarka jest ze stałym wydatkiem z normalnym sprzęgłem el.magn. i poza skrajnymi warunkami automat głównie steruje domieszaniem ciepłego a kompresor i tak chodzi. Ewentualne zmiany w obciążeniu wynikają z odbioru ciepła przez parownik i pracy zaworu rozprężnego ale w manualu jet tak samo.
Taka sprężarka ma za to tę zaletę że jak ucieknie czynnik to można normalnie kontynuować jazdę. W tych nowszych ze sterowanym wydatkiem - laweta.
A jeszcze bym pokusił sie o stwierdzenie że w klimacie gdzie klimy do chłodzenia używa sie kilka razy w roku te nowsze sprężarki sprzęgniete przecież na stałe zużyja wiecej paliwa niz zwykłe, bo wprawdzie minimalne obciążenie ale dają cały czas.

krowka1978
11-05-2018, 14:37
długie chwilowe załącza się "do siebie" a na stałe załącza sie "od siebie".
Lepiej by to zrobili, gdyby wajcha jednak wracała w pozycję neutralną z kierunku "od siebie" - zawsze jednakowa odległość, bez ciągania, tylko przełączanie pchnięciem dźwigienki.

śpiący
11-05-2018, 18:37
Zdecydowanie wygląd.
zaskakująco wygodne dobrze trzymające w zakrętach fotele
położenie radia ( umiejscowienie)
duży bagażnik
deska rozdzielcza
cicha praca i ch-ka pracy silnika
pomimo że silnik benzynowy duża elastyczność, jak diesel to mi się podoba

Łowca_j
07-08-2018, 18:59
Po prawie 1,5 roku pojeździłem trochę swoim starym Punto II. Uświadomiłem sobie jaka przepaść dzieli te dwa samochody. Mimo, że Punto to była ta "lepsza" wersja (dynamic), to jednak Tipo Pop to zupełnie inny standard.
Można zatem powiedzieć, że w Tipo podoba mi się wszystko, jednak jedna rzecz wydawała mi się lepsza w Punto. Przy dojeździe pod blok (chodzi oczywiście o charakterystyczne wyboje) Punciakiem jedzie się jakoś tak przyjemniej, a Tipo telepie na boki. Nie wiem, czy belka tylna jest bardziej sztywna, ale zdecydowanie w tej konkurencji wygrywa Punto.

jacek2
15-10-2018, 08:37
Dawno tu nikt nic nie napisał- szkoda, bo chyba wychodzi więcej minusów w tuptusiu niż plusów. Ale ja wsadzę tu swojego neewsa. Otóż czy ktoś odkrył taką ciekawostkę w swoim aucie? Na wstecznym biegu przy cofaniu, coby nie przejechać własnego psa widzianego w kamerce chciałem troszkę mocniej przygazować żeby się wystraszył, a tu przy wciśniętym sprzęgle obroty tylko dochodzą do 3400 obr i koniec- blokada. Wyżej motór się nie wkręci. To dla mnie miła ciekawostka. Sprawdźcie u siebie.

zbychbor
15-10-2018, 08:52
To pewnie ostatnie podrygi silnika :)

bahamut24
15-10-2018, 09:09
Dawno tu nikt nic nie napisał- szkoda, bo chyba wychodzi więcej minusów w tuptusiu niż plusów. Ale ja wsadzę tu swojego neewsa. Otóż czy ktoś odkrył taką ciekawostkę w swoim aucie? Na wstecznym biegu przy cofaniu, coby nie przejechać własnego psa widzianego w kamerce chciałem troszkę mocniej przygazować żeby się wystraszył, a tu przy wciśniętym sprzęgle obroty tylko dochodzą do 3400 obr i koniec- blokada. Wyżej motór się nie wkręci. To dla mnie miła ciekawostka. Sprawdźcie u siebie.

Łatwiej jest narzekać niż chwalić, tajemnica braku postów w tym temacie rozwiązana ;)

szutawaldemar
15-10-2018, 09:17
launch control :D

jacek2
15-10-2018, 09:17
To pewnie ostatnie podrygi silnika

No nie, mój motór ma się jeszcze nie najgorzej. Tu jest jakieś ograniczenie prędkości obrotów- tylko po co?
Ale to mi się podoba....

kartonik
15-10-2018, 09:55
Do tyłu nie próbowałem, ale z włączoną jedynką obroty obcina przy 3 tyś.

jacek2
15-10-2018, 10:06
Do tyłu nie próbowałem, ale z włączoną jedynką obroty obcina przy 3 tyś.

Tego nie wiedziałem. Muszę sprawdzić, Ale to dziwne, bo jak przysłowiowo zamielić jak obcina obroty?

kartonik
15-10-2018, 10:19
To jest właśnie powiązane z systemem zapobiegającym rolowaniu kół przy ruszaniu. Tylko, że w Tipo działa to inaczej niż w innych markach, gdzie jak koła zaczynają uślizgiwać, to po prostu obcina moc niezależnie od obrotów silnika.

ksys
16-10-2018, 07:49
Ja dopiszę, że właśnie mi przeszło 20tys km, i oprócz błędów czujnika deszczu nie miałem problemów z autem. Nie trzaska się nic, nigdzie nic nie odpadło, a błąd jest wynikiem niskiego napięcia rano na akumulatorze. Trzeba będzie podładować przed zimą bo jeżdżę na odcinkach 5km, więc ma prawo być niedoładowany.
Pozdrawiam,

jacek2
16-10-2018, 08:05
ksys- dobrze że jest w tobie tyle pozytywów, to mi się podoba, i podoba mi się ciągle mój tipo;-)

Celnik
16-10-2018, 09:20
Ja dopiszę, że właśnie mi przeszło 20tys km, i oprócz błędów czujnika deszczu nie miałem problemów z autem. Nie trzaska się nic, nigdzie nic nie odpadło, a błąd jest wynikiem niskiego napięcia rano na akumulatorze. Trzeba będzie podładować przed zimą bo jeżdżę na odcinkach 5km, więc ma prawo być niedoładowany.
Pozdrawiam,Ale wywaliło ci bład na desce czy czujnik dziwnie działał?

JackTheNight
16-10-2018, 09:22
Po porannym uruchomieniu silnika zimą nieraz pojawi się błąd czujnika deszczu/zmierzchu i znika sam po kilku sekundach.

ksys
17-10-2018, 08:13
Rano jak akumulator słaby (na zegarach pokazuje poniżej 10V skoro nie świeci się żaden z 4kwadracików) potrafi podczas odpalania - gdy nie poczeka się na test zegarów tylko od razu kluczyk do stacyjki i ogień - wyskoczyć błąd czujnika deszczu i świateł, ale wystarczy po chwili wyłączyć włączyć auto ponownie i błąd znika. Sam nie ustąpił u mnie jeszcze - domyślam się , że tak ma być:) Stawiam również, że jakość akumulatorów na pierwszy montaż może być taka by przejeździł jakoś te dwa lata gwarancji a potem płać i płacz:) lub wina leży w tym, że jeżdżę praktycznie tylko po mieści po kilka km ostatnio i nie ma się jak doładować. Idę za godzinę go podepnę na pół dnia pod prostownik, i zobaczymy jutro różnicę. Nie znam akumulatora który by krótkie trasy przeżył bez ładowania więc mnie to nie martwi:)
pozdrawiam

Levvy
23-10-2018, 23:45
Ja mam tak samo z tym czujnikiem. W ASO kasowli błędy i dalej się pojawia. Jutro gwarancyjnie mają mi wymienić na nowy. Generalnie wszystko działa, ale jak jest gwarancja, to niech robią :P Nie wiadomo, czy za kilka miesięcy ten czujnik nie padnie.

JackTheNight
23-10-2018, 23:58
Nic wymiana czujnika nie da :) Przy słabym aku czujnik deszczu/zmierzchu nie działa i nie przekazuje informacji po sieci do Body Copmutera i dlatego jest błąd :) Wymiana czujnika nic nie da, jedynie zmiana aku na mocniejszy i/lub zmiana oprogramowania Body Copmutera aby tak szybko nie reagował na brak komunikacji z czujnikiem. Oby niczego nie zepsuli przy wymianie tego czujnika.

FiatPrime
24-10-2018, 00:03
Ot jeden z ficzerów. A wymieniają, bo się im nudzi :)

Levvy
25-10-2018, 16:02
Wymienili i działa. Zajęło im to 30min, także chyba nie zdążyli niczego zepsuć :P. Jeżeli w ciągu 2-3 tyg. pojawi się błąd, to Wam napisze i przyznam rację. Przez ten czas prawdopodobnie nie zdążę doładować akumulatora, ale przed zimą muszę to zrobić.
PS. Nie nudzi mi się, tylko gwarancja się już kończyła, a po co mam za to płacić?

marx30
25-10-2018, 17:31
A misie podobna jedna rzecz w innej ktora mi sie nie podoba. Tzn. Wkurza mnie to ze po kazdym spryskaniu szyby wlaczaja sie wycieraczki na 3 machniecia + 1 po chwili(i to mnie wnerwia najbardziej). Gdy razem ze spryskami machniemy choć raz sami to ta funkcja sie nie wlacza. Refleks mam slaby skoro to zauwazylem po 10 latach jazdy fiatem ale lepiej pozno niz wcale

paul86
29-10-2018, 18:48
A misie podobna jedna rzecz w innej ktora mi sie nie podoba. Tzn. Wkurza mnie to ze po kazdym spryskaniu szyby wlaczaja sie wycieraczki na 3 machniecia + 1 po chwili(i to mnie wnerwia najbardziej).
Mnie się podoba. Lepiej sczyści płyn.
***
Nie wiem czy zwróciliście uwagę, że jak się zmieni z pierwszego na drugi bieg-choćby bez gazu-to lekko przybywa prędkości, wręcz takie pchnięcie. I na drugim biegu daje radę dość długo stabilnym tempem przejechać z prędkością około 11 km na godzinę. To też mi się podoba ;) Choć nie wiem jak taka atrakcja ma się do zużycia paliwa (teoria mówi, że bez gazu zużycia nie ma).

krowka1978
29-10-2018, 18:52
Choć nie wiem jak taka atrakcja ma się do zużycia paliwa (teoria mówi, że bez gazu zużycia nie ma).
Czyli na jałowym/toczeniu się bez naciskania gazu nic nie pali? :tongue Trochę za daleko wyciągasz wnioski ;-)

Szary83
29-10-2018, 18:58
Mnie się podoba. Lepiej sczyści płyn.
***
Nie wiem czy zwróciliście uwagę, że jak się zmieni z pierwszego na drugi bieg-choćby bez gazu-to lekko przybywa prędkości, wręcz takie pchnięcie. I na drugim biegu daje radę dość długo stabilnym tempem przejechać z prędkością około 11 km na godzinę. To też mi się podoba ;) Choć nie wiem jak taka atrakcja ma się do zużycia paliwa (teoria mówi, że bez gazu zużycia nie ma).Wiesz, że dzwony biją, ale nie wiesz w którym kościele. Nie podaje paliwa podczas hamowania silnikiem (koła napędzają silnik)

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

bahamut24
29-10-2018, 19:01
A misie podobna jedna rzecz w innej ktora mi sie nie podoba. Tzn. Wkurza mnie to ze po kazdym spryskaniu szyby wlaczaja sie wycieraczki na 3 machniecia + 1 po chwili(i to mnie wnerwia najbardziej). Gdy razem ze spryskami machniemy choć raz sami to ta funkcja sie nie wlacza. Refleks mam slaby skoro to zauwazylem po 10 latach jazdy fiatem ale lepiej pozno niz wcale

Po 3 machnieciach wystarczy dac dzwignie w gore aby wykonaly ruch i tego 1 nie ma ;)

paul86
29-10-2018, 20:47
Czyli na jałowym/toczeniu się bez naciskania gazu nic nie pali? :tongue Trochę za daleko wyciągasz wnioski ;-)
Mówię o biegu a nie jałowym. W poprzednim aucie bez gazu od razu mi hamował, więc tutaj postawiłem drobny znak zapytania na jakiej zasadzie działa toczenie na biegu.

FiatPrime
29-10-2018, 20:59
Auto ma zasadniczą zaletę jeśli chodzi o 1,4 95kunia.

Ceny gratów:
Cewka NGK (1 gar.): ~100 zł
Świeca Bosch/NGK (1 szt.): 15-30 zł
Rozrząd Gates/SNR zestaw z pompą: ~250 zł

Miło.

krowka1978
29-10-2018, 21:10
Mówię o biegu a nie jałowym. W poprzednim aucie bez gazu od razu mi hamował, więc tutaj postawiłem drobny znak zapytania na jakiej zasadzie działa toczenie na biegu.

Na normalnej, na obrotach biegu jałowego, plus ewentualne podbicie.

kammar
31-10-2018, 22:13
A mi się podoba w Tipo jakość nagłośnienia. Aż chce się słuchać, czego nie można powiedzieć o wielu innych samochodach.

Nie spodziewałem się, że uda się z niego wyciągnąć tyle niskich tonów. Raz przewiozłem kumpla, który na co dzień jeździ Octavią RS w najwyższej wersji (z dodatkowym wytłumieniem które robił na własną rękę) i też był pozytywnie zdziwiony jakością nagłośnienia w Tipo.

tedybear
31-10-2018, 23:54
Zgadzam się z kammar. Jakość nagłośnienia jest świetna

zbychbor
01-11-2018, 10:01
Mój bieda odtwarzacz nie odtwarza plików flac i ape. Ale konwertuję do 320kB mp3 i jakość dźwięku nieprawdopodobna. Za oknem zimno, deszcz a w środku jak w sali koncertowej, słychać każdą nutkę :)
Oczywiście boczki drzwi przesmarowane. Nic nie skrzypi i nie wibruje

kammar
01-11-2018, 10:26
Ja mam podstawowe radio 3,5' więc jeżdżę ze Spotify puszczonym po kablu przez wejście AUX i naprawdę nie można narzekać. Myślę, że większość przeciętnych użytkowników Tipo jest więcej niż zadowolona z nagłośnienia.

Także co do jakości rozmów przez system głośnomówiący (czy jak to nazwać) nie można się przyczepić. Jak ktoś do mnie dzwoni to wszystko dobrze słyszę, a i jeszcze mi się nie zdarzyło żeby ktokolwiek z rozmówców narzekał że np. kiepsko mnie słychać.

bahamut24
01-11-2018, 10:56
Ja rowniez jestem zadowolony z nagłośnienia, nawet czy duzej prędkości auta bez problemu mozna sluchać volume ustawione na 12, zazwyczaj mam 15. Moze ktos poda ustawienia dzwieku w 5"? No i auto jest spoko wyciszone , przy predkosci autostradowej mozna normalnie rozmawiac, w bravo 2 bylo głośno.

mihauu
01-11-2018, 12:26
Ja rowniez z naglosnienia jestem zadowolony (a mam troche skrzywienie na punkcie audio). Przed zakupem nie testowalem audio i troche sie balem czy da rade, wczesniej jezdzilem f3 z skoda surround i dodatkowymi glosnikami (opcja za doplata) i bylem mega zadowolony. W tipo przezylem szok bo standardowe audio imo gra zdecydowanie duzo duzo lepiej. No i tipo jest super wyciszone takze to sa absolutne plusy tipczana :)

Marcinadas
01-11-2018, 18:33
Potwierdzam też nie spodziewałem się że to będzie tak fajnie grało.

Gomez405
10-11-2018, 09:20
A mi się podoba że bez mijania mogę włączyć przeciwmgielne

krowka1978
10-11-2018, 18:35
A mi się podoba że bez mijania mogę włączyć przeciwmgielne

Bo przeciwmgielne przód mozna włączyć z pozycyjnymi, na co zezwalają przepisy - żadna nowość, w każdym aucie tak jest.

Nuri
11-11-2018, 10:32
Podoba mi się prezyzja prędkościomierza. Jeśli jedziesz licznikowe 160 kmh to GPS pokazuje 159. Rewelacja! W większości aut wskazania przy tych prędkościach są zawyżone o ok 10 kmh.

kartonik
11-11-2018, 12:18
U mnie licznik przekłamuje w górę o parę kilometrów, ale jest to i tak mało w porównaniu do np. Octavi II, gdzie przy licznikowych 160km/h GPS pokazuje około 145.

kartonik
12-11-2018, 10:39
Norma euro 6 chyba działa. Tak wygląda wydech po roku i niecałych 10 tyś km.

TipoSedan
12-11-2018, 11:12
Podoba mi się prezyzja prędkościomierza. Jeśli jedziesz licznikowe 160 kmh to GPS pokazuje 159. Rewelacja! W większości aut wskazania przy tych prędkościach są zawyżone o ok 10 kmh.

Czy to nie zależy od średnicy koła? (tak na chłopski rozum pytam bo w sumie nie wiem jak to liczą)

Nuri
12-11-2018, 11:53
Owszem, zależy od średnicy kół. W każdym aucie miałem koła o fabrycznym rozmiarze i powyżej 150 kmh każde (Mondeo,Astra, Nubira) zawyżała wskazania o min. 10 kmh. W Tipo rozwnica wynosi 1-2 kmh.

Gomez405
12-11-2018, 13:01
Bo przeciwmgielne przód mozna włączyć z pozycyjnymi, na co zezwalają przepisy - żadna nowość, w każdym aucie tak jest.
Tylko ze u mnie za pozycję robią fabryczne ledy po przekreceniu kluczyka. I tylne też mogę włączyć bez mijania.

Szary83
12-11-2018, 14:32
Tylko ze u mnie za pozycję robią fabryczne ledy po przekreceniu kluczyka. I tylne też mogę włączyć bez mijania.Nie możesz włączyć, bo same się włączają i Ty na to nie masz wpływu [emoji6] podczas jazdy nie da się tyłu wyłączyć.
LED za pozycje robi bez włączonego silnika, ze światłami mijania i tylko z p-mgłowymi (są przygaszone) po załączeniu silnika robią za dzienne.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Gomez405
12-11-2018, 15:09
Dlatego napisałem że mi się to podoba. I nie w każdym aucie tak jest. W autach bez dziennych tak nie zrobisz. Tyle w temacie i koniec wywodów z mojej strony. Pozdrawiam

krowka1978
12-11-2018, 17:55
I nie w każdym aucie tak jest. W autach bez dziennych tak nie zrobisz. Tyle w temacie i koniec wywodów z mojej strony. Pozdrawiam

W GP dziennych nie mam, a przeciwmgielne bez mijania włączę, oczywiście po włączeniu pozycyjnych. Co więcej tak samo działa to w 500X, a dzienne ma, bo jest również pozycja przełącznika świateł pozycyjnych, czego w Tipo nie ma, i co już wyżej wyjaśniono.

kmlnvm
16-11-2018, 13:23
Podoba mi się że użytkownicy Tipo narzekają średnio 6 razy częściej niż mówią co im się podoba:
34114

marx30
16-11-2018, 15:30
Lubimy narzekać, taka nasza cecha narodowa.
Ostatnio wiozłem amerykańca przez 650 km i dziwił się wszystkiemu. Generalnie że taki postęp u nas jeśli chodzi o drogi. Bo jak był parę lat temu to było słabo.
Jak jechaliśmy po jednopasmówce (takiej z szerokimi poboczami)i dostawczak trochę mi zjechał na to pobocze to się dwa razy pytał czy to zrobił żeby mi pomóc. A jak w nocy zawalisty tir przed nami pokazał prawy kierunek i właczył długie żeby mi pokazać że mogę wyprzedzać to był w szoku. Mówi że u nich takiej życzliwości nie widział.
Podobno Mc Donald nowocześniejszy niż u nich ;-) wiele innych rzeczy zaskoczyło go pozytywnie właczając w to pierogi. No ale on z Virginii, takie nasze podlaskie
Ale za chiny nie mógł zrozumieć jak się dowiedzieć ile może na danej drodze jechać bo jak wjeżdżasz na jakąś to nie ma znaku i rzeba wiedzieć czy to autostrada, ekspresowa, zabudowany czy nie itp. No i to XC60 to bardzo małe auto dla niego ;-).
Ale niewiele takich rzeczy było więc może trochę przesadzamy?

tomekbud
16-11-2018, 15:43
A propo narzekania na naszym forum. Zobaczcie jakiego kwiatka kiedyś znalazlem:
34118

kmlnvm
16-11-2018, 15:53
A propo narzekania na naszym forum. Zobaczcie jakiego kwiatka kiedyś znalazlem:
34118
Nawet nie wiem jak to skomentować xD

Qvadrat
16-11-2018, 18:11
Po prostu opuścić zasłonę milczenia...

marx30
16-11-2018, 18:39
Do baleno tez podchodzilem w aspekcie auta dla mojej lubej. To wazy 860 kg przy gabarytach grande punto wiec jesli gdzies mozna odbic reke na karoserii to najnardziej wlasnie tam. Blacha cienka jak papier, plastiki tez, opony od motoroweru itp. No z solidnością to nie ma wiele wspolnego. Pewnie sie szybko zbiwra z doladowaną litrówką ale to jedyna zaleta

kmlnvm
16-11-2018, 18:50
z ciekawości zajrzałem na stronę suzuki, wszedłem w porównanie wersji wyposażenia a tutaj zaskoczenie, obrotomierz dostaje się dopiero w wersji premium, tak samo zdalne sterowanie zamka centralnego, gniazdo usb

bahamut24
16-11-2018, 19:18
Bo to baleno to japonczyk bieda ediszjon , dla szpanu ;)
Czy ktorys z producentow w liscie wyposazenia wymienia
- Filtr przeciwpyłkowy xD
- Lusterko wsteczne z regulacją dzień/noc xD

krowka1978
16-11-2018, 20:14
To wazy 860 kg przy gabarytach grande punto
No to cieniutko, moje GP ma 1200kg - rzeczywista waga :food:

bartusssp
16-11-2018, 20:28
Fiat wymienia naklejkę "ciao fiat" i folię gratis podczas transportu auta do dilera. Narzekajcie więcej to napewno to auto będzie miało dobrą renomę.

bahamut24
16-11-2018, 20:30
Fiat wymienia naklejkę "ciao fiat" i folię gratis podczas transportu auta do dilera. Narzekajcie więcej to napewno to auto będzie miało dobrą renomę.

Nikt nie narzeka ;P jak zobaczylem w specyfikacji ta naklejke to tez sie usmialem.

bartusssp
16-11-2018, 20:39
Parę innych głupich rzeczy też wymieniają, ale nie chce mi się teraz tego szukać. Takie czasy, że teraz wszystko wypisują. Klient ma wtedy poczucie że dużo dostaje. Każda dziedzina życia ma teraz eksperta i doradcę. Niedługo nawet do kibla nie będzie można iść bez specjslnej procedury.

kammar
16-11-2018, 20:45
jak zobaczylem w specyfikacji ta naklejke to tez sie usmialem.

Ja to aż do dealera dzwoniłem zapytać o co chodzi bo bałem się że będę mieć jakąs jebitną reklamę ciao fiat na tylnej klapie albo szybie (wtedy nie wiedziałem jeszcze co to jest) haha
Wiecie, coś na wzór jak swego czasu połowa Ceed'ów jeździła z reklamą ichniejszej gwarancji na szybie, wkurzało mnie to jak mało co

bahamut24
16-11-2018, 20:49
Ja to aż do dealera dzwoniłem zapytać o co chodzi bo bałem się że będę mieć jakąs jebitną reklamę ciao fiat na tylnej klapie albo szybie (wtedy nie wiedziałem jeszcze co to jest) haha
Wiecie, coś na wzór jak swego czasu połowa Ceed'ów jeździła z reklamą ichniejszej gwarancji na szybie, wkurzało mnie to jak mało co

Albo Suzuki albo nic... haha

kmlnvm
16-11-2018, 20:49
Ja to aż do dealera dzwoniłem zapytać o co chodzi bo bałem się że będę mieć jakąs jebitną reklamę ciao fiat na tylnej klapie albo szybie (wtedy nie wiedziałem jeszcze co to jest) haha
Wiecie, coś na wzór jak swego czasu połowa Ceed'ów jeździła z reklamą ichniejszej gwarancji na szybie, wkurzało mnie to jak mało co

To ta naklejka po stronie kierowcy?

bahamut24
16-11-2018, 20:56
To ta naklejka po stronie kierowcy?
Ja ja akurat mam w daszku przeciwslonecznym

Qvadrat
17-11-2018, 12:13
Ta naklejka jest w daszku aby dzwonić od razu za każdym razem jak wkurwia w aso albo coś padnie... o jak odłożysz na potem to zapomnisz, tyle tego jest...

bahamut24
17-11-2018, 13:05
Ta naklejka jest w daszku aby dzwonić od razu za każdym razem jak wkurwia w aso albo coś padnie... o jak odłożysz na potem to zapomnisz, tyle tego jest...

Nie zdarzylo mi sie jeszcze .

Qvadrat
17-11-2018, 22:34
Nabijam się, nie pisałem poważnie...

ŻuczekM
17-11-2018, 22:44
Bo to baleno to japonczyk bieda ediszjon , dla szpanu ;)
Czy ktorys z producentow w liscie wyposazenia wymienia
- Filtr przeciwpyłkowy xD
- Lusterko wsteczne z regulacją dzień/noc xD

Akurat Suzuki nie kupuje się dla szpanu. W gazecie Motor był ranking marek pod względem prestiżu - Fiat był oczywiście nisko ale spośród kilku marek o mniejszym "szpanie" było właśnie Suzuki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

bahamut24
18-11-2018, 00:23
Akurat Suzuki nie kupuje się dla szpanu. W gazecie Motor był ranking marek pod względem prestiżu - Fiat był oczywiście nisko ale spośród kilku marek o mniejszym "szpanie" było właśnie Suzuki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Somsiad nie patrzy na rankingi a na to czym sie podjezdza ;)

kammar
26-11-2018, 08:59
Chciałem podzielić się na forum swoją głupotą.

Mianowicie, od jakiegoś czasu przeszkadzało mi, że czasem w czasie jazdy coś skrzypiało/stukało w lewych tylnych drzwiach. Nie potrafiłem za cholerę wyczaić, czemu raz stuka, a innym razem przez 100 km jest kompletna cisza. Rękę bym sobie dał uciąć, że to jest jakiś element w lewych tylnych drzwiach (zwłaszcza jak się naczytałem forum i postów ludzi, którzy narzekali że coś im hałasuje w drzwiach, jakaś uszczelka czy coś). Już sobie nawet wizualizowałem, że to może jakiś luźny kabelek w drzwiach, który czasem lata trochę luźniej i klepie o plastik, a innym razem może o coś zahaczy i dlatego jest cicho.

Wczoraj natomiast dokonałem odkrycia. EUREKA. To nie kabelek w drzwiach. To nie są nawet tylne lewe drzwi.

Klepie mi na wybojach ROLETA Z BAGAŻNIKA, konkretnie sama ta luźna końcówka jak jest na całego zwinięta :smile:

Wystarczy rozwinąć roletę do 50% i w aucie błoga cisza. :lol:

Tak więc żeby było w temacie - podoba mi się w Tipo spasowanie elementów, plastiki nie trzeszczą itp.

rafalg
26-11-2018, 20:58
Ponarzekałem trochę w innym wątkach, dla równowagi kilka plusów:
- felgi 17 - chyba jedne z najładniejszych fabrycznych felg w tym segmencie
- dobre wyciszenie, w połączeniu z nieco niższymi obrotami na 6. biegu na ekspresówce jest całkiem przyjemnie
- audio fajnie brzmi i łączy się bez problemu z telefonem
- tryb wspomagania City, myślałem, że nie będę tego używać, ale jak raz włączyłem to tak już zostało

Talarsw
27-11-2018, 11:36
Co myslicie o ciaglym wlaczeniu trybu city? Nie ma nigdzie przeciwwskazan do ciaglego uzytkowania czy mozna go użytkować tylko doraznie przy ciezszych manewrach?

marx30
27-11-2018, 11:39
Co myslicie o ciaglym wlaczeniu trybu city? Nie ma. Nigdzie przeciwwskazan do ciaglego uzytkowania czy jest tylko doraznie przy ciezszych manewrach?
Można włączyć na stałe. W razie czego centralka wspomagania ma czujnik temperatury (w przypadku długotrwałych ciężkich manewrów falowniki się grzeja) i sama zmniejszy siłe wspomagania. Pisze o tym w instrukcji

bahamut24
27-11-2018, 12:04
Co myslicie o ciaglym wlaczeniu trybu city? Nie ma nigdzie przeciwwskazan do ciaglego uzytkowania czy mozna go użytkować tylko doraznie przy ciezszych manewrach?

Moja żona jeździ na tym non stop , juz jakies 14k km i zero problemow.

IT_spec
28-11-2018, 08:31
Również nie sądziłem, że będę z tego korzystał ale od 1 km mam i sobie chwalę. Żona również w niebo wzięta.
U mnie prawie 21K km i również zero problemów.

Talarsw
28-11-2018, 11:42
Rozumiem. A jezeli chodzi o japonczyki to w tym samym czasie co tipo kupilem żonie aygo... Lampy przod juz wymienione, czekam na wymiane sprzegla bo tez wadliwe no i na koniec smaczek w postaci nieodpalania za pierwszym razem co ok 20 odpalen... Auto ma 8 tys przejechane...

Qvadrat
28-11-2018, 12:15
No co ty opowiadasz?????? Mimo wszystko i tak pewnie nie tak chujowe jak fiat... przecież to toyota, lider niezawodności... masz taka naklejkę?

nightingale79
28-11-2018, 13:06
Kilku znajomych miało/ma Toyoty z różnych roczników i segmentów, i z rozmów z nimi mam obraz, że są to mega awaryjne pojazdy. Jednemu po gwarancji już wymienili silnik w Avensisie bo cała jakaś partia miała problemy z przegrzewaniem się. Mojemu szefowi kiedyś też Avensis benzyna tak żłopał olej że na 1000 km prawie litr musiał dolewać. Ale ogólnie krążą nadal te opinie o cudownych samochodach co to przejeżdżają miliony km bez problemów żadnych. Grunt to dobry marketing.

krowka1978
28-11-2018, 13:40
Miałem okazję jeździć chwilę (20km) hybrydą Auris. Jak dla mnie to auto to totalna porażka. Wyje niesamowicie ze spalinówką, z jazdy żadna przyjemność, widoczne oszczędności - nie uświadczy w nim piktogramów np. szyb, a nędzne małe diodowe kontrolki, ergonomia taka sobie - jeśli chodzi o przyciski (dla mnie istotny do włączenia/wyłączenia LA, w tojce trzeba szukać na kokpicie, w pincecie jest w manetce kierunkowskazów/drogowych). Dla mnie zdecydowanie lepszy Tipo 1.3MJ bieda wersja, którym trochę pojeździłem.

giannini
28-11-2018, 14:17
Kilku znajomych miało/ma Toyoty z różnych roczników i segmentów, i z rozmów z nimi mam obraz, że są to mega awaryjne pojazdy.
Niestety problem zaczął występować po przeniesieniu na początku lat dwutysięcznych, produkcji do Francji i Wielkiej Brytanii. Niezawodność Toyoty, to tylko stare oryginalne Japończyki. Posiadam wiekową (2001) Toyotę Yaris TS Japończyka i posiadałem wiekową (2002) Toyotę Yaris Francuza. Pomijając wersję i moce silników , to dwa inne samochody.

krowka1978
28-11-2018, 14:29
Niestety problem zaczął występować po przeniesieniu na początku lat dwutysięcznych, produkcji do Francji i Wielkiej Brytanii. Niezawodność Toyoty, to tylko stare oryginalne Japończyki. Posiadam wiekową (2001) Toyotę Yaris TS Japończyka i posiadałem wiekową (2002) Toyotę Yaris Francuza. Pomijając wersję i moce silników , to dwa inne samochody.

Gdyby producentowi zależało na jakości, to niezależnie w jakim kraju byłaby produkcja, to i byłaby jakość. Teraz jakość nie jest w cenie, w cenie jest taniość i bylejakość, bzdurne oszczędności itp., no i oczywiście jazda na opinii, która nijak ma się do aktualnych produktów.

bahamut24
28-11-2018, 15:28
Miałem okazję jeździć chwilę (20km) hybrydą Auris. Jak dla mnie to auto to totalna porażka. Wyje niesamowicie ze spalinówką, z jazdy żadna przyjemność, widoczne oszczędności - nie uświadczy w nim piktogramów np. szyb, a nędzne małe diodowe kontrolki, ergonomia taka sobie - jeśli chodzi o przyciski (dla mnie istotny do włączenia/wyłączenia LA, w tojce trzeba szukać na kokpicie, w pincecie jest w manetce kierunkowskazów/drogowych). Dla mnie zdecydowanie lepszy Tipo 1.3MJ bieda wersja, którym trochę pojeździłem.

Opinia o aucie po przejechaniu 20 km jest o kant tylka do rozbicia, hmm widze niekonsekwencie bo w innym temacie krytykowales jak ktos opisywal silnik seata po 1300 km...

krowka1978
28-11-2018, 15:42
Opinia o aucie po przejechaniu 20 km jest o kant tylka do rozbicia, hmm widze niekonsekwencie bo w innym temacie krytykowales jak ktos opisywal silnik seata po 1300 km...

Napisałem, że auto wyje, czy nie:?: Żeby to stwierdzić wystarczyło przejechać 1km i cisnąć po gazie:!: Co więcej, napisałem coś o awaryjności:?: Jesli tak, to wskaż gdzie:!: Dla mnie hałas jaki to auto wygenerowało jest nie do zaakceptowania i jeszcze raz się powtórzę, do tej opinii nie potrzebuje przejechać 1300km i więcej, do tego nie podpieram sie opiniami z innych źródeł... Może i bez problemów ta hybryda zrobi i 500tyś, ale mam to gdzieś, skoro tego wycia przy przyspieszaniu na spalinówce nie mogłem znieść:!: Było to o 20km za dużo:!: 1.3MJ w TIPO to przy tej hybrydzie oaza ciszy i spokoju:!: nie napisałem również o spalaniu, które wcale takie małe nie jest, no i że lepiej jeździ GP 1.4 8V:!:

Ps. Usilnie chciałeś widzieć niekonsekwencję?

Szary83
28-11-2018, 15:43
Co do Aurisa z bezstopniową to troszkę inaczej się tym jeździ ;-)
Jak się depnie pedał to faktycznie zaczyna wyć zamiast jechać :D
Trzeba puścić i ponownie nacisnąć i wtedy jest normalnie, ot taki minus CVT w Aurisu
Prawie kupiłem Aurisa zamiast Tipo, ale okazał się za mały w środku, a miałem możliwość kupna wersji na full wypasie rocznej z instalacją LPG i przebiegiem 30k (samochód w użyciu salonu Toyoty)

marx30
28-11-2018, 15:57
W rodzinie jeździła służbowa corollad4d X gen. made in japan. Ponad 120 tys bez problemu. Kolejna taka sama ta sama generacja już kulała.
Ale od XI generacji toyoty robią też w Turcji a XII generację od (2018) w Bursie czyli tam gdzie Tipo :-).

krowka1978
28-11-2018, 16:02
Co do Aurisa z bezstopniową to troszkę inaczej się tym jeździ
Jak się depnie pedał to faktycznie zaczyna wyć zamiast jechać
Trzeba puścić i ponownie nacisnąć i wtedy jest normalnie, ot taki minus CVT w Aurisu
Jeżeli cisnę po gazie, to w jakimś konkretnym celu, np. szybkiego wykonania manewru, a nie po to, żeby zastanawiać się i tracić czas na operowanie gazem, żeby to zaczęło jechać zamiast wyć.

nightingale79
28-11-2018, 16:05
W cvt lub e-cvt - lepiej będzie przyspieszać jak się wciśnie gaz z umiarem - taka specyfika tej skrzyni. A jak się depcze to wyje i nie jedzie.

krowka1978
28-11-2018, 16:37
W cvt lub e-cvt - lepiej będzie przyspieszać jak się wciśnie gaz z umiarem - taka specyfika tej skrzyni. A jak się depcze to wyje i nie jedzie.

No i to właśnie mi się nie podoba, i przekreśla w moich oczach to rozwiązanie.

marx30
28-11-2018, 16:47
W cvt lub e-cvt - lepiej będzie przyspieszać jak się wciśnie gaz z umiarem - taka specyfika tej skrzyni. A jak się depcze to wyje i nie jedzie.
Miałem tę funkcje w 14 letniej skodzie z 1981 roku jak się ślizgało sprzęgło. ;-).

Yasiooh
28-11-2018, 20:56
Czyli tak samo jak z Fiatem, jeden trafi na super egzemplarz i się cieszy bezproblemową jazdą, a inny narzeka.

W mojej bliskiej rodzinie obecnie w użyciu są 4 Toyoty, wszystkie od nowości w rodzinie. Toyota Yaris I 1.0 (2004), Toyota Yaris III 1.3 (2012), Toyota Corolla 1.6 (2015), Toyota Auris TS 1.6 (początek 2018) - dla jasności wszystkie w benzynie. Auris jest zagazowana u dealera, instalacja Landi Renzo.

Każdym z tych samochodów jeździłem, od kilkuset kilometrów najnowszym, po blisko 40kkm Yarisem I (ten przez 2 lata był moim samochodem). Jestem zadowolony z komfortu podróżowania i właściwości jezdnych.

W żadnym nie było problemów na gwarancji, ani po jej zakończeniu. W najstarszym Yarisie po 10 latach wyrobiły się styki przy manetce od świateł, naprawa (założenie automatu) kosztowała raptem 250 zł. Fabryczny akumulator wytrzymał prawie 8 lat, hamulce (przód) robione dopiero ok. 65 kkm. Oprócz tego tylko części eksploatacyjne i można jeździć bez obaw.

Dodam, że na te samochody nikt specjalnie nie dmuchał i nie chuchał, minimum wymagane przez instrukcję, parking często pod chmurką (jak nie było miejsca w garażu).
Więc wiecie, z takim pozytywnym doświadczeniem dla mnie "Lider niezawodności" nie jest pustym sloganem, bo w porównaniu do innych samochodów, z którymi miałem większy kontakt (Opel Astra, Renault Thalia II), te Toyoty są faktycznie niezawodne. Ale rozumiem, że ktoś mógł mieć pecha i jego egzemplarz jest wadliwy niczym Tipo FiatPrime :)

Z krytykami Toyoty zgadzam się w jednym - trzeba wydać naprawdę sporo, żeby te auta były fajnie wyposażone i wyglądały w środku. Za dobrze wyposażoną Corollę 80 tysięcy - to sporo.

Doświadczenia z Fiatami w mojej rodzinie były mieszane - Cinquecento (1993), Siena (1998), potem dwa Seicenta (bodajże 2001). Maluszki się nie psuły, ale Siena dawała czadu po całości, remont silnika przed 100kkm przebiegu, ostatecznie w wieku 10 lat sprzedana za bezcen mechanikowi. Co będzie z Tipo - czas pokaże, oby nie poszedł w ślady Sieny :)

krowka1978
28-11-2018, 21:28
Maluszki się nie psuły
Yhy, już w to jestem gotów uwierzyć. Najgorsze padło jakim kiedykolwiek jeździłem (wyłączając Syrenę 104, którą za dzieciaka pozwalał mi jeździć wujek), ale że nic innego nie było, to wiadomo. Jednak po tym doświadczeniu wstrętu do marki nie dostałem :tongue



ale Siena dawała czadu po całości, remont silnika przed 100kkm przebiegu
Pochwal się jak tego dokonano.

No to dołożę jeszcze o Aurisie - 300km przebiegu. Drzwi schowka i powolne opadanie - jest, ale do 2/3, potem swobodne spadanie :tongue Chyba, że w tej marce tak ma być, w koncu legendarna niezawodność, oczywiście w każdym detalu :tongue Nie wiem jak w innych egzemplarzach, porządnie mogę sobie oglądać co jakiś czas ten jeden jedyny, na bieżąco będę znał historię tego auta - jeździ nim osoba, której walenie zużytego zawieszenia itd nie przeszkadza, w tym wspomniana wada schowka, więc pewnie będę zawsze słyszał, że jest spoko ;-)

Yasiooh
28-11-2018, 21:53
[QUOTE=krowka1978;350220]Yhy, już w to jestem gotów uwierzyć. Najgorsze padło jakim kiedykolwiek jeździłem (wyłączając Syrenę 104, którą za dzieciaka pozwalał mi jeździć wujek), ale że nic innego nie było, to wiadomo. Jednak po tym doświadczeniu wstrętu do marki nie dostałem :tongue

Chyba się nie do końca zrozumieliśmy, nie chodziło mi o Fiata 126p, ale o te małe z grupy, czyli Cinqucento i Seicento. Ale faktycznie, mogło to wprowadzić w błąd.
Więc biję się w piersi. Dodam, że Fiata 126p faktycznie też mieliśmy, dodatkowo tego z tych włoskich części, jeszcze z metalowym zderzakiem :)

Co do Sieny to trochę przed terminem wynikającym z instrukcji dla wymiany paska rozrządu rzeczony pasek był łaskaw pęknąć i narobił kuku. Pomimo remontu "nigdy nie był już sobą, oj nie". Potem doszły problemy z paleniem na wszystkie gary, mechanicy rozkładali ręce.

krowka1978
28-11-2018, 22:39
Dodam, że Fiata 126p faktycznie też mieliśmy, dodatkowo tego z tych włoskich części, jeszcze z metalowym zderzakiem
Takim właśnie też jeździłem, rocznik 1985 eksportowy, wersja przejściowa, z małym rozstawem śrub, z nową cewką itd, ale jeszcze ze starymi zegarami, brakiem ogrzewania tylnej szyby itd. Cechą charakterystyczną było przetłoczenie pod rynną, której auta na polski rynek nie miały. Łańcuch rozrządu i inne części były Made In Italy. Rodzice kupili go w 1989 roku od sąsiada. Fakt faktem, że mieli go do 2003 roku.



Co do Sieny to trochę przed terminem wynikającym z instrukcji dla wymiany paska rozrządu rzeczony pasek był łaskaw pęknąć i narobił kuku. Pomimo remontu "nigdy nie był już sobą, oj nie".
Czyli nie wynikało to z wady samego silnika.

brylancik13
28-11-2018, 23:55
CO PODOBA MI SIĘ W TIPO !!!!!! taki jest temat tego wątku !!!!!!!!!!!

krowka1978
29-11-2018, 01:23
CO PODOBA MI SIĘ W TIPO !!!!!! taki jest temat tego wątku !!!!!!!!!!!

No i co z tego? Pokaż mi wątek, w którym wszystko jest na temat. Np na tej stronie wątku https://fiatklubpolska.pl/tipo-531/co-podoba-mi-sie-w-tipo-38187/14, jak ii wielu innych, nie było na temat i cicho siedziałeś.

bahamut24
29-11-2018, 01:33
Żebyś Ty Tipo jeszcze miał... :P

krowka1978
29-11-2018, 08:30
Żebyś Ty Tipo jeszcze miał... :P

Miałem, przez 4 dni ;-)

nightingale79
29-11-2018, 10:58
Mnie się w Tipo podoba wiele rzeczy - więcej niż w innych autach które oglądałem - inaczej bym go nie kupił.

giannini
29-11-2018, 14:11
Takim właśnie też jeździłem, rocznik 1985 eksportowy, wersja przejściowa, z małym rozstawem śrub, z nową cewką itd, ale jeszcze ze starymi zegarami, brakiem ogrzewania tylnej szyby itd. Cechą charakterystyczną było przetłoczenie pod rynną, której auta na polski rynek nie miały. Łańcuch rozrządu i inne części były Made In Italy.
PRZEPRASZM ZA OT
A świstak siedzi i zawija w sreberka. To taka sama bajka jak to, że TIPO jest produkowane we Włoszech z włoskich części :smile:
1. Przetłoczenie w rynience nie było zależne od tego na jako rynek, tylko od rocznika
2. Czy był to "eksport", czy "krajówka" można było zweryfikować tylko po nr nadwozia. ZFA lub SUF. Najgorsze "eksporty", które nie przeszły KJ ze względu na dużą ilość nieopłacalnych do poprawy usterek, były kierowane na rynek wewnętrzny.
3. Jeżeli był to 1985 "eksport" to powinien być już pełny FL (wszystkie eksporty od grudnia 1984) , czyli jako "eksport" nie mógł mieć kapliczki.
4. Jeżeli miał nowe hamulce, kapliczkę, dwubiegunową cewkę, czyli to tzw. kundel przejściówka (nie FL) składany z części pozostałych w fabryce. takie wersję szły aż do 1987 roku.
5. Żaden maluch z Polskiej fabryki już od końcówki lat 70-tych nie był składany z żadnych włoskich części. To włosi jeszcze jak produkowali Fiata 126 do 1980 brali kpl silniki z Polski. Jedyne Włoskie graty to mogły być alternatory (z zieloną pokrywą regulatora), aparaty zapłonowe Magneti Marelli i włoskie zderzaki P4 z miejscem na małą tablicę, ale to w "eksportach" ZFA.

Koniec wykładu.

krowka1978
29-11-2018, 14:18
5. Żaden maluch z Polskiej fabryki już od końcówki lat 70-tych nie był składany z żadnych włoskich części.
Zatem skąd w tamtym egzemplarzu był fabryczny łańcuch rozrządu Made In Italy? Potrafisz to wytłumaczyć? Auto było kupione przez pierwszego właściciela za $, nie za złotówki. Z pełną historią serwisową, po drodze łańcuch rozrządu nigdy wcześniej nie był wymieniany :!: Auto miało w momencie zakupu około 40tyś. km. Pół roku później strzelił łańcuch.


1. Przetłoczenie w rynience nie było zależne od tego na jako rynek, tylko od rocznika
Jeśli chodzi o przetłoczenie, to osobiście widziałem malucha z tego samego rocznika bez, więc o co chodzi?
Blacharze też byli zdziwieni faktem, że ten rowek w tym aucie był. W tamtym czasie robili 99% PRL-owskich szrotów.


4. Jeżeli miał nowe hamulce, kapliczkę, dwubiegunową cewkę, czyli to tzw. kundel przejściówka (nie FL) składany z części pozostałych w fabryce. takie wersję szły aż do 1987 roku.
Do tego pisałem, że to była przejściówka, więc nie musisz mi tłumaczyć, że to nie był FL:!: Na budzie miał już przetłoczenia do montażu szerokich plastikowych zderzaków (a konkretnie do przymocowania kołków montażowych, ale bez dziur), miejsce na włącznik wstecznego w skrzyni, przelotki do świateł cofania i przeciwmgielnego w belce, miękką kierownicę itd. Oryginalnie wyposażony był w chromy, włącznie z wycieraczkami. Niestety wycieraczki ukradziono, a zderzaki po kolizji zostały wymienione na szerokie plastiki.
Ponownie bzdury piszesz, bo ze starymi zegarami produkcję zakończono w 1988r :!:


3. Jeżeli był to 1985 "eksport" to powinien być już pełny FL (wszystkie eksporty od grudnia 1984) , czyli jako "eksport" nie mógł mieć kapliczki.
Jeżeli używasz słowa "powinien", to ze wszelkimi tego konsekwencjami, bo to oznacza, że tak wcale nie musiało być :!: Powinien, ale nie musiał.
Jeszcze jedno, lifting był w drugim kwartale 1985 roku, więc nie pisz bzdur o 1984:!: W 1984 zakończono przygotowania do liftu.

To taka sama bajka jak to, że TIPO jest produkowane we Włoszech z włoskich części
Przekornie, taka sama bajka, że w GP, Tipo, 500X nie ma polskich, wróć, wyprodukowanych w Polsce, części. Skąd ogólnie zamysł, żeby napisać, że Tipo jest produkowane we Włoszech?

zbychbor
29-11-2018, 14:50
Gorzej jak z bohomeksem. Adminie, proszę o interwencję.
Przynudzanie na całego

krowka1978
29-11-2018, 15:01
Gorzej jak z bohomeksem. Adminie, proszę o interwencję.
Przynudzanie na całego

Czepiając się, to temat wątku jest sam z siebie przynudzający. Ile można pisać o tym, co się może w aucie podobać:?: Wcześniej przynudzających i poza tematem nie zauważyłeś? Np strona 14. Wtedy nie prosiłeś admina o interwencję. Jeśli już takim strażnikiem jesteś, to bądź nim od razu, gdy będzie nieprawidłowość, a nie wybiórczo.

zbychbor
29-11-2018, 15:32
Wcześniej przynudzających i poza tematem nie zauważyłeś? Np strona 14. Wtedy nie prosiłeś admina o interwencję
Wtedy jeszcze dawałem radę. No, ale ile można.
Jak przynudzać, to w temacie :)

giannini
29-11-2018, 17:54
Maluchami na bieżąco zajmowałem się od 1987 , teraz już tylko hobbistycznie dla znajomych Fiat 500 i 126. Nie wiem ile masz lat (może się wstydzisz dlatego nie widnieją w awatarze), ale myślę, że zdecydowanie mniej niż ja. Moja wiedza o tych samochodach pochodzi z doświadczenia, Twoja z na 100% z Wikipedii.


Zatem skąd w tamtym egzemplarzu był fabryczny łańcuch rozrządu Made In Italy?
Rozumiem, że sam go wymieniałeś, a nie czerpiesz wiedzy w opowiadań rodziców.


Jeśli chodzi o przetłoczenie, to osobiście widziałem malucha z tego samego rocznika bez, więc o co chodzi?
Jeden mógł być z początku , drugi z końca roku.


Ponownie bzdury piszesz, bo ze starymi zegarami produkcję zakończono w 1988r
Błąd, ostanie przejściówki kundle wyszły w 1987 roku.


Jeszcze jedno, lifting był w drugim kwartale 1985 roku, więc nie pisz bzdur o 1984 W 1984 zakończono przygotowania do liftu
Błąd, pierwsze FL-e wyjeżdżały listopad-grudzień 1984.


Skąd ogólnie zamysł, żeby napisać, że Tipo jest produkowane we Włoszech?
Taki urban legend, jak maluch 1985 produkowany z włoskich części.

krowka1978
29-11-2018, 18:20
Rozumiem, że sam go wymieniałeś, a nie czerpiesz wiedzy w opowiadań rodziców.

Byłem przy wymianie, miałem wtedy 11 lat, jako że bardzo interesowałem się kwestiami mechanicznymi, to dokładnie wszystkiemu się przeglądałem. Później jako gowniarz sam go naprawialem. Bardzo dobrze to pamiętam. Ustawianie zapłonu z zarowka, w zapasie zawsze palec rozdzielacza, czy kopółka, nie raz w yrasie się to wymienialo.


Nie wiem ile masz lat (może się wstydzisz dlatego nie widnieją w awatarze), ale myślę, że zdecydowanie mniej niż ja. Moja wiedza o tych samochodach pochodzi z doświadczenia, Twoja z na 100% z Wikipedii.
Gdybyś się wysilil i rzeczywiście myślał, to byś policzył ile mam lat. Wystarczy spojrzeć na nick :roll: Tak się wstydzę, że rok urodzenia widać lepiej niż u Ciebie, ale fakt, policzyć trzeba.
Moja wiedza o konkretnym egzemplarzu też pochodzi z doswiadczenia. Wiem co było robione, jakie części były wyciągane, potem sam wiem co robiłem, więc nie trafiłeś. Dzięki temu wiem jakie to było dziadostwo, nigdy więcej tego "samochodu". Wtedy to była frajda, szok i kubeł zimnej wody był po przesiadce na UNO. Jako, że wtedy z internetami było słabo, to od deski do deski zapoznałem się z książką "Sam naprawiam PF 126P", czy jakoś tak. Tam było, że FL wszedł w 1985. Podglądanie mechaników też sporo nauczyło.

Do tego rozbudowalem tego strucla elektrycznie. Dostal alternator, rozrusznik na klucz, swiatla cofania i przeciwgielne z tyłu, przekazniki do świateł, bo ciągle wypalal się przelacznik pod kierownicą (w trasie prosta sprawa, zwieralo się dwa bezpieczniki i na pozycyjnych świeciły mijania, więc mozna było jechac w nocy), dostał elektryczny sprysk, przerywacz pracy wycieraczek itd - cuda wianki w porownaniu do pierwotnego stanu.

bahamut24
29-11-2018, 19:23
Załóżcie sobie nowy temat do takich pierdół...

brylancik13
29-11-2018, 19:45
Gdzie jest Admin ?!

----> https://fiatklubpolska.pl/old-timers-i-inne-450/

krowka1978
29-11-2018, 21:15
Gdzie jest Admin ?!

----> https://fiatklubpolska.pl/old-timers-i-inne-450/

Tak go nie znajdziesz. Napisz do niego.
Swoją drogą dlaczego admina nie szukaliscie kilkanaście ekranów wczesniej? Gdyby nie było takiej dowolnosci na forum, za aprobatą adminów, to tak by to nie wyglądało.

Loczek30
29-11-2018, 21:44
Esencja tego forum. Można delektować się do woli. Najwięcej w dziale tipo poucza wszystkich ktoś kto nawet go nie ma, ale za to jeździł nim kilka dni i najlepsze stwierdzenie "Gdzie nie spojrzę, to ludzie na to narzekają..." mowa oczywiście o 1.4 tsi. Prawdziwy szaman, spojrzeniami odgaduje odczucia innych ludzi. Ubjanie piany czas zacząć. Poziom jest już tak niski że niewiele zaszkodzi temu forum.

krowka1978
29-11-2018, 22:46
Najwięcej w dziale tipo poucza wszystkich ktoś kto nawet go nie ma, ale za to jeździł nim kilka dni i najlepsze stwierdzenie "Gdzie nie spojrzę, to ludzie na to narzekają..." mowa oczywiście o 1.4 tsi.
Skoro cytujesz i pamiętasz, to znaczy, że jesteś zainteresowany. A może chciałbyś, żebym napisał, że Tipo to złom? Nie, nie napiszę, bo tak nie uważam. Zastępczy golas, którym jeździłem, z przebiegiem ponad 50tyś. nie wydawał wewnątrz żadnych odgłosów, na szutrowej, dziurawej drodze dojazdowej do domu, na wykrzyżach, nie trzeszczało wewnątrz absolutnie nic :!:, czego nie mogę powiedzieć o 500X, który pierwsze oznaki zaczął dawać po 5tyś.km. Tak, to podoba mi się w Tipo:!: Jak i silniczek 1.3MJ 90KM, jeździ bardzo przyjemnie, ale o trwałości nie wypowiem się:!: Co do szamana, to byś się zdziwił ;-) Bo potrafię odgadywać intencje ludzi, co prawda nie zawsze się uda, ale w większości wypadków uchroniło przed kłopotami. Trochę na tym padole już łażę i niejeden raz byłem oszukany, więc szamaństwa trzeba było się nauczyć. Pierwsza zasada jaką mam: nie ufać absolutnie nikomu poza najbliższą rodziną.

I jeszcze jedno. Nie pouczam, a zwracam uwagę na fakty:!: Żebym zaraz Twoich postów nie związanych z tematem nie wyszukał (w tym wątku pominę). To Ty napisałeś, że 1.4 TSI jest ok po przejechaniu 1300km. Ja mogę coś takiego napisać tylko w jednoznacznym przypadku negatywnym - przykład hybrydy w Aurisie i "radości" z jazdy. Dla pozytywu dużo za mało i jedynie przedstawiłbym odczucia z jazdy, ale że sam silnik ok, to nigdy w życiu. Źle nie napiszę o MultiAir, ale że jest super hiper technicznie też nie napiszę, dopiero po 150tyś. będę mógł osobiście coś stwierdzić - w tej chwili tylko opinia z for. W sensie jazdy jest ok, eksploatacyjnie trochę upierdliwy, ale wiedziałem o tym i przyjąłem do wiadomości.

marx30
30-11-2018, 11:38
Moze jestem monotematyczny ale po dosc intensywnym na co dzien jezdzeniem xc60 w tipo podoba mi sie: komfort jazdy w sensie zawieszenia, brak drgań od silnika (mimo ze w alfie jest lepiej dzis myslalem ze mi zgasl :-), pozycja za kierownica siedze bardziej płasko przez co stopy nie sa tak odgiete zeby operowac pedałami(to dla mnie powazny problem bo po prostu tam boli po dluzszej jezdzie), praca wspomagania i ogolnie precyzja kierownicy(choc wiemy ze tipo liderem tutaj nie jest), cisza i brak trzeszczenia środka, zwrotność(a też wiadomo że są lepsze auta), zwykly hamulec reczny w dogodnym miejscu (a nie gdzies pod kierownicą) praca skrzyni biegów(a wydawalo mi sie ze skok lewarka jest dlugi i planuje short shifta zalożyć bo do dość proste), miękka przyjemna kierownica, koszt kilometra mniejszy o 40% no i design. Na minus fotele, zmulenie pedalu gazu (bo sama dynamika porownywalna) brak mozliwosci zaswiecenia swiatel z pilota, roznica w wyposazeniu (np fotochromatyczne lusterko, xenony) ale to kwestia mojego egzemplarza.
Tamto auto 4lata starsze ale w końcu jest miedzy nimi przepaść cenowa i roznica klas

Qvadrat
30-11-2018, 13:44
Jesteś z choinki, kto ci uwierzy ze pod wieloma względami tipo lepsze od volvo... wezmą cię za sciemniacza i tyle... ;-)

marx30
30-11-2018, 14:17
Jesteś z choinki, kto ci uwierzy ze pod wieloma względami tipo lepsze od volvo... wezmą cię za sciemniacza i tyle... ;-)
No to niech biorą. Skoro Tipo jest lepsze to lepsze też jest wiele innych a tańszych aut ;-).
Po kilku tysiącach km mam niezłe porównanie. Oczywiście w Volvo jest więcej rzeczy "premium" - metalizacja, skóra(na fotelach nawet prawdziwa) , nawiewy na tył ( w słupkach), roletki nad schowkiem, lampki itp. elektrycznie podnoszona klapa itp. bajerów and many more. Ale te rzeczy które opisałem są ważniejsze przynajmniej dla mnie.
Trzeba też mieć na uwadze fakt, że to auto sprzed 5 lat i z konkretnym już przebiegiem (155 tys.) ale np. alfa romeo (jeżeli już mówimy o trochę lepszym segmencie) z tego okresu jest pomyślana lepiej.
W tym volvo nawet hill holdera nie ma a wspomaganie jest hydrauliczne. Fiat od tego odszedł już dawno temu.
Dodam jeszcze że te osławione miękkie boczki drzwi (czyli pianka pokryta okleiną akurat tutaj dość cienką) są poprzecierane bo nie trudno zahaczyć czymś o taką okleinę i ją pociągnąć i nadtargać. W plastiku zrobisz jedynie rysę.
I na tym polega ten biznes zbudować taką historie żeby ludzie byli skłonni za to zapłacić dużo więcej.

kartonik
30-11-2018, 18:22
Miałem dzisiaj okazję jechać jako pasażer Rapidem 1.2 66kw. Powiem, krótko Tipo coraz bardziej mi się podoba :cool:

KOBRA
30-11-2018, 19:03
Tipo jest piękne i niech tak zostanie . A Volvo przereklamowane i ten pilot od telewizora na konsoli środkowej Ha Ha Ha .

marx30
30-11-2018, 22:09
Pilot to tam najmniej przeszkadza ale finezji tam wielkiej nie ma. W ogóle ciekawe ile jest takich aut powszechnie uważanych za wspaniałe a naprawdę rozczarowujących.

brylancik13
30-11-2018, 22:36
No w sumie po co komu drogie marki i auta premium, wyzsze modele, lepsze silniki jak jest budzetowe Tipo z segmentu C i bije wszystkie auta na lopatki... czego sie człowiek z tego dorum nie dowie

Mozesz przypomniec co to za model rocznik i przebieg tego strucla co macie tam w firmie ze uwazasz ze Volvo jest gorsze od Fita Tipo? Jak dla mnie nie ma co Tipo do pewnych modeli nawet porownywac, natomiast Tipo jest lepsze od paru autek lub podobne ale bez takiej przesady...

marx30
30-11-2018, 23:28
Ten strucel (za którym niektórzy srają z tęsknoty) to volvo xc60 d4 163 KM z 2013 r z przebiegiem 155 tys. I wielu lemingom bez problemu się wmówi że to wspaniałe auto przewyższające pod każdym względem przeciętnego kompakta. U nas jest to auto typowo do roboty nie do jeżdżenia po bulwarku i rzeczy o ktorych napisałem jestem na 100 % pewien. I nie napisalem że jest gorszy tylko które elementy sąw nim gorsze.Ale tego sie nie dowiesz z folderu trzeba spróbować.

kjk
01-12-2018, 00:32
Przejechałem kilka kkm Volvo XC60 ( poprzednia wersja). Poza fajnym silnikiem (V6 z automatem, przy przyspieszaniu wciska w fotel) nic mnie specjalnie nie zachwyciło w tym samochodzie.

brylancik13
01-12-2018, 00:47
Nie wiem ale ja pomimo ze lubie Tipo i uwazam za dobry auto w swojej cenie to widze roznice miedzy innymi modelami i markami aut. Pewnie ze nie ma aut bez wad ale sa samochody ktore bija Tipo na łopatki i nie mowie tu o jakims drogim segmencie premium. Ja wyatrczy ze wsiade do Audi S5 kumpla 4.2 V8 rocznik 2008 i widze ogromna roznice w motoryzacji, bo wszystkie nowosci ktore mam w Tipo Lounge tam byly juz 10 lat temu. Wnetrze nie ma co porownywac. Wykonanie i komfort na calkiem innym poziomie. Auto 10 lat. No ale podobnie nie widze sensu porownywani takiego Audi jak i takiego Volvo bo to inne zupelnie samochody, inny odbiorca a Tipo to tylko Tipo. Podobne odczucia mam gdy wsiadam do Hondy crv z 2010, niby klasa wyzej a w srodku dramat, wtazenia z jazdy zadne, wyglad lipa. Ale porownac taka Honde z rocznika Tipo to juz inna sprawa. Wiec tak chcac oceniac porownaj Volvo obojetnie jkie z rocznika swojego Tipo, bedzie bardzoej sprawiedliwe.
Co innego Tipo porownac do 301, Celysse, Focusa, Astry, Dustera, Ceeda czyli do swojej klasy i z tych samych rocznikow.

czech22
01-12-2018, 01:39
Mnie wszystko się podoba. W przypadku jakiś problemów, pozostaje je rozwiązać i tyle. Kopa ma wystarczającego, więc niejedno zachodnie auto wysiada.

nightingale79
01-12-2018, 18:20
Nie wiem ale ja pomimo ze lubie Tipo i uwazam za dobry auto w swojej cenie to widze roznice miedzy innymi modelami i markami aut. Pewnie ze nie ma aut bez wad ale sa samochody ktore bija Tipo na łopatki i nie mowie tu o jakims drogim segmencie premium. Ja wyatrczy ze wsiade do Audi S5 kumpla 4.2 V8 rocznik 2008 i widze ogromna roznice w motoryzacji, bo wszystkie nowosci ktore mam w Tipo Lounge tam byly juz 10 lat temu. Wnetrze nie ma co porownywac. Wykonanie i komfort na calkiem innym poziomie. Auto 10 lat. No ale podobnie nie widze sensu porownywani takiego Audi jak i takiego Volvo bo to inne zupelnie samochody, inny odbiorca a Tipo to tylko Tipo. Podobne odczucia mam gdy wsiadam do Hondy crv z 2010, niby klasa wyzej a w srodku dramat, wtazenia z jazdy zadne, wyglad lipa. Ale porownac taka Honde z rocznika Tipo to juz inna sprawa. Wiec tak chcac oceniac porownaj Volvo obojetnie jkie z rocznika swojego Tipo, bedzie bardzoej sprawiedliwe.
Co innego Tipo porownac do 301, Celysse, Focusa, Astry, Dustera, Ceeda czyli do swojej klasy i z tych samych rocznikow.

Ja tam uważam, że Tipo to mozna i powinno się porównywać do aut z segmentu C. Bo to i podobna wielkość i podobna grupa odbiorców. A porównywanie kompakta do aut premium czy suv-ów - to tak średnio mi się widzi. Inna liga - coś jak hokej na trawie i hokej na lodzie ;-)

marx30
01-12-2018, 21:23
Ja calosciowo nie porownuje tipo do volvo tylko chce wam powiedzieć ze auto za x razy tyle w wielu aspektach jest do dupy a w kilku innych było przestarzałe w stosunku do tanszej konkurencji. Znakomicie sie sprawdza jezdząc po składowiskach wsród zwałów węgla i rudy ale nie jest to auto które jest przyjemne na co dzień.

kjk
01-12-2018, 21:28
Ja też parę razy byłem mocno zawiedziony samochodami klasy tzw. "premium", a z drugiej strony, całkiem przyjemnie wspominam niektóre "plebejskie" wozidła.

Nuri
21-12-2018, 09:46
Podoba mi się działanie automatyki nawiewu. Jak uruchamiam silnik na mrozie to system czeka aż się trochę nagrzeje i dopiero wtedy intensywnie wdmuchuje trochę ogrzane powietrze. W moim poprzednim aucie waliło najpierw mrozem na szybę.

zbychbor
21-12-2018, 11:04
Mi podoba się zachowanie samochodu zimą.
Szybko się nagrzewa i jest dzielny w śniegu, idzie jak czołg.

rtgx
21-12-2018, 11:40
w śniegu, idzie jak czołg.
Tak z ciekawości - jakie opony?
Wczoraj w Bydgoszczy micheliny cross climate radziły sobie raczej średnio :)

kjk
21-12-2018, 11:44
Wczoraj w Bydgoszczy micheliny cross climate radziły sobie raczej średnio
A kierowca dobrze sobie radził? To trochę jak z tymi aparatami fotograficznymi, co "robią dobre zdjęcia". :mrgreen:

krowka1978
21-12-2018, 11:46
Tak z ciekawości - jakie opony?
Wczoraj w Bydgoszczy micheliny cross climate radziły sobie raczej średnio :)

Na lodzie to każda będzie tak sobie radziła, a wczoraj w Toruniu akurat tak było. Ogólnie wczoraj w Toruniu i pod to masakra była w wykonaniu dzbanów, którzy na letnich jeździli. Nie dawali rady na śniegu podjeżdżać pod wzniesienia, 20km jechałem 2h, w tym 1,5h w Toruniu... Poza Toruniem na wzniesieniach puzzle na drodze i w rowach.

rtgx
21-12-2018, 12:05
A kierowca dobrze sobie radził?
Starał się, jak tylko potrafił :)
Ale np. do garażu nie wjechałem, musiałem zeskrobać śnieg z podjazdu i posypać solą; nachylenie nieduże, około pięciu stopni, bo czasami łapie hold hill. Nie przypominam sobie, żebym miał takie problemy na zimówkach :)

tipomirek
21-12-2018, 14:10
Po roku Tipka właściwie podoba się że go mam ,a serio to podoba mi się silnik 110 koni do normalnej jazdy akurat ,oszczędny ,raczej wyprzedzam niż mnie wyprzedzają ,automat pracuje ok ,teraz siedzenia grzeją ,wnętrze przytulne Luange mam ,brat coś chciałby kupić tylko mniejsze autko ,byliśmy w Toyocie ,Kia ,Skodzie ,Hondzie i wnętrza bardziej spartanskie miały ,chce się zmieścić w 65 tyś

zbychbor
21-12-2018, 18:44
Tak z ciekawości - jakie opony?
Wczoraj w Bydgoszczy micheliny cross climate radziły sobie raczej średnio :)

Hankook winter i*cept rs2, rozmiar: 195/65 r15

IT_spec
21-12-2018, 23:46
Teraz wyszły jakieś Bridgestone wielosezonowe. Niby lepsze niż micheliny.
Sam mam micheliny i są spoko ale pewnie zmienię na coś innego.

Wracając do tematu. Mi się podoba to, że jak mam otwarty bagażnik i auto zamknę z pilota to po zamknięciu klapy już nie muszę sięgać do kieszeni i klikać w kluczyk kiedy mam wszystkie ręce zajęte zakupami. Pewnie dla niektórych to norma ale to moje pierwsze auto z centralnym :D

Szary83
22-12-2018, 07:48
Poczekaj, jak zostawisz kluczyk w bagażniku [emoji23][emoji6]

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

marx30
22-12-2018, 11:05
Ja mialem taki wypadek w citroenie. Zeobilem potem mala przerobke: zeby otworzyc centralny z zewnatrz bez kluczyka trzebabylo wyciagnac boczny kierunkowskaz i dotknac nim do masy (tzn przewodem do niego przymocowanym. I moja kobita zayrzasnela kluczyki na stacji i zlecialo sie stado doradcow plci meskiej oczywiscie. I ona im mowi ze musi wycignac kierunkowskaz i dotknac do koła. Goscie mieli polewke ze jeszcze takiej blondynki nie widzieli. Ona zgodnie z moja instrukcja tak zrobila auto sie otwarlo i pojechala w sina dla. Goscie zostali z opadnietymi szczekami.

Qvadrat
22-12-2018, 13:54
Hankook winter i*cept rs2, rozmiar: 195/65 r15

Ty popatrz, takie jak moje tylko 205/55/16 :-) tez dawały radę...

jacek2
05-08-2019, 12:44
Dawno zapomniany wątek. Częściej jest co się nie podoba w tipo, więc napiszę tak;
Dupowóz obwiózł mnie na wakacje po całej Polsce. Od południa począwszy, na północy i innych zakątkach naszego podzielonego przez politykę kraju. Ponad 2 tysi nakręciłem z bańką 2L oleju. Myślałem że braknie oliwy, a tu moje zdziwienie niemałe, gdy zaledwie odrobinę dolałem podczas całej podróży. Głównie jazda po autostradach i trasach szybkiego ruchu. Zawsze ok 130/godz- prędkość przelotowa. Czasami bardzo rzadko do 150-160/godz. Zużycie paliwa w granicach 6L do 6,8 L/ 100km. Tankowane zawsze pod korek na orlenach. Wady: lekkie bujanie budą po wyżej 130/godz, przy podmuchach wiatru. Żadnych awarii usterek czy kłopocików generowanych ze strony auta. Jedyny błąd to mój, gdzie na kempingu- po spożyciu browara:mad::mad::mad: przyparłem tylnym zderzakiem do drzewa (szał żony nie do opisania). Nic się nie stało bo zderzak ręką wyprostowałem i poza kilkoma ryskami grubości ludzkiego włosa nic nie widać.
Podsumowanie: jak bym miał wybierać jeszcze raz rodzaj auta przy zakupie- nie wahałbym się- Tipo po raz kolejny...........
pozdrawiam wszystkich i bezawaryjnej jazdy życzę....

Krzycholu
05-08-2019, 16:57
Jaki motorek?
95 czy 120 KM

Qvadrat
05-08-2019, 18:27
Jak sedan to zapewne 95. Swoją drogą sam mógłbyś uzupełnić profil o silnik.

Krzycholu
05-08-2019, 18:35
No tak
HB 95 KM

Qvadrat
05-08-2019, 22:21
W profilu, o tu:

jacek2
06-08-2019, 07:42
W uzupełnieniu do powyższych postów posiadam "motór" bez turbo (95KM). Ale jak dla mnie do spokojnej jazdy wystarcza. Średnio zapakowany, 2 osoby na pokładzie, nawet przy 130 przy wyprzedzaniu jakoś tam się odpycha. Owszem przydałoby się coś pod butem jeszcze, no ale nie można mieć wszystkiego na raz jak to mówią.....

bahamut24
06-08-2019, 10:17
Serio brałeś 2litry oleju na zapas? 😬 Tyle bierze ci oleju? Ja między wymianami nie dolewam, na miarce troche ponizej połowy. Wymiana co 15tys km, teraz wpadła też krucjata do francji i po autostradach troche spił.

jacek2
06-08-2019, 15:26
Serio brałeś 2litry oleju na zapas? �� Tyle bierze ci oleju? Ja między wymianami nie dolewam, na miarce troche ponizej połowy. Wymiana co 15tys km, teraz wpadła też krucjata do francji i po autostradach troche spił.

nie, no co ty. Oleju dużo nie bierze. Wziąłem bańkę z 2 litrami bo taką miałem po prostu. Tak na wszelki wypadek. Ale zaskoczył mnie mój tipo tym że tak mało zżarł oleju podczas jazdy po autostradach.;-)

jacek2
02-09-2019, 14:38
A ja znowu parę słów dołożę w wątku który chyba umiera. Nakręciłem już trochę ponad 40 ooo km, i podoba mi się to, że auto ciągle jeździ bezproblemowo. Nic nie puka nic nie stuka (a może ja nie słyszę) sprzęgło działa, przy ruszaniu czasem szarpie, czasem nie- widocznie ma takie kaprysy, spód zdrowy bez rdzy i wypiaskowania progów i końcówek błotników. Elektryka chodzi jako tako- klima mimo czasowej zawiechy- czasami, chłodzi przyzwoicie. Nic tylko lać i do przodu. Spalanie na kompie auta przy tych temp. w granicach 5,5 do 5,7 L/100. I nie jeżdżę jak dziadek z wnuczkami po emerycku.
Oby tak dalej. Jestem nadal zadowolony z wyboru. Dołożyłem kamerkę pod lusterko jakąś z "mango" więc pełna rejestracja przebiegów jest.
I to tyle na razie....
Trzymajcie się, bo wakacje się skończyły, to może będzie mniej debili na drogach....

michael4321
10-09-2019, 14:19
Po 3 tyg jazdy i 600km mam olej na gornej kresce skali (max). To chyba oznaka ze malo zlopie, albo ze zdecydowanie malo przejechalem.
Dobrze slyszec dobra opinie o fiacie powyzej, oby wielu z nas trafilo tak udane egzemplarze i solidna prace turków.

kartonik
20-09-2019, 15:49
Mi się podoba mała utrata wartości. Po 2 latach moje Tipo (wg ubezpieczyciela) straciło 2,5 tyś zł w porównaniu z rokiem ubiegłym.

lanki
20-09-2019, 15:55
Mi się podoba mała utrata wartości. Po 2 latach moje Tipo (wg ubezpieczyciela) straciło 2,5 tyś zł w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Ja po roku miałem -1,500zł. Ale ostatnimi miesiącami nowe auta mocno podrożały, co za tym idzie używki też droższe no i mniej tracimy.
Na pewno w wyższych wersjach nie da się teraz wyrwać Tipo w cenie jak 1,5-2 lata temu.

mechanizator9
21-09-2019, 23:07
Mi w tym roku jak pani skalkulowała ubezpieczenie na pandę to okazało się, że po roku samochód był droższy chyba o 2tysiace (auto z 2009/2010r) w stosunku do wyceny z poprzedniego roku.

bartusssp
22-09-2019, 10:40
Mi w tym roku jak pani skalkulowała ubezpieczenie na pandę to okazało się, że po roku samochód był droższy chyba o 2tysiace (auto z 2009/2010r) w stosunku do wyceny z poprzedniego roku.

Pewnie wtedy składka jest wyższa. Więcej kasy im wpływa.

mechanizator9
22-09-2019, 22:21
Też tak pomyślałem i przedłużenie polisy na doblo skalkulowalem u innego brokera :)

marx30
18-02-2021, 21:36
Po raz kolejny: podoba mi się zawias tym razem w aspekcie jego prześwitu (jak na kompakta), dziś jechałem po drodze "utwardzonej" która po roztopach zamieniła się w koleiny. I znajomy hyudaiem zawisł tzn zarył. Nie wiem czy kwestia tego że nie trafił w odpowiednie koleiny czy jednak wysokość ale sam byłem zdziwiony że przejechałem widząc to z daleka.

jacek2
19-02-2021, 11:38
sam byłem zdziwiony że przejechałem widząc to z daleka.
Też tej zimy zwróciłem na to uwagę. Tipo ma odpowiedni prześwit aby sprawnie pokonywać koleiny na gównianych drogach. Na chwilę obecną przy tych opadach śniegu- łopata wożona w bagażniku się jeszcze nie przydała....

tedybear
19-02-2021, 12:05
No to powiem Wam, że ten prześwit rzeczywiście jest spory a zauważyłem to jak wrąbałem się w dołek na budowie (nie zauważyłem go z prawej strony).
Zawisł na 3 kołach ale byłem zdziwiony iż podłoga auta nie dotykała w ogóle ziemi, jedynie próg z prawej strony, któremu nic się nie stało. Jedynie z przodu zderzak pod spodem lekko zarysowany bo autko pomalutku zsuwało się w dół (prędkość minimalna).
Dodam, że dwa dni później miałem przegląd na 60 000 i nic nie stwierdzono. A pokazałem co mi się przytrafiło, więc skupili się bardziej niż zwykle.
Także prześwit mega, niestraszne mi miejskie krawężniki :)

39818
39819
39820
39821

Obłomow
19-02-2021, 12:32
Zdjęcia wyglądają dramatycznie, aż nie chcę myśleć, jak się wtedy poczułeś:) Całe szczęście, że skończyło się tylko na strachu.

pablos_206
19-02-2021, 12:40
No to powiem Wam, że ten prześwit rzeczywiście jest spory a zauważyłem to jak wrąbałem się w dołek na budowie (nie zauważyłem go z prawej strony).
Zawisł na 3 kołach ale byłem zdziwiony iż podłoga auta nie dotykała w ogóle ziemi, jedynie próg z prawej strony, któremu nic się nie stało. Jedynie z przodu zderzak pod spodem lekko zarysowany bo autko pomalutku zsuwało się w dół (prędkość minimalna).

A jak go wyciągałeś z dołka to jak? Teddy podjedż sobie na niezależną stację diagnostyczną i zobacz czy faktycznie tak jest. Bo papraki mogli olać temat i tyle. Dobrze że nie odpaliło poduszek powietrznych, bo byś się mógł ładnie zdziwić ;)

Killer King
19-02-2021, 12:57
A jak progi?
Nadal są z gumolitu i wgniatają się od samego patrzenia ?

krowka1978
19-02-2021, 13:35
Co tak z tymi progami wyjeżdżacie? Próg to nie tylko poszycie, czyli kawałek blaszki, który w każdym samochodzie idzie tak samo wygiąć :!:


A jak progi?
Nadal są z gumolitu i wgniatają się od samego patrzenia ?
Spróbuj zatem wygiąć w miejscu konstrukcyjnie dostosowanym np. gdzie jest miejsce na podnośnik, tudzież element nośny zasłonięty przez "próg". Tu się trzeba postarać, kopnięcie nie wystarczy :tongue

Polecam zapoznać się z budową.

Ta blaszka nie jest elementem konstrukcyjnym, ale to co w środku tak, a o "progi" trzeba dbać, żeby to w środku nie zgniło. Dziwne, że o drzwiach z "gumolitu" za dużo nie ma, a zasada budowy ta sama...

tedybear
19-02-2021, 13:45
To była budowa więc przyjechała maszyna budowlana i za 0,7L wyciągnęli mnie z dołka.
Nic się nie stało bo jak mówię nawet nie oparłem się o podłogę. Znam kilku mechaników i elektryka z mojego ASO i ogólnie ja im dobrze oni mi dobrze (pracuje ogólnie w telefonach komórkowych) i wiem że sprawdzili wszystko.
Próg nie został wgnieciony bo dół był co zrobiony i piasek był sypki.
Jak zjeżdżałem w dół to zsuwałem bardzo bardzo powoli i dlatego poduszki nie strzeliły a zderzak z przodu wbił się w piach.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Jedynie ucierpiała moja męska duma (bo przecież mi nie mogło się to zdarzyć) i został dosłownie pod spodem zarysowany zderzak z przodu. Rysy widoczne jak wejdziesz pod auto.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Jak mnie wyciągali przyjrzałem się dobrze to też nie rysałem podłogą o grunt.
A ile wstydu się najadłem bo stałem się atrakcją budowy.

jacekviola
19-02-2021, 14:25
Co tak z tymi progami wyjeżdżacie? .


dlatego:

39822

krowka1978
19-02-2021, 14:55
dlatego:

39822

Żartujesz, prawda? Poszycie progu nie jest elementem konstrukcyjnym :!: We wskazanym miejscu jest pusta puszka, więc jeżeli podłożysz tam podnośnik, to nie ma bata, wgnieciesz. Element konstrukcyjny masz tam gdzie jest rant. Nie będę już dywagował, który mądrala tego wgniota zrobił, fakt, że strzałka się zgadza co do miejsca podnoszenia, ale miejsce dla fabrycznego podnośnika jest odpowiednie "w progu"...
Równie dobrze możesz przepchnąć samochód w bok pchając drzwi, efekt będzie ten sam, też powiesz, że gównolit?

marx30
19-02-2021, 15:35
No bo w starych autach dach, "progi" (w sensie ich poszycia) to były elementy konstrukcyjne. Dziś konstruuje się inaczej i równie dobrze można je zastąpić brezentem. to co przenosi obciążenia jest w środku z innej stali (np zimnowalcowanej o wiekszej wytrzymałości itp.). To poszycie progu może rozleciec się w pył a konstrukcja nadal będzie wytrzymała. No ale każdy się przyzwyczaił że to pancerne musi być. Tzn dobrze by było ale wówczas masa, koszty itp, wiadomo.
Sam pamiętam jak tańczyłem (i to nie sam) na dachu skody 105 i nic jej nie było na dzisiejszych autach by to nie przeszło.

jacekviola
19-02-2021, 16:07
Żartujesz, prawda?

nie , nie żartuję. Nie musisz mi tych rzeczy tłumaczyć.
Problem polega na czymś innym - w wiekszosci samochodów jest najpierw krawędź progu a powyzej poszycie pod ktore oczywiscie nie mozna podkladac lewarka. Tyle ze w Tipo jakis debil wymyslil sobie tak że krawędz do podnoszenia jest niemal na równi z poszyciem. Jesli sie auto oprze na krawędzi jest spore prawdopodobienstwo ze oprze sie również na poszyciu.
Tyle

Qvadrat
19-02-2021, 16:23
Wszystko zależy tylko od tego kto i jak przykłada łapy podnośnika...

kartonik
19-02-2021, 19:43
Próg się wgniata w tedy, gdy łapy podnośnika podkłada się pod punkty montażowe. Jak na rant, to nie ma możliwości wgnieść progu.

maurycy
19-02-2021, 21:10
Próg się wgniata w tedy, gdy łapy podnośnika podkłada się pod punkty montażowe. Jak na rant, to nie ma możliwości wgnieść progu.

Chyba coś nie tak :wink: . Punkty montażowe rozumiem , że Ty też to rozumiesz to miejsca transportu nadwozia przez cały proces od lakierni po montaż do momentu postawienia auta na kołach . Chyba że w innych fabrykach pracujemy :confused:

kartonik
19-02-2021, 23:35
Oczywiście miałem na myśli te punkty transportowe na których buda przemieszcza się w fabryce.

Bronckey
20-02-2021, 00:02
A mi się podoba to, że nadal mam banana na twarzy jak do niego wsiądę. Nie wiem czy to dlatego, że to pierwszy nowy samochód czy za jego całokształt :) I za to, że w porównaniu do poprzednich wszelkie inwestycje w niego robię bo mam ochotę a nie bo muszę :)

Z subiektywnych obserwacji, żona mówi, że szyba szybko odparowuje pomimo, że poprzednio jeździła fordem z grzaną.

jacek2
20-02-2021, 10:57
Dobrze że ponownie wrócił post "co podoba mi się...."
a nie ten - "nie podoba mi się".....;-):lol:

jacekviola
20-02-2021, 11:19
Próg się wgniata w tedy, gdy łapy podnośnika podkłada się pod punkty montażowe. Jak na rant, to nie ma możliwości wgnieść progu.

próg się wgniata też wtedy gdy ktos się zasugeruje znaczkami na progu i zamiast podstawic podnosnik dalej, pod krawędź to intucyjnie podklada pod poszycie. Intuicyjnie bo tak w wiekszosci aut jest.
Zresztą na tym forum jest juz temat o wgniecionych progach to sobie poczytaj jak ludziom porobili kuku w serwisach.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


A mi się podoba to, że nadal mam banana na twarzy jak do niego wsiądę. Nie wiem czy to dlatego, że to pierwszy nowy samochód czy za jego całokształt :) I za to, że w porównaniu do poprzednich wszelkie inwestycje w niego robię bo mam ochotę a nie bo muszę :)

a zebys wiedzial .
Po moim ostatnim wyrobie pt VW Golf VI powiedizalem ze do zadnego auta nie wsadzę niczego poza tym co muszę. Tak mnie to auto wkurwiło.
A Tipo po prostu.. sprawia mi przyjemność.

Az mi sie chce zakładać felgi 17" ktore wlasnie dostalem w rozliczeniu :)

marx30
20-02-2021, 14:29
Te znaczki są do dedykowanego podnośnika tzn tego składanego badziewia i żeby go podłożyć trzeba trafić w dedykowane wycięcia. I zwykłą żabę też tam trzeba przyłożyć z uwzględnieniem zabiegów typu podkładanie gum itp. Ale ja zawsze podkładam pod te te "transportowe" choć nie jest najwygodniej.

Qvadrat
20-02-2021, 18:32
Ja tez pod transportowe podkładam... najbezpieczniej i najpewniej...

maurycy
20-02-2021, 19:59
Ja tez pod transportowe podkładam... najbezpieczniej i najpewniej...

Myślę że fachowcy z ASO już się tyle nasłuchali i tyle odbyli szkoleń :smile: że raczej nikomu już krzywdy nie zrobią pod kątem wgnieconego progu :?::smile::smile:

Bronckey
21-02-2021, 22:01
Marzyciel jak nasz premier. Jak na przeglądzie ostatnio kazałem napisać na zleceniu „NIE PODNOSIĆ ZA PROGI!!!” To gościu zapytał to jak to mają zrobić.

Klękłem padłem i nie wstałem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Cekol32
21-02-2021, 22:13
Nikomu na tym świecie nie można ufać... Mi ostatnio w serwisie della wkręcili złą śrubkę(za długą) i przeszła mi przez obudowe, teraz mam takiego guzka...

jacekviola
21-02-2021, 22:42
Ja tez pod transportowe podkładam... najbezpieczniej i najpewniej...

jak samemu podnosisz to nie ma obawy ze wgnieciesz - wsadzasz po rant progu. Nie ma takiej mozliwosci zebys poszycie wgniotl
Ale jak jade do serwisu to z duszą na ramieniu i trzy razy kaze im obejsc auto i zanotowac na zleceniu ze nie ma wgniot i uwazac jak bedą podnosic. Nie ufam tym ciulom jak swojej byłej żonie

maurycy
22-02-2021, 05:06
Marzyciel jak nasz premier. Jak na przeglądzie ostatnio kazałem napisać na zleceniu „NIE PODNOSIĆ ZA PROGI!!!” To gościu zapytał to jak to mają zrobić.

Klękłem padłem i nie wstałem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Zmień ASO

harry.wesoly
22-02-2021, 10:13
Moja ostatnia wizyta w aso gdzie zdejmowali koło przód kierowcy to przy zmianie kół na zimowe pękł fabryczny klucz do kół i zanim załatwiłem rurę przedłużkę to zdarzylem zadrapać gniazdo śruby w alusie. Głupio że po powrocie z aso sprawdziłem tylko dynamomeyrycznym czy jest 120 a do głowy mi nie przyszło, że dojebali tak to koło. To aso w pile zajmuje się głównie fiatem profesional i żaden gamoń nie zmienił momentu taka profeska. Zrobiłem na tak dokreconym kole 7tys w te wakacje i cud że na jakiejś autostradzie w Espaniol nie złapałem gumy bo bym się zesrał a nie zmienił koła. Sorry za słownictwo. Ufać znaczy sprawdzać.

steyr
22-02-2021, 12:05
Moja ostatnia wizyta w aso gdzie zdejmowali koło przód kierowcy to przy zmianie kół na zimowe pękł fabryczny klucz do kół i zanim załatwiłem rurę przedłużkę to zdarzylem zadrapać gniazdo śruby w alusie. Głupio że po powrocie z aso sprawdziłem tylko dynamomeyrycznym czy jest 120 a do głowy mi nie przyszło, że dojebali tak to koło. To aso w pile zajmuje się głównie fiatem profesional i żaden gamoń nie zmienił momentu taka profeska. Zrobiłem na tak dokreconym kole 7tys w te wakacje i cud że na jakiejś autostradzie w Espaniol nie złapałem gumy bo bym się zesrał a nie zmienił koła. Sorry za słownictwo. Ufać znaczy sprawdzać.

Znajomy tak miał, po zmianie kół po paru dniach złapał kapcia w drodze na szczescie nie daleko domu. Chciał koło odkręcić, nie mógł odkręcić śrub. Zadzwonił po znajomego, przyjechał po niego i zawiózł go do wulkanizatora ten rzucił mu kluczykami z hasłem auto stoi tu i tam z kapciem, proszę mi śruby poluzować. Majster wysłał pracownika z sprzętem do auta:smile:

pablos_206
22-02-2021, 12:31
Znajomy tak miał, po zmianie kół po paru dniach złapał kapcia w drodze na szczescie nie daleko domu. Chciał koło odkręcić, nie mógł odkręcić śrub. Zadzwonił po znajomego, przyjechał po niego i zawiózł go do wulkanizatora ten rzucił mu kluczykami z hasłem auto stoi tu i tam z kapciem, proszę mi śruby poluzować. Majster wysłał pracownika z sprzętem do auta

Ano dop******* śruby w praktycznie każdym. Mi gość powiedział w niezależnym serwisie gdzie czasami zdarza mi sie pojechać coś zrobić to: "dokręcamy dla własnego bezpieczeństwa, dlaczego... bo jak jest dojeba** to się nie odkręci, a żaden klient po kilkunastu km nie sprawdza kół. Lepiej żeby miał problem z odkręceniem aniżeli mu na autostradzie koło odpadło". Dlatego jak cos robię to zawsze mówię że dokręcone normalnie a przed wyjazdem/odbiorem auta sprawdzam kluczem z przedłużką z bagażnika. Jak zluzuje to ok. Jak nie to mają odkręcić i sam dokręcam:)

marx30
22-02-2021, 15:36
Jak kiedyś śruba pęknie to się może nauczą korzystać z dynamometru. a nie czekaj... ch.ja się nauczą bo pewnie nie zdarzy się tak że pękną wszystkie cztery i gość się rozwali na drzewie

kjk
22-02-2021, 15:54
Jak odbierałem swojego tipo z salonu, to wyjechałem z jednym kołem niedokręconym (ASO zakładało mi zimówki). Gdyby nie wcześniejsze doświadczenia z ASO i wysoki poziom paranoi (po serwisie sprawdzam wszystko, co mogę), różnie mogłoby się to skończyć. :rip:

marx30
22-02-2021, 17:46
Może te czereśniaki wychodzą z założenia że jak czasem nie dokręcą a innym razem dop...la że prawie gwint zerwany to średnia wychodzi OK.

jacek2
03-03-2021, 08:20
A ja dopiero wczoraj odkryłem że zamykanie nawiewów w kabinie jest stopniowane, czyli pokrętła nawiewów przyjemnie stopniują się podczas ich kręcenia.... i pokrętła są bardzo miłe w dotyku...
4 lata użytkowania i takie odkrycie. Ale matoł ze mnie;-)

tedybear
04-03-2021, 18:24
jacek2 lepiej późno niż wcale. jak będziesz sprzedawał auto możesz wpisać do formularza - manualna regulacja nawiewów kabiny
:)
zawsze to dodatkowy gadżet

Bronckey
04-03-2021, 20:06
Jedyny taki [emoji23][emoji23]

jacek2
05-03-2021, 08:26
Jedyny taki

W sensie że ja? no pewnie tak. Ale nigdy tym nie kręciłem bo nie było potrzeby...

Obłomow
05-03-2021, 11:05
Po roku użytkowania moja lista najważniejszych plusów Tipo:
- wygodne fotele
- cichy silnik (na jałowym biegu praktycznie bezgłośny)
- wysoki prześwit - szczególnie przydaje się w zimie
- nic nie trzeszczy w tapicerce, wszystko porządnie spasowane
- funkcja City przy parkowaniu
- sprężyste zawieszenie, bardzo dobrze wybiera nierówności czy tory tramwajowe.

jacek2
05-03-2021, 13:23
Po roku użytkowania moja lista najważniejszych plusów Tipo:
- wygodne fotele
- cichy silnik (na jałowym biegu praktycznie bezgłośny)
- wysoki prześwit - szczególnie przydaje się w zimie
- nic nie trzeszczy w tapicerce, wszystko porządnie spasowane
- funkcja City przy parkowaniu
- sprężyste zawieszenie, bardzo dobrze wybiera nierówności czy tory tramwajowe.

Dokładnie tak jak napisałeś- ja mogę to potwierdzić po kilku latkach ciągłego użytkowania swojego bolida:roll:

jaszy
05-03-2021, 21:02
Ja też mogę powiedzieć że po 3,5 roku i prawie 34000 km nadal mi się micha śmieje jak idę do samochodu

jacekviola
05-03-2021, 21:41
kilka godzin temu wróciłem z delegacji
Trasa Zabrze - Suchedniów - Poniatowa - Puławy - nocleg - dziś Puławy - Józefów k/Otwocka - Zabrze
Srednie spalanie wg kompa 5,4 l/100km, wysiadlem z auta usmiechniety, nie bolą mnie plery, nie jestem zmęczony.
W czasie jazdy sluchalem sobie audiobboka z przerwami na muzykę z jakiejs radiowej stacji internetowej i to w calkiej przyzwoitej jakości. No jak nie lubić tego auta ? :)

39927

tedybear
07-03-2021, 13:28
A tak zupełnie a propos polecam obejrzenie filmiku
Co się popsuło w Tipo po 300 000km
https://www.youtube.com/watch?v=G3_ZZX17Hsg

marx30
07-03-2021, 15:09
Było ;-). I to na lpg. Tym samym (nawiazując do innego wątku) z grubsza biorąc zostało mu w kieszeni ok 40 tys. czyli na prawie na kolejnego ;-).

Killer King
07-03-2021, 22:26
Było ;-). I to na lpg. Tym samym (nawiazując do innego wątku) z grubsza biorąc zostało mu w kieszeni ok 40 tys. czyli na prawie na kolejnego ;-).

Bez urazy, ale to takie samo wyliczania jak: ile zaoszczędziłem xxx bo nie palę fajek, nie piję itp.. .
Przez ostatnie 10 lat niby na papierosach zaoszczędziłem 5x365x10 = 18 250 - ale tej kwoty nie odczuwam, bo nigdy nie paliłem...

Nie znam nikogo, kto odkłada każdą zaoszczędzoną złotówkę z LPG, bo ta kwota jest najnormalniej przepierdzielona na coś innego.
Czyli najnormalniej w świecie jest to pozorna oszczędności a jeszcze większa będzie wykupienie biletu miesięcznego lub jazda na gapę.

marx30
08-03-2021, 23:12
No niezbyt trafione porównanie z biletem, komfort jakby nieco inny itp. Może przepieprzy na co innego a może prawie rok wcześniej na emeryturę sobie przejdzie? A to już inaczej działa na wyobraźnię, nie ;-)? Pójdę dalej: skoro na każde 4 lata pracy autem (bo auto z 2016 czyli ciorane przez ok 4 lata) może być rok wcześniej "wolny" to nie ma lepiej zainwestowanej kasy. Tylko nie piszcie że na pewno kocha swoją pracę i chce pracować do śmierci ;-). Dobra żartuję ale kasa w kieszeni została bez jakichś wyrzeczeń i problemów i za to można lubić Tipo - zgodnie z tytułem wątku

Xaart
09-03-2021, 19:02
Wracając do głównego wątku właśnie to jest największy atut Tipo stosunek jakości do ceny, w rozsądnej kasie można kupić solidne (acz nie szałowe) auto z dobrym wyposażeniem (u konkurencji nie licząc Dacii za pakiet z klimatronikiem czy kamerą cofania trzeba dać ponad 70 koła) do tego wygodne i rodzinne :)

jacek2
10-03-2021, 17:51
Powtórzę się jeszcze raz..... mi po ponad 3 latach nadal się podoba. Lubię go bo mnie jeszcze nie zawiódł. Chyba że sam go zepsułem, a to co innego....

Cekol32
11-03-2021, 13:39
Wracając do głównego wątku właśnie to jest największy atut Tipo stosunek jakości do ceny, w rozsądnej kasie można kupić solidne (acz nie szałowe) auto z dobrym wyposażeniem (u konkurencji nie licząc Dacii za pakiet z klimatronikiem czy kamerą cofania trzeba dać ponad 70 koła) do tego wygodne i rodzinne :)

Też jestem tego zdania, cena to największy atut ale oprócz tego ma również wiele zalet i może się podobać co myślę potwierdzają inni użytkownicy :)

tedybear
11-03-2021, 14:07
Tak naprawdę jest jedna rzecz jaka mi się nie podoba - w sumie dwie. Klimatyzacja, która buczy i lakier co od patrzenia się rysuje

jacekviola
11-03-2021, 14:20
Tak naprawdę jest jedna rzecz jaka mi się nie podoba - w sumie dwie. Klimatyzacja, która buczy i lakier co od patrzenia się rysuje

lakier sie rysuje od patrzenia w wiekszosci wspolczesnych aut.

Takie lakiery wymogła na producentach tzw tfu! ekologia

pawelhenryk
11-03-2021, 14:21
Wspomaganie city, wielkość/pojemność, wygląd zegarów i to, że jeszcze nowe. Serio, lubię to auto. Trochę brakuje mocy w 95km, ale jest na tyle oszczędny, że trochę to wynagradza. Po 12k km dalej prowadzi się jak przy wyjeździe z salonu

Killer King
11-03-2021, 14:33
Tak lakier rysuje się od patrzenia ale w markach za +100k. pln jest to samo
Bacha jak w konserwie - u innych to samo
I tak można wymieniać bez końca
Więc tak na prawdę to, że ktoś narzeka na "coś tam" wynika z unifikacji i z norm ( np. lakier z gumolitu - wymagania ochrony środowiska ), ewentualnie oszczędności księgowych i tu sam może siebie winić, bo co, nie sprawdził przed zakupem ???

Silnik 1.4 95k podobno padaka, wiec czuje się oszukany!, bo u innych nie jedzie a mi w zupełności wystarcza...

marx30
11-03-2021, 14:53
Co się dziwić że blacha coraz cieńsza jak innych gratów dochodzi a masa musi sie zgadzać. Centralka ABS to pewnie masa 1 m2 blachy, silnik wspomagania to samo, pianki wygłuszenia poduszki itp. FSO 1500 miał blachy kilka razy grubsze pewnie i ważyl 1060 kg ale bez tego wszystkiego. Zreszta wydaje mi się że tipo nie ma tych blach az takich cienkich ale to subiektywne wrażenie może bo bryła masywna i sa przetłoczenia.
Lakiery - dyrektywa LZO i stąd bazy wodne i paradoks jest taki ze kupując lakier u lakiernika (normalny rozpuszczalnikowy, dwuskładnikowy) jest on lepszej jakości niż ori.
Nie wiem czy uratujemy tym planete (systemy odzysku LZO pewnie pracują całkiem nieźle) no ale tak jest. No może troche ludzie pracujący przy tym będą zdrowsi.

jacekviola
11-03-2021, 14:55
Co się dziwić że blacha coraz cieńsza jak innych gratów dochodzi a masa musi sie zgadzać. Centralka ABS to pewnie masa 1 m2 blachy, silnik wspomagania to samo, pianki wygłuszenia poduszki itp. FSO 1500 miał blachy kilka razy grubsze pewnie i ważyl 1060 kg ale bez tego wszystkiego.

a rdzewiał tak ze po 5-6 latach nadawał się do generalnej blacharki

tedybear
11-03-2021, 15:05
ale można zrobić tak, że blacha grubości Warszawy, waga 2 tony all ale V8 i by się wszystko zgadzało.
ale coś ostatnio słyszałem, że Toyota wraca do silników wolnossących ale o pojemności minimum 2 litry i więcej.

marx30
11-03-2021, 17:12
Bo blacha od rusa w której siarki było więcej niż w piekle a lakier jaki się trafił taki był. Wszystkiego brakowało więc i wychodziły serie bez podkładu. Ale wracamy do gospodarki centralnie planowanej (początkiem jest wybijanie biznesów i wgl klasy średniej na rzecz państwowych korporacji) i wtedy osoba pokroju obajtka bedzie dowodzić wszystkim bo specjalistów się nie będzie zatrudniało jak nie będą chcieli robić po linii partii.
Ale cały czas się dziwie własnie temu że ludzie dostając niemal to samo-podobnej jakości karoseria, zawieszenia silniki, płacą kilka razy tyle za znaczek i pierdółki typu "personalizacja" i "szlachetne tworzywa".
Wśród pralek, zmywarek itp. nadal główna funkcją są ich walory użytkowe a samochód już dawno nie służy tylko do jeżdżenia.
stąd tak wielu krytków i zakompleksionych recenzentów bo kto widział żeby ktoś z pianą na pysku krytykował pralkę rzucając kurwami :-).

jacekviola
11-03-2021, 17:24
Bo blacha od rusa w której siarki było więcej niż w piekle


blacha nie była "od rusa" - to raz

dwa - ciekawe dlaczego łady i wołgi miały o wiele trwalsze nadwozia od wyrobów FSO ?



wychodziły serie bez podkładu

Hans Christian Andersen




Ale wracamy do gospodarki centralnie planowanej (początkiem jest wybijanie biznesów i wgl klasy średniej na rzecz państwowych korporacji) i wtedy osoba pokroju obajtka bedzie dowodzić wszystkim bo specjalistów się nie będzie zatrudniało jak nie będą chcieli robić po linii partii.

coś w tym niestety jest



Ale cały czas się dziwie własnie temu że ludzie dostając niemal to samo-podobnej jakości karoseria, zawieszenia silniki, płacą kilka razy tyle za znaczek i pierdółki typu "personalizacja" i "szlachetne tworzywa"

magiczne słowo PRESTIŻ. Media , sztucznie kreowane trendy, biznes - to wszystko powoduje ze musimy miec wiecej, lepiej, bardziej na bogato. Co powie sąsiad, o czym pochwalisz się przy obiedzie ze szwagrem, czym pochwalisz się kumplm w pracy? Nieważne że nierzadko na kredyt, przepłacone 1,5 raza - ale MA !

tedybear
11-03-2021, 18:22
Wśród pralek, zmywarek itp. nadal główna funkcją są ich walory użytkowe a samochód już dawno nie służy tylko do jeżdżenia.
stąd tak wielu krytków i zakompleksionych recenzentów bo kto widział żeby ktoś z pianą na pysku krytykował pralkę rzucając kurwami :-).

Ja mogę się tak właśnie kłócić z pralką Electrolux - chodzi jak czołg a serwis twierdzi ze to normalna praca pompy przy takiej pralce.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Dla mnie to i tak szok termiczny jak przesiadłem sie z Mondeo I z 1994 roku na Fiata Lounge. Jak w promie kosmicznym.
ale fakt faktem - siedziałem w wielu autach jak szukałem nowego i powiem szczerze, że Fiat wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Tak samo jak Fiat 500XL. Niby optycznie mniejszy ale w środku dużo miejsca, szyberdach (urzekł żonę i dzieci) schładzany schowek z przodu i rozsuwane tylne kanapy :)

jacek2
11-03-2021, 18:55
FSO 1500 miał blachy kilka razy grubsze pewnie i ważyl 1060 kg ale bez tego wszystkiego.

:lol:;-) pomyłka : ważył 1050kg- sprawdziłem w starej instrukcji. Miałem takiego, jak się zalało smarem okrętowym to rdza nie miała szans......:rolleyes::rolleyes:

Sławek89
11-03-2021, 19:01
Generalnie coraz więcej ludzi zauważa że auto za 45k jest tak samo gówniano zrobione jak auto za blisko 100k. Z tego powodu bardzo dobrze sprzedają się aktualnie te tanie auta jak tipo, Dacia itp. Robimy aktualnie dla Daci i tam na nowe sandero czeka się już ponad 4 miesiące, a będzie jeszcze dłużej bo ograniczają produkcję ze względu na brak części (elektronikę).

Ja narzekałem na Tipo które się psuło po kupnie, ale teraz odpukać lata aż miło. Silnik ma niezłe kopyto, mało pali i generalnie dobrze mi się jeździ (porównując do I30, Octavi i 308). Podoba mi się też to że w miarę wysoko się siedzi (co akurat lubie), fotele są wygodne i jak na fiata plastiki nie trzeszczą za dużo.

marx30
11-03-2021, 19:42
:lol:;-) pomyłka : ważył 1050kg- sprawdziłem w starej instrukcji. Miałem takiego, jak się zalało smarem okrętowym to rdza nie miała szans......:rolleyes::rolleyes:
Ja już liczyłem z tym smarem ;-)

jacek2
12-03-2021, 08:04
40028

A teraz mam takiego. Traktuję go jako ulubioną zabawkę....
pod maską 112 KM, pojemność 2,0 dohc
;-):lol:

marx30
12-03-2021, 08:54
40028

A teraz mam takiego. Traktuję go jako ulubioną zabawkę....
pod maską 112 KM, pojemność 2,0 dohc
;-):lol:
Moj chrzestny używał poldolota 2.0 którego dostał jego szwagier lakiernik w rozliczeniu od jakiegoś ubeka.
Na tamte czasy to była rakieta.

jacek2
12-03-2021, 10:05
Zgadza się w tamtych czasach miałem białe akwarium z tym samym silnikiem, był dostęp do wszystkich części bez problemu. Sam sobie złożyłem ten silnik, skrzynia była "5"tka, na ori moście w poldku V max" dochodziła do 200-210 km na godz. To był szał, ale nie zapomnę jak wtedy wyglądała droga przede mną. W poldku przy tej szybkośći to wyglądała jak wstążeczka- wąska, kręta i niebezpieczna. A hamowanie mocniejsze to tylko za pierwszym razem, bo heble się tak grzały że potem pedał hamulca zachowywał się jak drugi sprzęgło....
To były czasy- i więcej włosów na głowie było.

marx30
12-03-2021, 15:05
Fajnie to jechało,
Pamiętam jechaliśmy tym nad morze (tzn wujas nas zawoził bo miał gdzieś biznes w okolicy a jego skodzina była właśnie w malowaniu)to wskazówka nie raz wędrowała w okolice 180 km/h co w tamtych czasach jednak było rzadkie.
Wgl wysiedliśmy w okolicach Kołobrzegu i przez ok.2 tyg wędrowaliśmy do Władka śpiąc na dziko w lesie. Czasami wody brakowało (miedzy wioskami na piechotę spore kawałki były) i się grochówkę gotowało na morskiej żeby słodka była do picia. Czasem trzeba było spierdzielać przed dzikami :-).
Raz w okolicach Jarosławca się budzimy a tu ku..wa czołg jedzie kilkanaście metrów dalej, okazało że po ciemku rozbiliśmy się wprawdzie w lesie ale na terenie poligonu.
Innym razem w krzaczorach wyszliśmy na jakąś stację radarową- antena się kreci żywego ducha w okolicy, a innym razem biwakując na odkrytym klifie zabawił się z nami pilot Miga 21. Latał w oddali zrobił parę kółek po czym przeleciał dokładnie na naszej wysokości nad plażą kilkadziesiąt metrów od nas. Stoisz, pijesz herbatę a tu przelatuje koło ciebie samolot znikąd bo go wcześniej nie było słychać.Wrażenie niezapomniane w sekundzie huk i błysk odbijającego się od niego światła, po czym odleciał nad morze, myślałem że się k.wa coś wali, herbata wylana na gacie :-).
Kumpel który jechał z nami się kłócił że ten poldolot ma zepsuty ten licznik bo za dużo pokazuje bo jego ojca tyle nie pojedzie (nie wiedział że to ubeckie wozidło). Wgl historia tego auta była jakaś dziwna nie można go było potem z jakichś formalnych powodów sprzedać itp i skończył na złomie. I jak tak patrzę to chyba to było najmocniejsze auto jakie wujas dosiadał bo potem była favoritka, astra, jakiś focus, 307 itp.
A dziś bałbym się i takiej jazdy i takiego "wypoczynku"

jacekviola
12-03-2021, 15:23
a innym razem biwakując na odkrytym klifie zabawił się z nami pilot Miga 21. Latał w oddali zrobił parę kółek po czym przeleciał dokładnie na naszej wysokości nad plażą kilkadziesiąt metrów od nas.


hehe, znam uczucie :)

92 rok bodajże. Z kumplami ze studiów pojechalismy na wakacje nad morze. Okolice Mielna
Niewiele z tego wyjazdu pamiętam , w zasadzie to ponad tydzien... luki w pamięci :)
Pamiętam z tego pijackiego ciągu tylko jeden moment - zrobilismy w nocy ognisko na plaży, posnęliśmy na niej
Rano się budzimy na mega kacu, schlani , spragnieni.. a tu niebieskie niebo, ani jednej chmurki, szum morza... i nagle jedno , wielkie JEEEB, niczym burza, uderzenie pioruna... samolocik se przeleciał tuż nad wodą . W życiu, kuźwa, W ŻYCIU tak szybko nie wytrzeżwiałem :)




Kumpel który jechał z nami się kłócił że ten poldolot ma zepsuty ten licznik bo za dużo pokazuje bo jego ojca tyle nie pojedzie (nie wiedział że to ubeckie wozidło). Wgl historia tego auta była jakaś dziwna nie można go było potem z jakichś formalnych powodów sprzedać itp i skończył na złomie. I jak tak patrzę to chyba to było najmocniejsze auto jakie wujas dosiadał bo potem była favoritka, astra, jakiś focus, 307 itp.
A dziś bałbym się i takiej jazdy i takiego "wypoczynku"

gdzieś koło 95 roku kupilem od handlarza poloneza ktorego ten z kolei wykupil na aukcji KMP w katowicach. Poldek cywilny , borek, silnik 2000ccm.
Mamuniu jak to darło do przodu, Chlał strasznie, ledwo hamował ale przyspieszenie mial przecudne.
Niestety, rozwalilem go na drzewie. Żdziebko za szybko wszedlem tym w zakręt. A jak się poldon na wąskim rozstawie prowadzil to wszyscy wiemy.

marx30
12-03-2021, 15:45
niebieskie niebo, ani jednej chmurki, szum morza... i nagle jedno , wielkie JEEEB, niczym burza, uderzenie pioruna... samolocik se przeleciał tuż nad wodą .
No taką zabawę chyba mieli :-).

aegean
13-03-2021, 11:13
i wtedy osoba pokroju obajtka bedzie dowodzić wszystkim bo specjalistów się nie będzie zatrudniało jak nie będą chcieli robić po linii partii. Zadałeś sobie minimum trudu i sprawdziłeś ile Orlen zarobił w ciągu ostatnich 5 lat vs poprzednia ekipa rządząca? Czy może łykasz wszystko jak pelikan, bo to pasuje do twojego obrazu świata? Pytam serio bez spiny i interesują mnie tylko fakty, nie emocje.

Qvadrat
13-03-2021, 12:29
A ja poprzednia i obecna ekipę mam w 4 literach :-) tak bez spiny ;-)

Obłomow
13-03-2021, 12:38
Ja sobie zadałem ten trud :) Ale to taki OT, bo nie róbmy tutaj tematu politycznego:

Koalicja PO-PSL:

2008 strata 2 mld 527 mln zł,
2009 zysk 1 mld 300 mln zł,
2010 zysk 2 mld 455 mln zł,
2011 zysk 2 mld 015 mln zł,
2012 zysk 2 mld 170 mln zł,
2013 zysk 90 mln zł,
2014 strata 5 mld 828 mln zł,
2015 zysk 3 mld 233 mln zł.
Łącznie za rządów PO-PSL Orlen odnotował zysk w wysokości 2 mld 908 mln zł.

Rządy PiS:
2016 zysk 5 mld 740 mln zł,
2017 zysk 7 mld 173 mln zł,
2018 zysk 5 mld 604 mln zł,
2019 zysk 4 mld 298 mln zł,
2020 zysk 3 mld 383 mln zł.
Łączny zysk Orlenu za lata 2016-2020 wyniósł 26 mld 198 mln zł.

Czytaj więcej na: https://demagog.org.pl/wypowiedzi/jak-wygladaja-wyniki-finansowe-orlenu-za-rzadow-pis-w-porownaniu-z-rzadami-po-psl/

Krzycholu
13-03-2021, 16:49
I tak wątek z ładnym tytułem robi się polityczny.....
Po co ?

jacekviola
13-03-2021, 16:52
proponuję banować za wszelkie wycieczki polityczne.
Dość tego pierdolenia mamy naokoło. To już przynajmniej tutaj odetchnijmy od tego.

aegean
13-03-2021, 16:58
proponuję banować za wszelkie wycieczki polityczne.
Dość tego pierdolenia mamy naokoło. To już przynajmniej tutaj odetchnijmy od tego.

Proponowałeś, kiedy zaczął marx30?

jacekviola
13-03-2021, 17:35
Proponowałeś, kiedy zaczął marx30?

proponuję teraz
nie wystarczy ?
Myslalem ze ktos sie zreflektuje. Widzę że nie

marx30
13-03-2021, 19:14
Widzę że nikt nie wywalił więc robię to sam w ramach samodyscypliny, bo faktycznie nie na temat. Wracając do meritum: podoba mi się (z rzeczy dotąd chyba niewymienianych) ogranicznik otwarcia drzwi ;-), nie strzela jak to widziałem np. w alfie,citroenie,volvo a dziś przy dość mocnym wietrze utrzymał je otwarte w połowie. Choć to chyba kwestia ich wielkości alfa miała ten żagiel większy.

harry.wesoly
13-03-2021, 19:21
Ja pierdole :mad:

brylancik13
13-03-2021, 23:31
***** *** tyle w temacie parówy jarka haha

JackTheNight
13-03-2021, 23:33
Marx30 wysłałem Ci dzisiaj rano wiadomość priv, odpisz.

maurycy
14-03-2021, 10:31
. Wracając do meritum: podoba mi się (z rzeczy dotąd chyba niewymienianych) ogranicznik otwarcia drzwi ;-), nie strzela jak to widziałem np. w alfie,citroenie,volvo a dziś przy dość mocnym wietrze utrzymał je otwarte w połowie. .
Nie wiem czy ktoś z was , miał albo słyszał co się działo przy otwieraniu drzwi w fiacie Siena. Strzały jak z kałacha :smile: , a przy tym straszne kleszczenie drzwi, a raczej ograniczników .haha

aegean
14-03-2021, 10:45
***** *** tyle w temacie parówy jarka haha

Kręcą cię parówki?

brylancik13
14-03-2021, 11:42
Nie, parówo, nie kręcą.

Obłomow
14-03-2021, 12:57
Czy na pokładzie jest admin?

PUNTO1.4
14-03-2021, 14:04
K... WA dość tej polityki. Zwolenników Jarka Czarka i Boryska zapraszam na plaże do Chałup. Tam sobie poogladacie parówy

Krzycholu
14-03-2021, 14:31
Sąsiad z ulicy miał siene.
Nie słyszałem jak podjeżdża ale te strzelanie z drzwi nioslo się daleko ...😁

jacekviola
14-03-2021, 16:23
Sąsiad z ulicy miał siene.
Nie słyszałem jak podjeżdża ale te strzelanie z drzwi nioslo się daleko ...��

w wiekszosci aut uszkodzone ograniczniki strzelają.
To i tak nic; uzytkownicy Lagun II mają większy problem. Tam w przypadku uszkodzonego ogranicznika... pęka BLACHA SŁUPKA przy mocowaniu ogranicznika :)

maurycy
14-03-2021, 17:46
w wiekszosci aut uszkodzone ograniczniki strzelają.
To i tak nic; uzytkownicy Lagun II mają większy problem. Tam w przypadku uszkodzonego ogranicznika... pęka BLACHA SŁUPKA przy mocowaniu ogranicznika :)

Laguna wogóle była dużym problemem:smile: , szwagier miał i kiedyś wracając po pracy zaświecił mu się cały zestaw wskażników jak choinka:smile: , po czym wszystko wróciło no normy tylko oprócz kontrolki poduszek powietrznych które zaczęły migać:mad: . Ale tak już wracając do wątku co się podoba w Tipo . Dużo osób chwali fotele tipolota że miękkie , wygodne itp. Tak się składa że do dziś mam w rodzinie fiata Linea , i powiem Wam że tam to są fotele miękkie , mięsiste aż mi się nie chce wysiadać . Nie mówię że w tipku sa jakieś nie wygodne ale na te z Linei chętnie bym się zamienił .Myślę że kto miał Linke, albo Grande Punto ma te same spostrzeżenia chyba że się fotele różniły .

jacekviola
14-03-2021, 17:57
Laguna wogóle była dużym problemem:smile: , szwagier miał i kiedyś wracając po pracy zaświecił mu się cały zestaw wskażników jak choinka:smile: , po czym wszystko wróciło no normy tylko oprócz kontrolki poduszek powietrznych które zaczęły migać:mad: . Ale tak już wracając do wątku co się podoba w Tipo . Dużo osób chwali fotele tipolota że miękkie , wygodne itp. Tak się składa że do dziś mam w rodzinie fiata Linea , i powiem Wam że tam to są fotele miękkie , mięsiste aż mi się nie chce wysiadać . Nie mówię że w tipku sa jakieś nie wygodne ale na te z Linei chętnie bym się zamienił .Myślę że kto miał Linke, albo Grande Punto ma te same spostrzeżenia chyba że się fotele różniły .

chyba jedyny fiat w którym fotele odbily mi się na kręgosłupie to bylo Doblo I polift. W sumie fajne auto, zjechalo ze mną całe Sowie :) ale wychodizlem z niego jak z krzyża zdjęty.
Wszystkie pozostałe fiaty, w szczególności Bravo II i wlasnie Tipo są dla mnie megawygodne. Często robię kilkusetkilometrowe trasy i wychodzę z auta bez najmniejszych śladów zmęczenia pleców. I pozycja jest dla mnei również bardzo wygodna.
Za to też lubię tego grzmota.

tedybear
16-03-2021, 00:01
Regulacja odcinka lędźwiowego jest mega. i fakt fotele są wygodne

Cekol32
18-03-2021, 13:21
Oj tak, mój brat ma tipo, raz wziąłem je na dłuższą trasę, fotele to naprawdę cudo. Mam problemy z kręgosłupem dlatego bardzo zwracam na to uwagę.

pawelhenryk
19-03-2021, 02:58
Co do wygody foteli to rzeczywiście jest dobrze, ale... znowu porównam do auta żony - Grande Punto w sporcie. Fotele jeszcze bardziej wygodne, trzymają rewelacyjnie, wyglądają bardzo dobrze mimo 250k km, mają świetny patent - gumowe wypustki na siedzisku i rzeczywiście d... się nie ma prawa przesuwać. I tutaj przejdę do kolejnej zalety Tipo. GP niby inny segment, obniżony, ale dlatego tym bardziej doceniam jego wyższy prześwit - wsiada i wysiada się o wiele wygodniej i chyba wolę tę wygodę niż namiastkę sportu

jacek2
19-03-2021, 19:05
A mi podoba się to w tipo, że po kilku latach użytkowania coraz więcej przybywa wpisów w zakładce: co podoba mi się w tipo,
niż w zakładce: co nie podoba mi się tipo....;-)

jacekviola
19-03-2021, 19:24
a mi się podoba że nawet jak jadę na wycieczkę oglądac jakieś stare parowozy, cykam im dziesiątki zdjęć to poźniej mam ochotę spojrzec na tipo i też mu fotę cyknąć
Wiem, głupie ale kuźwa, lubię to auto, mimo jego paru wad.
Zapach, to że jak wsiadam do srodka to jak do wygodnego , ukochanego fotela.

40092

marx30
19-03-2021, 22:48
Mi po 3.5 roku ostatnio jeszcze zajechało nowością. Wgl niemiennie podoba mi się bryła (hb). Jest wprawdzie dyskusyjna bo niby przyciężki tył ale mi bardzo pasi.
Czekam az się zrobi cieplej (bo w garazu zimno) i lusterka idą w kolorek wicheater grafit metalic ;-).

jacekviola
19-03-2021, 23:06
hb i sw są dla mnie bardzo ladne. Wybralem kombi dlatego ze czesto wozę rower a bagaznika na dach nie uznaję. Gdyby nie to to pewnie wybralbym hb. Tylko na sedana patrzeć nie mogę. Ten model jest dla nie do strawienia