Witam .Byłem wczoraj na geomerii zawieszenia ,a właściwie na zbieżności .Zostawiłem auto- była kolejka.Po 3 godzinach pojechałem po odbiór.Mechanik powiedział że oprócz zbieżności ustawił pochylenie koła.Auto mam od nowości i nie było bite.Wiem że pochylenia w tym zawieszeniu się nie reguluje.Pytanie..... czy mechanik mnie naciągnął ,czy też coś tam regulował?

Zluźnisz dwie śruby łączące amortyzator z zwrotnicą i minimalnie kąt przestawiasz ( minimalnie bo otwory są większe od śrub i jest luz ) . Ile płaciłeś że tak uważasz?

Cinkus, to auto co nie ma regulacji zbieżności, jedyna zbieżności jaką tam się ustawia, to wymiana wszystkich gum w zawieszeniu, po wymianie gum 20 lat spokój, a więc nie ściemniaj.

Drogi Moderatorze skoro usuwasz mojego posta to ten wyżej też usuń bo jeszcze ktoś przeczyta i pomyśli, że brak regulacji zbieżności w cinquecento to prawda. Trochę konsekwencji.

Drogi Moderatorze skoro usuwasz mojego posta to ten wyżej też usuń bo jeszcze ktoś przeczyta i pomyśli, że brak regulacji zbieżności w cinquecento to prawda. Trochę konsekwencji.
Niestety są na tym forum równi i równiejsi.Mój post też został usunięty.Ten oczywiście też będzie wymazany .
A jak ma się do tego wpis poniższy jednego z moderatorów ? nie wiem?
""""Jest moderator, ale każdy ma prawo do wyrażania opinii. Jeżeli widzisz błąd, to po prostu popraw kolegę.""""

Po wymianie zew osłon przegubów,autko zaczeło ściągać delikatnie w prawo.:confused: Kierownica przestawiła się o jakieś 10 stopni.Samochód rok temu był na ustawieniu geometrii i podpiłowali mu fasolki na amortyzatorach ,ze wzgl. na pochylenie koła. Czy przyczyną ściągania może być nie trafienie w ustawienie pochylenia???

.... Czy przyczyną ściągania może być nie trafienie w ustawienie pochylenia???
Może ale nie musi , ja w cienkim 700 wymieniałem gumy i auto jeździło prosto .

Raczej wymaga ponownego ustawienia w warsztacie .

Ja jeszcze nie widziałem cinquecento, co prosto jeździ, duża robotę robi, przednia rozpórka, ale ustawienie tego auta to loteria, wynika to z konstrukcji nadwozia, które reguluje, się na czuja praktycznie, może być już luzy na kierowniczym, u mnie jest podobnie, ale się tym nie przejmuję, w seicento już to nieco jest poprawione, pod podwoziem z przodu, zastosowano już dolną rozpórkę, z tąd seicento już tak nie myszkuje, po drodze, czułe też jest cienki na opony, 155/65 r13 już 10 razy lepiej jest.

Cinkus, to auto co nie ma regulacji zbieżności,.Artur ty już się nie wypowiadaj na ten temat.Poczytałem trochę twoich wypocin.Opony wykluczam-przed wymianą osłon było wszystko OK.

14 lat jeżdżę, cinquecento 700, to wiem, raz miałem ,kierowniczy ustawiony, znaczy ślimak, od tego czasu jest ok. kolumny Mcpersona, to nie wielowahacz i zawsze będą z tym problemy, tylne zawieszenie jest super, ale przednie zawsze w cinquecento jest problematyczne, dlaczego już praktycznie rezygnują z tych kolumn mcpersona.

... to wiem, raz miałem ,kierowniczy ustawiony, znaczy ślimak, od tego czasu jest ok...
Od kiedy montowali ślimak w cinquecento ? Pierwsze słyszę .
Ps. Moje cc jeżdziło prosto ale zbieżność ustawiał mechanik , a nie czarownik ...

No była jakoś kierownica, przesunięta, źle migacze działały, nigdy nie wiedziałem czy prosto jedzie, tata mi to naprawił, a jeżeli chodzi o to ściąganie może być wiele przyczyn, nawet luzy na przegubach, jak i hamulce i łożyska koła, sam wiem, jak mi w malcu poszedł przegub, to auto nie prowadziło się, zbyt prosto. Ktoś się pewnie teraz puknie w głowę, co mają do tego hamulce, ale mogą mieć, najlepiej wziąć, auto na lewarek i sprawdzać koło po kole, luzy, czy nie ma oporów, jak hamuje i czy przeguby nie powylewane. Powodzenia.

pojawiają się ciekawe teorie na ten temat, więc ja dołożę swoją :) ciśnienie w kołach może być różne... i od tego moim zdaniem powinno się zacząć, potem jak sugeruje kolega powyżej, układ hamulcowy, a na koniec zawieszenie i ewentualna regulacja... Każde auto da się ustawić, może nie w 100%, bo do tego potrzeba bardzo doświadczonego mechanika i dobrego sprzętu, ale w 98% już każdy nawet początkujący mechanik powinien to zrobić...

witam wszystkich.jestem tu nowy. mam seicento 900.mam z nim spory problem. przy jezdzie na nierownej powierzchni drogi ciagle puka mi z tylu po lewej stronie. bylem na stacji diagnostycznej i oni nic nie wykryli. ma ktos jakies pomysły co to moze byc???? aha podczas jazdy gdy zaciągne reczny na 3-4 zabek pukanie ustaje. Pomoze ktos??? pozdrawiam